ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Czy spotkaliście się z czymś takim ? Mówię poważnie . Normalnie od kilku dni mam luźniejszy nos i mi strzyka i cały czas go czuję . Nie ma kataru , to nie to.
Ostatnio intensywnie jeżdżę na fulla 50-60 km/h. Na początku myślałem , że może w nocy , przez sen jakoś nos przycisnąłem , ale nie . Dzisiaj podczas kolejnej wycieczki zauważyłem , że jak podnoszę głowę do góry lub zerknę w bok , strumień powietrza wali w nozdrza i robi z nich żagiel ! Kuźwa nie chce jeździć w kasku . Z resztą co on da ? Musiałby być z szybką . Ale bez kitu , żeby aż tak pęd powietrza wpływał na strukturę tkanek ...
Miał ktoś coś podobnego ?

Przy ponad 50km/h nie wyobrażam sobie nie jeździć w pełnym kasku, że już nie wspomnę o jeździe bez kasku.

Na ebika trzeba sie ubierać bo można się załatwić konkretnie. Pęd chlodnego powietrza robi cuda

warto nosic kask zwlaszcza jak juz jezdzisz szybko bo chyba nie chcesz aby przejazdzka jak sie wywrocisz była twoją ostatnią?

henio zabiezpiecz nos bo ci go zwieje na czubek głowy i będziesz straszył ludzi nad woda : rekin rekin!!! XD

Muszę sobie chyba jednak kupić kask . Myślałem o pełnoszczękowym typu cross z daszkiem , ale on nosa przed pędem powietrza nie zabezpiecza. To musi być podobny jak mają pioci myśliwców z szybko. Tylko żebym coś w nim słyszał . Nie wyobrażam sobie jazdy z zatkanymi uszami . Nie wiem czy znajdę taki kask . I jeszcze żeby się w nim głową nie pociła ... Bez sensu te kaski dzisiaj robią ...

Henio,
no to zostaje cotygodniowa wizyta u wróżki
1. zła wróżba = brak jazdy w danym tygodniu
2. dobra wróżba = będzie jazda w danym tygodniu

EV-Maniak pisze: ↑

02 maja 2019, 22:11

Muszę sobie chyba jednak kupić kask . Myślałem o pełnoszczękowym typu cross z daszkiem , ale on nosa przed pędem powietrza nie zabezpiecza....
I jeszcze żeby się w nim głową nie pociła ... Bez sensu te kaski dzisiaj robią ...

W kasku motocyklowym ff nie wieje nic a nic. Tzn. jest znaczny przepływ powietrza więc mocno się nie upocisz, ale nie czuć wiatru na twarzy.
Oczywiście jazda w goglach. Jedyny minus jest taki, że przy prędkości 120-150 lepiej nie podnosić za wysoko głowy - ciężko ją potem opuścić.
Ale to na rowerze, puki co, raczej nie grozi. No i rowerowe ff chyba jednak lżejsze.

A nie masz Ty przypadkiem uczulenia? Wiosna jest.

Obluzowany nos? To se go przyklej.Polecam Super glue remover

edit. Doczytałem,że henio/maniak/jest ratownikiem medycznym .stad moje zadziwienie nazewnictwem ,,obluzowany nos'' wzrosło niepomiernie.Pacjent z obluzowanym nosem,to całkiem trafna diagnoza medyczna

Dzisiejsza młodzież, to ma jednak straszne problemy życiowe.
50-60 lat temu, nawet motorem jeździło się bez kasków, często z małymi dziećmi na baku, czy między pasażerem z tyłu, i nikomu nosów nie "luzowało", a "podrasowane Komarki" czy "Jawki", osiągały też 60-80km/godz, szczególnie jak się miało wagę 54 kg. i fajną górkę

Dzięki za podpowiedzi
Nie mam alergii . Nie określe tego inaczej jak "obluzowany nos". Jest to może trochę kolokwialnie , ale bardzo trafnie. Nos składa się z części kostnej i chrzestnej i ta właśnie chrzęstną się obluzowała . Już po nocy jest lepiej, ale jeszcze trochę go czuję .Czyli kask ff powinien załatwić sprawę .

pk999 pisze: ↑

02 maja 2019, 22:26

EV-Maniak pisze: ↑

02 maja 2019, 22:11

Muszę sobie chyba jednak kupić kask . Myślałem o pełnoszczękowym typu cross z daszkiem , ale on nosa przed pędem powietrza nie zabezpiecza....
I jeszcze żeby się w nim głową nie pociła ... Bez sensu te kaski dzisiaj robią ...

W kasku motocyklowym ff nie wieje nic a nic. Tzn. jest znaczny przepływ powietrza więc mocno się nie upocisz, ale nie czuć wiatru na twarzy.
Oczywiście jazda w goglach. Jedyny minus jest taki, że przy prędkości 120-150 lepiej nie podnosić za wysoko głowy - ciężko ją potem opuścić.
Ale to na rowerze, puki co, raczej nie grozi. No i rowerowe ff chyba jednak lżejsze.

