ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Typowy projekcik na przekladniowce 350w (36v 20a).
W zasadzie od innych konstrukcji robionych z gotowych zestawow rozni sie tylko tym ze staralem sie ukryc miejsce na baterie w ramie. Pojemnik z laminatu zamocowalem na dolnej rurze po czym luke miedzy rama a pojemnikiem zapiankowalem i oblozylem jeszcze dwoma warstwami laminatu dookola rury.
Aku jest w poziomej rurze, sterownik w podsiodlowej.
Efekt mial byc lepszy ale zabraklo cierpliwosci na dopieszczanie szczegolow (szpachlowanie, szlifowanie, nakladanie folii). W zasadzie folie na wierzch mialem resztki w mniejszych kawalkach wiec wyszedl troche miszmasz, widac laczenia, folia sie pozawijala, no ale w zasadzie mi pasuje. Mialo byc nie rzucajaco sie w oczy i chyba tak jest.
Fajnie ze aku zrobilem sam, to mi dalo najwiecej satysfakcji. Pierwszy raz robilem cos takiego i po podlaczeniu wszystko dziala, jestem w szoku ze nic nie wybuchlo. Bez wiedzy z bloga tasa, tego forum i youtuba wogle bym sie nie wzial za taka zabawe.
Pozostalo tylko uszczelnienie w pojemniku miejsca ze sterownikiem i poprawa folii/ polozenie od nowa.
Na wiosne pomysle o nowym amorze i zmianie hamulcow na tarczowki.

p.s. zamiast folii probowalem na poczatku dac plastidipa, zostala mi puszka z innej roboty. Nie warto, efekt mizerny, jedno zadrapanie i odchodzi wszystko z laminatu. Folia lepiej wyszla nawet mimo tak marnego polozenia jak moje tzn na ehh

Fajny projekt, faktycznie elektryfikacja nie rzuca się w oczy Ile dokładnie ogniw udało Ci się upchać?

40 10s4p, jakbym sie uparl to bylbym w stanie 10s5p tam upchnac ale na pierwszy raz nie chcialrm ryzykowac ze nie wejdzie.

Yin pisze: ↑

15 sie 2018, 17:32

Fajny projekt, faktycznie elektryfikacja nie rzuca się w oczy

Przypomina wspolczesne fabryczne rozwiazania niektorych ebikow.

Dzisiaj pierwsza jazda do pracy, jest ekstra. Pod największy podjazd prędkością 25km/h bierze mi 500w na samej manetce, czyli z mocą trafiłem idealnie, po płaskim ok 200w, 250w żeby jechać 30km/h (dla mnie prędkość idealna).
Coś mi tylko wskaźnik akumulatora słabo działa bo przejechałem 12km a on ciągle pokazuje 100%, możliwe że spadnie dopiero przy poziomie 75%, jak miałem mida bbs02 to wyświetlacz pokazywał na żywca poziom baterii, trochę mi tego brakuje. Można było zobaczyć jaki jest spadek napięcia przy mocnym obciążeniu.
Szkoda mi trochę tego niedziałającego PAS-a, łatwiej jednak kręcić korbą żeby jechać niż trzymać kciuk na manetce całą droge. Dobrze że jest opcja cruise, trochę pomaga.
W porównaniu do mojego gravela analogowego to ten rower jest teraz taki ociężały że mam nadzieje że mi prądu nie zabraknie podczas drogi bo ciężko się pedałuje bez manetki

ximad pisze: ↑

16 sie 2018, 9:29

Szkoda mi trochę tego niedziałającego PAS-a, łatwiej jednak kręcić korbą żeby jechać niż trzymać kciuk na manetce całą droge. Dobrze że jest opcja cruise, trochę pomaga.
W porównaniu do mojego gravela analogowego to ten rower jest teraz taki ociężały że mam nadzieje że mi prądu nie zabraknie podczas drogi bo ciężko się pedałuje bez manetki

Zauważyłem z czego wynika niechęć jednych do jazdy z PAS, a innych na samej manetce. PAS jest idealny na asfalt i lekki teren .Natomiast słabo się spisuje w urozmaiconym terenie.Wolniejsza reakcja na moc powoduje że manetka tu ma przewagę . Pewnie dlatego terenowcy radzą sobie z samą manetką. Tempomat w mieście średnio się spisuje. Ja ostatnio używam często miksu ustawiam wspomaganie na 3 średni poziom i w sytuacji kiedy potrzebuje nagle przyspieszyć korzystam z manetki. Przy Gravelach to nawet zwykły MTB staje się mułem ;-P... Fajny projekt.

ximad pisze: ↑

15 sie 2018, 17:44

40 10s4p, jakbym sie uparl to bylbym w stanie 10s5p tam upchnac ale na pierwszy raz nie chcialrm ryzykowac ze nie wejdzie.

