Strona 1 z 1

STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 9:28
autor: pxl666
hej

https://www.ebikes.ca/product-info/statorade.html

ktoś się już tym interesował ? jest w plu do kupienia ? warto ?

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 10:00
autor: florek
a to nie jest ferrofluid? jesli tak to pełno wątków o nim.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 11:01
autor: pxl666
nie . ferro zalewasz cały silnik i musisz uszczelniać . statorade to płyn magnetyczny - klei się do magnesów i umożliwia przewodzenie ciepła od wirnika do stojana

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 11:47
autor: AST034
pxl666 pisze:
01 paź 2019, 11:01
nie . ferro zalewasz cały silnik i musisz uszczelniać . statorade to płyn magnetyczny - klei się do magnesów i umożliwia przewodzenie ciepła od wirnika do stojana
A nie pomyliłeś ferro z olejem?

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 12:15
autor: pxl666
AST034 pisze:
01 paź 2019, 11:47
pxl666 pisze:
01 paź 2019, 11:01
nie . ferro zalewasz cały silnik i musisz uszczelniać . statorade to płyn magnetyczny - klei się do magnesów i umożliwia przewodzenie ciepła od wirnika do stojana
A nie pomyliłeś ferro z olejem?
a niewiem - rozwiń i odnieś się do 1wszego posta

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 13:00
autor: AST034
Przeciez ten statorade to wlasnie ferrofluid. Ciecz o wlasciwosciach magnetycznych ktora wypelnia luke miedzy magnesami a statorem, dzieki czemu cieplo ze statora jest przenoszone na magnesy i potem na zewnatrz silnika. Tego sie leje niewiele, strzykawke i tyle. Jesli chodzi o uszczelnianie to mowisz o oleju ktorym tez mozna zalac silnik. Btw: nie kazdy ferrofluid nadaje sie do silnika, czesto przy temperaturach panujacych w silniku wysychaja.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 01 paź 2019, 13:11
autor: pxl666
a widzisz - to już mi się wyjaśniło , dzięki

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 15 wrz 2020, 19:14
autor: Vegasnight9
tas pisze:
15 wrz 2020, 14:02
Ferro Statorade, tak, to oryginalne najlepsze:

https://nexun.pl/pl/p/Ferrofluid-statorade-10ml/822

W Nexunie już można kupić. Mam pytanie czy taki sposób aplikacji jak na filmie poniżej jest prawidłowy?


Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 8:35
autor: lukk
Raczej sporo za mało. On ma wypełnić przestrzeń między magnesami a stojanem, a nie tylko pomiędzy magnesami :D

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 10:12
autor: Gregory

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 10:37
autor: tas
Taka aplikacja jest odpowiednia, powinno wyjść 10ml na cały silnik

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 11:14
autor: W.P.
Rodzi mi się pytanie laika w sprawach napędów rowerowych - dlaczego tej czynności (wypełniania przestrzeni pomiędzy magnesami) nie robi producent w silnikach?

Z drugiej strony, tak się zastanawiam, czy linie sił pola magnetycznego wytwarzanego przez magnesy stałe nie powinny się w jak największej ilości zamykać przez obwód magnetyczny stojana wytwarzając tym samym moment napędowy a nie wokół sąsiednich magnesów.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 11:40
autor: mylek
Z tego co czytam na:
https://nexun.pl/pl/p/Ferrofluid-statorade-10ml/822
To przydało by się zmienić wyłącznik termiczny z 140C na 130C a nawet 120C

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 13:10
autor: tkoko
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 11:14
Rodzi mi się pytanie laika w sprawach napędów rowerowych - dlaczego tej czynności (wypełniania przestrzeni pomiędzy magnesami) nie robi producent w silnikach?
....
Bo producent robi silnik na nominalny prąd i napięcie (nominalną moc), a forumowi użytkownicy zapodają tyle mocy ile im się "wyduma" :D

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 13:53
autor: tas
Są modele z fabrycznym ferro ale taniej kupić bez i samemu dodać

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 15:05
autor: W.P.
Myślę, że właściwą odpowiedź dałaby próba na hamowni. Można by wtedy ustalić jak zmienia się moment silnika przy tej samej mocy, czyli na ile pomaga fluid.
Tak tylko zapytałem bo skojarzyło mi się to ze zbawienną mocą specyfiku o nazwie C****n, bez którego pranie może uszkodzić pralkę :D.

