Tesla badziew! Jak tak można ?!

[EV-Maniak]

Toż to szok !
Taka niby firma, a taki badziew dać klientowi !

https://elektrowoz.pl/porady/lakier-w-m ... k-andrzej/

[Dede]

Dobra polerka samochodowa załatwi sprawę i małe zaprawki lakiernicze.
Niektórzy kupują nowe samochody prosto z salonu co sa ponownie lakierowane bo trakcie transportu gdzieś cos zarysowane lub wgniecenia było.
Największy problem nowych samochodów był po gradobiciu i nowo lakierowane ale ciekawe czy mówią salonie ze samochody były lakierowane ponownie trakcie sprzedaży.

[grafffik]

a kto powiedział że lakier musi być idealny. to nie jest wada tylko ficzer.
pojazd odebrał, więc zapoznał się ze stanem faktycznym.

cytuje również z artykułu:
"Ponadto jego poprzednim samochodem było Volvo XC90, które trafiło do detailingu prosto z salonu – i w nim nie były potrzebne właściwie żadne poprawki."

co znaczy to "właściwie" ?
właściwie szukanie na siłe ?

odebrał by polską Sklase z salonu FSO, czyli Poloneza 20 lat temu, to by wiedział co to jakość, a nie tam jakieś tostery ze stanów...

[kinats]

Wszystko się sprowadza do trzepania wiadomo czego przy nowej TESLI... no i w zasadzie to można by na tym zakończyć, kupowanie nowego samochodu, który nie odbiera się przykryty szmatą, którą w pewnym momencie całej procedury uśmiechnięty pacan ściąga z samochodu (jeśli nabywający nie jest zainteresowany takimi "rewelacjami"), bo musiał od najbliższego dilera przejechać granicę i kilka set kilometrów na lawecie, to proszenie się o problemy. A całe zamieszanie z wadami lakierniczymi, rysami widocznymi pod odpowiednim kątem, i odpryskiem na zderzaku (jak mniemam plastikowym) to bicie konia w stylu, ja polaczek, kupiłem najtańszą teslę z możliwych nie wiadomo gdzie, bo nas mają gdzieś, i patrzcie, patrzcie co mi sprzedali, a przecież to TESLA, ta wspaniała co w kosmos poleciała, jak ona może mieć rysy... Plus z tego taki, że "szczęśliwy" właściciel, oprócz narzekania na brak super chargerów w polandii, będzie mógł przy szklance dwustu letniego łiski z kolą ponarzekać, jakie to wtrącenia miał w lakierze, i jaką wspaniała później folią to przykrył, żeby się nie zniszczyło (ciekawe, czy fotele też w folię pakują po zakupie, bo gdyby kupili poldera w polmozbycie, mieli by jeden problem mniej do ogarnięcia... )

[EV-Maniak]

Mimo wszystko, takie wady w lakierze nie powinny mieć miejsca, taki pojazd nie powinien opuszczać fabryki . Widać , że kontrola jakości w fabryce Tesli nie jest na wysokim poziomie, a to jest tylko lakier. Co może się kryć w miejscach , gdzie klient nie jest w stanie zajrzeć? Można się tylko domyślać . Dla mnie fuszerka . W życiu bym nie kupił Tesli, nawet jakby mnie było stać. Widać , że poszli już na masówkę i dopadła ich gorączka złota. Szkoda nazwiska słynnego geniusza...

[ap0f1s]

Nie będę tutaj bronił tesli, jednak henio wiesz co przechodzi w takich fabrykach innych marek. Takie same buble. Taki jest rynek i nie opłaca się naprawiać takich bubli tylko liczą ile osób nie zauważy a ile tak.

[grafffik]

Mimo wszystko, takie wady w lakierze nie powinny mieć miejsca, taki pojazd nie powinien opuszczać fabryki . Widać , że kontrola jakości w fabryce Tesli nie jest na wysokim poziomie, a to jest tylko lakier. Co może się kryć w miejscach , gdzie klient nie jest w stanie zajrzeć? Można się tylko domyślać . Dla mnie fuszerka . W życiu bym nie kupił Tesli, nawet jakby mnie było stać. Widać , że poszli już na masówkę i dopadła ich gorączka złota. Szkoda nazwiska słynnego geniusza...

heniu ale jakie wady. przestań. o czym ty w ogóle mówisz

Co może się kryć w miejscach , gdzie klient nie jest w stanie zajrzeć?

zajrzyj w progi dowolnego auta. że co gładkie mają być?
lustro na wahaczach czy co.

pójdz kupić samochód do pierwszego lepszego salonu - której kolwiek marki. daje Ci 20min i do czegoś napewno się dowalisz

zawierając umowę kupna sprzedaży - zgadasz się na stan auta który kupujesz . i tak. jest nowe i właśnie tak wykończone - z takimi "wadami" - z takimi "ficzerami"

[EV-Maniak]

Chodzi o normalną, ludzką uczciwość . Co po umowach , czy paragrafach , że widziały gały co brały ? Dbanie o klienta powinno być , aż na wyrost . W innym wypadku firma sama się ustawia na równi pochyłej. Taki bubel lakierniczy w Tesli nie powinien mieć miejsca , bo to bardzo źle świadczy.

[Yin]

Proces lakierowania Tesli:


Generalnie pyłki w lakierze mogą ale nie muszą być winą tesli ( np brak odpowiedniej czystości na stanowisku lakierniczym), czasem ( ale bardzo rzadko) zdarzają się fabryczne wady producentów lakierów / proszków. Przy masowej produkcji ciężko coś takiego odpowiednio szybko wychwycić i wyeliminować w rezultacie mamy kilkanaście / kilkadziesiąt sztuk gdzie lakier ma wady i co teraz zrobić z taką sesją? Na złom? Demontaż i do przemalowania? Na to raczej godzin produkcyjnych nie ma. Znajdzie się klient który wady zauważy i starguje cenę albo nie zauważy i kupi. Istotne jest by powłoka była trwała - ile znacie aut rożnych producentów gdzie ruda wychodzi i podgryza nadkola i progi po 3-4 latach jazdy?

[grafffik]

wszystkich ?

[Yasiu77]

wszystkich ?

Moje 20 letnie a4 b5 trzyma się dzielnie

[AST034]

ile znacie aut rożnych producentów gdzie ruda wychodzi i podgryza nadkola i progi po 3-4 latach jazdy?

U mnie w Szkocji 5-6 letnie Merce, BMW, Audi a nawet dobrze zabezpieczone francuzy mają juz oznaki korozji na progach, rantach blotnikow. A jak zajrzec pod spod to sie ruda sypie z kazdego, czy to audi czy toyota

W byłej 9-letniej Toyocie Prius miejscowy klimat wyjadł dziury w podłodze

[matys]

wszystkich ?

Moje 20 letnie a4 b5 trzyma się dzielnie

Pozdrawia właściciel A4 B5 Avant 98r. 1.9TDI AFN@140KM - IGŁA !

[gienek333]

Ja mam Espace 3 18 lat, ani śladu rdzy (auto jest z włókna szklanego). Dodatkowo w lecie jest chłodno, a zimą cieplej.

[Yin]

wszystkich ?

Jak widać w wszystkich nie ale raczej w większości