Jak używamy ładowarki?

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
ODPOWIEDZ
dawidombra
Forumowicz
Posty: 64
Rejestracja: 27 maja 2018, 12:45

Jak używamy ładowarki?

Post autor: dawidombra »

Niby oczywiste ale instrukcji do swojego zestawu nie dostałem.
Ma okolice 1500W, 48V i do tego ładowarka 5A od Ebikera.
Działa ( chyba) to tak że na początku włączam ładowarkę do 230V pali się dioda czerwona i zielona, następnie podpinam rower obie diody są już czerwone i słychać że ładowarka się włącza ( ma chłodzenie wiatraczek) . Śmiga tak do momentu pełnego naładowania aż się jedna dioda zapali na zielono a wiatraczek się wyłącza.
Pytania :
Czy taka jest poprawna kolejność podpinania tych kabelków?
Czy to robi jakąś różnicę?
Czy można zostawić podpiętą do do roweru ładowarkę ale nie podłączoną do 230V?
Czy można najpierw podłączyć ładowarkę do roweru a potem całość do 230v?
Dzjohnyj
Forumowicz
Posty: 88
Rejestracja: 18 lut 2018, 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: Dzjohnyj »

Jeśli byś najpierw połączył ładowarkę do pakietu, to będą iskrzyły styki (po jakimś czasie po prostu nie będą stykać), ponieważ ładuje się kondensator. Połączenie wpierw do 230V rozwiązuje problem.
Awatar użytkownika
Yasiu77
Moderator
Posty: 1323
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:17
Lokalizacja: Szczyrk

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: Yasiu77 »

a jak zostawisz ładowarkę wpiętą do roweru to może ssać pakiet :)
opec
Forumowicz
Posty: 83
Rejestracja: 26 lip 2018, 8:44

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: opec »

Yasiu77 pisze:
10 wrz 2018, 0:24
a jak zostawisz ładowarkę wpiętą do roweru to może ssać pakiet :)
Zauważyłem że moja ładowarka faktycznie ssa pakiet gdy zakończy ładowanie, ale tylko gdy odłącze ją od 220V. I to "ssanie" to raczej za dużo powiedziane :P
Awatar użytkownika
Yasiu77
Moderator
Posty: 1323
Rejestracja: 20 mar 2018, 20:17
Lokalizacja: Szczyrk

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: Yasiu77 »

No tak. Jak ją odłączysz od 230V.
Ale zaraz po naładowaniu to może nie ładowarka ssie a bms wyrównuje cele i zawsze trochę spada napięcie. Myślałem o zostawieniu podłączonej na długo. Ponad dzień, tydzień lub więcej.

Ja to robię tak. Podłączam na noc i kilka godzin mi ładuje, kilka ew wyrównuje bms. I na rano jest naładowane i wyrównane. Rano całkiem odłączam zasilacz od pakietu i 230V. I jak pisze Dzohnyj pierwsze wsadzamy ładowarkę do 230V a potem do pakietu.

Po naładowaniu lepiej nie wyłączać od razu zasilacza bo zielona dioda nie zawsze oznacza naładowanie do pełna i może to być np 90%.
Awatar użytkownika
GiantTrance3KW
Forumowicz
Posty: 174
Rejestracja: 04 maja 2017, 14:10
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: GiantTrance3KW »

Yasiu77 pisze:
10 wrz 2018, 10:09
No tak. Jak ją odłączysz od 230V.
Ale zaraz po naładowaniu to może nie ładowarka ssie a bms wyrównuje cele i zawsze trochę spada napięcie. Myślałem o zostawieniu podłączonej na długo. Ponad dzień, tydzień lub więcej.

Ja to robię tak. Podłączam na noc i kilka godzin mi ładuje, kilka ew wyrównuje bms. I na rano jest naładowane i wyrównane. Rano całkiem odłączam zasilacz od pakietu i 230V. I jak pisze Dzohnyj pierwsze wsadzamy ładowarkę do 230V a potem do pakietu.

