Zgadzam się w 100%
Mogli by to po prostu rozdawać ale wtedy nie trzymałoby to ceny bo "górnik" sprzedając nie myślałby o zapłacie za prąd i koparkę.
Z tego co słyszałem sam Bitcoin pochłania więcej prądu niż Finlandia.
Zgadzam się w 100%
No możesz inwestować w firmę która coś produkuje, zatrudnia, płaci podatki...albo w wirtualny byt który jedynie pali węgiel i wytwarza ciepło. Bo ecoiny już dawno przestały być ideą wolności rynku
Odpowiedź jest właściwie bardzo prosta. ZADŁUŻENIE to kredyt zaciągnięty przez państwa na przyszłe pokolenia (nasze dzieci). Czyli każdy z nas przy wypłacie ma 60% tej wypłaty (w zależności od państwa) przeniesione do spłaty na dzieci (jak w ZUS'ie). Ot i cała filozofia skąd się biorą dzisiejsze pieniądze na wypłaty. Kiedyś ta cała piramida poleci jak w Grecji czy Chicago, ale to już będzie problem przyszłych pokoleń nie naszMaran_hand pisze: ↑13 lip 2021, 0:00......... A jeśli uważacie że to tylko czarnowidztwo to mam pytanie. Jak to jest, że każdy kraj, 3/4 ludności albo i lepiej.. jest zadłużone? Gdzie u kogo? A przypomnę, że dodruk pieniądza cały czas trwa..
..........
A widzisz! Dopiero teraz zrozumiałem o co w tym wszystkim chodzi. Emeryci odpowiadają za globalne zadłużenie w odpowiedzi na to powstaje Covid, jednak nie tak prosto z emerytem ..więc zostaje stworzona szczepionka. I to ma sens! to oczywiście głupi żart.tkoko pisze: ↑13 lip 2021, 8:17Odpowiedź jest właściwie bardzo prosta. ZADŁUŻENIE to kredyt zaciągnięty przez państwa na przyszłe pokolenia (nasze dzieci). Czyli każdy z nas przy wypłacie ma 60% tej wypłaty (w zależności od państwa) przeniesione do spłaty na dzieci (jak w ZUS'ie). Ot i cała filozofia skąd się biorą dzisiejsze pieniądze na wypłaty. Kiedyś ta cała piramida poleci jak w Grecji czy Chicago, ale to już będzie problem przyszłych pokoleń nie naszMaran_hand pisze: ↑13 lip 2021, 0:00......... A jeśli uważacie że to tylko czarnowidztwo to mam pytanie. Jak to jest, że każdy kraj, 3/4 ludności albo i lepiej.. jest zadłużone? Gdzie u kogo? A przypomnę, że dodruk pieniądza cały czas trwa..
..........
Toś mnie rozbawił. Rozumiem że zakupią w USA ropę za te bitcoiny
A gdzie ja napisałem że to niemożliwe i nieopłacalne
Ano to że była to OFICJALNA firma/makler giełdowy, kontrolowana/y prze różne "fedy, spredy, biedy" i co tam ma amerykański system giełdowy, a i tak zrobiła "piramidkę" jakich mało.
Dzięki za Twoje rady płynące z serca i przekonania. Ale na razie, na szczęście nie muszę szukać dodatkowego zarobkuMaran_hand pisze: ↑14 lip 2021, 18:09
czas pokaże kto miał rację. Ale tak na wszelki wypadek tego 1 tys zainwestuj. Szczerze namawiam
nawet w twoim linku do wiki stoi jak byk że wielkie instytucje finansowe przestrzegały przed funduszem madoffa i nie inwestowały w niego .tkoko pisze: ↑15 lip 2021, 7:12Ano to że była to OFICJALNA firma/makler giełdowy, kontrolowana/y prze różne "fedy, spredy, biedy" i co tam ma amerykański system giełdowy, a i tak zrobiła "piramidkę" jakich mało.
