Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Tematy związane z wszelką instalacją elektryczną w konwersjach rowerów
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

Cześć.
Moja ładowarka YZPOWER 54,6V (mała wtyczka) zaczęła podawać napięcie 66V-80V w mocno zmienny sposób zamiast trzymać 54,6V. Dioda zgasła, ale napięcie podaje, druga ładowarka ładuje pakiet normalnie. Wszystkie kondensatory zostały sprawdzone testerem - Są O.K
Miał ktoś taki przypadek?
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

Cewka przetwornicy nie jest luźna, polamana itp ?
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Skontroluj diody, szczególnie "D4".
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

W zasadzie bez jakichkolwiek oględzin (zdjęcia, pomiary) trudno cokolwiek powiedzieć. Tak zawyżone i niestabilne napięcie sugeruje brak, bądź problemy ze sprzężeniem zwrotnym.
Nie włączaj ładowarki w takim stanie bo może to skończyć się poważnym uszkodzeniem strony pierwotnej.

Czy nie doszło do zawilgocenia, bądź upadku?
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

W.P. pisze:
29 cze 2021, 23:00
Czy nie doszło do zawilgocenia, bądź upadku?
Prawda, ładowarka była przechowywana w wilgotnym pomieszczeniu.
Wyciągnąłem diodę D4 i wygląda ona na uszkodzoną po zmierzeniu, dam znać jak wymienię.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

kruq pisze:
30 cze 2021, 12:11
....
Wyciągnąłem diodę D4 i wygląda ona na uszkodzoną po zmierzeniu, dam znać jak wymienię.
Jakie oznaczenia/parametry ma ta dioda. Tak swoją drogą, zastanawiające jest "padanie" diod w ładowarkach które mają "PEŁNE" zabezpieczenie przed błędami użytkownika.
Załączniki
ładowarka.JPG
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

To jest dioda Schottky-ego SB2100.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Właściwie to nie wiadomo w jakiej części zasilacza pracuje ta dioda. Bez choćby czytelnych zdjęć płyty trudno cokolwiek powiedzieć.
Sądząc po parametrach zasilacza i parametrach diody, to na pewno nie chodzi tu o prostowanie napięcia z przetwornicy na użytek ładowania akumulatora.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
30 cze 2021, 22:10
Właściwie to nie wiadomo w jakiej części zasilacza pracuje ta dioda. Bez choćby czytelnych zdjęć płyty trudno cokolwiek powiedzieć.
Sądząc po parametrach zasilacza i parametrach diody, to na pewno nie chodzi tu o prostowanie napięcia z przetwornicy na użytek ładowania akumulatora.
Ta dioda jest na wyjściu ładującym, ale jej spalenie nie "wyłącza" napięcia na wtyczce jak bezpiecznik, tylko blokuje przepływ prądu, stąd przy pomiarze napięcia na wtyczce występuje impulsowe napięcie. To jest dioda odpowiedzialna za natężenie prądu, i zapewne za zabezpieczenia. To że na wtyczce występuje impulsowe napięcie o wyższej wartości nie jest, moim zdaniem, problemem dla "bezpieczeństwa" aku, gdyż takie napięcie występuje tylko na mierniku (bez obciążenia). Podłączenie ładowarki do aku i tak "zbija" to napięcie, a brak prądu uniemożliwia jakiekolwiek przeładowanie.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

W linku zdjęcia wnętrza ładowarki. Dioda z oznaczenia D4 jest wylutowana.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Miałem cichą nadzieję, że pojawi się choćby jedno zdjęcie strony druku, pozwalające na zorientowanie się w układzie.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
01 lip 2021, 11:39
Miałem cichą nadzieję, że pojawi się choćby jedno zdjęcie strony druku, pozwalające na zorientowanie się w układzie.
Na życzenie :D
Załączniki
DSCN1357.JPG
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Bardzo dziękuję za czytelne zdjęcia.
Nie ma żadnego powodu by w to miejsce wstawiać diodę Schottky'ego. Tu wystarczy dowolna dioda szybka np. BYV27-200 lub każda inna o małym czasie wyłączania i dużym (co najważniejsze) napięciu wstecznym. Można też coś dobrać korzystając z wyszukiwarki tme,pl.
To obwód zasilania kontrolera napięcia i prądu ładowania, pobierającego kilkanaście miliamperów.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
01 lip 2021, 12:38
.......
To obwód zasilania kontrolera napięcia i prądu ładowania, pobierającego kilkanaście miliamperów.
Tyle że te KILKANAŚCIE MILIAMPER paliło mi DIODY PIĘCIO-AMPEROWE w trzy-amperowej ładowarce Watze .
Ostatnio zmieniony 01 lip 2021, 12:50 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

