ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Skoro już się zarejestrowałem, wypada coś napisać na forum, z którego czerpałem dużo wiedzy (tzn. z poprzedniego trochę też ).
Na początek trochę zaniżę poziom, ale nie tylko "falconami" się jeździ

eRower nr 1
Żeby od czegoś zacząć, niewiele zepsuć i w miarę szybko zacząć jeździć, w ubiegłym roku 'z emerytury' został odwołany mój stary, ponad 20-letni rower i przez weekend (plus, wcześniej 2 tygodnie na zakupy części) powstało jeżdzidełko jak poniżej.
Rower wykorzystywany jest głównie na dojazdy do pracy (jako 'wyprawowy' powstał inny, który opiszę później).
- silnik przekładniowy tranzx 250W/24V
- bateria 36V 10S5P
- sterownik blokowy 17A(max)
- manetka pełna, z kluczykiem i wyświetlaczem napięcia
- prędkość maksymalna:
- 3-speed=1 -> 32km/h
- 3-speed=2 -> 37km/h
- zużycie energii: stała trasa do/z pracy, ok. 26km -> 250Wh

Rower od ubiegłego roku przejechał ponad 1500km, bez awarii czy problemów.
Po prostu dobry środek transportu.
(niedługo wróci na emeryturę, ponieważ powstaje jego następca na ramie full)

eRower nr 2 - turystyczny
Ponieważ jazda eRowerem spodobała się, postanowiłem zrobić coś, na czym w miarę wygodnie da się zwiedzać okolice, z nastawieniem na drogi nieutwardzone.
Na bazie nieznanej, niedrogiej (chociaż na razie, tzn. ok. 700km, sprawdza się bardzo dobrze) ramy powstał rower jak poniżej. - silnik: przerobiony samodzielnie Bionx 'okrąglak'
- bateria 48V 13S8P
- sterownik blokowy serii KT 48V 25A(max)
- półmanetka z kluczykiem i wyświetlaczem napięcia
- prędkość maksymalna ok. 40km/h

Po modyfikacji: - silnik: 9C 7x9
- sterownik sinus KT 36/48V 30A(max)
- wyświetlacz KT LCD3
- watomierz TK15
- prędkość maksymalna ok. 36km/h (świadomy wybór)

Ciekawostka.
Do budowy skrzynki wykorzystałem posiadany laminat 'elektroniczny', pokryty jednostronnie miedzią.
Boki są z płyt laminatu bez miedzi.
Obwód skrzynki, wstępnie jest punktowo lutowany, a na końcu wszystkie łączenia zostają zalaminowane.
Skrzynka wychodzi trochę kanciasta, ale własna = dla mnie OK.
Zaletą dla mnie jest małe zużycie żywicy = mało nieprzyjemnego zapachu podczas laminowania
i niski koszt, ponieważ laminat już miałem.
(na zdjęciu poniżej, skrzynka w trakcie budowy, do roweru nr 3)

Witam
Mam podobną ramę jak w Twoim eRowerze nr. 2
Nawet skrzynka ma podobny kształt.
Mam prośbę... mógłbyś załączyć więcej zdjęć samego mocowania skrzynki do ramy.
Mocujesz na opaski, obejmy... na nitonakrętki ??

Wykonując kolejną skrzynkę... widzę że walczysz o każdy centymetr przestrzeni. Co planujesz tam wsadzić i jakiej szerokości masz skrzynie

Mam prośbę... mógłbyś załączyć więcej zdjęć samego mocowania skrzynki do ramy.
Mocujesz na opaski, obejmy... na nitonakrętki ??

Nic specjalnego (jeżdżę turystycznie).
Na dole wykorzystane mocowanie bidonu, a z góry i z tyłu U-obejma, trochę widać na zdjęciu ogólnym.
Obejmy skręcone są z obu stron nakrętkami, to usztywnia konstrukcję.
(trochę nieostro, ale widać o co chodzi)

Wykonując kolejną skrzynkę... widzę że walczysz o każdy centymetr przestrzeni. Co planujesz tam wsadzić i jakiej szerokości masz skrzynie

Na początek trafi tam Bionx i sterownik 25A wykorzystywane wcześniej oraz osprzęt (bateria, manetka) z pierwszego roweru, a potem się zobaczy.
Rower ma być z założenia dosyć lekki, ma zastępić pierwszą konstrukcję na dojazdy do pracy.
Skrzynka 10cm (zewnątrz).

