Strona 4 z 4

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 18 cze 2020, 17:18
autor: miki
Czyli tutaj jesteśmy zgodni. Dobrze jest sterować plusem, a masa powinna być (w miarę możliwości) wspólna. To zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia dziwnych stanów w układzie.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 18 cze 2020, 18:19
autor: Dede
W.P. pisze:
18 cze 2020, 17:13

Pisząc od wczoraj nt rozłączania akumulatora miałem na myśli odłączanie tylko akumulatora a nie dokonywanie przełączeń wewnątrz obwodu.
Nam jest potrzebne sterowanie plusem wewnątrz obwodu takie jak przetwornica step down lub załączenie sterowania sterownika sabvoton i inne urządzenia MPeV5 itp.

Nie chodzi o wyłączenie całego układu razem z sterownikiem bo mam wersję 200A sterownik i nie mam zamiaru go wyłączać z głównego zasilania.

Jeśli chciałbym wszystko wyłączyć to wystarczy mi przełącznik na BMSie ktury wszytko wyłączy a nie dodatkowy moduł co robi to samo co smart BMS.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 18 cze 2020, 19:09
autor: miki
Dede pisze:
18 cze 2020, 18:19
Jeśli chciałbym wszystko wyłączyć to wystarczy mi przełącznik na BMSie ktury wszytko wyłączy a nie dodatkowy moduł co robi to samo co smart BMS.
Nie każdy używa BMS'a.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 29 mar 2021, 13:37
autor: roland
Miałem awarię układu stacyjki zrobioną wg opisu: viewtopic.php?f=10&t=5142&p=73287#p73287
Krótko co i jak dla potomności, rower wiozłem godzinę samochodem na bagażniku na klapę w godzinnej ulewie. Klamki i przyciski owinąłem folią stretch dla osłony od deszczu. Zacząłem wycieczkę ale po kilometrze wróciłem do samochodu bo zapomniałem okularów. Nie odjechałem już od samochodu, lcd bms-a, termometr zgasły i brak reakcji na manetkę. Wyłączam stacyjkę, chwilę czekam włączam i działa ale po paru sekundach znów wszystko przestaje działać. W domu diagnoza:
Skrzynka na baterie 100% sucha, skrzynka na sterownik+okablowanie+moduły, nieznacznie zawilgocona wiązka kabli, wszystkie kable od manetki, stacyjnki, guzików itd wchodzą do skrzynki pod kątem ok 45 stopni w dół, woda nimi ściekała i odrobina przecisnęła się pewnie między kablami do skrzynki i spłynęła dalej grawitacyjnie do modułu załączania zasilania. Moduł po rozebraniu: odrobina wody na rezystorach a w ich okolicy dużo białego nalotu (pewnie skutki elektrolizy wody), parę mm dalej tranzystor idealnie suchy.
Naprawa:
Moduł wymyłem denaturatem, polakierowałem lakierem PVB, okleiłem kaptonem i taśmą izolacyjną i umieściłem tak aby kabelek sterujący od stacyjki szedł do modułu pod kątem do góry żeby ewentualnie spływająca po nim woda skapała w dół i nie dochodziła do modułu, w przyszłości dokładne uszczelnienie wszystkich wchodzących przewodów. No i użycie mniejszych rezystancji takich jak w oryg schemacie:
viewtopic.php?p=73376#p73376
powinno też uchronić przed zakłóceniem działania jak już wszystkie inne metody ochrony przed wilgocią zawiodą.
Przejażdżka po naprawie udała się w 100%.

