Jakieś dętki/musse nie przebijalne stosujecie, gdzie to kupić?

[dawidombra]

Stało się, złapałem kapcia, szczęście że może 2km od domu.No ręce mi opadły, zmienić to w fullu plus elektryk nie jest 5minut więc nawet nie próbuje wozić że sobą,, apteczki" Czy są jakieś niezniszczalne opony czy dętki albo musse jak w crossie tylko do roweru. W motorach to działa wyśmienicie a co z rowerem mtb.

[Wojtas]

Schwalbe Marathon MTB plus z wkładką antyprzebiciową. Są dętki thorn resistant ale nie testowałem. Ponoć ścianka 4mm zamiast ok 1mm.

[verre]

Stało się, złapałem kapcia, szczęście że może 2km od domu.No ręce mi opadły, zmienić to w fullu plus elektryk nie jest 5minut więc nawet nie próbuje wozić że sobą,, apteczki" Czy są jakieś niezniszczalne opony czy dętki albo musse jak w crossie tylko do roweru. W motorach to działa wyśmienicie a co z rowerem mtb.

a musisz wymieniać od razu całą dętkę? Przecież można wozić łatki i nie zdejmując koła załatać chwilowo

[Inc0]

czemu chwilowo? dobrze przyklei to na stałe , a wymiana dętki dopiero gdy braknie miejsca na łatki i wtedy z taka ilością łatek staje się nieprzebijana XD

[tatar]

W sumie szukaj opon z bardzo wysoką kostką plus dobra opaska antyprzebiciowa,a parafrazując admina;a ebike na gąsiennicach?

[GiantTrance3KW]

Nie wiem czy istnieje 100% sposób na wyeliminowanie kapci w dmuchanych kołach...pewnie nie ale na pewno metody które mogą pomóc i jakich też się trzymam to: nie oszczędzamy na oponach i szukamy solidnych z dobrą wkładką antyprzebiciową, ogólnie opon mocnych z dobrym oplotem, bieżnikiem itd (ważne oczywiście też dobre ciśnienie ) do tego dętka o dopasowanym rozmiarze i nieco grubsza - tak żeby po napompowaniu nie robił się z niej pergamin opaska to logiczne,i oczywiście wożę ze sobą łatki żeby móc ewentualnie skleić kapcia bez ściągania koła jeśli już się przydarzyłby...bo nie wyobrażam sobie sytuacji kilkadziesiąt km od domu żeby nie próbować zapobiec awarii..
Dodam że razem z rowerem - ja 92kg , rower ze wszystkim 33kg, mamy125kg, jak jeszcze dojdzie do tego jakieś zimowe ubranie i rzeczy, lub plecak to już przekraczam delikatnie wagę nośną zakładaną przez Gianta i przy dość agresywnej jeździe i w różnym terenie, gdzie różnych śmieci czy szkieł nie brakuje, na dystansie 7k km miałem tylko raz kapcia i to w przodzie i zrobił to wredny cienki jak igła stalowy drut, który jakimś cudem wbił się na ponad 1.5cm. Po za tym profilaktyka i dobry dobór opony - dętki działa bdb

[tas]

No ręce mi opadły, zmienić to w fullu plus elektryk nie jest 5minut więc nawet nie próbuje wozić że sobą,, apteczki"

Jeden lubi pchać 2km elektryka, a inny się przekona, że to właśnie, że jest 5 min, w fullu i elektryku


[film][/film]

[GiantTrance3KW]

Całkowicie się zgadzam z przedmówcą nie trzeba się bać kapci choć to nic fajnego wiadomo..

[EV-Maniak]

Raz jeszcze dzięki Tas za filmiki
Kurczę, nie wiedziałem, że się czeka aż klej wyschnie i dopiero daje się łatkę. Myślałem, że na mokry klej się daje
Czyli te łatki maja w sobie już klej. Z folijką też nie wiedziałem...

[GiantTrance3KW]

Raz jeszcze dzięki Tas za filmiki
Kurczę, nie wiedziałem, że się czeka aż klej wyschnie i dopiero daje się łatkę. Myślałem, że na mokry klej się daje
Czyli te łatki maja w sobie już klej. Z folijką też nie wiedziałem...

Ja pamiętam jak za komuny kiedy o wszystko było ciężko, mój ojciec kleił łatki w motorowerze w sposób "zrób to sam" czyli łatki wycinał z dętek - rozmiary zawsze dość "słuszne" - dopasowane w zależności od dziury oczywiście, te "dętkowe łatki" ścierał papierem ściernym dokładnie, tak samo jak dętkę w miejscu dziury, i używał do tego kleju typu butapren (który w tamtych czasach tylko od szewca można było załatwić ) jakość tego kleju zupełnie inna od dzisiejszego w tubkach.. Po posmarowaniu obu powierzchni trzeba było odczekać właśnie te kilka magicznych minut, i jak już dotykając palcem wyczuwało się dużą lepkość wtedy połączenie i dobrze docisnąć i poczekać aż wyschnie Naprawa była trochę czasochłonna i w terenie raczej odpada choć... dla chcącego.. Ale trzeba przyznać że łatki ciężko było oderwać i było to skuteczne w motorkach a nawet w w samochodach (era 126p i fso ) Zasady co do działania niektórych klejów jednak się nie zmieniły..

[Goliath]

A kto jeszcze pamięta łatanie dętek metodą "wulkanizacji" ??
Mam na myśli oczywiście metody domowe/polowe,
gdzie używało się specjalnej do tego praski/kowadełek i różnego rodzaju materiału łatwopalnego.
https://www.google.com/search?q=maszynk ... 66&bih=611

[GiantTrance3KW]

A kto jeszcze pamięta łatanie dętek metodą "wulkanizacji" ??
Mam na myśli oczywiście metody domowe/polowe,
gdzie używało się specjalnej do tego praski/kowadełek i różnego rodzaju materiału łatwopalnego.
https://www.google.com/search?q=maszynk ... 66&bih=611

O tak... Właśnie...była jeszcze ta druga opcja, i zawsze bardzo lubiłem się przyglądać na te pirotechniczne metody naprawy u ojca na warsztacie, jakieś wkłady z saletry czy innego ustrojstwa do tych miseczek, no i te łatki tez były OK