W.P. pisze:
01 lip 2021, 12:38
Bardzo dziękuję za czytelne zdjęcia.
Nie ma żadnego powodu by w to miejsce wstawiać diodę Schottky'ego. Tu wystarczy dowolna dioda szybka np. BYV27-200 lub każda inna o małym czasie wyłączania i dużym (co najważniejsze) napięciu wstecznym. Można też coś dobrać korzystając z wyszukiwarki tme,pl.
To obwód zasilania kontrolera napięcia i prądu ładowania, pobierającego kilkanaście miliamperów.
Jeśli wymiana tej diody nic nie da, co po niej brać "na celownik"? jako następne.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

tkoko pisze:
01 lip 2021, 12:49
Tyle że te KILKANAŚCIE MILIAMPER paliło mi DIODY PIĘCIO-AMPEROWE w trzy-amperowej ładowarce Watze .
To nie te miliampery tylko "szpilki" napięcia wstecznego. Podłącz tam oscyloskop (do anody D4) to znajdziesz przyczynę.
Poza tym nie ma zależności pomiędzy tym obwodem a wydajnością zasilacza.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
01 lip 2021, 13:40
.......
To nie te miliampery tylko "szpilki" napięcia wstecznego. Podłącz tam oscyloskop (do anody D4) to znajdziesz przyczynę.
Poza tym nie ma zależności pomiędzy tym obwodem a wydajnością zasilacza.
Piszesz ze nie ma zależności między tą diodą a prądem na wyjściu to obejrzyj filmik.

viewtopic.php?p=90454#p90454

Opiszę krótko co tam "widać". Wymiana padniętej diody Shotky SS2200 w ładowarce 3A, na nową o prądzie najpierw 3A, a później 5A. Przed wymianą świeci tylko dioda zasilania, nie świeci dwukolorowa dioda napięcia i prądu. Brak ładowania oraz występuje "pływające" napięcie 60 - 65V. Po wymianie zielona dioda napięcia świeci PRAWIDŁOWO, i na wyjściu jest prawidłowe napięcie 54.6V. Po podłączenie ładowarki do baterii o zbliżonym napięciu około 54V, a więc minimalnie mniejszym od ładowarki, i prądzie na poziomie 50 mA, skutkuje spaleniem nawet 5 A diody Shotky. Że jest to napięcie zbliżone do maksymalnego widać po krótkim błysku diod balansu.

A tu próba znaleźienia przyczyny u producenta/serwisanta firmy Watze

viewtopic.php?p=90511#p90511

Końcowa konkluzja producenta/sprzedawcy ładowarki, "PRODUCENT NIE JEST W STANIE OKREŚLIĆ PRZYCZYNY PALENIA SIĘ DIODY, NIE POCZUWA SIĘ RÓWNIEŻ DO NAPRAWY/WYMIANY ŁADOWARKI"
Ostatnio zmieniony 01 lip 2021, 15:58 przez tkoko, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

Sądzę że udaja że nie wiedzą ze 'strzal' z kondensatora robi przebicia. Czy ten problem występuje gdy najpierw ładowarkę laczy się z aku a potem do 230 V ?
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

WojtekErnest pisze:
01 lip 2021, 18:31
Sądzę że udaja że nie wiedzą ze 'strzal' z kondensatora robi przebicia. Czy ten problem występuje gdy najpierw ładowarkę laczy się z aku a potem do 230 V ?
A skąd ma być ten "strzał z kondensatora". Ładowarka jest najpierw, zgodnie z instrukcją, włączana do sieci (I WSZYSTKO JEST OK), i z ustabilizowanym napięciem włączana do aku PRZY MINIMALNYM PRĄDZIE 50 mA. Widać na filmiku że ładowarka jest włączona, i dopiero podłączenie do aku uszkadza diodę. Dodatkowo przez pół roku nie miałem z nią problemu tak przy w pełni rozładowanej baterii, jak i w pełni naładowanej baterii. Takich testów (bezproblemowych zresztą) na doładowanie/wyrównanie ogniw przed awarią było bardzo dużo.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Trudno mi dyskutować o urządzeniu, którego nie mogę zdiagnozować. Wielką przyjemność sprawiłaby mi możliwość pooglądania, wyznaczenia charakterystyki obciążenia oraz dokonania pomiarów pozwalających sklasyfikować jego jakość.

Warunki pracy diody nieznacznie zmieniają się wraz z obciążeniem, gdyż zasilana jest z tego samego transformatora co dioda prostująca napięcie na użytek ładowania. Jednak prąd przez nią płynący jest dalej niewielki.

Ciekawa jest dyskusja z producentem, przeczytałem z uwagą w kwietniu, teraz przerzuciłem.
Wniosek nasuwa się samoistnie - tzw. dane techniczne i użytkowe to często lista pobożnych życzeń producenta.

A tak poza tematem... Dzisiejsze czasy przyzwyczaiły nas do powszechnego korzystania z akumulatorów. Najbliżej tu do telefonu. Zastanawiam się, kto przestrzega kolejności podłączania? Nikt.

