Sobotazzz pisze: ↑04 sty 2019, 9:28
Chcialbym sie wypytac o wytrzymałość ramy typu falcon(lub nawet konkretnie tej) na mocniejsze upadki. Pytanie dotyczy rowniez pozostalych elementow rowerowych np.kierownica, klamki, amor, korba z racji na duza mase w porownaniu do zwyklych rowerow. Mam obawy, ze przy wiekszym fikolku moze byc slabo.
Nie ma się o co bać, ramy i podzespoły rowerowe firmowe są dosyć wytrzymałe ale fakt faktem są projektowane głównie pod kątem wagi zwykłego roweru.
Niestety dochodzi z czasem zmęczenie materiału i obecnie bardzo modne wylajtowanie sprzętu dlatego też producenci cieniują gdzie tylko mogą co nie jest dobre.
Podzespoły przeznaczone do zjazdówek znoszą bezproblemowo prędkości ponad 100km\h i to w terenie, po kamieniach nawet i 50km\h to dla nich chleb powszedni. Trzeba wziąć pod uwagę, że taki rower waży w przybliżeniu obecnie 16-17kg do tego rajder 65-75kg, jeżeli weźmiemy natomiast elektryka, rower powiedzmy 50-60kg i rajder 80-110kg i wychodzi obciążenie na elementy roweru x2. Całe szczęście, że zazwyczaj wszyscy na elektrykach jeżdżą typowo emerycko czyli prosty odcinek asfaltu i manetka do oporu co raczej nie grozi niczemu( no chyba że wpadniemy w duży dołek).
Inaczej ma się jazda w terenie...tutaj już się robi niebezpiecznie ale niewiele osób raczej jeździ po łąkach itp po 50-60km\h i skacze hopy.
Najbardziej newralgicznym miejscem na uszkodzenia w rowerze jest główka ramy, to ten element pęka najczęściej pod przeciążeniami i jest ekstremalnie niebezpieczne takie uszkodzenie dla jeźdźca. Oprócz główki, rura sterowa amortyzatora, ona też może pęknąć.
Trzeba wiedzieć jaka rama przyjmie jaki amor, nie każda rama przyjmie amor 130, 160 czy 200mm.
Dochodzą jeszcze wady ram, tak potrafi np pęknąć rura podsiodłowa, tylny wahacz bez nawet znacznych przeciążeń lub też z powodu błędnego użytkowania. Nie polecam np kross moon lub kellys swag.
Zdarzają się pęknięcia tłoczyska damperów np przedostatni model demo( nie jest to zmęczenie materiału, chyba ten model tak ma). Bardzo niebezpieczne jest też nagłe popsucie się tłumienia(głównie z winy rajdera), wiadomo co się dzieje podczas skakania gdy tłumienia brak i jakie są tego skutki.
Jedne z najbardziej pancernych ram to spece big hity, naprawdę ciężko znaleźć pękniętą ramę.
Najważniejsze to trzeba znać swoje możliwości i swój sprzęt a także o niego dbać, na pewno się odwdzięczy.
PS. Sam w tym roku przekonałem się jak mocne są podzespoły rowerowe, podczas jazdy w bikeparku wpadłem centralnie na drzewo(koło uderzyło centralnie w drzewo), niestety miałem wyprostowane ręce (odruch ochronny gdy wiedziałem że uderzę w drzewo).
Wynik tego starcia to złamanie prawego nadgarstka(już drugi raz), niestety nie połamało się ani koło, ani kierownica, ani nie pękła główka ramy. Morał taki że używajmy markowych produktów.