Re: Ładowanie do 80% podwaja żywotność.
: 28 sie 2018, 9:25
Mam tak samo hehe. Elektryk czy nie elektryk, nigdy nie cierpiałem jeździć w deszczu i błocie - od taka natura a przy okazji służy elektryce
Forum poświęcone tematyce rowerów i innych pojazdów elektrycznych
https://pojazdyelektryczne.org/
Mam tak samo hehe. Elektryk czy nie elektryk, nigdy nie cierpiałem jeździć w deszczu i błocie - od taka natura a przy okazji służy elektryce
Nie wiem gdzie Ty żyłeś Pod koniec lat 80tych "latałem" na ogniwach Nicd 1,2 Ah ładowanych na własnoręcznie zbudowanej ładowarce z wykorzystaniem żarówek samochodowych. Konstrukcja szybowca i wszystkich urządzeń poza aparaturą RC (cholernie droga japońska SANVA) wzięta z ksiązki wydanej w 1985 przez WKIŁ W.Jakubowskiego "Sekrety modeli z napędem elektrycznym. Pierwszą ładowarkę Nicd Graupnera z Delta pic kupiłem na poczatku lat 90tych była droga i trudnodostępną ale koledzy z Rzeszowa w ciągu kilku miesięcy skopiowali i nawet unowocześnili . Pamietam też że w połowie lat 90tych pojawiły się świetne aku Sanyo potem słynne wysokoprądowe Sanyo 2000 które dosłownie darły szybowiec pionowo w górę z mocnym napędem silnik szcztkowy z przekładnią. Potem miałem przerwę kilkanaście lat ale tamtych czasów i wspomnień z długich lotów elektrykiem mi nic nie odbierze. Technologia z której korzystamy teraz w rowerach to w zasadzie koniec lat 90tych i poczatek nowego tysiącelcia ,Akumulatory Lipol i silnik bezszczotkowe.itp. Tak że mamy inne wspomnienia i doświadczenia:-)smdrwf12300 pisze: ↑24 sie 2018, 21:14Wit .... zaintrygowales mnie tymi ładowarkami modelarskimi z 95 ( zakładam ze chodziło o 1995 ) . Tak spojrzałem na polke ze starymi rocznikami radioelektronika .... 1991/1 str. 12 Baterie litowe , 1995/5 str. 21 Baterie cynkowo - węglowe , 1997/2 str. 41 Pastylkowe baterie srebrowe . Troche mi to zajelo zeby przywolac w pamieci co w tedy bylo na rynku ... akumulatorki niklowo-kadmowe 150- 250mA ( hit jak ktos mial takowe w Walkmanie starczaly na 2 kasety 90 ) i pastylki okragle ( masowo produkowane do radiotelefonfow FM-315 ) .. w 1996 pojawily sie chyba pierwsze Centertele tez z bateriami niklowo-kadmowymi .Po mimo inensywnego wysilku umyslowego nie moge sobie przypomniec zebym widzial na wlasne oczy jakikolwiek model samolotu z napedem elektrycznym z tego okresu .... ładowarek tez jakos sobie nie moge przypomniec ... moze to przez to ze Z80 nie mial przetwornika A/C a pierwsze PIC16F80 byly dostepne w jakis kosmicznych cenach a zasilacze impulsowe były nowoscia i budowane z elementow dyskretnych .W samochodach i stateczkach wszyscy ladowali plaskie baterie 4.5V ... jedyne co mi przychodzi do głowy to Melexy ... no ale tam byly inne ladowarki .Cala ta dyskusja jest naprawde fajna i co raz bardziej mi przypomina znany program z " Zapraszamy do 3 " : O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia ) ....
Trudno żeby napięcie niższe od rekomendowanego przez producenta szkodziło aku. Tak jak napisał Tas, wszystko od wyprodukowania aku, jego zgrzania, przez sposób ładowania, do eksploatacji aku ma wpływ na jego stan. Sam właśnie teraz mam tego przykład. Zepsuła mi się ładowarka "14S". Aby utrzymać aku w rozsądnym stanie, konieczne były okresowe "ręczne" wyrównywania poszczególnych "P", mimo prawidłowych cykli CC/CV (przynajmniej wg pomiarów). Przyszła nowa ładowarka (żeby było weselej znacznie tańsza), i cud. Wyrównuje cele po kilku doładowaniach, bez konieczności ręcznej ingerencji w wyrównywanie.
