Strona 1 z 1

Re: Rozginanie wahacza

: 08 cze 2018, 0:10
autor: wibi
Ja uważam, że najlepiej mieć w zapasie dętkę z dwoma końcami którą wymienia się (przecinając przebitą) dosłownie w pięć minut.Sam na takiej jeżdżę (z powodu lenistwa nie wymieniłem) już prawie rok i jest ok.Jedna wada to koszt takiej dętki ale za to ma się poczucie bezproblemowego powrotu gdy ma się również pompkę.

Re: Rozginanie wahacza

: 08 cze 2018, 17:14
autor: EV-Maniak
Bardzo fajny pomysł z tą dętką otwartą. Nie widziałem czegoś takiego. Łatki, może i są dobre, ale jak są trudne warunki drogowe to lipa. Na trasie taka dętka to super sprawa. Szkoda, że taka draga. Ale w sumie na zapas można sobie pozwolić.

Dalej gadamy o tym tu ( już przeniosłem info )

http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic ... 0&start=50

Re: Rozginanie wahacza

: 08 cze 2018, 19:17
autor: Inc0
zwróć uwagę że dętka o której mówisz tez jest raczej pozbawiona passive skill - nieprzebijalnosc :p przebijesz ja i co? do wywalenia i zakładasz następną ..wole łatki wiele dłużnej nie schodzi klejenie niz wymiana detki za to o wiele taniej

Re: Rozginanie wahacza

: 09 cze 2018, 14:08
autor: Iras67
elektrotonus pisze:
21 maja 2018, 19:42
Iras67 pisze:
20 maja 2018, 20:35
Zapytam przy okazji czy ktoś z Was używał samouszczelniającej się dętki CST z mleczkiem ?

Ja zrobiłem inaczej. Wlałem do dętki mleczko samouszczelniające Continentala. Strzykawką przez zawor samochodowy po uprzednim usunięciu wkładu zaworka. Dodatkową barierą jest wkładka antyprzebiciowa firmy zefal.

https://www.rowertour.com/p/17548/conti ... tBEALw_wcB
Pytałem bo te dętki są dosyć ciężkie -płynu tam sporo i ciekaw jaką maja żywotność.Wysychanie płynu z czasem to rzecz normalna. A z wlewaniem mleczka robię to trochę inaczej :) .
Mleczko wlane do szczelnej dętki działa przez jakiś czas, zależnie od temperatury z czasem wysycha. Stosuję inną metodę. Wożę 100ml opakowanie Liquid Sealenta Trezado-tanie polskie mleczko uszczelniające i wlewałem zaraz po przebiciu opony 20-30ml albo więcej w zależności od wielkości opony strzykawką wyposażoną w kawałek wężyka paliwowego dopasowanego do zaworu powietrza. Wystarczy po wlaniu nabić mocniej oponę i świeże mleczko zaklei ładnie prawie każdy rodzaj przebicia np.podwójne od rafki tzw.Snake. Używam to w szosówce 7-9atmosfer, trekingu i MTB. Zestaw waży tyle co dętka do wymiany. Sprawdza się ta metoda jedynie przy małych dziurkach ale takie kapcie to 90% wszystkich uszkodzeń jakie maiłem. Bardzo rzadko przeciąłem oponę -wtedy nawet łatanie nie pomoże ;) . Tak zaklejona mleczkiem dętka trzyma powietrze tak samo długo jak łatana klasycznie .

ps.Łatki też mam z sobą.

Re: Rozginanie wahacza

: 09 cze 2018, 14:38
autor: djpawelo
a tu jest fajny test tego płynu uszczelniającego o którym kolega wspominał:

Re: Rozginanie wahacza

: 09 cze 2018, 18:28
autor: xyz2a
A to czasami nie jest tylko do systemów bezdentkowych?

