ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Hej,

Czy mozecie sie podzielic waszymi doswiadczeniami przy spotkaniu Ebike z policja?

wczoraj byłem na komendzie miejskiej rowerem (zawoziłem dokumenty służbowe). Pomimo, że sporo mundurowych się kręciło przy wejściu, to zero zainteresowania rowerem

Póki co nic nie działo się, z tym, że ja jeżdżę raczej spokojnie, nie chcę wyróżniać się na tle innych rowerzystów.

Temat był wałkowany wiele razy.

Streszczę go dla Ciebie
Część ludzi z forum boi się i złowieszczy nadchodzący koniec wolności zwanej ebike
Druga część ma to gdzieś i cieszy się jazdą robiąc sobie przy tym co raz fajniejsze konstrukcje.
Podsumowując, nie ważne jak mocny masz rower, ważne jak go użytkujesz. Jeśli robisz to w sposób bezpieczny dla siebie jak i dla innych uczestników ruchu tudzież pieszych i zwierząt to nie masz się o co martwić.
Nie ma za co

Temat wielokrotnie wałkowany:
viewtopic.php?f=5&t=1227&hilit=policja
viewtopic.php?f=11&t=1300&hilit=policja
viewtopic.php?f=11&t=960&hilit=policja
viewtopic.php?f=7&t=269&hilit=policja
I nic z tego nie wynika.

Najlepiej podsumowuje to tas

Żądam mandatów dla piratów jeżdżących 60km/h przez miasto!

tas, takich oszołomów znalazłoby się więcej. Moje doświadczenie mówi mi, że to nie motocykliści, rowerzyści są najgorsi, tylko kierowcy samochodów (na szczęście nie wszyscy, ale codziennie chociaż jednego mijam po drodze).

na siebie patrzmy a nie na innych

Na innych muszę patrzeć, bo mnie rozjadą.

tas pisze: ↑

28 lut 2019, 13:06

Żądam mandatów ...

już są tylko nazywają się "mandatami poselskimi"

mr_x pisze: ↑

28 lut 2019, 13:12

tas, takich oszołomów znalazłoby się więcej. Moje doświadczenie mówi mi, że to nie motocykliści, rowerzyści są najgorsi, tylko kierowcy samochodów (na szczęście nie wszyscy, ale codziennie chociaż jednego mijam po drodze).

Baran zostanie baranem obojętnie czy wsiądzie na rower, do samochodu czy pojedzie czołgiem. Środek transportu nie ma tu nic do rzeczy, po prostu samochodów mijasz więcej dziennie, więc szansa na trafienie na barana zwiększa się proporcjonalnie

Rozmawiałem w Sylwestra z jednym policjantem i powtórzę to co wszyscy, nie wariuj to nic Ci nie będzie. Uważaj przede wszystkim na innych, jak potrącisz dziecko to najpierw Ciebie przejrzą czy da się do czegoś doczepić.
Pomaga posiadanie roweru bardziej rowerowego, niż falconowego bo tamte bardziej skupiają uwagę której nie chcemy. No i spokój będzie dopóki odgórnie nie dostaną jakiegoś przykazu masowych kontroli po jakiejś akcji, coś jak wiecie, escaperoomy

Ja jak jezdzilem z sama skrzynka juz zwracalem mocno uwage. Raz az policja zwolnila zeby sobie popatrzec co to za bagaznik w ramie. Widzialem w ich oczach, ze szukaja tez silnika. Smiesznie to wygladalo. Elektryk caly gotowy, ale bez silnika. Ciekawe czy w takiej sytuacji bym dostal mandat za manetke

Henio, a może oni zwyczajnie mają oko na ciebie, a roweru nawet nie zauważyli ?

