Płaskorzeźby za mną nie przemawiają ... ale natura już owszem
Świetnie Ci wyszedł ten żółwik i jaszczurka Długo przy nich pracowałeś ??
Może wystaw swoje prace na olx lub alledrogo
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 16 lip 2018, 8:56
autor: Mitar
Nie wygląda to na "amatorskie" lepienie z gliny ,całkiem pro ,mnie się podoba , masz może smoka?
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 16 lip 2018, 10:14
autor: verre
mnie ten pierwszy się podoba, od razu mi się zrodził taki pomysł: od poselstwa od wielkiego mistrza zakonu Ulryka von Jungingena do wodzów armii polsko-litewskiej Niemcy przekazują Polakom dwa nagie rowery do elektryfikacji „Rowerów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła”
Niemcy przekazują Polakom dwa nagie rowery do elektryfikacji „”
Myślę ze wiele takich rowerow Polacy przyjeli do elektryfikacji, choć niekoniecznie Niemcy o tym wiedzą. ?.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 16 lip 2018, 17:47
autor: Pykacz
U mnie od zawsze fiołem był zapis audio magnetyczny analogowy za pomocą głowic stałych. Już tak ze 30 lat mnie trzyma . Odżałować nie mogę że 10lat temu sprzedałem Revoxa Pr99 (to był najlepiej grający szpulak jaki miałem okazję słuchać). Kilka lat temu a może i już z 10 będzie zainteresowałem się zapisem magnetycznym audio helicalnym analogowym (zapis audio na magnetowidach). Potem zapis audio helicalny na magnetowidach za pomocą głowic wizyjnych ( VHS , S-VHS , betamax , betacam a nawet U-matic (mam tych sprzętów sporo bo po 2-3szt każdego) z dodatkowym zewnętrznym procesorem Sony PCM który to z każdego z nich robi wysokiej klasy magnetofon cyfrowy dat. To co ten procesor wypluwa na wyjściu po analogu to mnie zadziwia po dziś dzień. Kilka lat temu kupiłem magnetowid cyfrowy D-VHS którego to nawet jeszcze nie podłączyłem do sieci jak i dwa magnetofony DAT samochodowe w stanie wizualnym idealnym ale były zepsute i trzeba było naprawić a słuchać nie ma kiedy (przyjdzie jeszcze czas się pobawić).
Z 5lat temu wpadł mi w łapki sprzęt ze studia nagrań (jakaś rozgłośnia radiowa na ukrainie) do naprawy (kilka tygodni temu naprawiłem) i nie mogę wyjść z podziwu jak to gra (magnetofon DAT Otari DTR-90T). Sprzęt nowy kosztował około 11-12tyś $ (kupiłem za 7 stówek złotówek ). Myślałem że o zapisie magnetycznym wiem wszystko aż tu nagle kilka miesięcy temu trafiłem na magnetofon Pioneer (deck na kasety) który to jest deckiem cyfrowym a nie analogowym no i musiałem kupić Generalnie jest się czym bawić tylko czasu na wszystko nie ma bo jeszcze po za pracą mam inne zajecie jakim jest toczenie w drewnie dłutem No jest tego wszystkiego trochę
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 16 lip 2018, 23:14
autor: Yasiu77
Chciałbym zobaczyć co tam wytoczyłeś w drewnie Pykacz Ten pierwszy kawałek płaskorzeźby to niby jedna z 18 części bramy gnieźnieńskiej. Oczywiście poległem na zrobieniu całej i ostatecznie zrobiłem tylko trzy kawałki. Motyw z nagimi rowerami też były ciekawy.
Chciałbym zobaczyć co tam wytoczyłeś w drewnie Pykacz Ten pierwszy kawałek płaskorzeźby to niby jedna z 18 części bramy gnieźnieńskiej. Oczywiście poległem na zrobieniu całej i ostatecznie zrobiłem tylko trzy kawałki. Motyw z nagimi rowerami też były ciekawy.
Generalnie jestem podwykonawcą u mojego szefa (kolegi już bo poonad 25 lat) i robię z powierzonego materiału głównie słupy i tralki do schodów nogi , nóżki do mebli. Najfajniejsze moje prace to były elementy toczone do kościołów , bazyliki , na dwór królewski dla królowej i do Rzymu dla Papierza zdaje się jak pamiętam do jakiegoś fotela tronu nogi toczone ale to wszystko jako podwykonawca detali dla innego znanego "rzeźbiarza" (właściciela "znanego niedokończonego zamku" w Łapalicach ?). Z tym że jak pisałem on przywozi czasami rzeczy na które nie ma czasu lub nie ma sensu ustawiać maszyn CNC ja mu je robię a on je wykańcza rzeźbą po swojemu i montuje do swoich wyrobów które to idą w różne strony świata a potem różne persony na tym siedzą . Fajne zajęcie po "właściwej" pracy po max 2godzinki dziennie .