Wiem, że to nieporównywalne sytuacje, ale w świadomości każdego użytkownika pozostaje pełna swoboda łączenia, przenoszona później na ładowarki rowerowe.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Jeśli Kolega autor miałby problem z samodzielną naprawą to chętnie podejmę się pro bono. Obiecuję przy tym zdjąć i podać na forum charakterystykę obciążenia w całym zakresie ładowania.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Ładowarka jest na 58.8V, prąd 3A.
Do momentu awarii działała prawidłowo, czyli do około 58V ładowała stałym prądem, trochę poniżej 3A, a później spadającym prądem do poniżej 100 mA. Zielona dioda zapalała się przy ~0.5A.
Palące się diody mają napięcie pracy w obu kierunkach min 200 Volt. Jest to więc 3.5 krotny zapas napięcia/bezpieczeństwa.
Moc przy jakim palą się te diody TO 0.04 WATA, 0.8 V I 50 mA przy diodach które mają katalogowo 200 V i prąd 2 - 5A
Załączniki
SS2200.JPG
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

tkoko pisze:
01 lip 2021, 21:33
Palące się diody mają napięcie pracy w obu kierunkach min 200 Volt. Jest to więc 3.5 krotny zapas napięcia/bezpieczeństwa.
Moc przy jakim palą się te diody TO 0.04 WATA, 0.8 V I 50 mA przy diodach które mają katalogowo 200 V i prąd 2 - 5A
To nie tak... Trochę niewłaściwie interpretujesz parametry i w-ki pracy diody. Nie ma czegoś takiego jak "200V w obu kierunkach".

200V to dopuszczalna wartość napięcia wstecznego, czyli napięcia dla stanu zaporowego - kiedy dioda nie przewodzi.
Napięcie z uzwojenia transformatora jest silnie odkształcone. Dobrze widać to na oscyloskopie.
Przykładowo - dioda ładuje kondensator do 24V (w przykładowym zasilaczu) dodatnimi półokresami przebiegu. Ujemne (blokowane przez diodę) potrafią osiągnąć w szczytach nawet poniżej -100V.
Niby to zasilacz niskonapięciowy a wymaga diody o dużym napięciu wstecznym, inaczej niż przy zasilaczu sinusoidalnym.

Domyślam się, że pisząc o 3,5 krotnym zapasie miałeś na myśli napięcie akumulatora. Nie skomentuję, gdyż to tylko mój domysł.

0,8V, 50mA czyli 40mW... Skąd te dane, skoro nie wiadomo jaki prąd pobiera wzmacniacz operacyjny, (przypuszczalnie LM358) łącznie z diodami LED i diodą transoptora? Poza tym ta dioda (D4) zasilana jest z osobnego uzwojenia o niższym napięciu.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Wiem co to jest napięcie wsteczne. Wiem co to są "impulsy/szpilki" napięcia/prądu. Żeby taki impuls 100V powstał na kondensatorze 24V MUSI BYĆ BARDZO DUŻY IMPULS PRĄDU wówczas następuje indukcja elektromagnetyczna o małym prądzie ale dużym napięciu. W którym momencie powstaje ten impuls prądu na włączonej do sieci ładowarce ?
Włączam przecież ładowarkę o napięciu 58.8V do baterii o napięciu ~58V, czyli różnicy napięć 0.8V. Jaką moc/napięcie indukcyjne może mieć impuls przy tak małej różnicy napięcia i maksymalnym prądzie ładowarki 3A
Jak widzisz "znalazłem" wadliwą diodę u Krug'a bez znajomości układu elektronicznego, tylko na podstawie podobnego przypadku w mojej ładowarce Watze. O dziwo obie ładowarki mają to samo rozwiązanie, czyli 2A dioda Shotky na 200V. Jeżeli problemem jest napięcie wsteczne a nie prąd dlaczego nie są tam stosowane diody na 500 - 1000V o małym prądzie ?
Specjalnie dla Ciebie podłączę dzisiaj ładowarkę Watze ponownie do aku. Po ostatnim lutowaniu 5A diody i skręceniu prądu maksymalnie ile pozwalał potencjometr, ładowarka "przeżyła" próbę podłączenia do aku. Ponieważ równocześnie doszła nowa, w mojej ocenie, "lepsza" YZPOWER, stara ładowarka poszła w odstawkę. Ale po przypadku ładowarki YZPOWER Krug'a, widzę że deklarowane "zabezpieczenia" i w tej ładowarce są problematyczne. Niemniej jednak dwie moje ładowarki YZPOWER przetrwały dłużej niż sześć miesięcy, a działają z moim aku znacznie lepiej.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2021, 9:23 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

tkoko pisze:
02 lip 2021, 9:21
Wiem co to jest napięcie wsteczne. Wiem co to są "impulsy/szpilki" napięcia/prądu. Żeby taki impuls 100V powstał na kondensatorze 24V MUSI BYĆ BARDZO DUŻY IMPULS PRĄDU wówczas następuje indukcja elektromagnetyczna o małym prądzie ale dużym napięciu. W którym momencie powstaje ten impuls prądu na włączonej do sieci ładowarce ?
Nie zrozumieliśmy się.
Tutaj nie chodzi o napięcie na kondensatorze. Ono jest stałe, w przykładowo omawianym zasilaczu 24V.
Chodzi tu o chwile, kiedy dioda (umowna D4) nie przewodzi, kiedy spolaryzowana jest zaporowo. Wtedy na jej katodzie jest +24V utrzymywane przez kondensator (w YZPOWER to 220µ/35V), zaś na anodzie impulsy napięcia wykraczają ponad -100V. Przy dobrej synchronizacji obrazu na oscyloskopie widać to wyraźnie.

