sam silnik się nie opłaca ściągać. Jak ja teraz zamawiałem próbkę, to ceny są następujące:
- motor 215USD
- wysyłka DHL 115USD
- odprawa celna DHL 79zł netto
- cło 2,7%
i mamy fajną kwotę 1725zł za sam silnik. (bez obręczy) z moją zerową marżą.
Zestaw żeby to się w jakikolwiek sposób opłacało ze sterownikiem KT, szprychami musi kosztować co najmniej 2,5tys.
Każdy może sobie sam ściągnąć łudząc się, że vatu nie zapłaci, ja importuję wyłącznie na firmę i vat płacę z automatu, a jeżeli mam zapewnić gwarancję i obsługę klienta muszę wziąć 20% marży na obsługę księgowości, częsci zamienne itp, bo inaczej temat się nie opłaca... Producent od którego kupuję daje mi roczną gwarancję a w realu przysyła części jak coś się zepsuje, to wrzuca mi w gratisie przy kolejnym zamówieniu do paczki i za przesyłkę nie muszę płacić, ostatnio dostałem cały środek do silnika XOFO jako część zamienna zupełnie gratis
na aliexpress to jak klikniesz confirm good received czyli potwierdziłem dostarczenie to praktycznie na tym ochrona się kończy
Te maki to w ogóle średnio opłacalny temat, bo kupując w chinach silnik RH205 za 55$ i za 3,5tys kontener można ich wsadzić 250szt i wychodzą jakieś 250zł netto reszta (ponad 300zł) to marża polskich sklepów ... kontra MAC za 215$ to różnica jest kolosalna, za jednego maca mamy netto 4 mxusy 30h np, dla tego w sklepach raczej ich nie będzie. Nie sądzę również, aby było w tej cenie wielu chętnych, więc ściągam 2szt i niech sobie leżą. Jak ktoś będzie chętny to albo będę miał, albo mogę ściągnąć pod zamówienie. W większości raczej będą XOFO to są też bardzo dobre silniki a 2 letnia praktyka pokazała, że moment obrotowy jaki generują jest w stanie bez większych problemów zniszczyć markową aluminiową obręcz aleksrimsa (wyrywa kapsle) a z silnikiem się absolutnie nic nie dzieje. Teraz wziąłem próbkę do testów xofo z czujnikiem temepratury NTC10K i sterownik KT12mos 30A, wcześniej były 20A, więc momentu będzie około 100 niuta
i od razu mają przyjść w obręczy sunringle MTX39 na 26" bo inna obręcz się podda dość szybko. Xofo wg mnie są nieporównywalnie lepsze od MXUSa MX01C i również Bafanga. Teraz będę je konfrontował z makiem. Temperaturowo XOFO 500tki wypadały lepiej pod względem temperatury od bafanga 750 FAT i wydaje mi się, że również lepiej przyspieszają, ale żeby to ostatecznie zweryfikować niedługo pomęczę je w terenie na tych 30A zobaczymy czy sprzęgło i przekładnia wytrzyma
Z tych XOFO, które miałem ostatnio na sterowniku 20A mimo braku zabezpieczenia termicznego nikt nie spalił podczas normalnej eksploatacji, a niejeden jeździ w krakowie, w okolicach ojcowa, w okolicy jury KR-CZ, w kudowie słone też coś jest, tam raczej tereny są wymagające dosyć i wszystko śmiga nic się nie poddaje.
A tak nawiasem, to kiedyś myślałem silnik przekładniowy to jest awaryjny, słaby, malutki ale nic z tych rzeczy dobra przekładniówka naprawdę daje radę często tam, gdzie szybki hub wymięka
NIestety stereotyp o awaryjnych przekładniówkach wziął się stad, że silniki 24V puszczaliśmy na 36 jak i 48V ilu forumowiczów pamięta te czasy
każdy był zadowolony, że przekładniówka 250W leci 50km/h, ale trwało to krótko. Silniki o budowie 500 czy 1000W mają zupełnie inną przekładnię, szerokie tryby o 2x większej średnicy głębsze zęby, większy zapas termiczny, również sprzęgło ma inną konstrukcję, od 2 lat wioski są takie, żeby nie puszczać przekładniówek na wyższe napięcie. Każdy silnik jest przystosowany konstrukcyjnie do danej prędkości. 250W jedzie 25km/h bezawaryjnie przez 25-30tys. Podniesiemy prędkość do 35km/h i zrobi bezawaryjnie tylko kilka tysięcy, a w nerwralgicznych sytuacjach, jak miałem golden motora w matixie poddłl się po 300km (padło sprzęgło) przekładnia i uzwojenia lux. Być może trafiłem na gorszy egzemplarz, tego nie wiem, ale smutno mi sie zrobiło jak silnik za 500zł po 3 dniach wyzionął ducha, a gwarancja nie została uwzględniona, był to mój pierwszy nowy silnik kupiony w sklepie
... Dostałęm informację, że nie możemy być pewni z jakim sterownikiem silnik faktycznie był używany, więc uszkodzenie mogło powstać z winy urzytkownika, dla tego nie możemy uwzględnić naprawy w ramach gwarancji... Użyty na steronwiku 48V 17A, w roli ścisłości, więc poszło trochę więcej niż 250W, ale bardzo krótko działał...
500tki seryjnie powinny jeździć ok 40km/h (jeżeli zamówimy szybsze uzwojenie do 50km/h, to będą problemy, bo moc na 50km/h jest 800W ciągła, a przy 40 jest ok 500W), tysiączki jak MAC, BMC, XOFO, można z powodzeniem kręcić na 48-55km/h i powinny śmigać bezproblemowo.
Wybaczcie, ostatnio nie wnosiłem nic ciekawego na forum, bo nie było czasu, ale chętnie podzielę się swoim 5 letnim doświadczeniem w dziedzinie przekładniówek
A nawiązując do samych silników, to temat jest bardzo trudny. Do momentu konfiguracji optymalnej przez producenta wszystko śmiga przez 20tys km na razie nikt nie zrobił chyba więcej, Sprzedając sam silnik jeżeli ktoś zastosuje mocniejszy sterownik, silnik się zepsuje i się robi problem, niepotrzebne napięcie, być może pójdzie kilka słów złych pod moim adresem, nauczony doświadczeniem jeżeli zostawiam użytkownikowi silnik do własnej konfiguracji nigdy nie wiem, co tam podłącza, a w zwiazku z tym nie mogę udzielic gwarancji, dlatego też samych silników w ofercie nie będzie.
Rozpisałem się, ale co do maków:
będziemy sprawdzać poprawność działania z:
- KT 48V 35A
- ASI BAC 400 albo 800 w każdym razie z tą mniejszą serią
- sabvoton
- jeżeli barmal będzie w stanie podesłać mi do testów jeden sterownik od siebie na testy, to sprawdzę również, czy MAC działa z barmalem, chyba, że już są sprawdzone info, że działa