Witajcie
Na początku prośba do moderatora czy też administratora jeśli temat już był proszę skierować temat na właściwy tor.
Kupiłem sobie rower trójkołowy na tzw alufelgach 20cali
Myślę nad tym żeby mu zamontować silnik jak w linku https://allegro.pl/oferta/zestaw-konwer ... 8109984905 dobry pomysł? Czy odradzacie? Zamierzam również amontować migacze LED i postojowymi z stopem czyli tzw.3 lub 4w 1. Jaki do tego akumulator kupić? Jeśli macie jakieś inne propozycje śmiało poczytam po oglądam
Chodziło mi o tani silnik ale dobry.. pewnie padnie ile kilometrów chcę robić myślę że rocznie może z 100km /200km
Pozdrawiam
QVEJT
Ostatnio zmieniony 09 cze 2019, 18:24 przez QVEJT, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie chciał bym swoich alusków zmieniać i dlatego myslal m nad takim silnikiem jak w linku jest. Myślałem również nad takim układem co zakłada się na pedały ale to cholerstwo kosztuje bez baterii jakieś 2.6k zl
najprościej i najtaniej będzie tak jak piszą koledzy zastosować BLDC przekładniowy np 250W przód ,niestety będziesz musiał pożegnać sie z tą "piękną' felgą na rzecz zwykłej rowerowej ... coś za coś
na początek możesz jeździć na tanich aku PB jak ci sie spodoba to zamówisz / zrobisz aku li-ion
edit
ten silnik DC odpuść, ja też miałem na początku taki pewnie jak wiele osób na tym forum ale teraz może jeden procent z nas korzysta z tego cuda
lub możesz iść w napęd rolkowy wtedy prawie wogule nie ingerujesz w całość
Przecież tu prawie idealnie pasuje ten zestaw z linku https://allegro.pl/oferta/zestaw-konwer ... 8109984905 ,wystarczy wyrzucić przerzutkę i wstwić go w to miejsce,ale będzie problem z hamulcem.Odżałuj to alu koło z przodu,wstaw takie z zaplecionym silnikiem i po problemie. ;)Proste rozwiązania są najlepsze.Jakby dobrze poszukać w necie,to osłony na szprych są całkiem fajne.
Właśnie zamierzam zmodyfikować "biedronkowego" składaka (całe 450zł), na MID"a tym silnikiem
W mojej wersji silnik będzie napędzał bezpośrednio największą zębatkę wolnobiegu. Co do trwałości to poza szczotkami nie widzę większego problemu. Jedyną wadą silnika będzie "hałas" wewnętrznej przekładni, ale jak to będzie w praktyce, to się dopiero okaże
To ja już zgłupiałem hehe może faktycznie zaryzykuję i wstawię ten silnik z linku do tego dwa akumulatory po 12V a jak się nie sprawdzi to w tedy się zmieni
W twoim wypadku, dołożyłbym do korby dodatkową zębatkę 36 - 40t i równolegle dał drugi łańcuch do silnika i po sprawie (właśnie jestem "po obliczeniach"). Wadą tego rozwiązania jest konieczność kręcenia korbą nawet przy jeździe na silniku. Przy jeździe bez silnika rower będzie jeździł tak jak dotychczas.
Lepsze nie kolidujące ze zmianą "alufelg", ale i droższe rozwiązanie (2000-3000zł) to wstawienie "fabrycznego MID'a" w miejsce korby.
W twoim wypadku, dołożyłbym do korby dodatkową zębatkę 36 - 40t i równolegle dał drugi łańcuch do silnika i po sprawie (właśnie jestem "po obliczeniach"). Wadą tego rozwiązania jest konieczność kręcenia korbą nawet przy jeździe na silniku. Przy jeździe bez silnika rower będzie jeździł tak jak dotychczas.
Lepsze nie kolidujące ze zmianą "alufelg", ale i droższe rozwiązanie (2000-3000zł) to wstawienie "fabrycznego MID'a" w miejsce korby.
jeden warunek,że silnik będzie z takim reduktorem obrotów,co by mógł nadążyć z pedałowaniem w innym przypadku klapki raczej pogubi..
..... jeden warunek,że silnik będzie z takim reduktorem obrotów,co by mógł nadążyć z pedałowaniem w innym przypadku klapki raczej pogubi..
Silnik ma nominalnie RPM ~350 obr/min (5.8 obr/s). Zębatka z wolnobiegiem do niego ma 12Tz (12 zębów) czyli z zębatką 36Tz (36 zębów) mamy RPM korby ~110 obr/min (~1.9 obr/sek). Z zębatką 40Tz maksymalne RPM korby to ~100 obr/min(1.7 obr/s), czyli w miarę optymalne obroty korby dla rowerzysty (przynajmniej dla mnie). Czy będzie korzystał z maksymalnych obrotów korby, zależy już tylko od właściciela czy zamierza jeździć cały czas z pełną mocą silnika
Dzięki za obliczenia i wskazówki. Ale silnik ma manetkę prędkości. Mało tego to nie można jakoś zrobić tak żeby raz pedałować a raz nogi trzymać na pedałach żeby silnik chodził? A co myślicie o zamontowaniu silnika na przednim kole gdzieś pod kierownica
Dzięki za obliczenia i wskazówki. Ale silnik ma manetkę prędkości. Mało tego to nie można jakoś zrobić tak żeby raz pedałować a raz nogi trzymać na pedałach żeby silnik chodził? A co myślicie o zamontowaniu silnika na przednim kole gdzieś pod kierownica
Da się, pod warunkiem ze silnik będzie napędzał koło bezpośrednio, z pominięciem oryginalnego wolnobiegu.
Co do instalacji na przednim kole. Montujesz zębatkę np. 40Tz i silnik na widelcu, i masz to co chcesz, czyli przy jeździe na manetce nie musisz kręcić korbą.
Ja tak myślę żeby typowo na przednie koło dać silnik a jak niechce silnika używać to pedaluje. A przednie koło jest wolne nie ma rządnego łańcucha. Pytanie tylko czy nie będzie ściągać przy prędkości do 30km/h ??
Ostatnio zmieniony 12 cze 2019, 11:59 przez QVEJT, łącznie zmieniany 1 raz.
Żeby mieć napęd na przednie koło bez wymiany "alufelgi", musisz zamontować zębatkę na przednie koło, i połączyć ją łańcuchem z silnikiem zamontowanym na widelcu. Drugi sposób to tak zwany "napęd rolkowy". Tu najprościej jest zastosować gotowe kółko z "hoveboarda" które dociśnięte do opony będzie napędzało rower. W pierwszym przypadku, rower bez silnika będzie jechał "po staremu", w drugim wypadku, rower pewien opór, chyba że kółko silnika będzie podnoszone.
Co do ściągania, to nie za bardzo rozumiem, jak kierowane koło ma ściągać w którąkolwiek stronę.
Ostatnie pytanie ponieważ koleś który u niego zakupiłem ten silnik 350w kazał mi kupić 2x12v akumulatory pytanie do was a nie można jakoś jeden większy?
Ostatnie pytanie ponieważ koleś który u niego zakupiłem ten silnik 350w kazał mi kupić 2x12v akumulatory pytanie do was a nie można jakoś jeden większy?