Po naładowaniu lepiej nie wyłączać od razu zasilacza bo zielona dioda nie zawsze oznacza naładowanie do pełna i może to być np 90%.
Witam ;)
No właśnie dobry temat...odnośnie ewentualnego zostawiania jej włączonej dłużej jak już wyłączy się chłodzenie, czy zawsze nie jest aku naładowany do 100% ? czy ta zielona dioda kiedyś gaśnie lub zmienia kolor jeśli zostawi się dłużej ? Bo już tak raz robiłem że z 2,5h dłużej zostawiłem ale nie widziałem żadnych większych zmian na watomierzu ani na ładowarce, do tej pory ze względów bezpieczeństwa (rower mieszka z nami w mieszkaniu) nigdy nie ładuję go bez nadzoru i starałem się po skończeniu ładowania wypinać ładowarkę (często od razu lub po chwili) I jeszcze jedna kwestia, czy pozostawiona włączona ładowarka ma jakiś wpływ na balansowanie i pracę bms-a ? Ogólnie chciałbym żeby proces ładowania - który na pewno jest bardzo ważny , można było robić jak najdokładniej i zgodnie ze sztuką, według zaleceń, nie popełniać błędów itd...byłoby świetnie gdyby tutaj pojawiła się taka 100% "instrukcja" jak prawidłowo ładować swój pojazd, aby najlepiej wyszło mu to na zdrowie akumulatora ;) Zdaję sobie sprawę że mogą być tzw "różne szkoły" ale może warto by to zebrać i jakoś podsumować informacje i wiedzę w tym temacie ;)
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Awatar użytkownika
TomaS
Forumowicz
Posty: 932
Rejestracja: 03 maja 2017, 10:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: TomaS »

I jeszcze jedna kwestia, czy pozostawiona włączona ładowarka ma jakiś wpływ na balansowanie i pracę bms-a ?
No ma wpływ się okazuje w niektórych przypadkach i sam o to dopytuję
http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic ... 375#p21375
Jeżdżę na:
1. :SAMURAI BANSHE
2. :CARRERA BANSHE
Awatar użytkownika
GiantTrance3KW
Forumowicz
Posty: 174
Rejestracja: 04 maja 2017, 14:10
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: GiantTrance3KW »

TomaS pisze:
10 wrz 2018, 12:03
I jeszcze jedna kwestia, czy pozostawiona włączona ładowarka ma jakiś wpływ na balansowanie i pracę bms-a ?
No ma wpływ się okazuje w niektórych przypadkach i sam o to dopytuję
http://pojazdyelektryczne.org/viewtopic ... 375#p21375
Temat cały przeczytany ;) i przyznaję że dość zawiły, co do sytuacji dotyczącej tych dwóch Twoich rowerów - to jak podmieniłeś ładowarkę to już ewidentnie widać że coś nie tak z ładowarką i faktycznie jak w temacie - różnie to może być z tymi wszystkimi częściami składowymi do naszych maszyn od chińczyków..
Jednak mam cichą nadzieję że bardziej doświadczeni koledzy podzielą się wiedzą i pomogą przeciętnym oraz nowym użytkownikom wyjaśnić temat - proces - przebieg samej czynności ładowania ebike (jak powinna wyglądać) , tzn jak to po prostu robić 100% prawidłowo, jak podłączać ładowarkę, jak i kiedy właśnie ją najlepiej odłączać i na jakie sprawy zwrócić większą uwagę mając jakieś wskazania V w swoich watomierzach lub innych wskaźnikach, jak również co istotne z tymi wskazaniami diod w ładowarkach itd.
Żeby przeciętny user ebike miał pewność że robi to po prostu db żeby nie zaszkodzić aku ;) bo już bardziej zaawansowani specjaliści mają wiele różnych swoich metod, no i czasem ich zdania też się trochę różnią, dlatego dla przeciętnego użytkownika rodzą się wątpliwości jak to robić - by robić najlepiej i w zgodzie z instrukcją prawidłowego użytkowania ;) Może to być nawet coś w stylu instrukcji z Ikei :D dla nowicjuszy to i tak będzie cenne info ;)
Awatar użytkownika
darki
Forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 25 lut 2018, 7:30
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: darki »

Witam.
Odkopuje.
Wszem i wobec wiemy, że najpierw ładowarka do gniazda 230V a potem do pakietu a tu znalazłem w instrukcji jednego z producentów rowerów elektrycznych a mianowicie Ecobik określił jako ważne zalecenie postepowania odwrotnie czyli najpierw bateria potem 230 V. Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 lis 2021, 22:25 przez darki, łącznie zmieniany 2 razy.
Budujesz swojego Ebika.
Szukasz jakiegoś drobiazgu.
Poszukaj w mojej SZufladzie.
tel. 693 004 127
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: WojtekErnest »