Sterownik 17A? Ogniwa będą mocno cierpieć bo max wychodzi 4,25A na ogniwo.

20a max, ale spokojna glowa, dzisiejsza przejazdzka utwierdzila mnie ze da sobie pakiet rade. Mam jedna gorke na ktorej wyswietlacz pokazuje 500-550w, reszta drogi to ok 200-300w zeby utrzymac 25-30/h po plaskim. Trasa malo wymagajaca. Mysle ze Sanyo GA da sobie rade z 4a przez kilka/kilkanascie sekund, 550w to jakies 3.8a na ogniwo. 700w widzialem tylko raz ruszajac z piasku z manetka na maks.

Tysiac kilometrow przejechane. Amortyzator dostal luzow takich ze trzeslo calym kolem przy hamowaniu przodem. Zamowilem sobie budzetowo suntour xcr, przez to musialem tez wymienic v braki, zamowilem jedne z tanszych alhonga na przod i tyl, przy okazji zakupow doszlo jeszcze nowe siodelko zelowe i silikonowe chwyty.
Caly dzien to dzisiaj montowalem ale jak za upgrade za lacznie 500zl to rower skoczyl 2 klasy do gory. Komfort jazdy bez porownania, jestem zachwycony.
Probowalem tez wysrodkowac troche kolo z silnikiem. Wczesnie bylo odsuniete w lewa strone i strasznie ciezko bylo ustawic v braki, znosilo tez podczas jazdy. Spedzilem nad tym dzisiaj chyba z 3 godziny dokladajac i odejmujac rozne podkladki z jednej i drugiej strony i juz jest prawie ok, powiedzmy 3mm od srodka. Nie spodziewalem sie ze to bedzie taki ciezki temat, zeby ustawic kolo na srodku. Nie wiem tez czy kolo nie wymaga centrowania bo podczas krecenia widze ze chodzi na boki z 3 mm, to tez moze powodowac znoszenie podczas jazdy?

Niepotrzebnie męczysz się z podkładkami.Przeciągnij na właściwą stronę szprychami przy okazji centrowania w prosty sposób;kluczem do szprych poluzuj je po przeciwnej stronie przeciągania o jeden obrót nypla i o jeden obrót naciągnij na stronę przeciągnięcia.Gdyby było za mało,powtórz operację,ale o pół obrotu nypla itd./Łatwe ,bo to co druga szprycha w kole na stronę/

No chyba masz racje. Widzialem temat o centrowaniu na forum, chyba sprobuje sie pobawic.

Warto,chociaż trochę żmudna praca,ale na przyszłość jak znalazł.Możesz spróbować w rowerze-szczęki będą za centrownicę

tatar pisze: ↑

27 paź 2018, 20:14

Niepotrzebnie męczysz się z podkładkami.Przeciągnij na właściwą stronę szprychami przy okazji centrowania w prosty sposób;kluczem do szprych poluzuj je po przeciwnej stronie przeciągania o jeden obrót nypla i o jeden obrót naciągnij na stronę przeciągnięcia.Gdyby było za mało,powtórz operację,ale o pół obrotu nypla itd./Łatwe ,bo to co druga szprycha w kole na stronę/

tatar wielkie piwo masz u mnie, tylko powiedz, że to na pewno tak można i będzie dobrze? mam ten sam problem w moim zestawie od glebora. Blokadę osi musiałem zakładać od wewnątrz, nie pomyślałem nawet, że to tak się da jak piszesz.

zeeltom pisze: ↑

28 paź 2018, 8:01

Jak się da, to się zrobi

chyba już wiem gdzie wyślę koło do przeplotu

Dzieki za sugestie. Co prawda na wiosne oddam chyba kolo do centrowania jakiemuś fachowcowi ale poki co dokrecilem szprychy tam gdzie bylo bicie i zmniejszylem je do 0.5 mm. trytytki przy ramie wskazywaly odchyl i wyszlo ze przy wentylu 2 szprychy trzeba bylo przeciagnac. Pol godziny roboty i od razu lepiej sie jezdzi

Po wczorajszym i dzisiajszym dniu stwierdzam ze koniecznie musze sobie kupic stojak do serwisowania roweru, na stojacym na ziemi rowerze wszystko trwa 3x dluzej.