Henio! Tu możesz się przyznać, że wywijasz na skrzynce pod ramą
Jednym razem miałem pytanko co to za pojazd ? Odp. - rower . Jak to , tak pan zapierniczales, że nie mogliśmy pana dogonić. Ależ ja nie uciekałem, kolażem byłem i trochę mocy zostało. I se pojechali. Innym razem raniutko, w niedzielę - a co tu do nas tak cichutko podjechało ? Rower. A ile to jedzie ? No trochę jedzie. I se pojechałem. Z tym, że ja nie wywijam jak Henio.

A moze ten bagnet przy widelcu zwrocil ich uwage?

No a chciałeś klakson z tira. Wtedy na pewno zwracałbyś ich uwagę.

daamianr pisze: ↑

28 lut 2019, 11:37

Hej,

Czy mozecie sie podzielic waszymi doswiadczeniami przy spotkaniu Ebike z policja?

dałem się przejechać wizytówki wręczyłem, mają wpaść po swój komplet

W sierpniu w upale +35 prawie 60min. kontroli, kolega na fatbike i moj (500W nominal), zapytanie o pozwoleniue na wejscie w panel LCD3, szukanie po internecie, pytanie kolegi czemu z tylu taki duzy silnik (fat 1500W) obaj mielismy akurat ustawione na 25kmh a manetke mialem na 6kmh (dopiero w czasie pedalowania ful)po dociekliwej kontroli pojechali dalej
Nie pozwolili bysmy na wejscie w panel, rowery by pojechaly do kontroli u zeczoznawcy/experta.

Miejsce zdazenia Oberhausen/Westfalia/Germania (w okolicy centrun handlowego)

pzdr
jan

P.S.
Bedzie jeszcze wiecej kontroli i zaostrzen, statystyki wypadkow z udzialem rowerow/e-rowerow szybuja do gory
Jezdzi troche s-pedelec (45kmh) beda kontrole czy poruszaja sie po sciezkach itd.

Jan_Westfalia pisze: ↑

01 mar 2019, 10:51

statystyki wypadkow z udzialem rowerow/e-rowerow szybuja do gory

Masz link?

Tu chodzi o dane w germani w naszym landzie ,wczoraj byl artykul w naszej gazecie
Wzrost o 11,4% 2017/2018 malo?
Jezeli poruszam sie po sciezkach zciagam tabliczke i jezdzi sie ostrozniej bo i tak masa babci, dziadkow ludzi z psami i wozkami

Czy ta statystyka dotyczy ebajków, czy rowerów + ebajków razem (napisałeś to, ale nie wiem, czy dobrze zrozumiałem)?

rowerów + ebajków razem

Dzięki.

Tylko w naszym landzie w 2017 bylo 50 smiertelnych a w 2018 juz 55 smiertelnych

Ogólnie wzrasta ilość ludzi jeżdżących na rowerach jak i e-rowerach. Wg danych z Holandii (nie mam teraz linka) przyczyną wzrostu ilości wypadków dopatrują właśnie w większej ilości jeżdżących. Nie wiążą tego z możliwościami osiągów elektryków.

Będzie odkop ale trudno

Ogólnie to jeżdżę dosyć mocną konstrukcją z siodełkiem moto (do obczajenia na FB "MG Bikes")
Pokonane na ten moment około 2500 kilometrów po mieście.

Na ten moment jedna "kontrola" policyjna.
Patrolów minąłem już z 20-30 i... Generalnie to mają to gdzieś.

Owa kontrola ograniczyła się jedynie do
-Pan powie co to jest
-Aaa... Rower. Stylizowany na motocykl
-A ile jesteś w stanie na nim pojechać jeśli chodzi o prędkość?
-25km/h
-A. W każdym razie bardzo ładny

Na moją korzyść prawdopodobnie było to, że widzieli mnie już wcześniej w parku na patrolu pieszym
Jechałem wtedy dosyć ostrożnie bo jednak nie chcę mieć żadnego dzieciaka pod kołami*.