To ta faza pracy diody jest dla niej destrukcyjna, a uwzględniając częstotliwość przetwornicy, to 50 tys "ataków" w każdej sekundzie pracy.
Dlatego zastanawiam się dlaczego z uporem maniaka producent wstawia tam diodę Schottky'ego. Tego typu diody stosuje się głównie tam, gdzie zależy nam na niskim spadku napięcia podczas przewodzenia, czyli na jak najmniejszym grzaniu diody. Warto też tu wspomnieć, o tym, że dioda Schottky ma stosunkowo duży prąd w kierunku zaporowym w porównaniu z diodą szybką o identycznych parametrach.
Wynika z tego, że w chwilach kiedy teoretycznie nie powinna przewodzić jednak trochę przewodzi podgrzewając strukturę.

Użyłem słowa "trochę" bo by móc powiedzieć ile, należałoby wykonać jakieś pomiary na przygotowanym stanowisku by ująć rzecz w liczby.

Warto wykonać prosty pomiar. Pomierzyć multimetrem ustawionym na "diodkę" spadek napięcia na diodzie Schottky i dla porównania da dowolnej innej np. 1N400x. Pomiar taki jak przy próbie ustalenia gdzie katoda a gdzie anoda.

Dla kierunku wstecznego multimetr nie zauważy diody prostowniczej, ale przy Schottky już nieco zaniży napięcie, co oznacza przepływ prądu w kierunku wstecznym.
A przecież to tylko niskie, ok. 3V napięcie podczas pomiaru. Nie trudno wywnioskować, że przy pomiarze napięciem np. 60V prąd wsteczny będzie większy.

Dlatego uważam, że powinna być w tym miejscu dioda szybka.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

W.P. pisze:
01 lip 2021, 21:00
Jeśli Kolega autor miałby problem z samodzielną naprawą to chętnie podejmę się pro bono. Obiecuję przy tym zdjąć i podać na forum charakterystykę obciążenia w całym zakresie ładowania.
Jeśli wymiana tej diody nie pomoże (a coś czuję, że może tak być) to możemy tak zrobić, jakoś się dogadamy... ;)
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

W najgorszym przypadku będzie Cię to kosztowało 2x przesyłka. Nie mam zamiaru brać przysłowiowej złotówki.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Test ładowarki Watze po wymianie diody na pięcioamperową i skręceniu potencjometru prądu do minimum przebiegł bezproblemowo. Mogę tylko domniemywać że przyczyną palenia się diod był potencjometr (być może brak styku) i wadliwa konstrukcja ładowarki umożliwiająca niekontrolowane skoki prądu/napięcia. Jak mocniej rozładuję baterię sprawdzę zakres regulacji prądu. Być może będzie również odpowiedź czy potencjometr prądu (jego wada ?) ma wpływ na palenie się diody.
Poniżej fotograficzny opis całej próby (są i filmy).
Załączniki
3.jpg
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

tkoko pisze:
02 lip 2021, 19:57
Mogę tylko domniemywać że przyczyną palenia się diod był potencjometr (być może brak styku) i wadliwa konstrukcja ładowarki umożliwiająca niekontrolowane skoki prądu/napięcia.
Jeśli w trakcie regulacji prądu przerwał potencjometr, a jest on w ukladzie sprzężenia zwrotnego, to prawdopodobny jest niekontrolowany skok napięcia samej przetwornicy. A wtedy taki stan nieustalony, raczej trudno diagnozować.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Bardzo ciekawa relacja z procesu ładowania. Przyglądając się wynikom na wskaźnikach zastanawiałem się jaki to pakiet ogniw. Najbliższy to 14S, ale dla LI-Ion wychodzi 58,8V, tymczasem na mierniku widać 59V.
Czy to wynik korekty napięcia zasilacza?

Co do potencjometru to można zawsze założyć, że w pewnej fazie obrotu ślizgacz nie dolega do ścieżki oporowej. To możliwe, jednak podczas projektowania układów zasilaczy obowiązuje zasada umieszczania potencjometru w takiej części obwodu, w której chwilowy brak w/w kontaktu spowoduje zmniejszenie napięcia bądź prądu.

