Jak lutować ogniwa by nie przegrzać

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
maciek72
Forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 18 lut 2018, 14:22
Lokalizacja: BLACHOWNIA

Re: Jak lutować ogniwa by nie przegrzać

Post autor: maciek72 »

Wojtku po pierwsze: jak mnie cytujesz to cytuj całe zdanie bo jak wyrywasz połowe zdania z kontekstu to wychodzi że cytujesz moje twierdzenie a pełne zdanie było zdaniem pytającym.
Po drugie:"ani zasady ani przekroje nie są takie same"
No chyba bez względu na to czy zgrzewa sie taśmą czy drabinkami czy lutuje to prąd płynie tak samo dla taśmy co i drutu. Więc jakie inne zasady?
Przekroje:taśma niklowa 7x015=1.05mm2,drut miedziany fi 1.12=1mm2 więc przekroje są takie same a różnica jest pomijalna.
Po trzecie:"Z zasady tak gruby drut nie powinien być lutowany wprost do styku ale przez odgałęzienie, bo po prostu przegrzejesz przy lutowaniui i urwie się przy wstrzasach."Niewiem Wojtku jakie masz doświadczenie z lutowaniem ale ja zadałem sobie trud podjechałem do warsztatu , odpaliłem lutowmice kolbową, pobieliłem minus ogniwa, pobieliłem drut,nabrałem krople cyny na grot, ciach 1,5s gotowe drut pięknie zatopiony w cynie.Nie ma mowy o zimnym lucie ani o przegrzaniu, trzymałem ogniwo w palcach.Próba siłowa skończyła sie wyrwaniem drutu z cyny, musiałem użyc kombinetek co przekonuje mnie że w" przyrodzie"w rowerze pod wpływem wstrząsów takie lutowanie jest równie dobre co zgrzewanie a nawet lepsze.
Po czwarte:
drut to mosiądz a tasma najczęsciej nikiel lub niklowana. Mają znacznie rózniące się przewodności, rezystancję własną.
Nie Wojtku, drut miedziany to miedź.Z resztą sie zgadzam i potwierdza to że miedź ma o niebo lepsze parametry od taśm.
Pozdrawiam Wojtku.
MACIEK
sambor
Forumowicz
Posty: 523
Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42

Re: Jak lutować ogniwa by nie przegrzać

Post autor: sambor »

Ja tu nie widzę między Wami żadnych "innych zdań". 1mm2 to cienki drut. Nie oberwie. Wojtek miał na myśli gruby drut zbiorczy 4mm2.
Pomysł Maćka na 1mm2 jest ok, tyle że trzeba się nalutować sporo, by zrobić siatkę połączeń.
Ja lutowałem wężykiem - wszystkie plusy jednym ciągiem i tym samym ciągiem do minusów. Wtedy przekrój 2,5mm2 (25A) plecionka.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak lutować ogniwa by nie przegrzać

Post autor: WojtekErnest »

sambor pisze:
08 cze 2018, 9:05
Wojtek miał na myśli gruby drut zbiorczy 4mm2.
Tak, i nadal twierdzę że przy tej średnicy lutowanie wprost np plusów to złą/ zawodna metoda a co najmniej niewygodna i bardziej wbrew pozorom pracochłonna. Bo łatwiej przygotować szynę na boku, i dodoać cienkie odprowadzenia. Co innego próby pojedyńcze czy da się zlutować.
Oczywiście się da ale gdy robimy pakiet o różnych kształtach, to tak gruby drut różnie układany a następnie lutowany do styku co 2 cm, może mieć naprężenia. Na początku tego nie widać, ale wstrząsy na rowerze mogą to spowodować, a o upadku/wypadku pakietu nie wspomijając.
Więc tak radzę, a zrobicie jak chcecie, czy to będzie wizualnie ładne czy nie ale ma być bez strat na łączeniach i max bezpieczne.
@Macku72 : Mam doświadczenie w lutowaniu (niestety) kilkudziesięcioletnie a w tym kontrolę produktów elektroniki specjalnej ze względu między innymi na wstrząsy :-)
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
ODPOWIEDZ