Biegi w mocnych e-bajkach - CUSTOMOWE rozwiązanie

[EV-Maniak]

Powiedzcie mi proszę, szanowne grono fachowców, zwłaszcza falconowców i posiadaczy mocnych e-bajków:

Czy nie idealnym rozwiązaniem by było dać na przód 3 biegi? 3 blaty w tym jeden bardzo duży np. zrobić na zamówienie by móc się wspomagać przy dużych prędkościach. Dobre i te 200W z nóg, a i dla zdrowia z pożytkiem będzie. Z tyłu zaś, tylko pojedynczy wolnobieg 11T?

Zrobić jakieś customowe rozwiązanie, tak by się dało zamocować przednią przerzutkę, dać porządny napinacz i ognia!
Nie wierzę, że nikt na to nie wpadł. Dlaczego wybierane jest rozwiązanie biegi z tyłu? Uważam, że jest znacznie gorsze, bo jest mniejszy przeskok w poszczególnych przełożeniach, trzeba dawać cieńszy łańcuch, jest większa podatność na zabrudzenia ( rypu-szkrzypu) itp.

Na dobrą sprawę, ktoś powie, że w mocnych e-bajkach w ogóle nie potrzeba biegów, a pedały są tylko dla zasady i ściemy, bo mało kto pedałuje przy mocach powyżej 5kW. Ja jednak bym tak nie myślał, bo wspomaganie siłą mięśni musi być nawet choćby w czasie awarii.

Dobre jest rozwiązanie biegi tylko z przodu?

[ap0f1s]

Henio dajesz blat z przodu nawet 50zebów z tyłu dajesz przerobiony dnp 11t i przerzutkę na tył do zmiany. Przy takim rozwiązaniu możesz wspomagać przy prawie 50km/h coż trzeba więcej. Co jest bardzo nie wygodną prędkością i tracisz strasznie na oporach powietrza.
Jazda ze wspomaganiem jest najczęściej koło 25-35km/h wtedy jest przyjemnie i energooszczędnie.
Łańcuch w e-biku jest mniej używany niż zwykłym rowerze. Przypuszczam, że prędzej ci rdza go rozłoży niż coś innego z nim się stanie.

Więc po co kombinować i robić problemów z przerzutką z przodu, co ona mi daję? Jedynie w czasie awarii zrzucasz z największego blatu noga na mniejsza i jedziesz do domu. Tylko raz mi się to zdarzyło a robię na bajku rocznie grubo ponad 10k km.

[Mitar]

Zależy gdzie się jeździ, ja sporo jeżdżę po mieście gdzie średnia prędkość przelotowa to 50km/h (głównie dojazdy do pracy) , brakuje wspomagania przy tej prędkości choćby dla samej satysfakcji jakiegoś oporu. Mam DNP 11T ale na przód musiał bym coś większego wsadzić.

W 99% czasu jadę na najwyższym przełożeniu i pomysł henia u mnie by wypalił

[exmotech]

Henio, za bardzo kombinujesz. Przednia przerzutka i trzy blaty to dość toporne rozwiązanie, zwłaszcza przy mocniejszej jeździe. Mi łańcuch przestał spadać na wybojach i hopkach dopiero jak dałem jeden blat, rolki do łańcucha i jedynie biegi z tyłu. Powyżej 40-50km/h słabo się pedałuje bo rower jest dość niestabilny podczas ruchów generowanych przez nogi. Chcesz mieć jakąś prostą i niezawodną możliwość pedałowania, to daj jeden duży blat z przodu i jedną zębatkę z tyłu.

[EV-Maniak]

Jakoś tak zauważyłem, że nawet w swoim rowerze ( analogu jeszcze ) ostatnio częściej zmieniam biegi z przodu niż z tyłu. Dziwne by się wydawało. Z tyłu mam ustawione na 4. trybie ( z 9. ) praktycznie na stałe i tylko wrzucam i z rzucam z przodu. Jakoś tak mi wygodniej. Wiadomo jak gdzieś chce przez chwilę pojechać szybciej to zrzucam na ostatni 11T, ale generalnie mam ustawiane przełożenie z tyłu mniej więcej na środku kasety i na stałe. No i tak sobie pomyślałem, że może lepszym rozwiązaniem będzie tylko przerzutka na przód zwłaszcza w mocnych e-bikach.

[ap0f1s]

Tylko ty cały czas bierzesz doświadczenie z roweru a nie z e-bike'a, gdzie jest inaczej. Zrozumiesz o co chodzi jak zaczniesz jeździć na swojej konstrukcji.