Ps. Ładnie prezentuje się ten miernik. Rozumiem, ze to samodzielny człon szeregowy pomiędzy ładowarką a akumulatorem zasilany napięciem z ładowarki.
Jak kształtują się wskazania prądu i napięcia w porównaniu z pomiarami multimetrem (wiarygodnym, nie za 20,- zł)?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
02 lip 2021, 22:34
Bardzo ciekawa relacja z procesu ładowania. Przyglądając się wynikom na wskaźnikach zastanawiałem się jaki to pakiet ogniw. Najbliższy to 14S, ale dla LI-Ion wychodzi 58,8V, tymczasem na mierniku widać 59V.
Czy to wynik korekty napięcia zasilacza?

Co do potencjometru to można zawsze założyć, że w pewnej fazie obrotu ślizgacz nie dolega do ścieżki oporowej. To możliwe, jednak podczas projektowania układów zasilaczy obowiązuje zasada umieszczania potencjometru w takiej części obwodu, w której chwilowy brak w/w kontaktu spowoduje zmniejszenie napięcia bądź prądu.

Ps. Ładnie prezentuje się ten miernik. Rozumiem, ze to samodzielny człon szeregowy pomiędzy ładowarką a akumulatorem zasilany napięciem z ładowarki.
Jak kształtują się wskazania prądu i napięcia w porównaniu z pomiarami multimetrem (wiarygodnym, nie za 20,- zł)?
1. To jest pakiet Li-Ion "14S". Na pierwszym zdjęciu masz opisane napięcie na watomierzu, i "realne" mierzone miernikiem o dosyć dużej dokładności. Bez obciążenia watomierz pokazywał 59.21V a miernik 58.81V. Do osiągnięcia optymalnego progu balansu dla BMS'a trzeba było zwiększyć "realne" napięcie do 58.83V. W obu przypadkach masz jeszcze dodatkowy błąd pomiaru wynikający z klasy dokładności miernika, i charakterystyki, zapewne impulsowej ładowarki.

2. też tak sądzę i pisałem wyżej o tym (błąd konstrukcyjny), że przy braku styku ślizgacza powinno nastąpić zmniejszenie napięcia/prądu, tym bardziej że rozwiązanie jest banalnie proste, wystarczy opornik połączony równolegle ze ślizgaczem i jedną z końcówek potencjometru, by nawet bez styku ślizgacza mieć dzielnik napięcia o odpowiednich parametrach.

2. te watomierze, mimo ze podobne, mają zapewne kilku producentów. Tak, watomierz włączony jest szeregowo do mierzonego układu. Może być zasilany napięciem z mierzonego układu ale tylko przy napięciu wyższym niż 5 -9V. Przy niższym napięciu potrzebne jest zewnętrzne zasilanie, teoretycznie 6V a praktycznie min 9V. Podobnie jeżeli nie chcemy stracić końcowych wyników pomiaru (np. z rozładowania aku) trzeba podłączyć zewnętrzne napięcie.. Dokładność watomierzy w dużej mierze zależy od danego watomierza/producenta i mierzonej wartości prądu/napięcia. Im niższa wartość prądu/napięcia tym wyższy błąd pomiaru dochodzący nawet do 10 - 20% przy napięciu 5V i prądzie poniżej 1A. Mam kilka podobnych watomierzy i każdy mierzy "po swojemu". Przy moich pomiarach nie jest to problem, bo istotne jest prawidłowe zachowanie się badanych układów (np. ładowarka), a nie to czy wskazane wartości sa "idealne podręcznikowo".

4. Wojtek, jeżeli 200 V/2 A dioda w "SPRAWNEJ" ładowarce spali się ponownie przy regulacji prądu potencjometrem, to co chcesz jeszcze kontrolować. Diagnoza jest prosta i oczywista bez dodatkowych badań, dioda dostaje impulsy prądu/napięcia przekraczające te wartości i albo jest za "słaba" albo układ jest "wadliwy". W obu wypadkach błąd producenta/konstruktora
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

Nie bronię producenta, tym bardziej ze wiemy jak to jest uproszczona konstrukcja. Przecież regulacja napiecia wplywa na ustawienie prądu i to wcale nieproporcjonalnie do zmiany. Tam sa proste komparatory i oba te potencjometry prawdopodobnie są połączone wspólnym scalakiem operacyjnym. Zatem przyzwoite zalozenia żeby zabezpieczyć sie przed przerwa potencjometru, jakims rezystorem, po prostu nie zadziala, bo nastepuje gwaltowny skok calego sprzężenia zwrotnego. To twierdzę na podstawie kilku podobnych schematów,, które kiedyś analizowalem.
Do tego brak rzeczywistych kompensacji temperatury, co powoduje ze te nastawy się rozjezdzaja, wraz z przyrostem temperatury. Po prostu trzeba się z tym liczyć ze to nie jest stabilny, prawdziwy zasilacz laboratoryjny
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
borsuk
Forumowicz
Posty: 82
Rejestracja: 03 sty 2021, 9:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: borsuk »

