ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Cześć.
Nowy tu jestem.
Fanem analogowej jazdy ogólnie jestem, jednakże będę zmuszony używać elektrycznego napędu w rowerze, niestety.
Otóż, co się stało. Ano dzień krótki się robi i nadchodzi zima. Muszę szybko dostać się w rejony oddalone od domu o 30-40 km, spędzić tam trochę czasu i potem wrócić. Zwykłym rowerem robienie tego codziennie o tej porze roku jest zbyt męczące (wiatr, deszcz, śnieg, błoto, itp.)

Pozdrawiam wszystkich.
xpD2

xpD2 pisze: ↑

10 lis 2023, 11:18

...Muszę szybko dostać się w rejony oddalone od domu o 30-40 km, spędzić tam trochę czasu i potem wrócić.

To nie wstyd jeździć do pracy rowerem Wiele osób tak robi

Pozdrawiam
Goliath

Pudło, próbuj dalej Goliath. Podpowiem tylko że do lasu niestety nie wjadę samochodem, dlatego poruszam się rowerem. Poza lasami jeżdżę także w dosyć podmokłe miejsca jak mokradła, bagna i łąki. Tu też nie wjadę samochodem ani motocyklem, za ciężkie. Do pewnych miejsc można dotrzeć tylko niosąc lekki rower na ramieniu. No i tu będzie problem bo zelektryfikowany rower ile waży? 20-parę kilogramów? Ciężko będzie to szarpać w trzcinach.

Podpowiedź druga: wpisz umiejętnie mój nick w google'a.

Szmuglujesz nielegalnych imigrantów?

Czyżby XP DEUS 2

W trenach podmokłych, bagnach itp to żaden elektryk długo nie pociągnie. Musisz pogodzić się z tym. Zepsuty elektryk w terenie to podwójne nerwy i kilogramy.

RadQ pisze: ↑

12 lis 2023, 9:57

Czyżby XP DEUS 2

bingo

Spójrz sobie kolego na bazarek na forum. Coś takiego byłoby dla Ciebie ideałem. Lekkie wspomaganie i jesteś w stanie 100km na jednym naładowaniu przejechać. Rower full jest zawsze cięższy niż hardtail czy jakiś trekking zatem można sobie ogarnąć jakąś retro wyprawówkę w fajnej cenie i uzbroić go w resztę osprzętu. Musisz się na pewno liczyć z kosztem około 3k PLN na samą elektrykę.
Będziesz potrzebował akumulatora to daj znać, mam duży wybór jeśli chodzi o gotowe produkty. Pozdro

Do niedawna miałem Marina Muirwoods, ale połamałem ramę.... tak da się połamać stalową ramę.
Mam wyprawówkę, teraz ulepiłem z ramy Marin Four Corners z prostą kierownicą, napęd 1x9, koła na pancernych maszynach od Novateca i kapcie Conti Race King.
I tego ulepa chcę zboostować prądem, ale by jednocześnie zachować analogowy styl jazdy (czujnik tensometryczny).

Na wiosnę i lato planuję osobno typowego analoga bez prądu, w miarę lekkiego 9-10 kg.

To szczerze mówiąc bierz tsdz2b i bidon, będzie montaż bezinwazyjny i wyciągany aku, lepszego combo nie ma chyba w tych pieniądzach jeżeli ma być zachowany wygląd i funkcje rowerowe.