taka ciekawostka
latem tamtego roku (2018) ulepiłem (lutownica wiec to dobre słowo) pakiecik 10s6p i z racji tego ze nie miałem jeszcze bemesa a jeździć się chciało to wrzuciłem w rower i zaczął pracować...niby było mi szkoda kasy ale jak bemes przyszedł to nie chciało mi się tego rozgrzebywać , wiec sezon przejeżdżony bez niego...
zmiana ramy to i zmiana kształtu pakietu - rozgrzebałem go dziś (marzec 2019) i mierze sobie cele i co widzę? 4,06 4,07 4,04 v...wg mnie żaden rozjazd ... i teraz zastanawiam się czy montaż bms nie jest aby przereklamowany ? czy tylko ja miałem szczęście ? cykli ładowania miałem na pewno kilkadziesiąt bo jeździłem sporo i ładowałem go prawie codziennie i bardzo bylem ciekaw jak się rozjedzie , a tu taka niespodzianka ... co powiecie ???
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 20:31
autor: ximad
Bms to nie tylko balanser, dla mnie dodatkowe zabezpieczenie przed przeladowaniem to duzy plus. No i Twoj pojedynczy przypadek to nie regula, inne ogniwa moga sie bardziej rozjezdzac.
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 20:54
autor: pxl666
hm ładowarka może mi przeładować pakiet ?
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 20:57
autor: leszcz
Pytanie jak ładujesz ten pakiet?
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 20:58
autor: pxl666
ładowarka taka jak do hoverboarda
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 22:12
autor: leszcz
Bez monitorowania cel przy tych kilkudziesieciu ładowaniach?? Grubo.
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 22:20
autor: pxl666
No a czytałeś pierwszy post?
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 22:39
autor: tatar
Aczkolwiek są wyjątki.Jeżdzilem rowerem na baterii PowerPack Boscha/500Wh/ bez ukladu BMS ok 1.5 roku,ładowana była prawie codziennie/prawie/ ,rower sprzedałem rok temu , dalej jeżdzi i nic się nie dzieje.Napięć poszczególnych cel nie mierzyłem,ale napięcie na wyjściu oscylowało zawsze w granicach 41,5-41,8V..Ładowarka z Magmy ,żaden wodotrysk.
Re: bemes or not bemes
: 10 mar 2019, 22:41
autor: Goliath
@pxl666
Miałeś naprawdę wielkie szczęście...
Udało Ci się dostać dobre ogniwa i stworzyć akumulator który na poszczególnych sekcjach S miał bardzo zbliżoną pojemność oraz podobne wypadowe RW.
Dlatego przy ładowaniu jak i rozładowywaniu prawdopodobnie wszystkie cele pracowały mając zbliżone na sobie napięcie.
Zapewne przy niskim napięciu obciążenie rozłączał sterownik ... a podczas ładowania nad wysokim napięciem czuwała ładowarka.
Pomyśl... co mogłoby się stać, gdyby jedno z ogniw dostało upływności, wycieku, przebicia, zwarcia... albo puściłby lut.
Równowaga między sekcjami nie była by zachowana.... a to krótka droga do nieszczęścia.
Igrałeś z ogniem... którego byś nie ugasił
@tatar - miałeś gotowy akumulator który był składany z wyselekcjonowanych ogniw już w fazie produkcji, a sam akumulator poddany testom przed opuszczenie m fabryki. Sama marka Bosch do czegoś zobowiązuje...
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 6:33
autor: WojtekErnest
Ogniwa z depakietu, to ogniwa nie tylko zle zgrzane ale ogniwa które w pakiecie w fabryce, nie przeszly testu obciazenia a w tym równości napięć na segmentach, wlasnie z powodu wynikowych roznic RW. Dlatego nie jest dziwne ani niespotykane ze firmowe pakiety dobrze sprawdzone i eksploatowane bez przeciazen i głębokiego rozladowania, pozostaja zaskakujaco dlugo równe, mimo ze nie posiadaja BMS. Sam mam taki pakiet 5-ty rok i mimo utraty pojemnosci (zostalo okolo 60%) są roznice rzefu 30 mV.
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 6:51
autor: Umbur
Są 2 możliwości.
1. Uda się.
2.
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 7:38
autor: pxl666
To co ja piszę to są z depakietu. Skąd wiadomo że pożar aku z filmu to nie np zwarcie?
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 8:25
autor: Dede
Mi to wygląda na awarie lipo przy tej ilości dymu. Ale fakt bez zabezpieczenia to większe ryzyko awarii.
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 8:32
autor: mr_x
Ten pożar z filmu na 99% jest z winy użytkownika (przeciążenie, zwarcie, uszkodzenie mechaniczne).
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 8:44
autor: TomaS
Tam jest adaptto, ma świetny balanser / bms. Tu akurat nie wina braku bmsa.
Re: bemes or not bemes
: 11 mar 2019, 9:30
autor: leszcz
@pxl666 to działa tak: ładujesz szereg ogniw jednocześnie, 9 sekcji może mieć 4,10 a jedna wystrzelić na 4,9V zanim ładowarka dobije do 42V. BMS odcina ładowania gdy którakolwiek z sekcji wybije się ponad ~4,2.
Ten pożar z filmu na 99% jest z winy użytkownika (przeciążenie, zwarcie, uszkodzenie mechaniczne).
Wina ułożenia ogniw, nie były absolutnie w żaden sposób zabezpieczone, ot po prostu koleś je włożył i tyle. Podczas jazdy latały pewnie jak szmaty na wietrze. Obserwowałem ten projekt swego czasu i dziwiłem się jak to możliwe że nic się jeszcze nie zapalił... Aż tu nagle.