... widzę że walczysz o każdy centymetr przestrzeni.

Ano walczę. Skrzynka co prawda robi się brzydsza, mniej regularna,
ale ten długi odcinek (22cm) pod damperem to idealne miejsce na sterownik, tego mi brakowało w poprzedniej skrzynce.

Gotowy eRower nr 3 (zastąpił pierwszy): - silnik Bionx
- sterownik blokowy KT 36/48V 25A
- watomierz TK-15
- manetka czasowo kciukowa (drugie podejście ale chyba się nie polubimy z tym typem manetki - wolę pełną manetkę jak w motocyklu)
- aku 36V (10S5P) przełożony z pierwszego roweru, ale docelowo będzie chyba 48V
- waga 24,5kg.

Nie widzę zamknięcia skrzynki... W jaki sposób zrobiłeś szczelne zamknięcie. Użyłeś uszczelki, szczelnego pasowania ??
Mógłbyś zrobić kilka bliższych zdjęć ??

Zamknięcie to dosyć dobrze dopasowana pokrywa, lekko wpuszczona w obrys skrzynki.
Planuję/planowałem jeszcze wkleić uszczelkę na obwodzie skrzynki, tak żeby pokrywa po przykręceniu przylegała do niej.
Z drugiej strony, rower niezamierzenie przeżył dosyć mocną ulewę, a w skrzynce sucho (prawdopodobnie dzięki dobremu dopasowaniu pokrywy), więc nie śpieszy mi się. Muszę trochę odpocząć od mechaniki i zająć się elektroniką.
W tej chwili mogę pokazać taki wycinek trochę nieostrego zdjęcia.

Dzięki... już widzę jak to rozwiązałeś

Podzielę się małym patencikiem.
W drugim rowerze mam sterownik i wyświetlacz LCD3, które obsługują pomiar temperatury z NTC 10k
(fabrycznie, taki miałem zamontowany w silniku 9C 7x9).
Drugi taki czujnik przykleiłem do sterownika, a napięcia z obydwu czujników przełączam takim przełącznikiem: W ten sposób na wyświetlaczu mogę obserwować temperaturę silnika lub sterownika.
Mała, prosta przeróbka, a bardzo przydatna.

Mam pytanie, co do pierwotnego silnika TranzX 250W, 24V w przednim kole, ponieważ mam parkę przód/tył takich i zamierzam umieścić je w ich naturalnym środowisku, czyli w 28".
Podłączyłeś go przez oryginalne złącze? Raczej nie ma w sobie sterownika?
Czy możesz podzielić się rozpiską lub kabelkologią jego złącza?
Pozdrawiam,

W silniku nie ma sterownika. Niestety nie mam rozpiski pinów, ponieważ silnik kupiłem z obciętym wtykiem. Kolory przewodów halli były typowe.

Dziękuję za info, zatem zabieram się za cięcie wtyczki.
Pozdrawiam

Po długiej przerwie ...
Mimo, że wcześniejsze rowery nadal jeżdżą (po małych i większych modyfikacjach, głównie wizualnych),
to złożyłem sobie taki "nowy" rowerek. Ogólnie nic specjalnego, wpis raczej "historyczny".
Tu fotka z testowej jazdy po pobliskim lesie (jeszcze bez hamulca z tyłu, ale spoko, już jest ).
Napęd to TSDZ2, może trochę nietypowo wersja 36V/500W (taki akumulator akurat miałem).
Dla mnie moc jest wystarczająca. Soft jest oryginalny.
Na szybko, posiadany akumulator rezerwowy trafił do torby jak na obrazku i powoli zacząłem składać nowy aku w obudowie Hailong,
ale szczerze pisząc, zastanawiam się czy tak nie zostawić, ponieważ torba bardziej podoba mi się wizualnie (jest tak bardziej rowerowo)
i moim zdaniem, od strony mechanicznej jest też bezpieczniej (aku obłożony jest pianką i laminatem, a ja jeżdżę spokojnie, turystycznie).
Martwi mnie tylko wątpliwa wodoodporność torby. Pomyślę jeszcze.
Póki co (500 km), rowerek jeździ bardzo fajnie.

jak aku w torbie będzie szczelnie zabezpieczony to torbę możesz olać . możesz ją spryskać preparatem hydrofobowym do odzieży goretex , wtedy woda będzie po niej spływać