tkoko pisze:
03 lip 2021, 7:34
... spali się ponownie przy regulacji prądu potencjometrem, to co chcesz jeszcze kontrolować. Diagnoza jest prosta i oczywista bez dodatkowych badań, dioda dostaje impulsy prądu/napięcia przekraczające te wartości i albo jest za "słaba" albo układ jest "wadliwy". W obu wypadkach błąd producenta/konstruktora
Ale konstruktor mogł zrobić założenie, że użytkownikowi nie wolno otwierać urządzenia i niczego regulować :twisted:
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

borsuk pisze:
03 lip 2021, 9:34

Ale konstruktor mogł zrobić założenie, że użytkownikowi nie wolno otwierać urządzenia i niczego regulować :twisted:
Dokladnie, to nie jest ladowarka regulowana... A gdy informujemy go o przeprowadzonej samodzielnie 'przeprogramowaniu' jego parametrów, to oczywiście takiej reklamacji nie uznają.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

WojtekErnest pisze:
03 lip 2021, 9:54
borsuk pisze:
03 lip 2021, 9:34

Ale konstruktor mogł zrobić założenie, że użytkownikowi nie wolno otwierać urządzenia i niczego regulować :twisted:
Dokladnie, to nie jest ladowarka regulowana... A gdy informujemy go o przeprowadzonej samodzielnie 'przeprogramowaniu' jego parametrów, to oczywiście takiej reklamacji nie uznają.
Przecież ja nic nie otwierałem i nie regulowałem przed awarią ładowarki. Ładowarka była na gwarancji i od producenta/serwisu oczekiwałem NAPRAWY ładowarki nic więcej. Ponieważ trochę bawiłem się w swoim życiu elektroniką, poszedłem "na rękę" producentowi/sprzedawcy w usunięciu awarii i dlatego ładowarka jest otwarta, a potencjometry "kręcone", zresztą na życzenie producenta/serwisu, to wszystko.
Ostatnia odpowiedź producenta/serwisu w dyskusji jest najlepsza;
"If it doesn't have these protections you can use it for 10 months?"
"Jeśli nie ma tych zabezpieczeń, jak możesz z ładowarki korzystać przez 10 miesięcy?"
przy ładowarce która spaliła kilka diod pod rząd, rzadkich i drogich (5 - 10zł za szt. z przesyłka) i jest aktualnie nieużywana ze względu na NIEROZWIĄZANIE PRZEZ PRODUCENTA PRZYCZYNę PALENIA SIĘ TYCH DIOD. Cena spalonych diod jest niewiele mniejsza od ceny samej ładowarki!
Załączniki
wate.JPG
Ostatnio zmieniony 03 lip 2021, 10:34 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

A czy Koledzy nie dopuszczają myśli o celowym wprowadzeniu "niespodzianki" do układu przez samego konstruktora?
Oczywiście dobrze przemyślanej, tak by nie zafundować sobie problemów z gwarancją.

Przecież dziś to powszechna praktyka, wystarczy zasięgnąć opinii serwisów.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
03 lip 2021, 10:45
A czy Koledzy nie dopuszczają myśli o celowym wprowadzeniu "niespodzianki" do układu przez samego konstruktora?
Oczywiście dobrze przemyślanej, tak by nie zafundować sobie problemów z gwarancją.

Przecież dziś to powszechna praktyka, wystarczy zasięgnąć opinii serwisów.
Ładowarka nie wytrzymała SZEŚCIU MIESIĘCY. O ile w przypadku "indywidualnego eksportu" producent mógłby o tym jeszcze pomyśleć, to nie wyobrażam sobie milionów ładowarek zwracanych na gwarancji, tak przez importerów hurtowych, jak i na chińskim wewnętrznym rynku gdzie czas gwarancyjny będzie podobny do Europy czyli min 2 lata.
Przeglądając jeszcze raz ofertę tej ładowarki, to mogę przypuszczać w czym tkwi problem. Jest to uniwersalna ładowarka do wszystkich aku z zakresu 12 - 54 V (58.8V), i w zależności od potrzeby "ustawiana" albo na 12 V 8A (minimalne napięcie), albo na 58.8 V 3A (maksymalnie napięcie).
Załączniki
wate2.JPG
Ostatnio zmieniony 03 lip 2021, 12:06 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

Po wymianie diody D4 napięcie bez obciążenia wróciło do normy i zaświeciła się zielona dioda. Niestety po podłączeniu do pakietu nie ładuje, dioda na ładowarce miga na zielono-pomarańczowo...
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Przy jakim napięciu, poziomie naładowania aku to się dzieje. W ładowarce Wate, taka "interakcja" z BMS'em występowała od zakupu ładowarki. Dzieje sie to w momencie wyłączenia wentylatora i załączenia zielonej diody przy prądzie ~0.5 A. Po wyjęciu wtyczki i ponownym włączeniu ładowania dalsze doładowanie przebiegło prawidłowo. Sprawdź zachowanie ładowarki przy różnych poziomach naładowania aku. Miałem o tym "zjawisku" napisać po przeprowadzeniu dodatkowych testów ładowarki na niższych napięciach i wyższych natężeniach.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

