Jak zmierzyć większe prądy?
Wykorzystamy prawo Ohma. Jeśli w obwód wstawić określną oporność, to napięcie odłożone na nim będzie proporcjonalne do płynącego przezeń prądu. Innymi słowy za pomocą woltomierza zmierzymy natężenie. Tę zasadę wykorzystują amperomierze, które de facto są woltomierzami. Mają wbudowany bocznik, czyli dość gruby drut, o małym oporze, rzędu tysięcznych Ohma, na którym odkłada się niewielkie napięcie rzędu miliwoltów.
Woltomierz na najmniejszym zakresie pomiarowym ma zakres 0-200mV. Właśnie ten zakres będziemy wykorzystywać. Jeśli zbudować bocznik o rezystancji 1 milioma, to każdy miliwolt będzie odpowiadał przepływowi w obwodzie 1A. Jednym słowem woltomierz będzie pokazywał ampery. I to dość dokładnie
Potrzebujemy po prostu kilka cm drutu miedzianego. Jeśli weźmiemy 6 cm drutu miedzianego o przekroju 1mm2, to otrzymamy właśnie 1 miliom. Ja użyłem bezpiecznika samochodowego, który "zawatowałem" grubszym nieco drutem zrobiłem "nadlewki" z cyny. Nie wyglądają estetycznie, ale dzięki tym nadlewkom ustaliłem dokładnie rezystancję.
Dolutowujemy do niego grubsze przewody doprowadzające i cienkie przewody wyjściowe do woltomierza. W tych cienkich drucikach będą płynęły ledwie mikroampery. Wygodnie jest zalutować wszystko pod wtyczki XT30/60, aby można było z łatwością całość wpinać i wypinać w gniazda baterii. Całość zabezpieczyć koszulką.
Przedtem skalibrować.
Kalibrować bocznik pod znaną wartość prądu, którą można zmierzyć w niższym zakresie amperomierzem np. podczas ładowania. Jeśli prąd jest np. 3,0A, a woltomierz z bocznika pokazuje 3,4 mV, to należy skrócić dystans między wyprowadzeniami na boczniku. Mniejsze nieścisłości korygować cyną. Otrzymamy dokładność 0,1A lub 3%. Można mierzyć dowolne prądy w zakresie 0-50A.
Większe prądy wymagają innej konstrukcji bocznika, bo wydziela ciepło. Przy
10A - 0,1W
50A -2,5W
100A- 10W
200A- 40W