Silnik QS 205 V3 3000W - problem
: 23 cze 2018, 20:45
Cześć,
Postanowiłem, że opiszę mój problem z silnikiem w osobnym temacie. Pytałem na czacie, ale tam się wszytko szybko pojawia i znika
Otóż swój silnik zakupiłem u Czecha na stronce evracing.cz model jak w temacie QS205 v3. Zaraz po dostawie silnika, zawiozłem go do zaplecenia w obręcz.
Silnika jeszcze nie podłączałem do sterownika. Podstawowa czynność to zamontowanie zabezpieczenia termicznego. Przed montażem sprawdziłem jeszcze w uchwycie, jak się kręci kółko i tu moje zaskoczenie bo podczas pełnego obrotu słychać dwa charakterystyczne stuknięcia/pyknięcia. Między tymi "pyknięciami" jest ok 120-180 stopni kąta obrotu całego koła (nie mierzyłem dokładnie).
Stwierdziłem, że może jest coś nie tak w środku, więc rozkręciłem silnik. Sprawdziłem czy są jakieś zauważalne uszkodzenia itp.
Oprócz źle ułożonych przewodów i delikatnie uszkodzonych 2 przewodów od halli wszystko wygląda OK. Co do przewodów, to ponoć w tych modelach zdarza się, że nieodpowiedni montaż przewodów i odlew w pokrywie silnika od strony tarczy, szura po przewodach uszkadzając ich izolacje.
Zamontowałem wyłączniki termiczne, uszczelniłem pokrywy i skręciłem silnik. Objawy nie ustąpiły.
Po sugestiach paru forumowiczów, próbowałem zniwelować naprężenia na łożyskach poprzez stuknięcia młotkiem z każdej strony osi.
Objawiło się to tylko tym, że silnik łatwiej jest wprawić w ruch. Nie ma już takiego oporu, co występuje w silniku przy nowych łożyskach.
Natomiast problem stuknięć pozostał.
Dźwięk jest na tyle charakterystycznym, że nie słyszę przy tym szurania a jedynie stuknięcie tak jakby w tym momencie magnesy przyciągnęły się do stojana.
Może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem, bo sytuacja nadzwyczaj dziwna.
Pozdrawiam
Postanowiłem, że opiszę mój problem z silnikiem w osobnym temacie. Pytałem na czacie, ale tam się wszytko szybko pojawia i znika
Otóż swój silnik zakupiłem u Czecha na stronce evracing.cz model jak w temacie QS205 v3. Zaraz po dostawie silnika, zawiozłem go do zaplecenia w obręcz.
Silnika jeszcze nie podłączałem do sterownika. Podstawowa czynność to zamontowanie zabezpieczenia termicznego. Przed montażem sprawdziłem jeszcze w uchwycie, jak się kręci kółko i tu moje zaskoczenie bo podczas pełnego obrotu słychać dwa charakterystyczne stuknięcia/pyknięcia. Między tymi "pyknięciami" jest ok 120-180 stopni kąta obrotu całego koła (nie mierzyłem dokładnie).
Stwierdziłem, że może jest coś nie tak w środku, więc rozkręciłem silnik. Sprawdziłem czy są jakieś zauważalne uszkodzenia itp.
Oprócz źle ułożonych przewodów i delikatnie uszkodzonych 2 przewodów od halli wszystko wygląda OK. Co do przewodów, to ponoć w tych modelach zdarza się, że nieodpowiedni montaż przewodów i odlew w pokrywie silnika od strony tarczy, szura po przewodach uszkadzając ich izolacje.
Zamontowałem wyłączniki termiczne, uszczelniłem pokrywy i skręciłem silnik. Objawy nie ustąpiły.
Po sugestiach paru forumowiczów, próbowałem zniwelować naprężenia na łożyskach poprzez stuknięcia młotkiem z każdej strony osi.
Objawiło się to tylko tym, że silnik łatwiej jest wprawić w ruch. Nie ma już takiego oporu, co występuje w silniku przy nowych łożyskach.
Natomiast problem stuknięć pozostał.
Dźwięk jest na tyle charakterystycznym, że nie słyszę przy tym szurania a jedynie stuknięcie tak jakby w tym momencie magnesy przyciągnęły się do stojana.
Może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem, bo sytuacja nadzwyczaj dziwna.
Pozdrawiam