Polskie sądy - śmiać się czy płakać?
-
- Forumowicz
- Posty: 631
- Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Polskie sądy - śmiać się czy płakać?
Moje doświadczenie życiowe jest takie, że poziom sądownictwa i sędziów jest taki, że gołym okiem nie widać. Tak w dużym skrócie na początku 21 wieku w Krakowie miałem sprawę o zbieranie deszczówki. Pani sędzia powiedziała, że takie coś to może w 19 wieku na Białorusi. Dzisiaj UM Krakowa wydaje dziesiątki tysięcy na tzw. "małą retencję". Ciekawe ile lat im zajmie dojście do tego, że polewanie dróg wodą zdecydowanie zmniejsza "smog"
-
- Forumowicz
- Posty: 290
- Rejestracja: 18 lut 2018, 14:22
- Lokalizacja: BLACHOWNIA
Re: Polskie sądy - śmiać się czy płakać?
Nie ma co generalizować ale i w palestrze jak wszędzie są bancwoły.
MACIEK