Re: Rozginanie wahacza

: 09 cze 2018, 20:56
autor: Iras67
Teoretycznie tak, ale działa z dętkami więc nie widzę problemu żeby nie stosować. Kupiłem te dętki CST z mleczkiem dzisiaj i po odkręceniu zapach płynu kolor i zachowanie bardzo podobne...Potestuje z oponami Schwalbe Big Apple

Re: Rozginanie wahacza

: 15 cze 2018, 0:07
autor: xyz2a
Iras67 pisze:
09 cze 2018, 14:08
Mleczko wlane do szczelnej dętki działa przez jakiś czas, zależnie od temperatury z czasem wysycha. Stosuję inną metodę. Wożę 100ml opakowanie Liquid Sealenta Trezado-tanie polskie mleczko uszczelniające i wlewałem zaraz po przebiciu opony 20-30ml albo więcej w zależności od wielkości opony strzykawką wyposażoną w kawałek wężyka paliwowego dopasowanego do zaworu powietrza. Wystarczy po wlaniu nabić mocniej oponę i świeże mleczko zaklei ładnie prawie każdy rodzaj przebicia np.podwójne od rafki tzw.Snake. Używam to w szosówce 7-9atmosfer, trekingu i MTB.
A ile takie mleczko w dętce wytrzyma - cały sezon da radę? Ogólnie to konkretne mleczko jest do opony, ale gdybym zalał to do dętki to w przypadku przebicia duże ciśnienie 4 bar nie wypchnie tego mleczka na zewnątrz?

----
edit:
Drażę temat bo co 2, 3 tygodnie muszę u siebie nieco dopompowywać powietrze - ucieka z 3.5 na 3 bara.

Re: Rozginanie wahacza

: 15 cze 2018, 8:04
autor: djpawelo
Mleczko zawsze się leje do dętki a nie do opony bo wtedy nic to nie da. To jest normalne jak ciśnienie po tym czasie ucieka. Tym sie nie przejmuj. Nie da się tak aby napompować i nie dopompowywać po nawet 2 tygodniach. Jak rower jest nieużywany to tez ciśnienie wychodzi i trzeba sprawdzać i pompować aby zawsze w nim było dobre ciśnienie. Opony bez powietrza nie mogą stać pod ciężarem rowera. Ciśnienie się zawsze sprawdza przed każdym wyjazdem. Mam szosę i mtb i co tydzień dopompowuje na maxa bo tak mi się dobrze jeździ a w szosie masz od 8-9,5 bara na zaworze presta, więc musi lekko ciśnienie wyjść po pewnym czasie. Im wyższe ciśnienie to szybciej ucieka powietrze.

Re: Rozginanie wahacza

: 15 cze 2018, 10:02
autor: xyz2a
Może admin widzieli to do nowego tematu

Re: Rozginanie wahacza

: 16 cze 2018, 0:47
autor: Iras67
xyz2a pisze:
15 cze 2018, 0:07
A ile takie mleczko w dętce wytrzyma - cały sezon da radę? Ogólnie to konkretne mleczko jest do opony, ale gdybym zalał to do dętki to w przypadku przebicia duże ciśnienie 4 bar nie wypchnie tego mleczka na zewnątrz?
----
edit:
Drażę temat bo co 2, 3 tygodnie muszę u siebie nieco dopompowywać powietrze - ucieka z 3.5 na 3 bara.
Potrafi już po kilku miesiącach nie działać sprawnie- wiele zależy od składu i jakości samego mleczka. Ono musi być płynne żeby zaklejać przebicia, penetruje otwór i w kontakcie z powietrzem i wilgocią ścina się szybko.W dętce czy oponie i przede wszystkim wyższym ciśnieniu ten proces jest bardzo spowolniony ale nieuchronny.

Re: Uszczelnianie dętki, rozginanie wahacza

: 16 cze 2018, 7:33
autor: xyz2a
No to wlewanie tego do detki psuje ją. Po czasie robi się glut którego nie da się wyjąć. Oponę z gluta wyczyscisz, dętki już nie.