ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

tas pisze: ↑

16 sty 2019, 23:35

Jasne Akurat walcze z diagnostami.
On otworzy swój kajecik, zobaczy motocykl - silnik spalinowy i idź mi Pan z tym dziwadłem bez klasyfikacji stąd.
I tyle planów

A jakby miał pedały i normalny napęd analogowy, by przeszło?

,,sprytne obchodzenia prawa'' nie jet dobrym pomysłem.Diagnosta odmawia zwykle wydania zaświadczenia o badaniu technicznym powołując się na przepisy. http://publications.europa.eu/resource/ ... 9.02/DOC_3
Poza tym mając motocykl,co roku obowiązani jesteśmy do stawienia się na stacji diagnostycznej,a to tez żle rokuje w perspektywie czasu.

Posiadam 2 motorowery (nie motocykle) przerobione własnoręcznie na elektryczne (aprilia RS50 i peugeot XP6). Do rejestracji jest potrzebna opinia rzeczoznawcy opisująca zakres przeróbek (przede wszystkim wymiana silnika na elektryczny, nowa masa własna, napięcie instalacji elektrycznej itp.) oraz informację, że pojazd nadal jest motorowerem (maks. 4kW mocy mechanicznej - czyli ok. 5 kW mocy elektrycznej oraz maks. 45 km/h). Z taką opinią udałem się na rozszerzony przegląd techniczny do okręgowej (nie podstawowej) stacji kontroli pojazdów. Z pozytywnym wynikiem badania technicznego poszedłem do Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego w Gdańsku celem przerejestrowania pojazdu. Owe przerejestrowanie polegało na wydaniu nowego dowodu rejestracyjnego z nowymi wpisami - pojemność skokowa silnika 0 ccm, rodzaj paliwa EE, nowa masa własna itp. Celowo przerabiałem motorowery, gdyż z rejestracją motocykla mogły być problemy. Ustawodawca bowiem w podstawowej definicji motocykla nie przewidział innego źródła napędu niż silnik spalinowy - "motocykl – pojazd samochodowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3 , dwukołowy lub z bocznym wózkiem – wielośladowy; określenie to obejmuje również pojazd trójkołowy o symetrycznym rozmieszczeniu kół".

I takie wiadomości z pierwszej ręki,powinny wyjaśnić ,jaka jest procedura przeróbek i rejestracji pojazdu elektrycznego

A ile kosztuje mniej więcej opinia rzeczoznawcy? z 500? I kto to mam być? Jest gdzieś lista takich rzeczoznawców lub jak go znaleźć?

adam4x pisze: ↑

17 sty 2019, 14:57

Celowo przerabiałem motorowery, gdyż z rejestracją motocykla mogły być problemy. Ustawodawca bowiem w podstawowej definicji motocykla nie przewidział innego źródła napędu niż silnik spalinowy - "motocykl – pojazd samochodowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3 , dwukołowy lub z bocznym wózkiem – wielośladowy; określenie to obejmuje również pojazd trójkołowy o symetrycznym rozmieszczeniu kół".

Mogły być problemy, ale nie oznaczało, że nie da się go zarejestrować.
https://www.motofakty.pl/artykul/proble ... cykli.html

Konkretnego rzeczoznawcę polecił mi diagnosta z okręgowej stacji kontroli pojazdów, który wyjaśnił mi całą procedurę przy elektrycznej konwersji (opinia rzeczoznawcy, potem rozszerzony przegląd, potem wydział komunikacji). Rzeczoznawca kosztował mnie za każdym razem 200 zł.

Na forum samochodów elektrycznych pisali że takie przerestrowanie samochodu ma się obejść bez rzeczoznawcy i takie rejestracje wykonywali. Na miejscu diagnosty jeśli niema jasno określonych zasad jak taki pojazd przerejestrowac tez bym zrzucal odpowiedzialność na rzeczoznawcę.

http://forum.samochodyelektryczne.org/v ... cc8230f316

Dzięki adam4x za odpowiedź,

Bo tu chodzi o to, że ktoś się orobi, serce włoży, marzenia, że będzie jeździł legalnie po szosach, a nie potem zderzy się z biurokratycznym murem i klops. Ale widać można zarejestrować.

Ile OC może kosztować na taki e-motocykl rocznie?

henio pisze: ↑

17 sty 2019, 18:33

...

Ile OC może kosztować na taki e-motocykl rocznie?

tyle samo co na spalinowy motocykl .... rocznie XD

Może być to rzeczoznawca, albo np. faktura za przeróbkę (to się nazywa dupochron) , bo ci rzeczoznawcy to są z PZMot i znają się głównie na spalinowcach.

Z tematem rzeczoznawcy,przeglądu i rejestracji, jest u nas jak ze wszystkim.Jeżeli trafi się na właściwych/normalnych/ludzi,wszystko można załatwić i szybko i bez dodatkowych kosztów.Niestety różnie bywa

czy tylko moc jest określona 4kW ? w takim przypadku napięcie jest dowolne?

To co mi powiedziano na OSKP, w wydziale komunikacji i rozmowa tel oraz odpowiedź na mail z ministerstwa infrastruktury.

zarejestrować można pojazd samochodowy, (motocykl, motorower też) zbudowany samodzielnie (także jeśli złożony jest z homologowanych elementów różnych pojazdów) tylko po uzyskaniu homologacji lub uzyskaniu dopuszczenia jednostkowego pojazdu -w obu przypadkach sprawa skomplikowana i droga. Innej drogi nie ma -choć niektóre OSKP zarejestrują nie jest to zgodne z prawem...

