Rower elektryczny

Piszta co chceta ;)
ODPOWIEDZ
consigliero
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 29 maja 2022, 14:08
Lokalizacja: Kraków/ Rataje Słupskie

Rower elektryczny

Post autor: consigliero »

Po udanej rejestracji na forum, próbuję się na nim odnaleźć, ale nie idzie mi najlepiej. Pisałem wcześniej że znalazłem rower niemieckiej firmy kalkhoff i próbowałem się dowiedzieć czy warto iść w tym kierunku, niestety chyba napisałem w niewłaściwym miejscu. Znalazłem trochę informacji na temat firmy i wysłałem do nich maila z pytaniem jak wygląda kwestia serwisowa takiego sprzętu. Czy w razie problemów można coś zrobić z pakietem albo z silnikiem, bo co do kwestii napędu paskiem i alfine 8 myślę że to bym ogarnął. Dostałem odpowiedź że na razie nie ma ich w domu …. Oraz tzw ticket na któ®y mam się powoływać w korespondencji. Przeglądając ich stronę zauważyłem że robią taką objazdówkę z rowerami do testów, to pomyślałem może warto zasięgnąć informacji u źródła. 3.06 byli w Halle ale 4 mieli być w Chemnitz. O 18 powiedziałem żonie że jadę i ruszyłem w kierunku granicy ze stanem baterii 45%, przed wyjazdem zmieniłem sobie WeCharge na abonament, co i tak miałem zrobić przed jakąś jazdą poza granice naszego kraju. W Gorzyczkach doładowałem baterię i podążyłem w kierunku Pragi darmową autostradą. Przed Brnem postanowiłem na spokojnie doładować baterię bo pojawiła się taka opcja w nawigacji. Wjeżdżam na stację próbuję aktywować ładowarkę i nic. Pomyślałem pewnie coś nie zadziałało, a ta karta bez problemu uruchamiała ładowarki nawet gdzieś w Serbii czy Macedonii. Dojechałem do Brna i najpierw nie znalazłem pierwszej ładowarki, bo pewnie była w zamkniętym centrum handlowym, drugą znalazłem ale kilkukrotna próba zakończyła się porażką. Pojechałem dalej tym razem wyszukałem z dodatkowym programie auta aby była to ładowarka na 100% zgodna z WeCharge. Gdy do niej dotarłem wiedziałem że jak jej nie uruchomię to mam spanie w aucie. Pierwsze próby porażka, ale widzę że jest opcja oprócz RFID card, uruchomienie telefonem, zerkam w telefon sprawdzam w aplikacji swoją nowo uruchomioną kartę a tam widnieje pustka. Okazało się że po zmianie abonamentu potrzeba była ponowna aktywacja karty. Na szczęście w EU mamy 7 GB internetu miesięcznie i poszło jak z płatka, ponownie przykładam kartę i odmowa, ale pomyślałem że informacja jeszcze nie dotarła do serwerów i dałem sobie 10 sekund i odpaliła. Później poszło już z górki, Iglawa Ionity i tam uzyskałem maxa ładowania na które pozwala auto. Próbowałem znaleźć nocleg z ładowaniem gdzieś za Pragą aby mieć silę na oglądanie rowerów. Ostatecznie wylądowałem na stacji w okolicach Kladna gdzie podłączyłem się do AC i miałem trzy godziny na niby sen w fotelu pasażera. Rano toaleta na stacji, kawa i bułka i około 8.30 podłączyłem się do AC blisko miejsca testów, mając nadzieję doładować się do 100% około 11.30. Gdy dotarłem na miejsce, dopiero się rozkładali, poszedłem zobaczyć dawne Karl Marx Stadt i było to smutne doświadczenie. Praktycznie ze starej zabudowy centrum miasta zostały dwa budynki reszta to pusta przestrzeń z powtykanymi budynkami w stylu niby nowoczesnym. Gdy wróciłem do rowerów to oprócz kalkhoff były haibike, husqwarna i jakiś producent którego nie znałem. Był też organizator www.fahrrad-xxl.de i to było najciekawsze doświadczenie jeżeli chcemy sobie pooglądać dużo rowerów w jednym miejscu. Były tam też rowery w których bardzo mi się podobają rozwiązania techniczne https://www.r-m.de/en-en/ ale ceny w tym momencie chłodzą wrażenie. Zasadniczo po wizycie poziom frustracji wzrósł bo unaoczniłem sobie że elektryfikacja rowerów nie będzie prostą sprawą. Powrót był łatwiejszy chociaż musiałem w pewnym momencie wyrzucić z nawigacji wyszukiwanie ładowarek wszystkich, zostawiłem tylko 50+ kW inaczej nie ma mowy o szybkim powrocie do domu, gdzie zameldowałem się około 22.
Załączniki
A6E31A8E-7F43-4B3E-979C-02D69E2B56E4.jpeg
9D984AE1-5AA9-476A-B5EA-B7776749D0DB.jpeg
8557608E-F64D-4EF1-8F00-3C309BC471A8.jpeg
gość
Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 20 maja 2019, 22:28

Re: Rower elektryczny

Post autor: gość »

Gratuluję zapału.
Niezłą przeprawa z podróżą samochodem elektrycznym....
Nie Jesteś pierwszą osobą która narzeka na działanie ładowarek, kiedy to się poprawi...

