Pierwszy sezon zakończony

Piszta co chceta ;)
ODPOWIEDZ
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

Jako, że w chłodzie nie lubię jeździć, oficjalnie zakończyłem swój pierwszy sezon e-bajkowy. Udało mi się nakręcić ok. 3500 km, wypady do ok. 100 km. Wcześniej, bez elektryki robiłem w sezonie 700-1400 km, a więc nie były to jakieś wyczynowe przebiegi. Teraz, dzięki lekkiemu wspomaganiu moje stawy dostały nowe życie, a szum powietrza w czasie jazdy działa na mnie kojąco :-) W tym czasie na tak zwany prąd wydałem ok. 15 zł (cały sezon, licząc ze stratami, bo nominalnie to pewnie z 10,50 zł), przy tym przebiegu jest on całkowicie pomijalny. Mogę każdemu polecić tą formę przemieszczania się zarówno w mieście (nagle nie interesują nas korki), jak i poza (poznałem dużo ciekawych miejsc, o których wcześniej tylko słyszałem z opowiadań). Poza tym w czasach chińskiej zarazy wypady rowerowe są jedną z niewielu dopuszczalnych aktywności fizycznych, niezależnie od oficjalnego poziomu zagrożenia. Można było jeździć nawet wtedy, kiedy zamknięto boiska, place do ćwiczeń itd.
Rower to trekking 28" ze wspomaganiem w ramach ustawowych, co w zupełności wystarcza do jazdy w tempie rekreacyjnym. Nie montowałem manetki gazu, ani czujników w hamulcach, w tej konfiguracji nie są one niezbędne. Zimą planuję wykorzystać akumulatory jako ew. zasilanie awaryjne do domowego oświetlenia, żeby się całkiem nie nudziły. A przed kolejnym sezonem do wymiany są: kierownica (jakaś no-name), oponki i klocki. W sumie te elementy muszą się szybciej zużywać. W konstrukcji pozostało mi do zrobienia kilka drobiazgów wykończeniowych, jak wykonanie porządnego (uszczelnionego) systemu zamykania skrzynki, zintegrowane oświetlenie własnego projektu (z przetwornicą napięcia), ładowarka do telefonu oraz gniazdo 12V dla ew. innych celów. Rozważam też dodanie lewego, małego lusterka wstecznego. Do tego koniecznie muszę wykonać jakieś mocowanie dla U-locka (być może z miejscem na podstawowe narzędzia serwisowe niezbędne w trasach) oraz torbę/skrzynkę do przewożenia codziennych gratów. No i gdzieś muszę zamocować uchwyt na bidon. To chyba tyle moich przemyśleń po pierwszym sezonie. A jakie są wasze wnioski i plany?
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

Słońce wreszcie się dzisiaj pokazało po prawie dwóch tygodniach ulew, a Ty już kończysz sezon :D
Awatar użytkownika
pape
Forumowicz
Posty: 95
Rejestracja: 13 maja 2019, 16:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: pape »

Wystarczy trochę lepiej się ubrać i do 0* można fajnie pojeździć. Poniżej może być ślisko. :)
Awatar użytkownika
lukk
Forumowicz
Posty: 771
Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: lukk »

miki pisze:
20 paź 2020, 0:22
A jakie są wasze wnioski i plany?
Lusterko - wrzucaj :) mam 2, teraz mega dziwnie się czuję jak wsiadam na maszynkę bez. Tylko polecam szukać tak, aby były szklane, nie plasticzane (żeby się nie rysowały) i z mocną sferą - oddalające, ale o dobrym polu widzenia. Teraz mam takie: http://pl.aliexpress.com/item/4000628825895.html szeroka sfera i szklane, ale poszerzają zauważalnie kierownicę :)

A tak poza tym - rower poskładałem końcem grudnia i od razu było jeżdżenie, więc teraz też nie zamierzam przestawać :D w zasadzie to już na śnieg czekam.
maciek72
Forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 18 lut 2018, 14:22
Lokalizacja: BLACHOWNIA

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: maciek72 »

Słabo widze te lustetka w lesie:)
MACIEK
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

tkoko pisze:
20 paź 2020, 8:20
Słońce wreszcie się dzisiaj pokazało po prawie dwóch tygodniach ulew, a Ty już kończysz sezon :D
Gratulacje. U mnie go nie ma :-)
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

maciek72 pisze:
20 paź 2020, 9:21
Słabo widze te lustetka w lesie:)
Są takie składane modele. A poza tym trek 28" do lasu? :-)
maciek72
Forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 18 lut 2018, 14:22
Lokalizacja: BLACHOWNIA