Takiej ładowarce bym zbytnio nie wierzył. Zapewne znają powód, ale wg mnie taka ladowarka jest niestabilna, bo ONI widzą zagrożenie gdy a) jest włączona bez obciążenia b) dołączanie obciazenia (w ich modelu) niesie ryzyko uszkodzenia. Zapewne to jakaś ryzykowna przetwornica, pozbawiona (duzego) kondensatora na wyjsciu.
Z drugiej strony znam w praktyce ten model, znajomi maja od roku, używają zgodnie z tą instrukcja i ...jeszcze dziala.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 5:26 przez WojtekErnest, łącznie zmieniany 2 razy.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

darki pisze:
16 lis 2021, 22:22
Wszem i wobec wiemy, że najpierw ładowarka do gniazda 230V a potem do pakietu a tu znalazłem w instrukcji jednego z producentów rowerów elektrycznych a mianowicie Ecobik określił jako ważne zalecenie postępowania odwrotnie czyli najpierw bateria potem 230 V.
Dziwne to zalecenie, zwłaszcza, że większość prostych ładowarek to klasyczny zasilacz z dodatkiem układu kontroli prądu. Jednak wspólną cechą jest kondensator elektrolityczny na wyjściu.
Jakiej by więc nie hołdować zasadzie - czy najpierw do sieci a potem akumulator, czy odwrotnie, to zawsze w pierwszej chwili popłynie prąd wyrównawczy doładowujący, bądź rozładowujący w/w kondensator do napięcia akumulatora.

Dla 10S rozładowanego do np. 33V podłączanego do ładowarki wyłączonej fundujemy ładowanie pojemności wyjściowej od 0 do 33V, albo przy wstępnie włączonym zasilaczu podczas łączenia go z akumulatorem rozładowujemy wspomniany kondensator od 42V do 33V.

Można więc dyskutować, kiedy iskierka podczas łączenia będzie większa. :)

Zasilaczowi jest to zupełnie obojętne, układ pracuje w pętli napięciowej (CV) kiedy jest nieobciążony oraz w prądowej (CC) podczas początkowej fazy ładowania.

Korzystam z roweru Ecobike i niedawno rozbierałem oryginalny zasilacz 42V/2A by nieznacznie obniżyć napięcie ładowania. Za oknem porządnie lało, więc pokusiłem się o odtworzenie schematu by móc skorygować także prąd (wcześniej był ok. 1,7A).

Od pewnego czasu przyglądam się różnym ładowarkom bazując na wątkach forum. Wniosek nasuwa się jeden - w prostych rozwiązaniach idea jest identyczna, różnią się elementy i rozkład na płycie. Zawsze duży kondensator na wyjściu.
Nie mam doświadczeń serwisowych z bardziej rozbudowanymi. Jedna z moich zapasowych 42V/5A ma wewnątrz więcej żelu niż elementów, w dodatku po stronie wtórnej niewielki moduł z elementami SMD i wielonóżkowym scalaczkiem ze startymi napisami.
Odtwarzanie schematu uznałem za bezzasadne.
Awatar użytkownika
darki
Forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 25 lut 2018, 7:30
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: darki »

Czyli wychodzi z tego, że co do sposobu podłączania ładowarki to nie ma to większego znaczenia.
Budujesz swojego Ebika.
Szukasz jakiegoś drobiazgu.
Poszukaj w mojej SZufladzie.
tel. 693 004 127
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tas
Administrator
Posty: 2992
Rejestracja: 27 kwie 2017, 15:10
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: tas »

