ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

No to jest ten ciekawy absurd, każdy chce, a jak się mu wytłumaczy co straci w zamian to już prawie nikt nie chce

Również nie bardzo rozumiem skąd ten pęd do homologacji?Dla mnie oczywistym jest jedno;nie rób,nie konwersuj,nie tuninguj-kup sobie do diaska gotowca z homologacja nie pisz na forum czegoś ,co jest zwykłym zawracaniem Wisły kijem.Jest to zwykły brak wyobrażni i tyle.Poszukaj paragonów za zakupione elementy do ebika i zwróć je do sprzedawcy.Na pewno zrozumie. W czasach nietrafionych prezentów może przyjmą się i nietrafione pomysły

W tej chwili każde SAMy rejestruje się w niemczech/Czechach/Ukraina. Potem wraca do PL. Tym sposobem nadal mogą funkcjonować firmy budujące repliki samochodów lub customowe motocykle. Może warto znalezc taka firmę i dogadać się z nia coby tez ogarneli Twój pojazd, wbrew pozorom zaoszczędzisz kupę kasy i czasu.

Homologacja pozwoli zarejestrować taki pojazd. Nie każdy potrzebuje śmigać po lasach 60-90kmh a do sprawnego i taniego poruszania po mieście fajna sprawa. Kupienie np. BMW Evolution nie warte zachodu. Ciężkie nie poręczne, drogie. Inne pojazdy elektryczne nie oferują zadowalających a wręcz przyzwoitych osiągów przyspieszenia i zasięgu...mam specyficzną pracę i taki pojazd jak np. zarejestrowany falcon dużo by mi zaoszczędził czasu którego każdemu dziś brakuje...każdy ma inne potrzeby, pomysly, zainteresowania etc...Na upartego zawsze można by tablice w takim pojeździe ściągnąć i w las

Jednej rzeczy nie rozumiem w tym wywodzie.Jeżeli chcesz być taki legalista homologowany,po co ściągać chcesz tablice przy wypadzie do lasu?Lasy,dobro wspólne można olewać i niszczyć,ale od Twojej własności wara innym?

Tatar przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Niczego nie zamierzam ściągać i łamać przepisów czy oszukiwać system. Chciałbym tylko legalnie latać elektrykiem po mieście a nie tylko po dżungli a jak tylko kawałek wyjadę na drogę to drżeć że mi niebiescy zarekwirują rumaka...

Olo teraz to ty przeczytaj przepisy kiedy możesz nie drżeć na drogach publicznych jadąc na e-bike podpowiem z grubsza moc ciagła max 250W ,pass , bez manetki, napiecie baterii do 48V

To w sumie można by załatwić łatwo homologacje na załóżmy motorower elektryczny jeśli użylibyśmy do jego budowy ramy od zarejestrowanego skutera/motoroweru?

Inc0 pisze: ↑

26 gru 2018, 20:13

Olo teraz to ty przeczytaj przepisy kiedy możesz nie drżeć na drogach publicznych jadąc na e-bike podpowiem z grubsza moc ciagła max 250W ,pass , bez manetki, napiecie baterii do 48V

Ku przypomnieniu http://veloprofit.com/pl/wiesz-ktore-ro ... jestrowac/

Czemu to ma służyć?Nabijaniu postów?Niepotrzebna i bezprzedmiotowa dyskusja z kimś ,kto wszystko wie. Wszystko wie,a i tak pyta

Remni pisze: ↑

26 gru 2018, 20:45

To w sumie można by załatwić łatwo homologacje na załóżmy motorower elektryczny jeśli użylibyśmy do jego budowy ramy od zarejestrowanego skutera/motoroweru?

jesli uzyjesz takiego "dawcy" do e-konwersji mozesz bez homologacji go jako motorower elektryczny zarejestrować .

nie można zarejestrować elektryka za granicą i dać tutaj bo u nas NIE MA motocykla eletrycznego.
I w sumie na tym sie cała zabawa kończy, diagnosta powie, że pojazd nie spełnia żadnych wymogów żadnego pojazdu i tyle
No chyba, że go okłamiesz że ma pojazd konstrukcyjnie zablokowaną prędkość i moc na motorower, a na drodze ją sobie odblokujesz i skutek masz taki, że jak się poruszałeś nie dopuszczonym do ruchu pojazdem to nadal to robisz

Coś tam można https://www.motofakty.pl/artykul/proble ... cykli.html

tas pisze: ↑

26 gru 2018, 22:53

nie można zarejestrować elektryka za granicą i dać tutaj bo u nas NIE MA motocykla eletrycznego.
I w sumie na tym sie cała zabawa kończy, diagnosta powie, że pojazd nie spełnia żadnych wymogów żadnego pojazdu i tyle
No chyba, że go okłamiesz że ma pojazd konstrukcyjnie zablokowaną prędkość i moc na motorower, a na drodze ją sobie odblokujesz i skutek masz taki, że jak się poruszałeś nie dopuszczonym do ruchu pojazdem to nadal to robisz

To co z BMW C Evolution? Czym on jest? Rzeczywiście dziwne, że w definicji motoroweru jest wspomniane o silniku elektrycznym, a w definicji motocyklu już nie.

kupulem na slowacji samochod zarejestrowany jako "pojazd wolnobiezny, nosnik adapterow roboczych" i proba zarejestrowania w kraju jest niemozliwa bo nie ma u nas takiego pojazdu. najblizej mu do... ciagnika rolniczego i musialem doprowadzic punkt w punkt aby spelnial wymogi ciagnika rolniczzego i mam ciagnik rolniczy... no takie mamy absurdy, diagnosta plakal jak podbijal mu przeglad...

Wrzuciłem link powyżej odnośnie moto.W dyrektywie unijnej nie ma pojęcia ,,silnik spalinowy'',istnieje pojęcie ,,silnik'' i to wszystko.Nawiasem mówiąc, mieszkam w dzielnicy skąd pochodzi wywiad z naczelnikiem wydziału komunikacji

tas pisze: ↑

26 gru 2018, 23:56

...i mam ciagnik rolniczy... no takie mamy absurdy, diagnosta plakal jak podbijal mu przeglad...

To kiedy pokażesz i opiszesz to cudo ?? To chyba ten pojazd miał być bazą do Twojej przeróbki...

a owszem, nie mialbyc a bedzie

Pojazd wolnobieżny, to taki, którego prędkość konstrukcyjna nie przekracza 25 km/h i tego się nie rejestruje. Musi mieć oświetlenie, hamulce, trójkąt i OC (rolnik jak ma ubezpieczone gospodarstwo OC, to nie musi dodatkowo kupować). Co do motocykli to jest kilka Vectrixów w Polsce zarejestrowanych (jeden był na zlocie). Czasami trzeba poszukać "odważniejszej" stacji diagnostycznej .

czyli pojazd typu- melex- tylko że ma papiery

Prawdopodobnie jest możliwość rejestracj" pojazdu typu "motorower". Wystarczy zapewne prawdziwy/umowny zakup takiego pojazdu na Węgrzech. Nie ma tam rejestracji pojazdów poniżej 50 cm3, wiec teoretycznie wystarczy przedłożyć w wydziale komunikacji dowód zakupu z oświadczeniem że pojazd nie był dotychczas rejestrowany.

https://forum.wegierskie.com/Rejestracj ... 2#pid46962