A tak wracając do bitciona, to mam pytanie. Pokaz mi światowe/międzynarodowe firmy które bez problemu umożliwiają transakcje/zakupy w bitcoinach. Pokaż mi takie firmy w Polsce. Tu masz mapę z punktami w Polsce gdzie możesz zapłacić kryptowalutą, powodzenia w zakupach.
https://coinmap.org/view/?_ga=2.1341715 ... 6945496/10
Każdy pieniądz służy do płacenia
Oczywiście, sam mając 67 lat i "krzyżyk" przed sobą przymierzyłem się niedawno do "inwestycji" w złoto, w końcu mając do wyboru lokatę w banku, za którą jeszcze muszę zapłacić, a rodzinka może mieć kłopot z wypłatą, pomyślałem o sztabkach złota "na okaziciela". Już po wstępnych oględzinach warunków takiej "inwestycji" zrezygnowałem, bo to ładnie wygląda tylko na wykresach ze wzrostami. Co by nie mówić, system bankowy w mniejszym lub większym stopniu jest pod jakąś kontrolą, w tym na pewno pod kontrolą "wuja sama". Z kryptowalutami jak się "natniesz" czy będziesz miał problemy, to nawet nie zgłosisz tego do ścigania bo sam możesz mieć problemy skarbowe/podatkowe. Ale tak jak wspomniałem wcześniej, każdy może spróbować (tak jak na giełdzie). W 1990r miałem okazję "podobnie zarobić", wystarczyło zainwestować 3 000 0000zł (aktualnie z 5 000zł) za kontener ciuchów z Chin. Ja nie ryzykowałem, zaryzykował szwagier. Do 2000 - 05r jeszcze interes się "jakoś" kręcił. Teraz obaj jesteśmy równie bogaci/biedni jak na starcie, z tą różnicą że ja mieszkam w swoim nowo wybudowanym budynku od 1988r, a on aktualnie (63 lata) remontuje razem z kolegą stary budynek, bo w bloku ciężko wytrzymać przy covidzie. Czas zresztą zweryfikuje kto z nas miał rację.
Tylko że; chcąc wprowadzić/wymienić bitcoiny na gotówkę/przelew, jest już kontrola źródła, chyba że zrobisz to jak dawniej cinkciarze pod "Pewexem".Perszing1800 pisze: ↑15 lip 2021, 18:09.......
Krypto waluty są solą w oku instytucjom bankowym i rządzącym bo nie mogą mieć na nimi kontroli i nie mogą na nich zarabiać(w sensie golić bezpośrednio szaraków),bo spekulacja na giełdzie i holdl jest dla wszystkich
To jest odwrócona logika. Kryptowaluty są sztucznym tworem, nazwimmy to 'kolekcjonerskim ', jedynie równoległym do innego zbieractwa. Ale z chwilą gdy usiłuje stac się walutą, być.latwo zamienialna na waluty narodowe, to instytucje bankowe zacisnął pętlę ochronną by do tego nie dopuścić. Czas udawania ze to tylko produkt kolekcjonerski do ograniczonej wymiany, się kończy.Perszing1800 pisze: ↑15 lip 2021, 18:09
Krypto waluty są solą w oku instytucjom bankowym i rządzącym bo nie mogą mieć na nimi kontroli i
Noi btc za zaprogramowany koniec więc maleje podaż i stąd rośnie wartość. Poza czynnikami takimi jak wahania giełdowe ofcMaran_hand pisze: ↑15 lip 2021, 20:28I rozmowa zatoczyła koło. Co znaczy sztuczny twór w zestawieniu BTC z jakąkolwiek inną walutą? Od momentu oderwania waluty od złota jest ona bardziej sztuczna niż BTC na którego cenę wpływa tylko popyt i podaż.
Zapewne w większości krajów gdy się płaci za taryfikowany prąd, to ten interes po prostu nie ma sensu.