A tak z praktyki użytkowej to podłączanie tego tak jak na kartce uszkadza mosfety w BMSach i wypala gniazda i wtyki ładowania w rowerach.
Silniki, sterowniki, BMSy: https://nexun.pl tel: +48 33 50 00 105
Tanie ogniwa: https://e-foton.pl
----------------------
Mój blog o rowerach elektrycznych: http://ebike.nexun.pl
Awatar użytkownika
darki
Forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 25 lut 2018, 7:30
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: darki »

tas pisze:
17 lis 2021, 11:21
A tak z praktyki użytkowej to podłączanie tego tak jak na kartce uszkadza mosfety w BMSach i wypala gniazda i wtyki ładowania w rowerach.
No dobrze. To dlaczego tak duży producent rowerów elektrycznych zaleca na odwrót? Spisek producentów?
Budujesz swojego Ebika.
Szukasz jakiegoś drobiazgu.
Poszukaj w mojej SZufladzie.
tel. 693 004 127
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tas
Administrator
Posty: 2992
Rejestracja: 27 kwie 2017, 15:10
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: tas »

Zapytaj ich w czym takie zachowanie jest lepsze.
To, że jest gorsze i jakie efekty występują gdy się tak robi już wyjaśnił kolega W.P. a ja tylko dopowiem, że faktycznie powoduje to pewien odsetek usterek/awarii.

Słabe małe ładowarki po 1-2A mają małe kondensatory. Domyślam się, że takie ładowarki są w zestawach fabrycznych. Więc i efekt jest mniejszy a, zgaduję, aby ustandaryzować zachowania klientów wprowadzili tena nie inny zapis.
Ale on dotyczy tylko tej konkretnej ładowarki z kartki, w której z uwagi na małą moc efekt jest pomijalny.
Inna ładowarka, większa z większymi elementami wewnątrz - to inne urządzenie i dlaczego ktoś miałby stosować instrukcję działania z jednej ładowarki do innej. Na chłopski rozum są takie same? 2A i np 3.5A? No nie są. Zachowują się inaczej, są przeznaczone do innych aplikacji, wymagają innych nawyków.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 11:53 przez tas, łącznie zmieniany 3 razy.
Silniki, sterowniki, BMSy: https://nexun.pl tel: +48 33 50 00 105
Tanie ogniwa: https://e-foton.pl
----------------------
Mój blog o rowerach elektrycznych: http://ebike.nexun.pl
Awatar użytkownika
darki
Forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 25 lut 2018, 7:30
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: darki »

Tak masz rację trzeba zapytać dlaczego tak zalecają. Chciałem się tylko upewnić, że to być może nie najlepsze zalecenie.
Budujesz swojego Ebika.
Szukasz jakiegoś drobiazgu.
Poszukaj w mojej SZufladzie.
tel. 693 004 127
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pape
Forumowicz
Posty: 95
Rejestracja: 13 maja 2019, 16:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: pape »

Mam ecobike ponad 2 lata (9 tkm). Ładowarkę trochę inną ale też 2A. Zawsze podłączam tak jak sugerował Tas (a doładowywanie prawie codziennie). I działa.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 14:07 przez pape, łącznie zmieniany 1 raz.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4985
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: tkoko »

darki pisze:
17 lis 2021, 12:06
Tak masz rację trzeba zapytać dlaczego tak zalecają. Chciałem się tylko upewnić, że to być może nie najlepsze zalecenie.
Proste pytanie, co jest bezpieczniejsze do połączenia. Włączona ładowarka z napięciem 58.8V, z działającymi układami zabezpieczającymi/przeciwzwarciowymi przyłączana do całkowicie rozładowanej baterii 43V, czy częściowo rozładowane aku 50V, przyłączane do ładowarki o zerowym napięciu (maksymalnym prądzie). :D
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: WojtekErnest »

Startujaca Ładowarka/przetwornica ma/daje nieokreślony impuls po swoich elementach, gdy po stronie WYJSCIA MA ŹRÓDŁO ZASILANIA. Bo w starcie od malej wartosci napięcia idzie zwrotny impuls z 40-50V z jego wyjscia. Po prostu przez chwilę odwrotna polaryzacja.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 18:43 przez WojtekErnest, łącznie zmieniany 1 raz.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

WojtekErnest pisze:
17 lis 2021, 17:46
Startująca Ładowarka/przetwornica ma/daje nieokreślony impuls po swoich elementach, gdy po stronie WYJŚCIA MA ŹRÓDŁO ZASILANIA. Bo w starcie od malej wartości napięcia idzie zwrotny impuls z 40-50V na jego wyjściu. Po prostu przez chwilę odwrotna polaryzacja.
Nie chcę Kolegi urazić, ale nie rozumiem tego uzasadnienia.
O jaką odwrotną polaryzację chodzi?