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 22 lip 2018, 12:41
autor: ivofe
Hehe. Ja też miałem zajawke na rc-FPV. Gdzieś tam jeszcze jakiś sprzęt zarasta kurzem Ostatni raz latałem z rok temu.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 22 lip 2018, 12:46
autor: Rugos
A ja właśnie zaraziłem się RC
Latam ostatnio quadcopterem na okrągło.
Czekam właśnie na google i będzie i FPV
Od niedawna amatorsko cośtam lepię z gliny. Trochę tego badziewia już mam i nie wiem czy się tego powoli nie pozbywać. Kilka z nich
No nie wygląda to jakbyś od niedawna lepił Albo masz ten sznyt albo jakieś czary mary stosujesz.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 30 lip 2018, 11:10
autor: Yasiu77
Nie tak całkiem od niedawna. Juz z 4 lata łażę na kurs ceramiki. Fajnie jest. Ja jeden chłop i same kobitki. I tak sobie lepimy i plotkujemy
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 paź 2018, 8:15
autor: Yasiu77
Dłubię sobie kolegę Taką figurę ok 30cm robiło by się w miarę szybko bo to co na zdjęciu to gdzieś robiłem z 5 godzin ale niestety każda ceramika musi być w środku pusta i wszystko łącznie z rękami jest wydmuszką. To najbardziej irytująca część pracy bo przez wyciąganie gliny ze środka osłabia się cała struktura, często praca pęka i trzeba zaklejać szpary. Jak będę bogaty to do drążenia środków zatrudnię sobie człowieka Teraz się to suszy i jak wyschnie to kosmetyka a potem pierwszy wypał ok 900 st C na biskwit. Po wypale malowanie i drugi wypał 1400 st. C. A zastanawiam się czy na stare lata jeszcze sobie nie postudiować w ASP bo jako osoba niepełnosprytna mogę sobie dofinansowanie załatwić. W tamtym roku za darmo skończyłem dwuletnie technikum OZE. Teraz się fajnie studiuje bo wszystko online i raz na miesiąc spęd
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 28 gru 2018, 10:13
autor: Inc0
jak widze wielu z nas ma tez inne zainteresowania prócz watowicy mniej lub bardziej zaawansowanej w moim przypadku jest to akwarystyka ale dość niszowa jej gałąź tu kilka moich podopiecznych [film][/film]
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 28 gru 2018, 13:28
autor: tatar
Fakt.Nie tylko rowerami Warto mieć również coś ,co pozwoli na chwilę relaksu
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 29 gru 2018, 22:48
autor: grafffik
.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 29 gru 2018, 23:04
autor: tatar
I kto mówi ,że życie jest szare i nudne.Za krótkie,tak,ale na pewno nie nudne
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 29 gru 2018, 23:21
autor: verre
ten film z Kampinosa...... brak mi słów, genialny
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 30 gru 2018, 10:57
autor: Inc0
grafffik gdy wylądujesz w Jasionce daj cynk oblejemy to i owo bezalkoholowym
Na temat mojej pracy czyli programisty systemów wbudowanych[...] nie będę wam nudził
A szkoda, bo jestem ciekawy.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 30 gru 2018, 14:29
autor: sky
Niesamowite! Brak mi słów! Tyle pasji i zaangażowania! Podziwiam i kibicuję Masz czas na spanie przy takich zajebiście ciekawych i urozmaiconych zainteresowaniach?
Niesamowite! Brak mi słów! Tyle pasji i zaangażowania! Podziwiam i kibicuję Masz czas na spanie przy takich zajebiście ciekawych i urozmaiconych zainteresowaniach?
zgaduje że przy tak urodziwej połowicy nie ma czasu na sen nawet w nocy
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 8:31
autor: BluesWings
a ja w wolnej chwili wspinam się lub uciekam jak najdalej od cywilizacji
Tak jak np. w ostatni weekend
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 8:38
autor: Goliath
@BluesWings - nie boisz się zawalenia "śnieżnego" stropu kiedy będziesz w jamie "odpoczywał"??
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 8:48
autor: BluesWings
nie
Zrób sobie w domu mały eksperyment - wrzuć do kubka lub garnka śnieg i postaw na kuchence - tak sie zachowuje śnieg w jamie
tylko garnka nie spal.
W środku od ciepła ciała robi się lodowa powłoka - można na górze skakać i się nie zawali.
Poza tym zawsze noclegi robię tam, gdzie jest już śnieg zmrożony i zbity
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 9:12
autor: grafffik
mnie jak żona z domu pogoni to jednak wybiorę hotel
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 9:17
autor: BluesWings
Każdy lubi co innego
ja tak się szlajam od dzieciaka.
Nie muszę się zastanawiać, czy daleko mam do schroniska czy innego pensjonatu. Czuje zmęczenie, to szykuję nocleg i odpoczywam.