A nie masz Ty przypadkiem uczulenia? Wiosna jest.

Mówisz , że taki kask ( link niżej ) załatwi sprawę ?
Trochę drogi , może gdzieś dostanę tego typu używany. Ale kurcze , przecież nos w tym kasku jest na wierzchu . Bez wątpienia głową się w takim nie poci i jest ultra lekki , ale czy on jest do dużych prędkości 50-60 km/h?

https://allegro.pl/oferta/kask-miejski- ... witemShare

Kuźwa , jeździcie po woli , albo nosy macie inne
No nie wierzę , że nikt się z taką przypadłością nie spotkał ...
Normalnie żagiel z dziurek się robi i zadziera chrząstkę nosową i luz się robi . Powaga . I czuć potem kindol .

Na rowerze nie przekraczam nigdy 40km/h, więc wystarczy mi zwykły kask rowerowy + okulary (co by owady nie wpadały do oka oraz pęd wiatru nie powodował dyskomfortu i łzawienia). Gdy jeździłem skuterem z większą prędkością, miałem pełny kask, nie wyobrażałem sobie nawet, że można inaczej.

są specjalne wkłady do nosa by uniknąć wpadania powietrza w komory i rozdymania ich
tego tupu

albo nieco staroświecko

całkowicie uniemożliwia penetrowanie nozdrzy

zeeltom pisze: ↑

03 maja 2019, 11:27

Co bierzesz? Bierz połowę, albo wcale..... Jedno ucho mu bardziej odstaje i jak jedzie elektrykiem, to mu pęd powietrza chce łeb ukręcić.

jest moc

EV-Maniak pisze: ↑

03 maja 2019, 11:23

...
Normalnie żagiel z dziurek się robi i zadziera chrząstkę nosową i luz się robi . Powaga . I czuć potem kindol .

Wczoraj wziąłem to na poważnie. Teraz już jestem innego zdania. Przypominam, że przedwczoraj to był pierwszy maja. Nie kwietnia.

henio sobie jaja robi
ale to powinno pasować, przy okazji nie zmokniesz na deszczu

zeeltom pisze: ↑

03 maja 2019, 11:27

Co bierzesz? Bierz połowę, albo wcale.
Też temat zrobiłeś na forum rowerowym. To się nadaje raczej na jakieś specjalistyczne forum lekarskie.
Kolega ma trochę inny problem. Jedno ucho mu bardziej odstaje i jak jedzie elektrykiem, to mu pęd powietrza chce łeb ukręcić.

Zeeltom, zapewniam Cię, że nic nie biorę i nie pije , ale pewnie zaraz powiesz , że nie wiem co tracę

Nawet nie wiesz jakie może zrobić spustoszenie np. w zatokach , czy uszach zimny pęd powietrza . Również stawy kolanowego są mocno narażone . Często motocykliście chorują na starość na choroby reumatoidalne .

No ale faktycznie może kogoś to nie interesuje . Lepiej założyć tak jak Ty temat o pupilach i chwalić się sweet fociami z kociami

Nie robię se żadnych jaj. Mówię z nosem poważnie . Może nikt do tej pory tego nie zaobserwował , ale czy to oznacza , że tak nie jest ?

Proszę bardzo i sprawa załatwiona
Widać producent pomyślał ....

https://allegro.pl/oferta/gogle-imx-dus ... eYQAvD_BwE

EV-Maniak pisze: ↑

03 maja 2019, 12:27

Proszę bardzo i sprawa załatwiona
Widać producent pomyślał ....

https://allegro.pl/oferta/gogle-imx-dus ... eYQAvD_BwE

ale w nos wiać dalej będzie heh

Mam podobne gogle i dół nosa jest odsłonięty. Śmigam ponad stówę w nich i jakoś nos mi się nie luzuje
Oczywiście w kasku

bo gogle uzywa sie w kasku jakby co

A kto ci zabroni jeździć w goglach bez kasku?

Nikt ale czy ma to sens, wyglada sie dziwnie a jak chce sie miec zaslonięte oczy to ubierasz okulary i tyle , przy upadku/uderzeniu gogle dociskają nam niepotrzebnie twarz.

