Polityka. Opinie. Rząd. Publicystyka
: 26 kwie 2021, 11:28
Miejsce na dyskusje/obrazki polityczne
Forum poświęcone tematyce rowerów i innych pojazdów elektrycznych
https://pojazdyelektryczne.org/
Bo większość piszących nie ma hotelu lub restauracji albo pracuje na etacie i ma wyjebane na ekonomię? A Ostrołęka C , bilgfelner , przekop mierzei , czy CPK lub polska agencja kosmiczna to jakieś absurdalne hasła z demotywatorów ?tas pisze: ↑26 kwie 2021, 14:10U nas się nie gada o jakiejś głupiej polityce tylko Zeeltom czerpie informacje o świecie z demotywatorów czy innych memów i później to wysyła w świat dalej i akurat sobie upatrzył czat na propagowanie treści.
Cały czat zawalony, brzydka wizytówka forum!
Bogu, tutaj możesz się wypisywać do woli. Patrz, czyż to nie cudowne?
Wszystko oczy patrzą na Ciebie
Powiedz nam, skoro jest tak źle jak piszesz, to czemu jest tak dobrze...
Też chciałem zostać ale żona się uparła...teraz za późnoexmotech pisze: ↑26 kwie 2021, 17:47To ja zacznę. Nigdy nie interesowałem się żywo polityką jak mieszkałem w Polsce. Żyłem sobie w sumie dobrze, z dala od TV i w sumie wyglądałem za okno i myślałem, że jest w miarę normalnie.
Tak się okazało, że moje dzieci nie chciały się uczyć języka angielskiego bo po prostu to była dla nich jakaś niepotrzebna abstrakcja, więc wyjechaliśmy w celach językowych i z ciekawości do Kalifornii. Ja mieszkałem jako dziecko w Kolumbii, więc hiszpański to mój pierwszy język i nauczyłem się go w parę miesięcy. Potem był angielski, niemiecki, łacina itd. Wszystko mi się w życiu przydało. No i wyjechaliśmy pod koniec 2018 i po paru miesiącach dzieci gadają jak ich lokalni rówieśnicy. Ale wróćmy do tematu...
Wyjeżdżaliśmy pełni obaw, że opuszczamy naszą kochaną, w miarę normalną, Polskę i co to będzie olaboga itd... Okazało się, że jak wyszliśmy z tego naszego skansenu i spojrzeliśmy na to wszystko z boku, to okazało się, że w Polsce nic, kompletnie nic nie jest normalne i takie jak być powinno. Każda dziedzina życia, każdy przepis, każdy niepisany zwyczaj jest kompletnie z dupy, kompletnie antyludzki.
I nie jest to kwestia PIS czy PO czy kogoś tam innego. To jest cały system, który jest do dupy, każdy jego zakamarek.
Kilka ciekawostek z Kalifornii...
Dzieciaki mogą zdawać na prawo jazdy w wieku 16 lat. Kursy nauki w sumie nie istnieją bo prawo mówi, że nauka odbywa się za kierownicą, na drodze, pod opieką osoby dorosłej na siedzeniu pasażera (ojciec, matka, wujek itd.) I tak można sobie bez prawka jeździć. Egzamin teoretyczny i jazdy kosztują łącznie 36 dolarów czyli tyle co dwie godziny średniej pracy. Na egzamin pisemny (chyba około 40 pytań) ma się 8 godzin, tyle ile otwarty jest wydział komunikacji. Można sobie przerwać egzamin w połowie, zapisać postęp, wyjść na obiad, dokończyć potem, sprawdzić coś w książce itd. Jak się nie uda to w ramach tych 36 dolarów ma się trzy podejścia!!!! Mało wykrzykników? to dodam więcej !!!!!! 36 dolarów...
Nie istnieją badania techniczne pojazdów. Jedynie musisz przejść smog-test. Czyli wpadasz na stację diagnostyczną samochodem bez świateł i po dachowaniu a diagnosta sprawdza jedynie czy nie trujesz środowiska. Stan techniczny pojazdu to twoja sprawa ale jak spowodujesz wypadek to odpowiadasz za przyczynę wypadku i mogą ci się dobrać do dupy. Jednak dotyczy to realnych problemów jak niesprawne hamulce a nie czepiają się kół wystających za obrys czy zderzaków.
OC i AC można sobie kupić przez telefon co do dnia. Np jak wyjeżdżam do Polski to w dniu wyjazdu zawieszam ubezpieczenie a jak wracam to wznawiam. Rozliczają się ze mną co do dnia. W dodatku każdą opcję możesz modyfikować kiedy chcesz. Jak kampervan mi stoi pod domem to mam tylko ubezpieczenie podstawowe ale jak zbliżają się wakacje to dokupuję assistance, ubezpieczenie opon itd. Po wakacjach znowu anuluję.
