ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

smiech przez lzy

Dzień z życia Polaka : Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy i a jak jest to za 1200?

Na liscie brak chińskich i japonskich aku do naszych ebajkow....

Śmieszne pytanie
Jeżeli o zwykłej modernizacji/ tylko roweru/,będąc w jej połowie ,można napisać 100 stron postów na forum,to co będzie się działo,gdy zacznie budować elektryczny samochód od podstaw?

tatar pisze: ↑

23 gru 2018, 19:46

Śmieszne pytanie
Jeżeli o zwykłej modernizacji/ tylko roweru/,będąc w jej połowie ,można napisać 100 stron postów na forum,to co będzie się działo,gdy zacznie budować elektryczny samochód od podstaw?

[youtube][/youtube]

to jest ..naprawdę bardzo ładny bałwanek... można powiedzieć bałwanek na miarę naszych możliwości

Inc0 pisze: ↑

23 gru 2018, 21:06

to jest ..naprawdę bardzo ładny bałwanek... można powiedzieć bałwanek na miarę naszych możliwości

Nie każdy potrafi to docenić

no i hit tych świąt





PRZYPOMINAM ŻE JUTRO O 20:00 NA POLSACIE KEBVIN LECI

Kermit this kermit

Ty się tak nie napinaj, bo Ci żyłka pęknie . Trochę luzu w ramionkach (albo piwa się napij ).

W tym temacie, jedynym co jest naprawdę śmieszne,jest słowo WŁADZA.Całe lata się z tego nabijamy,ślemy jej wiąchy i proszę tu też jest W Ł A D Z A

Nie chodzi o to ,tylko tytuł temat; NA WESOŁO

Zeltom ..ja myślałem że to żart z Twojej strony.
Tatar ma rację wskazując na temat wątku. Cytując Thomasa Jeffersona "Kiedy obywatel boi się władzy mamy tyranię, kiedy władza boi się obywatela mamy wolność"
Nie ma co się obrażać bo nikt tu nikomu wrogiem nie jest i sądzę, że nie warto tego zmieniać. Odwieść człowieka, człowiek obieca że "już raczej nigdy więcej" i będzie git

O widzisz i tym samym potwierdziłeś swoje predyspozycje na admina. Szacun.

Witaj forumowa rodzino !

tatar pisze: ↑

06 sty 2019, 21:39

Witaj forumowa rodzino !

"Rodzinka" znowu w komplecie

Te koła chyba większe jak 17,18

Rugos pisze: ↑

08 sty 2019, 17:48

Te koła chyba większe jak 17,18

Bo to jest obudowany rower na kołach 28''

tatar pisze: ↑

08 sty 2019, 18:03

Rugos pisze: ↑

08 sty 2019, 17:48

Te koła chyba większe jak 17,18

Bo to jest obudowany rower na kołach 28''

O kurcze, rzeczywiście ale mnie w konia zrobił, już miałem kupować bo okazja niezła

Haha pany to jest zbyt charakterystyczne żeby nie poznać, kogóż to przyłapali ?

uśmiałem się przez łzy

ebike z wielką skrzynką







amortyzator



po co łańcuch



na zimę



sposób na ,,kapcia''



przy barze

Takie akumulatory są stosowane u mnie w pracy do przenośnych radi. Producent daje gwarancję na 300 cykli. Zagadka. Jaki jest koszt takiego akumulatora?

to musi być wyjątkowo śmieszna cena zakupu przez pryncypała,bo przeciętnie powinna wahać się w przedziale 80-200zł.

Rocznie podejrzewam że kupowana jest ilość z trzema zerami. Koszt jednej to powyżej 400 zł netto

Maran_hand pisze: ↑

19 lut 2019, 11:21

Rocznie podejrzewam że kupowana jest ilość z trzema zerami. Koszt jednej to powyżej 400 zł netto

Słuszną linię musi mieć nasza władza.. ktoś ładną kaskę przytula przy tym interesie życia..

To ostanie to Limuzyna rowerowa

P.S - akumulator z tyłu, silnik z przodu

Trochę politycznie
Kiedyś w Dyskotece na wakacjach w Bułgarii poznaliśmy trzy ładne dziewczyny z Izraela. Ciekawe czy po tym co wyssały tej nocy stały się antysemitkami...

- Poszedłem dzisiaj po 9 na zdjęcie szwów, a oni kazali mi się zarejestrować. No to polazłem do rejestracji, mówię że chcę się zarejestrować, a ta w okienku mówi mi, że tylko telefonicznie...
- He, he, ja bym do niej zadzwonił stojąc przed nią.
- Zadzwoniłem...
- I co, i co?
- Powiedziała, że rejestracja od 8 do 9.

Właśnie kupowałem duży worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy.
Kobieta za mną zapytała czy mam psa. Odpowiedziałem, że nie - właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal... chociaż może nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20kg, zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurkami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach.
Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedną lub dwie, gdy poczuje się głód. Jest to żywność zawierająca wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu tą dietę zastosować.
Muszę zaznaczyć, że wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wielki, gruby facet stojący za tą kobietą. Ona zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, że zatrułem się pożywieniem dla psów. Powiedziałem jej, że nie.
Po prostu usiadłem na ulicy żeby wylizać sobie jajca i samochód mnie pierdzielnął.

Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić".
Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęliśmy "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły znikać jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju.
Gdy ocknęliśmy się równo ze świtem zauważyliśmy, że brakuje prowodyra libacji - instruktora.
Poszukiwania nie dały rezultatu, wezwaliśmy pomoc.
--------------------------------------------------------------------
Fragment raportu z akcji zespołu ratowniczego GOPR:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu, a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną".

Gdy braknie prądu w trasie na elektryku

viewtopic.php?f=11&t=2378

Rower testowy bo jeszcze oficjalnie nie wystartowały a już ludzie pokazują na jakim są poziomie ewolucji

W Warszawie wystartowały od 1 marca

equid pisze: ↑

08 mar 2019, 14:21

Gdy braknie prądu w trasie na elektryku

W tym przypadku to chyba raczej płakać niż się śmiać.

Ciekawe kiedy firmy wyporządzając tego typu sprzęt zrezygnują z oferowania swoich produktów w Polsce

polacy szanują wszystko

A może podłączony pod ładowanie?

Taki był pewnie zamysł

Ja jak tylko zobacze buzie Jarka, od razu mi wesolo.
Dawac mnie tu prosze usmiech Prezesa.

@Heniu - Co Ty z tym Jarkiem... i jego buzią ?? Leki Ci się skończyły... czy za wcześnie je odstawiłeś ??

No nie mow, ze nie znasz Jarusia?
Mistrza wasni i intryg. Tworce wezlow gordyjskich, ktore sam jedynie rozwiazac potrafi. Wezlow wykorzystywanych do gier z ludzmi, ktorych jak marionetki wykorzystuje, by tylko swoje ego pasc polityczne. Ten ktorego brat lezy w wiekszym sarkofagu niz sam Pilsudski. Obaj wielcy, zasluzeni panowie...

specjalnie dla ciebie henio

Nie, no stara ekipa tez byla do bani, ale Jarus przewyzsza wszystko, jest naj-najszy. No dajta jego ziape usmiechnieta