W Tej chwili jest 52.1V na pakiecie. Miałem taką sytuację o której mówisz, ale działo się to pod sam koniec ładowania na innej ładowarce i innym ebiku w ogóle.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

Dobra jak ładowarkę ścisnę to zaczyna działać...ehhh jutro będę grzebał.
kruq
Forumowicz
Posty: 50
Rejestracja: 10 gru 2020, 13:32
Lokalizacja: LUBLIN

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: kruq »

Poprawiłem niektóre luty na płytce ładowarki i narazie ładuje, zobaczymy jak dlugo... :) Dzięki Wszystkim za pomoc!
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

Kolejny test ładowarki Wate po "reinkarnacji", i bardzo ciekawe/ekstremalne wyniki; :D

minimalne napięcie = 52,87 V.
nominalne napięcie = 58.8 V.
maksymalne napięcie = 72 / 75.4 V ??? !!! przy kondensatorach na 63 V, powyżej napięcia 75.5V stan nieustalony.

minimalny prąd = 2.67 A.
nominalny prąd = 3 A.
maksymalny prąd = ? nie testowałem wyższych prądów bo nie dało się przestawić ładowarki na napięcie 42 V (i niższe), a szkoda zniszczyć SPRAWNĄ, ponownie uruchomioną ładowarkę.

ładowarka teoretycznie umożliwia ładowanie baterii;
13S - 54.6 V
14S - 58.8 V
15S - 63 V prawdopodobnie graniczne napięcie ładowarki ze względu na kondensatory 63 V (przebicia 72.5 V ?)
16S - 67,2 V ? graniczne napięcie dostępne na etykiecie ładowarki.
17S - 71.4 V ???
18S - 75.6 V ???

Już wcześniej zauważyłem że potencjometr umożliwia ustawienie napięcia powyżej 63 V (abstrakcja przy kondensatorach 63 V), ale nie przypuszczałem że o 20% czyli do75.5 V. O ile testy napięcia dosyć łatwo i bezpiecznie zmierzyć/testować, o tyle testy zakresu regulacji prądu byłyby zapewne destrukcyjne dla ładowarki więc odpuszczę je sobie.
Załączniki
wate1.JPG
Ostatnio zmieniony 07 lip 2021, 21:20 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Wynika z tego, że w opisywanej ładowarce 58,8V/3A potencjometrem można ustawić napięcie do 75V na wyjściu.
Czy użytkownik ma możliwość regulacji bez otwierania obudowy?
Jednak widać, że poszli na łatwiznę. Potencjometr w każdej wersji napięcia wyjściowego powinien pełnić rolę precyzera korygującego napięcie w wąskim zakresie, co najwyżej ±0,5V.

Piszesz: "maksymalny prąd = ?" Przecież to źródło prądowe, zatem nominalny prąd powinien być nieprzekraczalny przynajmniej w zakresie 35V ÷ 58,8V. Skąd więc obawy przed przeciążeniem?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
07 lip 2021, 21:43
....
Piszesz: "maksymalny prąd = ?" Przecież to źródło prądowe, zatem nominalny prąd powinien być nieprzekraczalny przynajmniej w zakresie 35V ÷ 58,8V. Skąd więc obawy przed przeciążeniem?
Przy ustawianiu prądu już kilka obrotów potencjometru umożliwiło ustawienie 3 A. Podejrzewam że możliwe jest ustawienie nawet 4 - 5 A
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

Na zdjęciach z 1 lipca widzę jeden potencjometr. To chyba regulacja napięcia. Gdzie więc regulacja prądu?

Mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony cieszę się z sukcesu autora, z drugiej zaś odpadła mi możliwość odtworzenia schematu i dokonania pomiarów pozwalających wyznaczyć charakterystykę obciążenia.
Niedawno zakończyłem prace nad swoją 42V/12A i porównuję ją z fabrycznymi.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
07 lip 2021, 23:08
Na zdjęciach z 1 lipca widzę jeden potencjometr. To chyba regulacja napięcia. Gdzie więc regulacja prądu?
.......
Na zdjęciach masz ładowarkę YZPOWER, i ona ma jeden potencjometr do precyzyjnej regulacji napięcia. Te ładowarki są przystosowane tylko do jednego napięcia ładowania (ładowarki 54.6 V i 58.8 V różnią się np. wymiarem o 0.5 cm) i ich zakres regulacji napięcia to +/- 1.5 V. Nie da się przeregulować ładowarki 54.6 V na 58.8 V.
Ładowarka Wate to inna firma i inna ładowarka choć konstrukcyjnie/elektronicznie zbliżona do YZPOWER stąd trafna diagnoza z diodą. Ta ładowarka ma dwa potencjometry do regulacji napięcia i prądu
Co do "charakterystyki obciążenia" to przecież jest ona ogólnie udostępniona przez producentów Li-Ion'ów. Ładowanie stałym prądem o wartości ~0.5C do osiągnięcia napięcia 4.2V, i po osiągnięciu tego napięcia dalsze ładowanie spadającym prądem przez 1.5 - 2.5 godz lub osiągnięcia prądu 50 - 100 mA (w zależności od producenta/ogniwa). Natomiast jak rozwiążesz to w swojej ładowarce, to już Twoja sprawa.
Jak chcesz to mogę pokazać Ci filmy z przebiegu/pomiarów ładowania oboma ładowarkami.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2021, 8:03 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
WojtekErnest
Forumowicz
Posty: 3338
Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: WojtekErnest »