Ogólnie jedna rada - Nie uciekać. Policja też ludzie i o ile nie złapali was przy jeździe 60km/h wymijając samochody w mieście to nie macie się o co bać.
Szansa na to, że wezwą lawetę jest bardzo mała. Zazwyczaj chcą zwyczajnie zagadać jak w sumie każdy, którego mijacie
Uciekając dodajecie jedynie kolejny powód do pościgu ponieważ Policja zakłada wtedy, że pojazd może być kradziony

Pozdro!

Pytanko. Jak zmieniły się teraz mandaty odnośnie e- i rowerów ?

Może trochę na wyrost obaw ale,
u mnie Tylko wzrokowa ciekawość
pierwszy raz, zwolnili obok mnie i patrzyli przez otwarte okno w białej czapeczce na koło oryginalne sachsa z wyprowadzonym przewodem dodatkowym pod siodełko gdzie mam pionowo sterownik DC do manetki
drugi raz wyjechali z bocznej i jechali za mną ~300m pomimo dłuższej prostej i przerywanej linii na odcinku, głowy nie odwracałem ale jechałem i tak wolno bo tym i tak szybciej jak 19km/h nie da rady , nie wiem czy czekali aż dodam gazu ,albo może czy pojadę bez pedałowania na nim?
Myślę że wszystko zależy od tego po pierwsze na kogo trafisz, po drugie jak jedziesz i co masz ciekawego bo logicznie myśląc trzeba mieć niezłą krzepę w butach żeby na prostej i pod lekką górkę ciągnąć 30km/h na kilometrowych odcinkach tak że moim zdaniem ,czujnik PAS to podstawa w takich rowerach na publicznych drogach ,a kontrole rowerzystów się zdarzają (widuję ni raz) ,albo co najmniej z powodu niezadowalającego wyposażenia ,albo "jazdy na gazie"

Ja śmigam 4 lata na mocy 3500 W średnia prędkość 35 km/h jak jest prosta dobra droga i nie widać kontroli to się jedzie 55 km/h ale tylko chwilę bo droga się kończy a w zakręcie więcej jak 30 km/h nie jechałem bo się nie da bo raz tak właśnie uciekła kierownica w zakręcie i szlif bokiem i tylko obdarte spodnie i siniak. Kilka razy się patrzyli na mój rower zwalniając ja również z 35 do 25 popatrzyli 20 sekund i pojechali. Jak się jedzie w miarę normalnie nie jak "motocykl w opór" to nie mają powodów do zaczepki , wystarczy wspomagać sinik kręcąc nogami w miarę normalnie bo ludzie są mega przyzwyczajeni i stereotypowi do pewnych zachowań.

marcingp5 pisze: ↑

21 sty 2022, 16:37

Ja śmigam 4 lata na mocy 3500 W średnia prędkość 35 km/h jak jest prosta dobra droga i nie widać kontroli to się jedzie 55 km/h ale tylko chwilę bo droga się kończy a w zakręcie więcej jak 30 km/h nie jechałem bo się nie da bo raz tak właśnie uciekła kierownica w zakręcie i szlif bokiem i tylko obdarte spodnie i siniak. Kilka razy się patrzyli na mój rower zwalniając ja również z 35 do 25 popatrzyli 20 sekund i pojechali. Jak się jedzie w miarę normalnie nie jak "motocykl w opór" to nie mają powodów do zaczepki , wystarczy wspomagać sinik kręcąc nogami w miarę normalnie bo ludzie są mega przyzwyczajeni i stereotypowi do pewnych zachowań.

dokładnie

https://auto.dziennik.pl/jednoslady/art ... dkosc.html

"Od dziś policja bierze się za hulajnogi elektryczne. KGP: Kara nawet 30 tys. zł"

W takim przypadku na rowerze faktycznie jest o tyle łatwiej, że nawet jadąc na mocniejszej maszynie, ale w miarę spokojnie i kręcąc nogami nie zwraca się aż takiej uwagi.
Moim zdaniem to w porządku, że jeśli już chcą brać hulajki czy e-bajki na celownik to nie na zasadzie jakichś kontroli wyrywkowych sprzętu tylko karanie za konkretne wykroczenia.