Awaria napędu bramy garażowej
-
- Forumowicz
- Posty: 127
- Rejestracja: 28 mar 2019, 0:27
Awaria napędu bramy garażowej
Mam problem z napędem starej bramy garażowej - 30 lat bezawaryjnej pracy, aż tu nagle zaczęła się bardzo wolno otwierać.
No i tak sobie działała przez kilka tygodni, aż kilka dni temu po naciśnięciu włącznika było słychać tylko cykanie i brama się nie otwierała.
Otwierałem ręcznie przez 2 dni po czym spróbowałem włącznikiem i powoli ruszyła.... Dojechała do końca i chyba coś się zaiskrzyło przy silniku.
Postanowiłem sprawdzić połączenia. Wyłączyłem dopływ prądu, sprawdziłem kabelki oraz skróciłem dwa kable wychodzące z transformatora, bo izolacja z nich się mocno zsunęła i chciałem zapobiec przypadkowemu zwarciu przy ewentualnych manipulacjach przy napędzie
Jak to oczywiście bywa, po moich "naprawach" podczas których w sumie nic nie zmieniłem, zwarcia nie spowodowałem, to po włączeniu prądu brama nie reaguje
Sprawdziłem transformator i nie daje żadnego napięcia na wyjściu.
I teraz mam pytanie, czy takie objawy jak wolne otwieranie bramy, mogły być objawem uszkodzonego transformatora?
Bo mogę kupić nowy transformator i go podłączyć, ale mam obawy czy przypadkiem przyczyną problemu nie jest silnik i wtedy nowy transformator się zaraz uszkodzi.
Jak obstawiacie na podstawie objawów co może być przyczyną?
PS: Zadzwoniłbym po serwis, ale widzę że firma, z której mam bramę nie prowadzi już wsparcia klientów indywidualnych.
No i tak sobie działała przez kilka tygodni, aż kilka dni temu po naciśnięciu włącznika było słychać tylko cykanie i brama się nie otwierała.
Otwierałem ręcznie przez 2 dni po czym spróbowałem włącznikiem i powoli ruszyła.... Dojechała do końca i chyba coś się zaiskrzyło przy silniku.
Postanowiłem sprawdzić połączenia. Wyłączyłem dopływ prądu, sprawdziłem kabelki oraz skróciłem dwa kable wychodzące z transformatora, bo izolacja z nich się mocno zsunęła i chciałem zapobiec przypadkowemu zwarciu przy ewentualnych manipulacjach przy napędzie
Jak to oczywiście bywa, po moich "naprawach" podczas których w sumie nic nie zmieniłem, zwarcia nie spowodowałem, to po włączeniu prądu brama nie reaguje
Sprawdziłem transformator i nie daje żadnego napięcia na wyjściu.
I teraz mam pytanie, czy takie objawy jak wolne otwieranie bramy, mogły być objawem uszkodzonego transformatora?
Bo mogę kupić nowy transformator i go podłączyć, ale mam obawy czy przypadkiem przyczyną problemu nie jest silnik i wtedy nowy transformator się zaraz uszkodzi.
Jak obstawiacie na podstawie objawów co może być przyczyną?
PS: Zadzwoniłbym po serwis, ale widzę że firma, z której mam bramę nie prowadzi już wsparcia klientów indywidualnych.
-
- Forumowicz
- Posty: 632
- Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Przy silniku (jeżeli jest indukcyjny) jest kondensator, zmniejszenie (utrata) jego pojemności osłabia działanie silnika (może nawet doprowadzić do spalenia silnika). W bramach przesuwnych nie należy smarować zębatek, gdyż do smaru przyczepia się kurz i piasek powodując utrudnienia w działaniu i szybsze zużycie napędu.
-
- Forumowicz
- Posty: 127
- Rejestracja: 28 mar 2019, 0:27
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Nie wiem jaki to typ silnika. Jakiś kondensator jest na płytce sterującej i nie jest wybrzuszony/spuchnięty.
Brama jest uchylna i po ostatnim serwisie już uważam, żeby żadnych smarów w prowadnicach nie było.
Brama jest uchylna i po ostatnim serwisie już uważam, żeby żadnych smarów w prowadnicach nie było.
-
- Forumowicz
- Posty: 5053
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Sprawdź i przelutuj wszystkie pola lutownicze, bo być może masz "zimny lut". Jeżeli przed ingerencją w przewody coś tam działało, a po już nie to jest duże prawdopodobieństwo że jest przerwa w obwodzie. Drugim możliwym powodem złego działania mogą być zużyte szczotki w silniku, w końcu to 30 lat kręcenia.Rychu pisze: ↑30 wrz 2021, 22:28.....
Postanowiłem sprawdzić połączenia. Wyłączyłem dopływ prądu, sprawdziłem kabelki oraz skróciłem dwa kable wychodzące z transformatora, bo izolacja z nich się mocno zsunęła i chciałem zapobiec przypadkowemu zwarciu przy ewentualnych manipulacjach przy napędzie
Jak to oczywiście bywa, po moich "naprawach" podczas których w sumie nic nie zmieniłem, zwarcia nie spowodowałem, to po włączeniu prądu brama nie reaguje
Sprawdziłem transformator i nie daje żadnego napięcia na wyjściu.
.........
Silnik to "typowy" silnik wycieraczek samochodowych.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2021, 7:57 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
- pxl666
- Forumowicz
- Posty: 5880
- Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
-
- Forumowicz
- Posty: 5053
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Po co jak można zapewne wymienić szczotki za darmo/złotówkę i kręcić dalsze 30 lat. W pracy 15 lat praktycznie non stop szedł polski silnik bezawaryjnie, zmieniony na Boscha padł po miesiącu
-
- Forumowicz
- Posty: 127
- Rejestracja: 28 mar 2019, 0:27
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Dzięki za porady
Dobrze wiedzieć, że to jest silnik szczotkowy. To oznacza, że iskrzenie które zauważyłem, to nie był spektakularny koniec silnika. I opcja zakupu transformatora i podłączenia go może się udać.
