Czym można smarować hamulec rolkowy?
: 01 wrz 2018, 23:47
Jak w temacie - tytułowy stary tylny hamulec rolkowy zaczął skrzypieć, piszczeć i nawet lekko blokować koło.
Ma to urządzenie pewnie blisko 20 lat, i wątpię czy był smarowany, mimo to jest (był) bardzo skuteczny - bez problemu blokował koło.
Teraz zaczęły się te cyrki, na szczęście nie zrealizowałem swego pierwszego pomysłu, który przyszedł mi do głowy (czyli wpuścić tam kilkanaście kropli "jakiegoś" oleju) i poczytałem nieco o konserwacji rolkowych "hamideł".
Po tym poszukałem zalecanego specyfiku i niestety, dedykowany do rolkowych hamulców smar SHIMANO kosztuje 27zł (10g) do 40zł (100g) plus przesyłka. A użyję go zapewne jeden raz... i to tylko kilku gramów.
Smar taki powinien być odporny na wysokie temperatury, więc moje pytanie do Was brzmi - czy można zastosować coś innego, tańszego?
Istnieją inne smary termoodporne, innych producentów, np. tzw "ceramiczne" - dość tanie, albo i nawet SHIMANO: anti-seize (przeciw zapiekaniu), również stosunkowo niedrogi.
Wiem, trochę to takie skrobanie dupy szkłem... ale może coś mi doradzicie?
PS: Wygląda ten mój b. podobnie do poniższego modelu (czyli bez radiatora), ale jest chyba jego tatusiem
https://rower.com.pl/images/cache/2/shi ... 00x600.jpg
Ma to urządzenie pewnie blisko 20 lat, i wątpię czy był smarowany, mimo to jest (był) bardzo skuteczny - bez problemu blokował koło.
Teraz zaczęły się te cyrki, na szczęście nie zrealizowałem swego pierwszego pomysłu, który przyszedł mi do głowy (czyli wpuścić tam kilkanaście kropli "jakiegoś" oleju) i poczytałem nieco o konserwacji rolkowych "hamideł".
Po tym poszukałem zalecanego specyfiku i niestety, dedykowany do rolkowych hamulców smar SHIMANO kosztuje 27zł (10g) do 40zł (100g) plus przesyłka. A użyję go zapewne jeden raz... i to tylko kilku gramów.
Smar taki powinien być odporny na wysokie temperatury, więc moje pytanie do Was brzmi - czy można zastosować coś innego, tańszego?
Istnieją inne smary termoodporne, innych producentów, np. tzw "ceramiczne" - dość tanie, albo i nawet SHIMANO: anti-seize (przeciw zapiekaniu), również stosunkowo niedrogi.
Wiem, trochę to takie skrobanie dupy szkłem... ale może coś mi doradzicie?
PS: Wygląda ten mój b. podobnie do poniższego modelu (czyli bez radiatora), ale jest chyba jego tatusiem
https://rower.com.pl/images/cache/2/shi ... 00x600.jpg