Chciałbym zaprezentować Wam swój pierwszy bolid elektryczny, a nie powstałby on bez bloga oraz sklepu Nexun, dlatego ogromne podziękowania Tas
. Przejechane już 2000km, świeżo po pierwszym grubszym serwisie, dlatego taki czysty. Specyfikacja:
- Rama 21", koła 26"
- Nine Continent RH2809 D (7x9)
- GT 1500W
- 60V, 18.2Ah, 16s7p
Rower projektowany na dojazdy do pracy (40km dziennie w obie strony) przede wszystkim po drogach szutrowych i trochę po mieście. I tutaj sprawuje się rewelacyjnie. Amortyzowana sztyca SR SUNTOUR SP12 NCX chroni zadek przed lekkimi nierównościami, a akumulator przy jeździe na max pozwala na przejechanie lekko ponad 60km, trochę pedałując 80km jest spokojnie osiągalne (sprawdzone jak zapomnę naładować roweru na następny dzień
). Niestety w teren się nie nadaje, przynajmniej nie z prędkością którą jest w stanie osiągnąć, ale to było wiadomo i pogodziłem się z tym ze względu na różnicę w cenie roweru bazowego. Przy pełnej baterii pojedzie 47 km/h, po 5 minutach już trochę mniej i utrzymuje ok. 42-43kmh. Skrzynia z włókna szklanego, pochłonęła niezliczoną ilość godzin i był to najbardziej pracochłonny element elektryfikacji. Dość wymagające były też blokady osi obrotu, wykonane z nierdzewki, palone na laserze. Problem był z brakiem punktów w ramie w które mógłbym się wkręcić z taką blokadą, dlatego pokombinowane jest trochę z obejmami i dwuczęściową budową (sporo widać na zdjęciach).
Brakuje jeszcze tylko wyświetlacza, trochę za biedny jest 3-funkcyjny licznik rowerowy
. Chodzi mi po głowie zrobienie "adaptera" do wyświetlacza LCD-3, co by się dało każdy sterownik do niego podpiąć. Ale zobaczymy czy czas pozwoli.