Jeśli do wyłączonej ładowarki mamy podłączony akumulator, to można rozważać 2 przypadki.
1. Gdy napięcie akumulatora jest niższe od nominalnego napięcia zasilacza.
2. Gdy jest większe.

W pierwszym przetwornica wystartuje bez sprzężenia napięciowego. Jego rolę przejmie sprzężenie prądowe posiłkowane sygnałem prądu obciążenia. Skutkiem tego będzie natychmiastowe zmniejszenie napięcia wyjściowego do takiej wartości, która stabilizuje prąd ładowania.
Krótko rzecz ujmując, spadek napięcia na boczniku będący reprezentacją prądu ładowania, porównywany jest z napięciem referencyjnym i po wzmocnieniu, za pośrednictwem transoptora steruje stroną pierwotną przetwornicy.

Takie sprzężenie zwrotne gwarantuje stałość prądu wyjściowego. Obwody soft-start w kontrolerze przetwornicy opóźniają nieznacznie start by nie dochodziło do przeregulowań zanim nie pojawi się sygnał sprzężenia zwrotnego. Po prostu całość łagodnie startuje od fazy CC.

Drugi przypadek - po prostu przetwornica nie wystartuje. Zasilona od strony wyjścia napięciem wyższym od nominalnego generuje silny sygnał blokujący kontroler zasilacza.
Obie strony przetwornicy jakkolwiek odizolowane od siebie galwanicznie połączone są transoptorem. Tą drogą strona pierwotna informowana jest o sytuacji strony wtórnej.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: WojtekErnest »

W momencie startu gdy napiecie jest 0, stan nieustalony/ew ryzykowny gdy przez chwilę jest napiecie przetwornicy NIZSZE niz na jego wyjsciu czyli aku ma napiecie wyższe. Wtedy jest na moment odwrócona polaryzacja.
To co piszesz wyzej odnosi się do stanów ustalonych gdy przetwornica juz stabilnie pracuje.
Czyli wiele zalezy od obwodów softstartow w kontrolerze przetwornicy. A tych modelach są tak proste, dyskusyjne odporne na zmiany temperatur itd. Wystarczy sprawdzic jak inaczej startuje, do jakiego napiecia gdy przetwornica jest gorąca (po poprzednim ladowaniu) i po chwili ponownie ją podłączyć do aku. Zdarza się ze jest inny prąd i prog CC i CV jest przesunięty. To sa najczesciej jednak prymitywne urzadzenia, często niechlujnie wykonane. Więc uwazac nie zaszkodzi.
Dlatego uważam ze włączanie odwrotne jest nieco ryzykowne. No i 'święta ' racja co pisze @Tas, ileś iskrzen nie pozostaje bez wplywu na gniazda, pewność styku i dlatego 1,5 czy 2A to nie 5A.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 21:00 przez WojtekErnest, łącznie zmieniany 1 raz.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

WojtekErnest pisze:
17 lis 2021, 20:59
W momencie startu gdy napięcie jest 0, stan nieustalony/ew ryzykowny gdy przez chwilę jest napięcie przetwornicy NIŻSZE niż na jego wyjściu czyli aku ma napięcie wyższe. Wtedy jest na moment odwrócona polaryzacja.
Żeby się nie pogubić ustalmy, czy myślimy o tej samej fazie pracy ładowarki.
Tak więc mamy podłączony, nieco rozładowany akumulator do niepodłączonej do sieci ładowarki.

Rzeczywiście, taki stan można umownie nazwać stanem odwróconej polaryzacji. Właściwie, to trwa on już od chwili podłączenia akumulatora. Po prostu dioda prostownika spolaryzowana jest zaporowo.

Po włączeniu napięcia startuje przetwornica i właściwie ma już ułatwione zadanie, wobec częściowo naładowanego kondensatora (najczęściej 1000µ). Startuje z pomału narastającym wypełnieniem impulsu, gdzie szybkość narastania wypełnienia limitowana jest układem soft-start. Jeszcze podczas działania spowolnionego startu następuje nieznaczne doładowanie w/w kondensatora oraz przepływ prądu do akumulatora.