O motoryzacji mógłbym tak wymieniać na kilka stron, przejdźmy do rowerów.
Limit legalny to 750W i 29mph (46kmh). W praktyce mój syn i jego koledzy zasuwają surronami 6000W a inni mają rowery w okolicach 1500W a niektórzy 12000W. Policja uśmiecha się i tylko z okien samochodów mówi 'be safe'.
Skoro jesteśmy przy policji... Mega pomocni, profesjonalni, pomogą we wszystkim. Jak zabraknie paliwa to np policja weźmie kanister, pojedzie na stację i przywiezie tam gdzie utknąłeś.
Jak rozpoczęła się pandemia i gubernator Kalifornii nakazał ukrywanie się w domach, pozamykał parki i nakazał noszenie maseczek to szeryfowie wydali natychmiast oświadczenia, nawet na youtubie, że oni służą obywatelom i nie będą egzekwować prawa, które jest przeciwko ludziom. Więc obywatele mają tu wolność, taką totalną.
Oczywiście jak stwarzasz zagrożenie dla życia i zdrowia innych to nie zadają pytań, nie strzelają w powietrze. Od razu opróżniają magazynek tam gdzie trzeba.
Jakieś 5 miesięcy temu jakiś gość się awanturował w domu, terroryzował żonę a do policji wyszedł z młotkiem. Zapakowali go w torebkę. Potem jakiś gość na ulicy się awanturował i jak przyjechała policja to się z nimi zaczął szarpać. Zapakowali go w torebkę.
Dlatego tak jak w Polsce ludzie mijają księdza i mówią niech będzie pochwalony Jezus, tak w Kalifornii mijają policjanta i mówią 'dziękujemy ci za służbę'.
O mega niskich cenach, o niskich podatkach nie będę się rozpisywał.
Dotknąłem tylko dwóch drobnych aspektów, ale tego są tysiące. Dlatego też jak widzę, tak z boku, to co się dzieje w Polsce, jak widzę te różne głupawe memy albo tę ciągłą walkę prawicy z lewicą to dostaję załamania bo i jedni i drudzy pływają w tym samym wiadrze z gównem.
Prawica nie jest zła, lewica nie jest zła. Zły jest cały system, totalnie większość przepisów prawa jest do wywalenia na śmietnik. W Polsce doszło do takiej sytuacji, że chyba trzeba by całą polską ziemię spalić na węgiel i zacząć budować od nowa. Nie widziałem tego jak byłem częścią systemu, dostrzegłem dopiero jak się wyrwałem. Miałem wracać do Polski za parę lat, bo zostawiłem parę mieszkań, dom, rodzinę, przyjaciół. Sorry, ale nie wracam póki co.
To w sumie zamyka wątek o polityce.
"Business is business", Węgry, Niemcy nie maja problemu z tanim gazem na lata. Myśmy swego czasu, w imię idei i "szpiegowskiego światłowodu" (notabene w Jamal 1 pewnie jest ) zablokowali Jamal 2 przez Polskę, nie podpięli się do Nord Stream 2, zrobili wszystko by Nord Stream nie powstał, zerwali umowy z Gazpromem, i zostaliśmy z "ręką/gazem w nocniku". Szkoda tylko że wszyscy zapłacimy frycowe za "Bóg, Honor, Ojczyzna".
To gdzie ten amerykański gaz który rzekomo miał takim przypadkom zaradzić. W Anglii i Azji też Gazprom ograniczył dostawy gazu i wywołał wzrost cen na ich rynkach? Gazprom wywołuje wzrost wszystkich cen w handlu. Potężny ten Putin z Gazpromem że jednym kiwnięciem paluszka załatwia cały świat.
Ależ Rosja/Gazprom DOSTARCZYŁ/DOSTARCZA WSZYSTKIE ZAKONTRAKTOWANE/ZAMÓWIONE DOSTAWY jak chcesz więcej możesz kupić w USA, w czym problem mamy WOLNY RYNEKzielony71 pisze: ↑27 paź 2021, 8:05Azja i Amerykanie mają swoje problemy, ale to chyba nie oni dostarczali dotąd co roku gaz do Europy?
https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ie/0kzs0xz
różnica w zużyciu po zaizolowaniu to kilkaset % . druga sprawa to kolektywizm blokowy . w bloku mojej matki ludzie nie zakręca kalafiora tylko otwierają okna "bo inni tak robią" no ehh przepraszam ale ten temat mi oczy zalewa czarnym szałem . czemu większość jest tak bezdennie głupia , jakim cudem ten kretyński gatunek trwa ...? ludzie nie gaszą światła nie wyłączają tv lub komputera a potem zdziwko ze prąd drogi ... noi ten yebany bitcoin i pochodne ...