pozdrawiam

Roland

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 29 mar 2021, 16:58
autor: miki
roland pisze:
29 mar 2021, 13:37
Miałem awarię układu stacyjki...
No tak, wody nie lubi żadna elektronika, nawet ruska. A przy dużych prądach jest to szczególnie ważny aspekt. Dlatego należy rozważyć uszczelnioną obudowę (IP67) lub po prostu zalewać moduł włącznika zasilania. W końcu nawet chinolskie sterowniki Kutenga są w jakiś tam sposób zalewane szarą masą.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 05 sie 2023, 12:00
autor: Sam
Dwie stacyjki spaliłem zanim nie zorientowałem się dlaczego. Spotkałem się z radami wstawienia niewielkiego rezystora w szereg, ale ja nie lubię mieć rezystorów w układach zasilania, podobny problem ze stacyjką rozwiązałem w inny sposób. Zakupiłem sobie stacyjkę typu OFF-ON-ON i ona na pierwszym ON załącza mi obwody przez rezystor, a na kolejnym ON załącza przekaźnik zasilany przez przetwornicę na napięciu 12 V, który to zwiera mi ten rezystor. Skąd ta przetwornica, bo wcześniej używałem akumulatorów o różnych napięciach (36 i 48 V), a po za tym to daje pewność, że przekaźnik zawsze zadziała, nawet wtedy, gdy akumulator jest już rozładowany.

Obrazek

Te dwa po lewej stronie to przekaźniki, a dalej to dwa obwody stacyjki, po chwili patrzenia wszystko powinno być jasne.
Działa to tak, że stacyjka załącza AKU jak napisałem wyżej. Dodatkowy przekaźnik przełącza mi główne AKU na awaryjne AKU z automatu.

A poniżej wcześniejsza wersja tego samego sprzed zmian, gdy używałem stacyjki do aktywacji układu, a przełącznika OFF-ON-ON tak jak teraz stacyjki:

Obrazek

Dzięki czemu nie ma strat mocy, gdy się używa rezystorów w szeregu, nic się nie nagrzewa, nic nie iskrzy ITD.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 23 sty 2024, 22:45
autor: heinrich12
miki pisze:
14 maja 2020, 16:49
Żadna unia nam nie zabroni. To dotyczy producentów, a nie osób tworzących sobie prototyp. Co ciekawe, unia wie, że lutowie bezołowiowe to g...o, ponieważ w ustawie podała dziedziny, w których nie zaleca się stopu bezołowiowego. Są to m.in. lotnictwo, wojsko, sprzęt służący ochronie zdrowia, ochronie instytucji rządowych, itd. Czyli oni wiedzą, że tam MUSI działać.

W naszych konstrukcjach używajmy wyłącznie lutowia z dodatkiem ołowiu (37-40%) i do tego stosujmy topnik.
Trochę lutuję przewody elektryczne i rury Cu i widzę ogromną różnicę w jakości lutu pomiędzy lutem z 40% zawartością ołowiu i bez ołowiu. Lut z ołowiem po zastygnięciu jest gładki, lekko się lśni co świadczy o jego spójności, natomiast lut nowy (ekologiczny, bez ołowiu) już podczas zmiany stanu skupienia widać jak matowieje, staje się porowaty - sprawia wrażenie lekko utlenionego, mocno zdegradowanego metalu. Takie są moje spostrzeżenia. Na moje szczęście mam jeszcze trochę zapasu cyny z ołowiem. Pozdrawiam.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 31 sty 2024, 11:03
autor: Camis
Chce przerobić instalacje elektryczną w mojej konstrukcji na nowo.

Do tej pory miałem tą najpopularniejszą Chińską stacyjkę plus rezystor cementowy 5W.

Niestety po 3k km zaczął przepuszczać i silnik mi przerywał ledwo dotarłem do domu o sile własnych mięśni.

Po rozcięciu termokurczki zauważyłem że poł cementu się z tego rezystora wysypało.

Teraz chciałbym zrobić to bez rezystora, jak najlepiej to zrobić?, na SSR czy na tranzystorach?.

Załączony będzie tylko Mpe i przetwornice 12V/5V, maksymalny pobór u mnie z tych przetwornic to około 35W, czyli raptem 0.5A.

Instalacja 16S.

Re: Zimne luty/iskrzenie stacyjki i niebezpieczeństwa z tym związane

: 16 lut 2024, 13:15
autor: Camis
Ma ktoś projekt płytki w Gerber co by sobie zlecić produkcje w PCBWay?.