Pojawiające się napięcie na boczniku (po porównaniu z referencyjnym i wzmocnieniu) tworzy sygnał sprzężenia zwrotnego, ograniczającego szerokość impulsu kluczującego tranzystor końcowy przetwornicy.

Piszę to w dużym uproszczeniu by unaocznić proces startu zasilacza. Nie ma tu niczego co mogłoby być ryzykowne.
WojtekErnest pisze:
17 lis 2021, 20:59
Wystarczy sprawdzić jak inaczej startuje, do jakiego napięcia gdy przetwornica jest gorąca (po poprzednim ładowaniu) i po chwili ponownie ją podłączyć do aku. Zdarza się że jest inny prąd i próg CC i CV jest przesunięty. To są najczęściej jednak prymitywne urządzenia, często niechlujnie wykonane. Więc uważać nie zaszkodzi.
Tu pełna zgoda. Wiele zależy od wykonania i pojęcia projektanta. Z przyzwyczajenia zawsze zaglądam do środka zanim dokonam pełnej weryfikacji.
WojtekErnest pisze:
17 lis 2021, 20:59
Dlatego uważam że włączanie odwrotne jest nieco ryzykowne. No i 'święta ' racja co pisze @Tas, ileś iskrzeń nie pozostaje bez wpływu na gniazda, pewność styku i dlatego 1,5 czy 2A to nie 5A.
Iskrzenie przy prądzie stałym potrafi nieźle napaskudzić. Przyznaję, że nie doceniałem destrukcyjnej mocy łuku przy napięciu stałym, dopóki nie załatwiłem kompletu XT60.
I nie to tak bolało jak fakt, że nie chciało mi się zrobić kilku kroków by wcześniej wyłączyć testowany zasilacz.
Refleksja przyszła po chwili - 42V i 12A to już jak spawarka.
gienek333
Forumowicz
Posty: 632
Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: gienek333 »

Ja napiszę czego nie powinno się robić, odłączać ładowarki od baterii (akumulatora) w trakcie ładowania. Co do startu, to bardziej profesjonalne ładowarki (naprawiam ładowarki wózków widłowych) startują po podłączeniu aku (najpierw sprawdzają czy ma odpowiednie napięcie, potem prąd powoli narasta itd.). W rowerach mamy często proste zasilacze impulsowe z ograniczeniem prądu i napięcia. W takich przypadkach (według mojej oceny), to włączyć na chwilę ładowarkę , wyłączyć (chodzi o sieć) i podłączyć do aku. Po kilku minutach podłączyć ładowarkę do sieci. Jest inna możliwość, daje się rezystor (termistor) szeregowo z ładowarką i przekaźnik go zwierający po osiągnięciu odpowiedniego napięcia na kondensatorach ładowarki.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: WojtekErnest »

Musimy się jednak zgodzić z tym co pisze producent w zalecanej kolejności włączania.
Jeśli wyraźnie zaznacza że najpierw do aku a dopiero potem 230V, no to pozostaje wierzyć ze to założono przy konstrukcji i sprawdzono.
Ale jesli temu towarzyszy iskrzenie za każdym razem, to kiedyś pojawią się klopoty. Z jednej strony styki, z drugiej stan podgrzewanych kondensatorow elektrolitycznych.
W pewnym sensie jest pewne podobienstwo do zasilaczy do laptopów. Te konstrukcje nie mają prawa iskrzyc, przy dowolnej kolejności włączenia. Czyli podobne ale jednak konstrukcyjnie bardziej przemyślane i bezpieczniejsze.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

WojtekErnest pisze:
18 lis 2021, 3:51
Ale jeśli temu towarzyszy iskrzenie za każdym razem, to kiedyś pojawią się kłopoty. Z jednej strony styki, z drugiej stan podgrzewanych kondensatorów elektrolitycznych.
Kondensator można w prosty sposób wymienić, gorzej jeśli uszkodzą się złącza, często o unikalnych konstrukcjach.

Od dawna istnienie tego kondensatora w ładowarkach (nie w zasilaczach) wzbudzało mój sprzeciw. Czemu ma służyć równoległe łączenie kondensatora, nawet stosunkowo dużego (1000µ) z akumulatorem? Czy on cokolwiek zmienia?
To tak, jakby zaprzeć się z całych sił i podpierać budynek, czy 100-letnie drzewo.

