Pakiet Ni-MH do starego roweru?
: 26 lip 2018, 9:24
Dostałem w spadku starego (2004r.) składaka ze wspomaganiem elektrycznym. Bateria padnięta, 24V, NiMH, 8AH z ładowarką.
Wszystko chce zrobić jak najmniejszym kosztem. Wiem że najlepsze by były li-ony z BMS i nową ładowarką, ale znacznie podnosi mi to budżet projektu. Tym bardziej że chce używać roweru tylko na podróże do pracy po gładkiej drodze (ok 8km w obie strony)
Zastanawiam się czy nie zrobić pakietu z 20 ogniw everActive R20 Ni-MH 5500 połączonych szeregowo
20 sztuk tych ogniw to ok 290zł
wpakowałbym je w 5 koszyków LINK
Polutowałbym koszyki ze sobą i z wyjściami grubymi przewodami i całość zamknął, usztywniając w oryginalnej obudowie rowerowej baterii. Dobry pomysł?
20x R20 Ni-MH w szeregu dałyby mi odpowiednie parametry bez wymiany elektroniki oraz oryginalnej ładowarki przy niskim koszcie.
Koszyki umożliwiałby mi wyjmowanie ogniw co jakiś czas (raz na miesiąc? raz na pare miesięcy?) i odświeżanie ich w mikroprocesorowej ładowarce którą posiadam. Przy okazji mieszanie ich kolejności wyrównywałoby w jakimś stopniu ich zużycie?
Tu mam jeszcze pytanie odnośnie krążącej opinii, z którą spotkałem się nawet na zagranicznych forach, a mianowicie że ogniwa Ni-MH nie potrzebują BMS, mimo że czasem na jakichś egzotycznych stronach spotykam się z takimi wynalazkami jak BMS dla Ni-MH, jednak bardzo rzadko. To jak to w końcu wygląda sytuacja?
Wszystko chce zrobić jak najmniejszym kosztem. Wiem że najlepsze by były li-ony z BMS i nową ładowarką, ale znacznie podnosi mi to budżet projektu. Tym bardziej że chce używać roweru tylko na podróże do pracy po gładkiej drodze (ok 8km w obie strony)
Zastanawiam się czy nie zrobić pakietu z 20 ogniw everActive R20 Ni-MH 5500 połączonych szeregowo
20 sztuk tych ogniw to ok 290zł
wpakowałbym je w 5 koszyków LINK
Polutowałbym koszyki ze sobą i z wyjściami grubymi przewodami i całość zamknął, usztywniając w oryginalnej obudowie rowerowej baterii. Dobry pomysł?
20x R20 Ni-MH w szeregu dałyby mi odpowiednie parametry bez wymiany elektroniki oraz oryginalnej ładowarki przy niskim koszcie.
Koszyki umożliwiałby mi wyjmowanie ogniw co jakiś czas (raz na miesiąc? raz na pare miesięcy?) i odświeżanie ich w mikroprocesorowej ładowarce którą posiadam. Przy okazji mieszanie ich kolejności wyrównywałoby w jakimś stopniu ich zużycie?
Tu mam jeszcze pytanie odnośnie krążącej opinii, z którą spotkałem się nawet na zagranicznych forach, a mianowicie że ogniwa Ni-MH nie potrzebują BMS, mimo że czasem na jakichś egzotycznych stronach spotykam się z takimi wynalazkami jak BMS dla Ni-MH, jednak bardzo rzadko. To jak to w końcu wygląda sytuacja?