Mój ebike "POLEXIT" zgodny z unijnym prawem co do elektryków

Podziel się z nami opisem własnych konstrukcji
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Adamson
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 05 kwie 2018, 14:54

Mój ebike "POLEXIT" zgodny z unijnym prawem co do elektryków

Post autor: Adamson »

Koledzy!
Czas pędzi nieubłaganie, kolejne tyś. km koła nawijają, a tu mój dług wdzięczności wobec formowej społeczności pozostaje niespłacony. Czas najwyższy to naprawić. Więc niniejszym serdecznie dziękuję wszystkim, którzy dzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem, także tym wszystkim, którzy odnosili dotkliwe porażki, co stanowiło solidną przestrogę. Trzeba przyznać, że większość informacji zaczerpnąłem ze „starego” forum jeszcze w zeszłym roku, całe szczęście, że chyba większość ekipy przeniosła się tu, bo w ramach sprzeciwu wobec skrajnie nieetycznego prowadzenia tam publikował nie będę.
Rewer
1. Główny cel to codzienny dojazd do pracy w aglomeracji miejskiej 2x20km, przez niemal cały rok. Dystans ten wcześniej przez 2 lata pokonywałem trekingiem 28’. Poruszanie się po mieście nałożyło na konstrukcję ograniczenia techniczne, których źródłem są wymagania prawne dla padalców. Skutkuje to akumulatorem jedynie 48V/12s15p i kontrolerem wykastrowanym oczywiście do 250W w cyklu miejskim, PASem itd. Weźcie proszę pod uwagę, że jeżdżę po mieście prawdziwie bardziej europejskim niż polskim, stąd trochę niepopularna na tym forum filozofia budowy wykastrowanego ebika.

2. Kolejne wymaganie to stosunkowo duży zasięg, bo praktykujemy urlopy na rowerach i miło by było nie być zmuszonym do codziennego ładowania, aby mieć możliwość biwakowania na dziko, chociażby co drugi dzień. Czyli duża rama na aku i turystyczne dostosowanie do przewozu bagaży.

3. Wytrzymalsza rama, która pozwoli na podpięcie tandemu z synkiem i dołożenie córeczki do przedniego fotelika.
Kupiłem Kellys Beast 21,5’ do remontu i wymiany niemal całego osprzętu. Było z tym trochę zabawy, toczenia itd.

Dalszego opisu c.d.n. bo przygody już były w ciągu ostatnich 5kkm!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym forum padłem ofiarą POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ i CENZURY adminów. Patrz wątek:http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic.php?f=11&t=1878
Awatar użytkownika
Adamson
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 05 kwie 2018, 14:54

Re: Mój ebike "POLEXIT" zgodny z unijnym prawem co do elektryków

Post autor: Adamson »

Szanowni Forumowicze, ponad 30 postów dyskusji ws. tytułu tematu oraz m.in. moich wezwań do przywrócenia jego pierwotnego brzmienia, zostało wycięte i przeniesione tu: http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic.php?f=11&t=1878

Jeden z forumowiczów wspominał w tym temacie o kulturze. Moim zdaniem do kultury na elementarnym poziomie należy poinformowanie o przeniesieniu dyskusji. Niestety jak widać tego elementarnego poziomu niektórym brakuje. Z szacunku dla tych, którzy tu się wcześniej wypowiedzieli, jak też nowo odwiedzających, aby mieli możliwość zorientowania się w przyczynach zastanego kształtu tematu czynię to ja - Adamson.

Teraz postaram się zasygnalizować, czego udało mi się dokonać, budując rower, i jakie problemy przezwyciężyć, intensywnie go eksploatując. Piszcie proszę ws. tematów, które Was zainteresują. Ranking zainteresowania danym tematem zdopinguje mnie do rozszerzenia opisu.

1. Zregenerować trupa, czyli naprawa zawieszenia przez rozwiercanie, toczenie i czy to ma sens.
Obrazek
Na tym forum padłem ofiarą POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ i CENZURY adminów. Patrz wątek:http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic.php?f=11&t=1878
ODPOWIEDZ