No bez jaj google chronią oczy nie nos (wlot) a kask crossowy szczękę. Szukaj kasku z szybką albo maski, to jedyna opcja

przecież może sobie zatkać nos

verre pisze: ↑

03 maja 2019, 14:58

przecież może sobie zatkać nos

Problem rozwiązany

Szukajcie a znajdziecie

Znalazłem gogle z pełną ochroną nosa , nawet w razie upadku chronią nos i to bez konieczności stosowania kasku

Nosek jest odpinany , nawet szkiełka można sobie wymieniać . Na stronie producenta jest napisane , że firma współpracuje z czołowymi zawodnikami świata i się z nimi konsultuje . Widać była taka potrzeba i nikt nie rżał tylko wzięto cenne uwagi zawodników pod uwagę

Luknijcie . Trochę drogie , ale może znajdę gdzieś tańsze

https://allegro.pl/oferta/gogle-100-rac ... witemShare

EV-Maniak pisze: ↑

03 maja 2019, 16:07

Znalazłem gogle z pełną ochroną nosa , nawet w razie upadku chronią nos i to bez konieczności stosowania kasku

Głowę też ochronią?

mr_x pisze: ↑

03 maja 2019, 16:37

EV-Maniak pisze: ↑

03 maja 2019, 16:07

Znalazłem gogle z pełną ochroną nosa , nawet w razie upadku chronią nos i to bez konieczności stosowania kasku

Głowę też ochronią?

Nie no czaszki nie chronią , na pewno nie w całości , tylko fragment twarzo-czaszki

Ale zawsze można potem do nich dokupić kask typu ff crossowy

Za tyle to kask kupisz

https://allegro.pl/oferta/helm-rycerski ... 7958636715
nie bedzie wiać ci i taniej niz gogle heh

Znalazłem
Tej samej firmy tylko tańsze.
Bardzo fajne gogle chroniące nos .
Szybka wymienna można też zamówić żółtą w której lepiej widać. Można ? Można !
A nie hehehe i podśmichujki jak pod remizą na wsi
Każdy ma inne preferencje i cele ... i każdy jest inny . Ja potrzebuję takich gogli

https://allegro.pl/oferta/gogle-100-pro ... witemShare

Ale w dziurki nosa mi sie wydaje ze bedzie dmuchac

Tak mówisz ? Bo znalazłem jeszcze tańsze za 50 zł. Niby mają otwory , ale tu może chodzi bardziej o aerodynamikę , że ta osłona rozbija pęd powietrza . Dzisiaj , przejechałem się ze 2h na speedzie 50-60 km/h i znów gindol czuję ...
O takie tańsze znalazłem :
https://allegro.pl/oferta/gogle-predato ... witemShare

A spróbuj z jakąś chustą czy cos pojechac czy cos to zmienia

Henio albo kup sobie buffa. Nadaje się i na szyję, nos i pod kask. Mam i polecam

Marek pisze: ↑

03 maja 2019, 21:43

Henio albo kup sobie buffa. Nadaje się i na szyję, nos i pod kask. Mam i polecam

tak zwany komin

Tak i najlepiej naciągnąć od po sam czubek, w razie ewentualnego fotoradaru... A jak wiadomo w CH robią "kierownikom" bardzo brzykie i drogie zdjęcia

Nie ma się co śmiać bo problem faktycznie istnieje.
Ja zaobserwowałem u siebie nie luzowanie a sztywnienie. Serio.
Podejrzewam, że jest to związane z szybkością. Jechałem ostatnio swoim dwuosobowym wozideł, piękna pogoda, zero wiatru, słońce. Wcisnąłem mocniej manetkę gazu, żonka wówczas mocniej mnie objęła co by z roweru nie spaść i wtedy nastąpiło właśnie sztywnienie!

To teraz który nos sztywnieje jak żona obejmuje? To się inaczej leczy.

ap0f1s pisze: ↑

04 maja 2019, 7:39

To teraz który nos sztywnieje jak żona obejmuje? To się inaczej leczy.

Zapoznaj się dokładnie z lekturą powyższego wątku, jasno jest tam napisane, że nos to jedynie się obluzowuje

Podczas jazdy zima mam problem z zatokami, testowałem rożne patenty ale problem całkiem rozwiązała maska:
https://www.aliexpress.com/item/Outdoor ... 2f280ccc53
Do tego ma fajną zaletę ze nie zaparowuje bo odprowadza parę z oddechu poniżej gogli.

Yin a przez te kratki z przodu nie leci pęd powietrza ?

Ciekawe ilu z was w trakcie czytania sprawdziło organoleptycznie czy ma sztywny czy może już luźny nos

Henio. W latach mojej młodości popularne w skuterach i motorowerach były owiewki. Walniesz sobie do rowerka, taka z pleksi na wysokość czubka głowy, i nic już więcej nie będziesz potrzebował

TomaS pisze: ↑

04 maja 2019, 11:00

Yin a przez te kratki z przodu nie leci pęd powietrza ?

Jest tak wyprowadzone że nie wyziębia specjalnie, dodatkowo kominiarka pod spodem załatwia sprawę.

Chłop chyba od niedawna jeździ z większymi prędkościami. Z czasem się przekona, że tylko pełny kask.