[noisuee]

Mam DNP 11T ale na przód musiał bym coś większego wsadzić.

W takim razie musisz celować w coś jak w poniższej aukcji:
https://www.ebay.de/itm/Specialites-TA- ... 0195759268

[exmotech]

Wiele zależy też od silnika, ale przy mocnym silniku wystarczy tylko jeden bieg, czyli taki, który daje wygodną kadencję przy 25-30km/h. Dzięki temu da radę na takim biegu jechać powoli i wspomagać ruszanie, jak również można sobie pokręcić dla zabawy nogami przy prędkościach powyżej 30km/h. Ja mam mxus 3K bez pedałów i totalnie mi ich nie brakuje. Jak ruszam spod świateł to jedynie na początku delikatnie dodaję gazu, tak przez pierwszą sekundę, dopóki silnik nie zacznie wchodzić w próg większej sprawności (jakoś powyżej 10km/h), potem gaz do końca i po paru sekundach robi się powyżej 60km/h. Nie wiem po co miałbym w takiej sytuacji pedałować. Przydaje się w razie awarii, ale w sumie 97% awarii to dziurawa dętka, więc pedały niewiele pomogą. Po paru jazdach swoim własnym rowerem też wiadomo jaki ma zasięg, więc nie ma zdziwienia, że nagle prądu zabrakło.

OK, zgadzam się z tym, że pedały zwiększają zasięg, odciążają silnik, ale dotyczy to głównie słabszych konstrukcji.

[EV-Maniak]

Skoro tak, to po co wielu daje przerzutki zwłaszcza z tyłu i jeszcze się bawią w przerabianie wolnobiegów by go zmieścić?
Bardzo dużo ludzi ma maszyny powyżej 3kW i jeżdżą z przerzutkami, no i pedałami.
Ile ludzi tyle teorii i zdań.
A ja bym zrobił mega duży blat z przodu i trzy przerzutki tylko na przód, a z tyłu jeden wolnobieg 11T - coś nowatorskiego.
Jakoś czuję intuicyjnie, żeby to było dobre...

[ap0f1s]

Nie ma wolnobiegu 1r 11t. Widziałem chyba 12t najmniejszy pojedynczy.

[exmotech]

Henio, ludzie się w to bawią bo mają duże przyzwyczajenia z rowerów analogowych. Ja też kiedyś miałem dużo biegów a skończyło się na 8x1 i jest idealnie w analogu. Poza tym jak masz silnik 250-1000W to faktycznie pedałowanie pomaga. Przy większych mocach to tylko zbędny bajer.

[noisuee]

Są dwa style jazdy na e-biku.
Pierwszy to gdy chcemy poruszać się nim, nie męcząc się w ogóle. I wtedy podejście, że nie potrzebne są przerzutki jest słuszne. Kręcimy dla samego kręcenia, nie wkładając w to żadnej siły.
Jednak jest jeszcze drugie podejście, gdzie użytkownik chce zmachać się tak samo jak jadąc zwykłym rowerem, ale osiągać przy tym większe prędkości i zasięgi.
Samemu wyznaje drugą metodę i dlatego tak dobrałem przełożenia, że mogłem wspomagać rower przy prędkościach rzędu 40 -45km/h, czując, że mięśnie nóg dalej pracują a nie mielą tylko powietrza.

[Kajman]

Dokładnie, druga metoda jest bardzo fajna.

[Inc0]

Dorzucę swoje 3 grosze :mam rowerek ..trajke z instalacja 1500W nominalnej mocy chwilowa moc ponad 2kw silnik 7x9 i mam cały zakres przełożeń napędu 3x9 52/42/30 + kaseta 11-32 i zawsze jazda na wspomaganiu (wkładam od siebie te statystyczne150-250W praktycznie w całym zakresie pracy silnika aż do maksymalnych prędkości czyli do około 40km/h). Na wspomaganiu poruszam się na dwóch największych blatach i wykorzystuje przy tym 5 najmniejszych zębatek kasety czyli w sumie 2x5 było by wystarczające ale trajka to takie zwierze które słabo bez "prondu" górki bierze wiec na ewentualność powrotu bez "prondu" trzymam sobie komplecik przełożeń pomijając drobny szczegół pt : było to na wyposażeniu przed konwersja i to być może jest odpowiedz na henia pytanie
P.S henio tak poza końkursem zmieniając blat bez zmiany zębatki z tyłu wrzucamy 2biegi w góre lub w dół , dlatego każdorazowa zmianę blatu w górę lub w dół warto jednocześnie kontrować zmiana przełożenia kasety w dół/górę o 1