ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Siema, jak to zwyczaj nakazuje, chcialbym sie przywitać zanim zaczne spamować seria pytań
Endurze po lasach juz wiele lat, najpierw rower, pozniej moto, i od dawna chcialem elektryczne enduro, gdyz jazda spaliniakiem spotyka sie z coraz to wieksza agresja ze strony innych ludzi. Niestety ale Polacy od zawsze mieli jakieś awersje do motocyklistow, czy to ulicznych, czy terenowych. Dlatego juz od dawna chcialem kupić elektryka, lecz cena gotowcow znaczaco mnie zniechecala, oraz zasieg itp, ale to jest do przelkniecia. Wiec kupiłem rowerowego fulla i tez jest spoko do zabawy, na zwykle wycieczki juz mniej. Poznalem jego budowe i nauczylem sie serwisowac.
I dopiero parę dni temu wpadłem na pomysl aby samemu zbudować ebajka, i z tego co juz wiem nie wydaje sie to bardzo skomplikowane, wiec jestem tu i zbieram informacje i rady i powoli zaczne ogarniac zakupy.
Mialem sie tylko przywitać a wyszlo jak wyszlo WITAJCIE!

oj tej awersji do motocyklistów kiedyś doświadczyłem na własnej skórze ..kiedys zapędziwszy sie motocyklem w nieznane mi rejony ( zdarzenie miało miejsce przed epoka googla i nawigacji w telefonie bo aktualnym obiektem porzadania była nowinka techniczna ultra nowoczesna wówczas nokia 3310 ) postanowiłem zasięgnąć języka od miejscowych jak pomyślałem tak zrobiłem i pierwsza napotkana osobe postanowiłem zapytac o droge jakiez było moje zdziwienie gdy tylko próbowałem sie czegos od chłopaka na oko 15lat dowiedzieć w temacie gdzie mnie ta droga zaprowadzi , gdy z pobliskich zabudowań wypadła babcia z widłami w reku i "mordem " w oczach z okrzykiem: " zostaw dziecko szatanisto!!!" niebezpiecznie wymachiwała swoja bronia mi przed kaskiem , kumpel omal nie wywinoł orła z motocyklem ze smiechu jak to zobaczył

Babcia z widlami to jak z najgorszego horroru Ja az takich dramatow nie doświadczyłem ale widzialem na YouTube do czego ludzie są zdolni.

siema. w razie co pytaj

Siema. To ciekawe z tą agresją. Mnie pewna kobieta chciała wygnać z przyblokowego lasku, bo powoli i po cichu jechałem ebajkiem. Spoko, ona może ze swoim 4-nożnym pieskiem robiącym kupy wchodzić, ja, nie robiąc nikomu krzywdy, nie.
Tak więc jak widać, nie tylko do motocyklistów agresja jest, ale do wszystkich z mniejszości.

Dobrze przemyśl czy rower elektryczny jest tym czego naprawdę chcesz.
Ja ze zwykłego roweru przesiadłem się na ebajka parę lat temu. I dziś odczuwam tego skutki. Waga zamiast cyfr wyświetla mi komunikat, proszę wchodzić pojedyńczo!

Cześć