Z drugiej jednak strony mówimy tu o zasilaczu impulsowym. Energia z transformatora przekazywana jest porcjami, czyli impulsami o regulowanym czasie trwania. Konieczny jest więc element gromadzący ją w postaci napięcia. Jego wartość trafia do obwodów sprzężenia zwrotnego, które odpowiednio oddziaływuje na kontroler by wartość tego napięcia była stała.

Tak więc potrzeba istnienia w/w kondensatora jest, jednak kończy się z chwilą podłączenia do akumulatora. Potrzebny jest tylko podczas pracy jałowej lub przy wykorzystaniu ładowarki jako zasilacza.

Przy najbliższej okazji planuję zmodyfikować swoją fabryczną ładowarkę pozostawiając rzeczony kondensator jednak o mniejszej pojemności (100µ/50V), podłączony poprzez szeregowy rezystor 22Ω/2W.
Tym sposobem pozostawię możliwość poprawnej pracy w stanie jałowym oraz ograniczę znacznie wartość impulsu prądowego podczas podłączania do akumulatora.
gienek333
Forumowicz
Posty: 632
Rejestracja: 19 lut 2018, 22:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: gienek333 »

Można też podnieść napięcie ładowarki i dać diodę, wtedy nie będzie iskrzyć. Wzrosną trochę straty :( .
Witt
Forumowicz
Posty: 267
Rejestracja: 25 kwie 2018, 12:35

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: Witt »

Chyba wszystko już zostało napisane, ale uwaga. Jak masz ładowarkę dedykowaną 4 pinową np. do Fischera to efektem złego podłączania (tu mówię tylko o podłączeniu najpierw do baterii później do sieci) zgodnie z intrukcją spalony został BMS w Baterii i elektronika w ładowarce.

I tym sposobem poznałem Wojtka:) z którym ropykaliśmy co zostało uszkodzone, po wylutowaniu 6 lat temu okazało się że w BMS mosffety i kilka SMD wyparowało. Więc nawet nie wiadomo było co wymienić bo to nieistniało na płytce BMS. Wówczas nie wiedziałem tego co wiem dzisiaj tj. że wystarczyło wymienić BMS na zwykły z ALI.

Teraz po rozkręceniu baterii dowolnej od razu wiem, czy jest kodowana elektronika zaszyta idąc po szynie np. 1-2 pinami. To dotyczy również łądowarki dedykowanje, moja miała 4 pin do komunikacji. Startowała tylko po podłączeniu dedykowanej. Wówczas nie wiedziałem że wywalając BMS oryginalny upraszczam sobie życie w sposób niesamowity, bo mogę kupić "dowolną" łądowarkę.

Reasumując: podłączam od 6 lat zawsze napierw ładowarkę (rozebrałem ich i przemierzyłem może z 15 !!), chwilę warto poczekać 2 sek by naładowały się wszytkie kondesatory i dopiero później do baterii (bo chodzi o sygnał zwrotny). Od 6 lat na żadnym z kilkunastu rowerów, które dałem ludziom nie spalił się BMS ani nie spaliła się ładowarka.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2021, 21:55 przez Witt, łącznie zmieniany 2 razy.
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

Temat w zasadzie wyczerpany. Jeśli można jeszcze, to:
gienek333 pisze:
18 lis 2021, 20:52
Można też podnieść napięcie ładowarki i dać diodę, wtedy nie będzie iskrzyć. Wzrosną trochę straty :( .
Można i bez podnoszenia napięcia (nie zawsze jest potencjometr). Wystarczy dołączyć do diody rezystor np. 22Ω.
W fazie CC prąd ładowania przejmie dioda, w fazie CV, kiedy prąd maleje akumulator doładuje się do deklarowanego napięcia.

Takie rozwiązanie możliwe jest do zastosowania raczej w ładowarkach o małym prądzie ze względu na wspomniane wyżej straty, a skromnie szacując 1,5W w zamkniętej obudowie to kłopotliwa grzałka.
Witt pisze:
18 lis 2021, 21:49
Jak masz ładowarkę dedykowaną 4 pinową np. do Fischera to efektem złego podłączania (tu mówię tylko o podłączeniu najpierw do baterii później do sieci) zgodnie z instrukcją spalony został BMS w Baterii i elektronika w ładowarce.
To bardzo rozległe uszkodzenie. Czy kładziesz to na karb kolejności łączenia?
W zasadzie takie podłączenie może wykonać każdy użytkownik, choćby z pośpiechu.
Dziś na co dzień otacza nas wiele urządzeń zasilanych akumulatorami i nikt nie zastanawia się co najpierw włączy. Odruchowo łączy się to co jest bardziej pod ręką.