Ja uważam ze ładowanie do 80% przedłuża żywotność akumulatora według badań na świecie ale nie każdy akumulator może byc naładowany do 80% czy nawet 90%tkoko pisze: ↑03 gru 2020, 16:03Trudno żeby napięcie niższe od rekomendowanego przez producenta szkodziło aku. Tak jak napisał Tas, wszystko od wyprodukowania aku, jego zgrzania, przez sposób ładowania, do eksploatacji aku ma wpływ na jego stan. Sam właśnie teraz mam tego przykład. Zepsuła mi się ładowarka "14S". Aby utrzymać aku w rozsądnym stanie, konieczne były okresowe "ręczne" wyrównywania poszczególnych "P", mimo prawidłowych cykli CC/CV (przynajmniej wg pomiarów). Przyszła nowa ładowarka (żeby było weselej znacznie tańsza), i cud. Wyrównuje cele po kilku doładowaniach, bez konieczności ręcznej ingerencji w wyrównywanie.
No ni, chodzi o życie baterii. Z resztą w ultrabooku którego kupiłem w 2013r jest też ten program ładowania do 80% i jego aku po 7 latach ma wciąż 84% pojemności, więc działa. Z resztą w nowych asusach jest to samo, a nawet więcej, bo można wybrać 85% i ekstremalne oszczędzanie baterii i ładowanie do 60%.verre pisze: ↑04 gru 2020, 4:58jednak myślę, że bardziej chodzi o nie pozostawianie pod ładowarką na dłużej, np na całą noc a nie o naładowanie do pełna. Coś tam się pisze w internetach o nagrzewaniu a nie o starym efekcie pamięci. Ja tam ładuję do pełna, inaczej po co mi duża bateria? chodzi mi o baterie w telefonie. Swoje telefony zawsze ładowałem do pełna i nie znam nikogo oprócz Was dwóch, którzy robią inaczej
Mówisz ze Twój ultrabook z 2003 r ma 84 % pojemności i działa bo był odpowiednio ładowany. To co powiesz na mój najtańszy z możliwych w 2008r netbooków, który ma 98% pojemności, działa mimo ze nie ma żadnych "patentów", a ostatni raz był używany/ładowany (do pełna) na wiosnę, cud.
@tkoko - mylisz wskazania... Twoje 98% tyczy się stopnia naładowania akumulatora a nie jego faktyczną kondycję, którą można wyświetlić programami do wyciągania informacji o baterii.tkoko pisze: ↑04 gru 2020, 11:42Mówisz ze Twój ultrabook z 2003 r ma 84 % pojemności i działa bo był odpowiednio ładowany. To co powiesz na mój najtańszy z możliwych w 2008r netbooków, który ma 98% pojemności, działa mimo ze nie ma żadnych "patentów", a ostatni raz był używany/ładowany (do pełna) na wiosnę, cud.
A widzisz aktualne DWIE GODZINY pracy netbooka z włączonym WLAN na tej baterii, którego pierwotny fabryczny czas pracy to 2 godz 14 min w tych samych warunkach. Co jeszcze potrzebujesz do oceny pojemności, to po pierwsze. A po drugie to nie chodzi o to czy ten aku ma faktycznie 98% pojemności czy np. "zaledwie" 70% pojemności. Chodzi o to że ten 12 letni laptop w ogóle ma DWIE GODZINY pracy na tej bateri (trzy paluszki 2.1Ah). Chodzi o to,że bez żadnych zabiegów konserwacyjnych przez 12 lat, wyjęty z szafki w pokoju (temp min 20*C), naładowany od zerowej pojemności nadal działa mimo że nie ma żadnych programów "konserwujących", a wedle tabeli prezentowanej wcześniej, w tych warunkach eksploatacji nie powinien w ogóle działać.
A czego ty oczekujesz od najtańszego w 2008 roku notbooka, wideo 8K i 10 godzin pracy w najwyższej jasności ekranu, na ekraniku 10 czy 11", no SORRY to nie ten sprzęt
Jak opiszesz jak to zrobić w XP bo dostaję "złe parametry".
Nie muszę namawiać moich baterii żeby tak działały. Specjalnie wyjąłem z roweru żony baterię z 2013 r, której wcześniejszy stan jest dokładnie przetestowany i opisany poniżej;