Często rano są niesamowite widoki łącznie z dziką zwierzyną kręcąca się po okolicy.
I najważniejszy plus takiego spania na dziko - doba hotelowa nie istnieje. Śpię tak długo, aż się wyśpię. zazwyczaj do wieczora
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 10:43
autor: grafffik
nie no motyw bardzo fajny. a w lato ? namiot czy jamę kopiesz ?
namiot za ciężki
jeszcze nie dorobiłem się osiołka, który by to nosił
w hamaku jednak najwygodniej
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 11 lut 2019, 12:17
autor: grafffik
zazdroszczę miejscówek. w warszawie to najwyżej nocleg na dworcu centralnym można sobie zorganizować
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 14 lut 2019, 20:57
autor: Zxc843
Nie wiem czy to sie zalicza ale w gierki na PC czasem pogrywam sobie, kiedyś znaczki zbierałem , mam album z całkiem już starymi znaczkami
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 15 lut 2019, 9:43
autor: gonzales
Ja generalnie lubię majsterkować od najmłodszych lat w drzewie, w metalu i kamieniu, a od 10 lat naszło minie na strzelanie ze wszystkiego co ma lufę i miota pociski wiatrem, nitro i czarnym prochem, poczynając od 5,5mm kończąc na 40mm.
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 20:19
autor: EV-Maniak
Z wielka checia bym sie podzielil z wami swoja inna pasja. To jest PASJA ponad wszelkie inne pasje... bije na leb wszystko do okola...
Daje odskocznie, odmienna perspektywe, jest nie tylko urlopem dla ciala, ale i dla duszy...
Jest jak przebudzenie z snu... jest WOLNOSCIA...
Jest jak wyjscie z cimnosci, jest MILOSCIA...
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 20:27
autor: Zxc843
No to się podziel tą pasją
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 21:01
autor: EV-Maniak
Mysle, ze to nie czas...
Miejsce? - moze i tak...
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 21:11
autor: Zxc843
Aj kręcisz...
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 21:12
autor: tkoko
Czyli "napięcie" znowu rośnie
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 03 mar 2019, 21:23
autor: Paweł
Znowu wielka tajemnica jak z tym telefonem
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 04 mar 2019, 3:35
autor: WojtekErnest
A 'styl' może wskazywac ze wspomaganie farmakologiczne pomaga w osiąganiu stanu WOLNOSCI....
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 04 mar 2019, 5:40
autor: verre
myślę, że henio umiejętnie dobiera słowa i buduje napięcie
niekoniecznie bycie wolnym kojarzyć sie musi z kadzidłem i lekami ja sobie wyobrażam że henio może być joginem i pasjami się wygina
i życzę mu wytrwałości i osiągnięcia mistrzostwa jak ten mnich z linku poniżej
Z wielka checia bym sie podzielil z wami swoja inna pasja. To jest PASJA ponad wszelkie inne pasje... bije na leb wszystko do okola...
Daje odskocznie, odmienna perspektywe, jest nie tylko urlopem dla ciala, ale i dla duszy...
Jest jak przebudzenie z snu... jest WOLNOSCIA...
Jest jak wyjscie z cimnosci, jest MILOSCIA...
Wypisz wymaluj LSD... To nawet miało by sporo sensu
@ Heniu bez obrazy, mam zryte poczucie humoru
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 04 mar 2019, 17:23
autor: Przemek
no to albo dziki sex
albo szukanie planów falkona ....
no jeszcze może sfora psów
a ja w wolnej chwili wspinam się lub uciekam jak najdalej od cywilizacji
Ty tutaj?
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 05 mar 2019, 19:06
autor: Yin
Z innej beczki - w ubiegłym roku wpadł mi artykuł o jakimś facecie który się zaszył w Bieszczadach i tam biwakował aż się policja zainteresowała czy nie jakiś poszukiwany i zatrzymali gościa do weryfikacji tożsamości. Najlepszy był jeden z komentarzy pod artykułem: "Ej ja go znam to Buscraftowy, weźcie go wypuście bo kolejnego odcinka nie będzie"
Re: Nie samymi e-rowerami człek żyje...
: 05 mar 2019, 19:16
autor: EV-Maniak
Bardzo fajny taki surwiwal. Jedyne przed czym nalezy sie zabezpieczyc i troche obawiac, to kleszcze. Codziennie sprawdzac cale cialo trzeba. Smarowidla srednio pomagaja. Dobry jest WROTYCZ dac na bogato - wetrzec wszedzie, szczegolnie w stopy i nogi.
Jedyne przed czym nalezy sie zabezpieczyc i troche obawiac, to kleszcze.
Jedyne co mi tam zagraża, to ludzie. Ponad 25 lat tak się szlajam i pomijając małego byczka, który mnie kiedyś pogonił, największym zagrożeniem był zawsze inny człowiek
Na kleszcze są skuteczne metody