Jest dużo krótszy od Jagny, rozmiarowo jest bardziej dla mnie - a nie dla mojej kobiety, która jest ode mnie wyższa poza tym, ona sama Jagnę wybrała, widziała co to jest
Oj, wyraźnie napisałem w tamtym temacie, żeby nie kopiować bo to bezsensowne i niebezpieczne - Iiii.. nie robię sobie ja, tylko obecny projekt już jest robiony tak jak należy. No i własnie, do mojego obecnego suiscide bombera skrzynka jest w trakcie budowy
Dziękuję za te słowa, w tym przypadku rower w całości będzie rozebrany i dostosowany pod elektrykę, a nie tylko zaadoptowany. A tak zartem mówiąc: mam nadzieję, że wiem co robię mając 3 dychy na karkuMaran_hand pisze: ↑18 cze 2018, 11:57A ja myślę, że skoro człowiek jest dorosły to wie co robi. A jeśli nie wie to się dowie ..albo i nie. Jego zdrowie, jego ryzyko. Tak naprawdę to trochę niesprawiedliwi jesteście bo krytykujecie wybiórczo. Jakoś nikt nie czepia się "górali" które są w niewiele lepszym stanie a latają 50 km/h albo i lepiej często nawet bez torque w kole i na rowerowych oponach. Nie wspomnę już o tych wozidłach na ktorych można się ścigać z samochodami.. tu zwykle są zachwyty i oklaski
Obręcz, szprychy będą nowe, pod hamulce tarczowe z Jagny w sumie zostanie rama i chyba kierownica. reszta na nowych gratach, szczególnie że teraz nawet nie znajdę łańcucha pod przednią zębatkę, a nawet jeśli, to nie znajdę kasety na ośkę koła pod ten "starodawny" łańcuch
w Siedlcach miałem "przygody z Policją" - Przygoda wyglądała tak, że zatrzymali mnie bo chcieli zobaczyć tego bombera mojego i nie robili mi problemów z powodu trytek na akusach czy ogólnego złego wizerunku. Ba, kilku nawet się przejechało po krótkim instruktarzu, i nie spodziewali się że będzie aż tak lekko się prowadził, jedynie stresowała ich szybka reakcja na manetkę.Maran_hand pisze: ↑18 cze 2018, 12:49A kto powiedział, że ebajkerów nie lubią? W sobotę razem z Sietazem byliśmy na Allegro Tech Days - prowadził to Klawiatur a ogólny temat, pojazdy elektryczne. Jakoś tak wyszło, że głównie dzieciaki ale też i dorośli zaczęli robić rundki na moim wozidle i zapewniam Cię, że wszyscy strasznie mnie polubili Sietaz rzeczowo odpowiedział na kilka pytań i też by go polubili gdyby nie uznali że się wymądrza i popisuje wiedzą Może miałeś na myśli e-biker? A to jest już zasadnicza różnica.
a własnie, mam komplet oświetlenia, jeżdżę w kamizelce odblaskowej niezależnie od tego dokąd jadę i poruszam się po drodze dla samochodów zgodnie z kulturą rowerzystów, przy prawej krawędzi jezdni dając innym mnie wyprzedzić.
Czy mi wyjdzie, to sami ocenicie A czy wam się to podoba czy nie... no to wasza własna sprawa, ja i tak robię swoje i nie odpuszczę... (tak, jestem pantoflarzem) kobieta zmyje mi łeb tak, że będę kajał się o obiadMaran_hand pisze: ↑18 cze 2018, 12:49Wracając do tematu, nie znam kolegi Wichury ale znam kilku ludzi którzy ze szrotu potrafią zrobić okaz kolekcjonerski. Kwestia warsztatu, umiejętności i tego czy się chce. Skoro Wichura miał taki pomysł to jego prawo a z krytycznymi opiniami należy poczekać do zakończenia projektu. Jeśli się nie uda tak jak przewidujesz to też nie nasz problem bo nie nasz czas i nie nasze pieniądze. Jedyny plus całej tej krytyki jest taki, że gdybym był na miejscu Wichury to bym teraz nie odpuścił i projekt doprowadził do końca i na błysk na przekór wszystkim krytykującym. Falkony i wszystkie ich pochodne są fajne ale już robią się nudne. Czas na inne projekty które pewnie nie będą lepsze ale może ciekawsze a na pewno inne
suiscide bomber nie jest ukończonym projektem, to jest prototyp który jeździ - i w miarę postępu czasu będzie dalej modyfikowany. Trochę pod względem estetyki wykonania, ale głównie pod kątem elektroniki sterującej - w przypadku bombera - cel jest taki by wykonać samodzielnie całe sterowanie i zarządzanie energią. skrzynka na akusy się buduje, a instalację 100V lub więcej będzie w trójkołowcu który bedzie zabierany na zawody, w formie zabawkihenio pisze: ↑18 cze 2018, 13:15@ Marand_hand,
Ja jestem jak najbardziej za tym by kolego Wichura skończył pomyślnie swój projekt i cieszę się, że być może moje słowa krytyki mu w tym pomogą. No ale spójrz jak to w innej konstrukcji u kolegi Wichury wygląda ukończony projekt, np. akumulator. Nie to, że się nabijam, pomijając estetykę, to jest po prostu NIEBEZPIECZNE. Ja czegoś takiego między jajami bym nie woził. Podpuścicie go jeszcze by se zrobił Jagnę na 120V
cała pozioma część widelca tylnego będzie wzmocniona, włącznie z hakami - wziąłem pod uwagę że koło 28" jest ogromnym ramieniem dla niutona który za wszelką cenę będzie chciał mi popsuć humor mimo wszystko, dziękuję że zwróciłeś na to uwagę pośród chaosu jaki tu powstał
Dużo cytowania, nawet bardzo dużo.
Obecnie poluję na jakieś porównywalne rowery z wyżej wspomnianym 350W przekładniowy z gazeli, oraz MXUS 30H 7x9 na sterowniku o mocy ciągłej ok 1kW (silnik nominalnie przyjmie 1,5kW, maksymalnie 3kW, przynajmniej tak piszą ) Nie ukrywam, odrobinę boję się przekładniówek, jednak to jest dość obciążony element mechanicznie, a będzie jeździć tym kobieta - która przyjdzie powiedzieć że coś jest nie tak, dopiero jak pójdzie dym