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: maciek72 »

No tak
MACIEK
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

miki pisze:
20 paź 2020, 9:54
tkoko pisze:
20 paź 2020, 8:20
Słońce wreszcie się dzisiaj pokazało po prawie dwóch tygodniach ulew, a Ty już kończysz sezon :D
Gratulacje. U mnie go nie ma :-)
Nie żartuj widzę z domu bezchmurne Beskidy, a z tego co pisałeś wynikało że jesteś z regionu. :D
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

tkoko pisze:
20 paź 2020, 11:17
Nie żartuj widzę z domu bezchmurne Beskidy, a z tego co pisałeś wynikało że jesteś z regionu. :D
Mam do CIebie z 500-600 km :-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

miki pisze:
10 cze 2020, 12:21
tkoko pisze:
10 cze 2020, 11:52
Ale to nie są drogi "do bunkra" to są miejskie drogi w Bielsku Białej, z nazwami, numerami domów itd. Na Google Street możesz je sobie obejrzeć w 2012r, kiedy samochód Google po nich jeździł. Jak widzisz miały nawet asfalt/płyty :D

https://www.google.com/maps/@49.8210391 ... 312!8i6656
Twój link pokazuje mapę mojej okolicy :-)
Twoje ostatnie zdanie, stąd sugestia że jesteś z Beskidów. :D
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

To nie jest mój post :-)
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

W każdym razie mamy kawałek drogi do siebie.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

miki pisze:
20 paź 2020, 12:10
To nie jest mój post :-)
No chyba że są "bliźniaki" na forum :D
autor: miki » 10 cze 2020, 12:21

viewtopic.php?f=11&t=5251&p=74239&hilit ... s52#p74239
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

Ok, już widzę, musiałem się "walnąć", albo mi google maps coś przekłamało. W każdym razie nadal mieszkamy daleko od siebie :-)
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

miki pisze:
20 paź 2020, 0:22
.... To chyba tyle moich przemyśleń po pierwszym sezonie. A jakie są wasze wnioski i plany?
Wnioski; jest w większości zgodnie z planem i oczekiwaniem :D
Nie kończę sezonu, od marca z wyświetlaczem 500C (bo był używany również D962), przejechałem - ~5000 km, śr. prędkość - 27.2 km/godz, maks - 60 km/godz, trasy podgórskie i górskie. Z awarii; urwanie wózka przerzutki (błąd użytkownika :D ), rozwalone dwa alarmy (nieprzystosowane do montażu na tylnym wahaczu), urwane przewody od przedniej lampy (kable totalny szajs). Więcej grzechów nie pamiętam. :D
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

Ładny dystans. Może za rok spróbuję poprawić swój. Ten sezon zacząłem późno, no i pierwsze 2 miesiące były testami startowymi pełnymi przeróbek. Moja średnia prędkość to zapewne 18-22km/h, maksymalnie miałem może ze 35km/h. Ale tak właśnie chciałem, ten rower ma mnie zmuszać do pedałowania, to mi poprawia kondycję i ogólnie stan zdrowia.
tkoko
Forumowicz
Posty: 4926
Rejestracja: 03 maja 2017, 8:07
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: tkoko »

miki pisze:
20 paź 2020, 20:02
Ładny dystans. Może za rok spróbuję poprawić swój. ......
To nie cały pokonany dystans :D
Od początku roku na "testowym" rowerze przed finalną konstrukcją, dalsze 500 km. Na
viewtopic.php?f=30&t=3330&p=59027&hilit ... MID#p59027
którego używam do zakupów, jazdy z trzyletnią wnuczką, na wczasach itd, dalsze 1000 - 1500 km. Dalej dwuosobowy Trendline, tutaj "niewiele bo ze 100 km, i 500 watowy HUB bezprzekładniowy (dla mnie najmniej sympatyczny :D ), używany "awaryjnie" przy jazdach z córkami i starszą wnuczką, z 500 km. Dzisiaj znowu "pykło" 50 km. Zero ludzi, sama "Natura 2000" :D
Załączniki
d1 Papa.jpg
d2 HDV_2617.jpg
miki
Forumowicz
Posty: 1390
Rejestracja: 14 gru 2019, 11:46

Re: Pierwszy sezon zakończony

Post autor: miki »

Nie od razu Kraków zbudowano. Być może kiedyś też złożę coś szybszego na dłuższe trasy, na razie i tak jestem zadowolony z tego, co się udało. A Tobie gratuluję!
ODPOWIEDZ