Co do rowerów fabrycznych to świetnie wyglądają ale ryzyko że producent zwinie się z rynku, nie będzie produkował części albo wyceni je od czapy jest dla mnie nieakceptowalne.

Nie wyobrażam sobie że kupuje sprzęt za kilkanaście tysięcy który ma takie blokady że przy braku serwisu staje się złomem.

Nauczyłem się polegać na sobie, więc wybieram rozwiązania sprawdzone, tanie i powszechnie stosowane.
Tak żeby serwis ogarnąć samemu.
consigliero
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 29 maja 2022, 14:08
Lokalizacja: Kraków/ Rataje Słupskie

Re: Rower elektryczny

Post autor: consigliero »

Nie jest tak źle, mój problem polegał na roztrzepaniu bo nie zaglądnąłem w aplikację. Byłem święcie przekonany że zmiana taryfy spowoduje tylko jej zmianę a nie konieczność ponownego wpisania numeru karty RFID. Co to jazdy to już trochę okrzepliśmy, na codzień nie widzę innego auta na nasze potrzeby bo poruszamy się pomiędzy Pacanowem a Krakowem, w Krakowie auta nie dotykam. W maju 2021 pojechaliśmy do Chorwacji aby się przekonać czy się da i się dało. Oczywiście styl naszej jazdy jest motocyklowy, czyli głównie boczne drogi, autostrada byłą tylko w Serbii ale dopiero jak przepłynęliśmy Dunaj. Póżniej byłą Macedonia, Albania i Czarnogóra i kilka dni na wyspie Hvar, powrót bardzie bezpośredni. NIgdzie nie mieliśmy problemu z ładowaniem. W październiku 2021 pojechaliśmy na południe Włoch śladami ostatniego Bonda, musiałem zobaczyć Materę. Autostrada byłą tylko w Austrii, później nasz ulubiony Vrsić, Wenecja, park narodowy GranSasso, Gargano, Basilicata, Kalabria, Sycylia, Amalfi, Monte Casino miały być przełęcze w Szwajcarii ale 2.11 nam je zamknęli i lało jak z cebra. Najlepsze że za ładowania do dnia dzisiejszego, komercyjne ładowania, zapłaciliśmy jakieś 600 PLN. Ostatni rachunek za prąd w domu za 6 miesięcy, to 585 PLN ale nie wiem ile z tego przeznaczyć na ogrzewanie, podgrzewanie wody, gotowanie, pranie i inne rzeczy a ile na przejechane 35000 km. Jest to pierwsze auto w życiu któRe w rok przejechało więcej niż 40000 km, to tej pory rekordzistą był nasz motocykl który w pierwszym sezonie zrobił 35000 km. Co do rowerów, te elektryczne niekoniecznie mi się podobają, uważam że one są strasznie mało finezyjne. Wyglądają bardzo topornie jak dla mnie, a większość tych które były prezentowane w Chemnitz, wyglądały jakby były zrobione w jednej fabryce. Widząc jakie problemy techniczne stoją przed zmianą normalnego roweru na elektryczny zastanawiam się czy nie porzucić tego pomysłu, koncentrując się na zakupie czegoś dla żony aby nie zostawała z tyłu
Załączniki
52F33578-9DBF-4FDB-9865-FB754452C2DF.jpeg
28FD9218-824D-43D3-9764-3A6F2703DFAA.jpeg
25CFCD0A-0B00-4560-BBB2-6BAE502DF99B.jpeg
gość
Forumowicz
Posty: 433
Rejestracja: 20 maja 2019, 22:28

Re: Rower elektryczny

Post autor: gość »

To prawda.
Im mocniejszy ma być rower tym większe problemy.
Ale przy 500W to nawet blokady obrotu osi nie są za bardzo potrzebne.

Typowo trekkingowy hardtail udało mi się przerobić w jeden dzień.
Trafiła tam bateria bidonowa, mały silnik, sterownik i manetka.

W sumie łatwo poszło, najwięcej czasu zajęło porządne zamocowanie szyny pod bidon.

Polecam ;-)

PS. Gratuluję frajdy z wakacji elektrycznym samochodem, nie wiem czy dałbym radę zrobić taki wypad z żoną i dzieckiem.
Jakie predkosci Utrzymujesz i ile km Jesteś w stanie zrobić tym autkiem?
TerryFox
Forumowicz
Posty: 162
Rejestracja: 05 gru 2019, 12:10

Re: Rower elektryczny

Post autor: TerryFox »

Consigliero daje rade. Powiem Wam ze znam kolege z innego forum, gdzie akurat pojazdy elektryczne latwo nie maja ;) I byl tam pionierem opisujacym plusy i minusy posiadania "samochodu na baterie" nie dajac sie roznym "nieprzychylnym".
Swoja droga przy aktualnych cenach paliwa jakos Ci nieprzychylni przycichli.

Consigliero, napisz prosze pare slow o swoim ID w tym dziale: viewforum.php?f=39
ODPOWIEDZ