Konwersja pojazdu na elektryczny -i proste zmiany danych w dowodzie rejestracyjnym -traktowana jest jak wymiana silnika na inny. Pojazd musi być wcześniej zarejestrowany, ubezpieczony, trzeba mieć tytuł prawny do pojazdu (być właścicielem lub mieć upoważnienie/pełnomocnictwo właściciela)
I warunek -nowy silnik, rodzaj paliwa i wszystkie główne części pojazdu muszą być fabrycznie montowane w jakiejś wersji takiego pojazdu. Jeśli dany samochód, motocykl itp występuje w wersji elektrycznej -to można sobie przerabiać spaliny na elektryki wykorzystując części (gównie chodzi o silnik) jak w oryginale...
dodatkowo przeróbka musi być wykonana i udokumentowana przez warsztat samochodowy... a części posiadać dokumenty legalności zakupu...

jeśli dany model nie występował w wersji elektrycznej -to tylko uzyskanie dopuszczenia indywidualnego.
Rzeczoznawca wymagany jeśli zmieniają się dane jak masa własna, masa dopuszczalna, moc (jak wzrastają) itp. -ponieważ może być konieczność jednoczesnego zastosowania mocniejszych hamulców, innego zawieszenia...

W wielu przypadkach diagności przymykają oko i jest prościej... nikt się nie czepi przy kontroli, ubezpieczeniu... pięknie jeśli jeździ się szczęśliwie.

-tylko, że w razie wypadku zwłaszcza jeśli będą ofiary zacznie się sprawdzanie -a ubezpieczenie odmówi wypłaty jeśli odszkodowanie będzie wysokie... nawet jeśli będzie się poszkodowanym ubezpieczyciel stwierdzi, że wypadku można by uniknąć gdyby pojazd był jak należy -i walcz z prawnikami koncernu...

Nie wiem, czy powyższe jest w całości prawdziwe -jednak mniej więcej takie informacje uzyskałem ze 2 może 3 lata temu -tyle pamiętam . Chyba nic się nie zmieniło na lepsze...

Łatwo nie było, ale motorower został zarejestrowany i w rubryce "rodzaj paliwa" -> EE.

download/file.php?mode=view&id=6376
download/file.php?mode=view&id=6375

radasss pisze: ↑

09 maja 2019, 20:46

Łatwo nie było, ale motorower został zarejestrowany i w rubryce "rodzaj paliwa" -> EE.

download/file.php?mode=view&id=6376
download/file.php?mode=view&id=6375

Gratulacje opisz swoją przygodę co i jak.

Z ubezpieczeniem również sie wszystko udało załatwić? GRATKI

To może opiszesz jak to przebiegało.

Ubezpieczenie również jest. Jak we wstępie. Nie jest łatwo. W/g diagnostów i rzeczoznawców przepisy się ciągle zmieniają i nie do końca wiadomo czy można zrobić opinię, czy można dać przegląd techniczny. Kilku diagnostów i kilku rzeczoznawców odmówiło zajęcia się sprawą. Kilka lat temu jak kolega, również Aprilię rejestrował w Gdańsku, musiało być łatwiej.

radasss pisze: ↑

09 maja 2019, 20:46

Łatwo nie było, ale motorower został zarejestrowany i w rubryce "rodzaj paliwa" -> EE.

download/file.php?mode=view&id=6376
download/file.php?mode=view&id=6375

Gratuluję! To na prawdę wielki sukces pokonać biurokratyczne schody

Powiedz mi proszę: warto kupować z papierami polskimi , czy mogą być też zagraniczne ? Z czym potem łatwiej się przebijać ? Czy jeden grzyb ? A może nie patrzeć na papiery , bo Tobie się udało, to nie oznacza , że i innym się uda... A jak dodałbyś do niego pedały , czy wówczas przeszedłby rejestrację?
Nieraz można kupić takie cacka bez prawa do rejestracji ... Przepiękne bazy do monsterów ...

Sądzę, że bez znaczenia jakie papiery, no może lepiej by były europejskie. Moje były ze Szwajcarii. Kiedyś motorowery były z pedałami ( Żak, Komar ) czyli pewnie by również się dało, ale rzeczoznawca musiał by trochę więcej popisać. "Cacka bez prawa do rejestracji " raczej tylko do off-road.

Mam takie pytanie skąd jest spisywana moc czy może trzeba udać się na hamownie?

uwu pisze: ↑

15 sty 2020, 9:19

Mam takie pytanie skąd jest spisywana moc czy może trzeba udać się na hamownie?

Zapewne z danych katalogowych/fabrycznych silnika

Może nie o przeróbce z motocykla, ale ogolnie proces rejestracji e-bike (samoróbki) w UK.



Ehhhh, czemu u nas musi być wszystko skomplikowane?

redwater pisze: ↑

29 sty 2020, 20:52

Może nie o przeróbce z motocykla, ale ogolnie proces rejestracji e-bike (samoróbki) w UK.



Ehhhh, czemu u nas musi być wszystko skomplikowane?

To teraz zapytaj pana andy’ego kto mu to ubezpieczy i za ile Bo bedzie mial hiperultragigaproblem z ubezpieczeniem tutaj w UK.