Re: Beskid Żywiecki 10-12.08.2018 (Falcony i tym podobne)
: 12 sie 2018, 11:58
Frekwencja chyba dopisała widzę minimum 10 Falusiów
Ja rozumiem, że mieliście dzień pełen wrażeń i zajęty od rana do późnego wieczora... ale żeby nikt nie wrzucił fotek i filmików /oprócz Marcina/ ??
Swoją drogą... to podoba mi się pierwsza fotka Tas-a.
Ten uchwycony "moment zadumy" kolegi ubranego w strój biało-czarny i jako jedyny ubranego w "klasyczny" kask rowerowy /pozdrawiam serdecznie/
Widząc go... na się ochotę dokleić do fotki mały "dymek" tuż nad jego głową z tekstem " Co ja tu kuźwa robię??"
Sądząc po ochraniaczach pewnie też śmigał na Falusiu... niemniej jednak, jego osoba na tej fotce rzuca się w oczy.
Pozdrawiam całą ekipę... i życzę połamania felg
Ja rozumiem, że mieliście dzień pełen wrażeń i zajęty od rana do późnego wieczora... ale żeby nikt nie wrzucił fotek i filmików /oprócz Marcina/ ??
Swoją drogą... to podoba mi się pierwsza fotka Tas-a.
Ten uchwycony "moment zadumy" kolegi ubranego w strój biało-czarny i jako jedyny ubranego w "klasyczny" kask rowerowy /pozdrawiam serdecznie/
Widząc go... na się ochotę dokleić do fotki mały "dymek" tuż nad jego głową z tekstem " Co ja tu kuźwa robię??"
Sądząc po ochraniaczach pewnie też śmigał na Falusiu... niemniej jednak, jego osoba na tej fotce rzuca się w oczy.
Pozdrawiam całą ekipę... i życzę połamania felg