Awaria baterii
: 02 cze 2021, 21:22
Witam wszystkich
Pisze z takim o to problemem.
Mianowicie wczoraj jadac przez las troche zakopalem sie w blocie i poszla manetka do dolu wyjechac wyjechalem ale po okolo 100m odcielo mi prad i z poziomu wlacznika na kierownicy nie dalo sie wlaczyc zasilania wiec zrobilem reset przyciskiem na baterii wtedy wlaczyl sie normalnie ale na najwyzszym poziomie wspomagania odcinka wiec jechalem na 4 po 100m odcinka wiec reset i na 3 i tak coraz gorzej i gorzej w koncu dojechalem na 1 do domu i teraz juz po sekundzie od wlaczenia bez jazdy odcina prad. Doszedlem ze to wina baterii bo tylko przez ulamek sekundy po odpaleniu moge zobaczyc poziom naladowania z poziomu wyswiedlaczu na baterii czy uruchomic controller . Pytanie co moglo sie stac? Stawiali byscie na BMS? Ps. Moj zestaw to bateria 52v 17ah a controler bodajrze 12a do 30a silnik 500w. Pozdrawiam
Pisze z takim o to problemem.
Mianowicie wczoraj jadac przez las troche zakopalem sie w blocie i poszla manetka do dolu wyjechac wyjechalem ale po okolo 100m odcielo mi prad i z poziomu wlacznika na kierownicy nie dalo sie wlaczyc zasilania wiec zrobilem reset przyciskiem na baterii wtedy wlaczyl sie normalnie ale na najwyzszym poziomie wspomagania odcinka wiec jechalem na 4 po 100m odcinka wiec reset i na 3 i tak coraz gorzej i gorzej w koncu dojechalem na 1 do domu i teraz juz po sekundzie od wlaczenia bez jazdy odcina prad. Doszedlem ze to wina baterii bo tylko przez ulamek sekundy po odpaleniu moge zobaczyc poziom naladowania z poziomu wyswiedlaczu na baterii czy uruchomic controller . Pytanie co moglo sie stac? Stawiali byscie na BMS? Ps. Moj zestaw to bateria 52v 17ah a controler bodajrze 12a do 30a silnik 500w. Pozdrawiam