Zależy jaki masz rower i co na kierownicy/np.lusterka/,ale kiedyś dziadek stawiał rower do góry kołami,na siodełku i kierownicy i regulował.

W ten sposób przerzutki nie wyreguluje bo wozek do gory nogami inaczej chodzi, no i wyswietlacz mam na srodku kiery nad mostkiem, polamalbym go w ten sposob. Miejsce w garazu jest wiec mysle ze na wiosne zakupie jakis stojaczek.

Ech, przecież możesz poluzować wyświetlacz i go obrōcić. Przyspawałeś go?

Albo podłożyć jakieś klocki pod gripy i będzie git

Nie dziadujta:)

W teren stojaka się nie wozi,a radzić sobie też trzeba

Sprobowalem i jeszcze wczoraj chwile dociagalem szprychy. Obrocilem rower do gory dnem polozylem na 2 klocki drewniane, na nie folia co by sie nowe gripy i siodelko nie zabrudzily i jest ok. W stojak faktycznie zainwestuje ale doraznie mozna tak faktycznie kolo ustawiac.
Dzisiaj popadywuje to nie mam jak sprawdzic czy juz jest ok, ale jeszcze wczoraj zauwazylem ze mam za mocno stery skrecone i kierownica sztywno chodzi z oporem. Nie wiem czy to nie bylo powodem sciagania roweru. Poluzowalem i mam nadzieje ze jutro przetestuje.

Jest oczywistym,że zbyt mocno skręcone stery,to złe prowadzenie roweru.Napewno teraz będzie lepiej

Maly weekendowy serwis. Zamowilem jakis czas temu kolka zebate do przekladni bo myslalem ze predzej czy pozniej sie przydadza, wychodzi na to ze jednak pozniej. Po 3 tysiacach przebiegu nie widze oznak zuzycia. Wymienilem smar na nowy i tyle. Przy okazji uruchomilem PAS-a. Myslalem ze mam czujnik uszkodzony bo nie startowal silnik przy kreceniu pasem. Zamowilem nowy i to samo.
Sprawdzilem miernikiem, normalnie zolty kabel podawal sygnal, nie brazowym bylo 5v czyli wszystko ok.
Okazuje sie ze trzeba bylo zaczac od wygooglowania problemu bo na arbitrze ktos pisal ze jak nie dziala to trzeba parametr c1 przestawic bo to wybor rodzaju pas-a. Na ustawieniu c1-3 pas ruszyl, czyli mam teraz drugi zbedny czujnik
Przy okazji wymienilem stery z najtanszych neco na jakies za 40zl i skonczyly sie problemy ze znoszeniem na boki. Rower gotowy na caly rok, mozna smigac

ximad pisze: ↑

15 cze 2019, 20:24

. Wymienilem smar na nowy i tyle.

Jaki typ smaru ? Kolor poprzedniego i obecnego taki sam ?

Molibdenowy carlube z litem. Inny niz oryginalny bo tamten byl bialy, ten jest czarny. Tatar linkowal w jednym temacie ten smar wiec zakladam ze sie nadaje

ximad pisze: ↑

16 cze 2019, 9:58

Molibdenowy carlube z litem. Inny niz oryginalny bo tamten byl bialy, ten jest czarny. Tatar linkowal w jednym temacie ten smar wiec zakladam ze sie nadaje

Jeśli biały to jest szansa że był to smar silikonowy dedykowany do tworzyw sztucznych - nie zawiera rozpuszczalników i pochodnych ropy. Druga sprawa że w razie czego nie robi zwarcia do silikon wiadomo izolatorem jest

Co tam dokładnie masz za silnik?

Mxus xf15r 350w.