ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Tak się zastanawiam, napęd na 2 osie ma sens? Lepsze właściwości jezdne, wyważenie, przy jeździe w mieście prawo że silnik może mieć do 250W, a tak 2x250W?

też kiedyś mi się tak wydawało. Myślałem że jak będę pod górkę cisnął po kamieniach to będzie łatwiej się trzymał nawierzchni gdy na dwa jest napęd. Niedawno zacząłem jeździć i już widzę wady tego pomysłu. Koło byłoby dużo cięższe i gorzej by się manewrowało kierownicą w terenie a czasami się trzeba namachać łapami. No może w mieście to by się sprawdziło. Jeśli chodzi o prawo to myślę że 2x250w to jednak jest 500W. Też mnie interesował temat i widziałem gdzieś takie konstrukcje w necie. Niech się ktoś wypowie kto temat przerabiał

Substytutem napędu na dwa kola jest siknik z przodu i pedalowanie nogami na tyl. Oczywiscie przy dobraniu przekladni, by wspomaganie nogami bylo efektywne w calym zakresie ciągu silnika.
Wtedy ma to sens, również energetyczny, no bo pobór pradu/mocy z aku na km jest najnizszy.
Ale z uwagi na silnik przedni, ciezar, to rozwiązanie tylko do powiedzmy 600W w kolo.
Dobjazdy miejskiej jest to wg mnie niezłe rozwiazanie, wbrew obiegowej opinii rower jest lekki, zwrotny i latwy do opanowania. A zwlasza start, przyspieszenie do 30-35 godz jest wyraznie widoczne i (mnie) satysfakcjonujące.
Powatpiewam w sens montażu dwóch silników takiej mocy, ich zasilania i synchronizowania. To dalej bylby pojazd o prędkości < 40 km/godz czyli osiagalny napędem nogami.