Przyznam szczerze, że kiedy ładowałem oryginalną ładowarką to nie przestrzegałem żadnej z powyższych zasad. Przez 2 lata nic złego się nie działo. Teraz traktuję ją jako zapasową.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3337
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: WojtekErnest »

Witt pisze:
18 lis 2021, 21:49
...
I tym sposobem poznałem Wojtka:) z którym ropykaliśmy co zostało uszkodzone, po wylutowaniu 6 lat temu okazało się że w BMS mosffety i kilka SMD wyparowało. Więc nawet nie wiadomo było co wymienić ....
Oczywiście mógł to być przypadek, jednostkowa usterka, napiecie w sieci >240V itp
Niemniej nadal uważam ze proste zasilacze - ladowarki bezpieczniej włączyć bez obciążenia aby pracowalo stabilnie a dopiero potem do aku.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
Awatar użytkownika
darki
Forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 25 lut 2018, 7:30
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: darki »

Witt pisze:
18 lis 2021, 21:49

Oczywiście mógł to być przypadek, jednostkowa usterka, napiecie w sieci >240V itp
Niemniej nadal uważam ze proste zasilacze - ladowarki bezpieczniej włączyć bez obciążenia aby pracowalo stabilnie a dopiero potem do aku.

Apropo napiecia w sieci to przy obecnej fotowoltaice to >240v raczej jest nonstop oczywiście poza godzinami nocnymi
Ostatnio zmieniony 20 lis 2021, 19:54 przez darki, łącznie zmieniany 1 raz.
Budujesz swojego Ebika.
Szukasz jakiegoś drobiazgu.
Poszukaj w mojej SZufladzie.
tel. 693 004 127
Pozdrawiam
Witt
Forumowicz
Posty: 267
Rejestracja: 25 kwie 2018, 12:35

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: Witt »

W.P. pisze:
19 lis 2021, 9:54
Witt pisze:
18 lis 2021, 21:49
Jak masz ładowarkę dedykowaną 4 pinową np. do Fischera to efektem złego podłączania (tu mówię tylko o podłączeniu najpierw do baterii później do sieci) zgodnie z instrukcją spalony został BMS w Baterii i elektronika w ładowarce.
na 95% to problem kolejności połączenia. Po 3 latach padła jednoczenie ładowarka i BMS. Wg mnie najpierw padł moduł ladowarki, potem mosffet w ładowarce, ostatecznie 2 mosffety w BMS.
W.P.
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: W.P. »

Witt pisze:
20 lis 2021, 23:28
na 95% to problem kolejności połączenia. Po 3 latach padła jednoczenie ładowarka i BMS. Wg mnie najpierw padł moduł ładowarki, potem mosffet w ładowarce, ostatecznie 2 mosffety w BMS.
Może więcej światła na problem rzuciłaby jakakolwiek analiza - co uległo uszkodzeniu w ładowarce i dlaczego. Sama wymiana uszkodzonych na nowe to tylko połowiczne rozwiązanie problemu.
Trend ostatnich lat to używanie elementów najtańszych dobieranych "na styk", bez zapasu.
Awatar użytkownika
pxl666
Forumowicz
Posty: 5833
Rejestracja: 27 cze 2018, 23:05
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Jak używamy ładowarki?

Post autor: pxl666 »

Nie oszukujmy się. Jeśli w papierach jest zapis że ładować można tylko 3 doby po pełni księżyca w basenie z czerwonymi ścianami i wyłącznie mając na nogach żółte skarpety od gucia to jak się zdupi to producent się wypina i cześć. Czyli niezależnie od logiki należy spojrzeć do instrukcji . Jako że chińczyk takiej nie daje najczęściej to ja również najpierw podpinam ładowarkę A dopiero potem akumulator i jak narazie to owszem miałem fukę ale z powodu uszkodzonego gniazda A z kolei inna ładowarka mi się skopcila sama z siebie...
ODPOWIEDZ