Ja sądzę ze w procesie produkcji jest standardowy półprodukt (niepełny modul) który w zależności od wersji uzupelnia się kondensatorami na różne napiecia, oraz różne tranzystory + ew radiatory. I to się robi na etapie produkcji i zamyka. To nie jest dla użytkownika który kręci potencjometrami ustawia np 70V na module ktory ma kondensatory 63V. Bo w ten sposob powstaja falszywe teorie i pomiary. Po prostu.....
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...:-)
W.P.
Forumowicz
Posty: 346
Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: W.P. »

tkoko pisze:
08 lip 2021, 8:00
Na zdjęciach masz ładowarkę YZPOWER, (...) Nie da się przeregulować ładowarki 54.6 V na 58.8 V. (...) Ta ładowarka ma dwa potencjometry do regulacji napięcia i prądu.
OK, to rozwiewa moje wątpliwości.
tkoko pisze:
08 lip 2021, 8:00
Co do "charakterystyki obciążenia" to przecież jest ona ogólnie udostępniona przez producentów Li-Ion'ów.
No właśnie, jest to zatem sugestia producenta ogniw dotycząca zapewnienia właściwych warunków ładowania.

Pisząc o charakterystyce obciążenia, czyli zależności I=f(U) miałem na myśli test wykonany na ładowarce z wykorzystaniem sztucznego obciążenia symulującego akumulator.
Zebrane w ten sposób dane pozwoliłyby na wyznaczenia charakterystyki i ocenę jakości ładowarki, a co najważniejsze określenie zbieżności wyników z deklaracjami producenta.
WojtekErnest pisze:
08 lip 2021, 8:03
Ja sądzę ze w procesie produkcji jest standardowy półprodukt (niepełny moduł) który w zależności od wersji uzupełnia się kondensatorami na różne napięcia, oraz różne tranzystory + ew radiatory. I to się robi na etapie produkcji i zamyka.
I tak rzeczywiście jest. Zasilacze mają prawie identyczną konstrukcję, a w zależności od parametrów wyjścia uzbrajane są w inne elementy.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2021, 10:54 przez W.P., łącznie zmieniany 1 raz.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4997
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Ładowarka YZPOWER mocno skaczące napięcie.

Post autor: tkoko »

W.P. pisze:
08 lip 2021, 10:49
WojtekErnest pisze:
08 lip 2021, 8:03
Ja sądzę ze w procesie produkcji jest standardowy półprodukt (niepełny moduł) który w zależności od wersji uzupełnia się kondensatorami na różne napięcia, oraz różne tranzystory + ew radiatory. I to się robi na etapie produkcji i zamyka.
I tak rzeczywiście jest. Zasilacze mają prawie identyczną konstrukcję, a w zależności od parametrów wyjścia uzbrajane są w inne elementy.
Naprawdę sądzicie że wymiana elementów ładowarki na mocniejsze nie zmieni np. wagi ładowarki lub jej wymiaru ? Wszystkie odmiany ładowarki mają ten sam wymiar i masę.
Powtórzę jeszcze raz, w tej ładowarce są zamontowane elementy dotyczące tak ładowarki do Li-Ion (i pochodnych), jak i do aku KWASOWYCH o czym sprzedawca/serwis mnie poinformował. Zresztą możliwe że spalenie dalszych diod było spowodowane brakiem "nieistotnej" diody D3 (DO KWASOWYCH AKU), bo po wlutowaniu diody "D3" ładowarka "przeżyła". Najprawdopodobniej ładowarka elektronicznie przystosowana jest do aku 50.4 V do 63 V, lecz z jakiegoś powodu (błąd w produkcji, awaria, zmiana parametrów elementów) ma przesunięty zakres na 54.6 V do 67 V lub nawet 75.6V. Przy takim rozrzucie napięcia bardzo trudno dokładnie ustawić napięcie, bo nawet minimalny obrót potencjometru zmienia napięcie po kilkadziesiąt miliwolt a ja potrzebowałem 0.02V. Przekręcenie potencjometru z powrotem to skok napięcia powyżej 1 - 2 V.
Załączniki
wate01.jpg
wate2.JPG
Wate0.jpg
Ostatnio zmieniony 08 lip 2021, 14:18 przez tkoko, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