Po gmeraniu sprawdzałem wyjście z transformatora i nie daje żadnego napięcia i dodatkowo miernik nie wykrywa ciągłości na wyjściu, więc chyba po prostu odłączenie i ponowne włączenie prądu spowodowało całkowity pad transformatora.
Opcja wymiany silnika, a nawet całej bramy też warta rozważenia. Nawet by mi pasowało założenie bramy rolowanej bo mógłbym bagażnik przy otwartym garażu otwierać, ale ojciec nie wychodzi z domu normalnie drzwiami, tylko zawsze garażem Rozblokowuje bramę i otwiera/zamyka ręcznie. Jest to szybkie i w miarę bezproblemowe.
Już widzę jak otwiera/zamyka bramę rolowaną kilka razy na dzień z pilota... Sąsiedzi sobie taką zamontowali, używali 2x na dzień i po trzech czy max. pięciu latach była do naprawy, bo się w środku wszystko zmieliło.... Nie wiem czy taki szajs kupili, czy obecnie wszystko ma taką jakość, albo wynika to po prostu z konstrucji i ten typ tak ma.
Z czasem zacząłem właśnie doceniać starsze rzeczy za trwałość i już niekoniecznie dążę do jak najszybszej wymiany na nowe
Dobrze wiedzieć, że to jest silnik szczotkowy. To oznacza, że iskrzenie które zauważyłem, to nie był spektakularny koniec silnika. I opcja zakupu transformatora i podłączenia go może się udać.
Po gmeraniu sprawdzałem wyjście z transformatora i nie daje żadnego napięcia i dodatkowo miernik nie wykrywa ciągłości na wyjściu, więc chyba po prostu odłączenie i ponowne włączenie prądu spowodowało całkowity pad transformatora.
Opcja wymiany silnika, a nawet całej bramy też warta rozważenia. Nawet by mi pasowało założenie bramy rolowanej bo mógłbym bagażnik przy otwartym garażu otwierać, ale ojciec nie wychodzi z domu normalnie drzwiami, tylko zawsze garażem Rozblokowuje bramę i otwiera/zamyka ręcznie. Jest to szybkie i w miarę bezproblemowe.
Już widzę jak otwiera/zamyka bramę rolowaną kilka razy na dzień z pilota... Sąsiedzi sobie taką zamontowali, używali 2x na dzień i po trzech czy max. pięciu latach była do naprawy, bo się w środku wszystko zmieliło.... Nie wiem czy taki szajs kupili, czy obecnie wszystko ma taką jakość, albo wynika to po prostu z konstrucji i ten typ tak ma.
Z czasem zacząłem właśnie doceniać starsze rzeczy za trwałość i już niekoniecznie dążę do jak najszybszej wymiany na nowe
-
- Forumowicz
- Posty: 5053
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Silnik sprawdzisz bez problemu. Wystarczy jakiekolwiek źródło prądu 12 - 15V (zasilacz, ładowarka, prostownik, aku). Powinno zakręcić silnikiem. Jeżeli się nie kręci możesz "stuknąć" obudowę silnika. Jeżeli silnik drgnie/zakręci się to szczotki są ewidentnie do wymiany. Co do transformatora, to jak wcześniej pisałem warto przelutować wszystkie luty. Ostatnio miałem podobny przypadek ze stara ładowarką/prostownikiem do aku. Też po pomiarach była "przerwa/brak napięcia". Nawet znalazłem podobny zamiennik tego samego producenta ale dla zasady przelutowałem luty i pomogło.
-
- Forumowicz
- Posty: 127
- Rejestracja: 28 mar 2019, 0:27
Re: Awaria napędu bramy garażowej
O dzięki za kolejny dobry pomysł.
Transformator dawał 20V. Chciałem sprawdzić czy jak podłącze akumulator 12V (mam taki mały żelowy), to czy brama ruszy. Tylko, że zastanawiałem się czy to dobry pomysł, bo chciałem ten akumulator podłączyć w miejscu gdzie był wpięty transformator i się zastanawiałem co się stanie jak tam podam DC a nie AC.
A to przecież można bezpośrednio do silnika podłączyć
Transformator dawał 20V. Chciałem sprawdzić czy jak podłącze akumulator 12V (mam taki mały żelowy), to czy brama ruszy. Tylko, że zastanawiałem się czy to dobry pomysł, bo chciałem ten akumulator podłączyć w miejscu gdzie był wpięty transformator i się zastanawiałem co się stanie jak tam podam DC a nie AC.
A to przecież można bezpośrednio do silnika podłączyć
-
- Forumowicz
- Posty: 5053
- Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Aku podpinasz do kostki silnika, odłączając wcześniej jeden z przewodów. Przesuń bramę do połowy i dopiero podłącz aku.
-
- Forumowicz
- Posty: 632
- Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Awaria napędu bramy garażowej
Jak transformator dawał 20 V to silnik jest raczej na 24V, ale na 12 też powinien pracować tylko wolniej. Co do transformatora, to jak wtórne ma przerwę, to ja bym sprawdził czy coś nie pękło (często pęka przy wyjściach, trzeba oskrobać lakier i polutować). Reszta jak "przedmówca" .
Ostatnio zmieniony 02 paź 2021, 17:58 przez gienek333, łącznie zmieniany 1 raz.