Czy Koledzy po zastosowaniu fluidu zauważyli znaczące poprawienie osiągów?

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 15:33
autor: chudybws
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 15:05
Czy Koledzy po zastosowaniu fluidu zauważyli znaczące poprawienie osiągów?
O jakim poprawieniu osiągów piszesz? Ferro jedynie pomaga uzyskać niższe temperatury uzwojenia a najlepiej z hubsinkami. Poprawy osiągów bez podawania większej mocy nie odczujesz.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 16:02
autor: W.P.
Czyli mam z tego rozumieć, że ferrofluid łączący magnetycznie magnesy na obrotowej obręczy koła wpływa na obniżenie temperatury uzwojeń stojana?

Trudno mi tu znaleźć jakiś związek. Uzwojenia grzeją się wskutek płynącego przez nie prądu, do tego są nieznacznie dogrzewane przez rdzeń, w którym powstają straty na prądy wirowe skutkujące wydzielaniem ciepła w blachach rdzenia.
Jaka więc tu pomoc ferrofluidu?

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 16:36
autor: pxl666
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 16:02
Czyli mam z tego rozumieć, że ferrofluid łączący magnetycznie magnesy na obrotowej obręczy koła wpływa na obniżenie temperatury uzwojeń stojana?

Trudno mi tu znaleźć jakiś związek. Uzwojenia grzeją się wskutek płynącego przez nie prądu, do tego są nieznacznie dogrzewane przez rdzeń, w którym powstają straty na prądy wirowe skutkujące wydzielaniem ciepła w blachach rdzenia.
Jaka więc tu pomoc ferrofluidu?
ze efektywniej oddaje na obudowę ?

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 16:44
autor: tkoko
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 16:02
...... Trudno mi tu znaleźć jakiś związek. Uzwojenia grzeją się wskutek płynącego przez nie prądu, do tego są nieznacznie dogrzewane przez rdzeń, w którym powstają straty na prądy wirowe skutkujące wydzielaniem ciepła w blachach rdzenia.
Jaka więc tu pomoc ferrofluidu?
Ferrufloid bezpośrednio/fizycznie "łączy" rozgrzany rdzeń, z magnesami na obudowie. Stąd zalecenie by zmniejszyć bimetal, i dodać dodatkowe chłodzenie na korpusie z magnesami. Masz to przeciez opisane w Nexunie. A co do c....n'u, jak będziesz miał dużo żelaza w wodzie, to szybko go zastosujesz :D

https://www.wariant.org.pl/zelazo-prawd ... uzytkowej/

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 20:51
autor: W.P.
tkoko pisze:
16 wrz 2020, 16:44
Ferrufloid bezpośrednio/fizycznie "łączy" rozgrzany rdzeń, z magnesami na obudowie
Wychodzi więc na to, że podczas wirowania silnika drobinki fluidu zostają podrywane przez pole magnetyczne nabiegunników stojana i przemieszczają się w pomiędzy nabiegunnik stojana a magnes na obręczy.
To bardzo prawdopodobne, gdyż po uruchomieniu silnika nabiegunnik staje się źródłem pola magnetycznego. Ferrofluid więc po przemieszczeniu się zmniejsza reluktancję przestrzeni stojan - wirnik.

Teraz ta teoria zaczyna się "kleić'.
Podczas pracy silnika wzrasta przenikalność magnetyczna szczeliny oraz jej przewodność termiczna, dzięki czemu można odprowadzić więcej ciepła z nagrzanego stojana.
Po wyłączeniu silnika nabiegunniki stojana wykonane z magnetycznie miękkiej stali tracą własności magnetyczne, a fluid grzecznie wraca do miejsca parkingowego pomiędzy magnesami.

Każda dziedzina ma swoje nazewnictwo, i tylko wtajemniczeni wiedzą co kryje się pod nic nie mówiącymi laikowi określeniami. :)
Tak było z hubsinkami, o których wspomniał Kolega chudybws. Teraz wiem, ze chodzi tu o radiator, co znakomicie dopełnia zrozumienie idei stosowania ferrofluidu.

Nexun ma bardzo ciekawy i rozwinięty blog, można się zaczytać. Rower el. we wszystkich możliwych aspektach.
Niestety nie trafiłem na fragment dotyczący fluidu, ale może po kolejnej próbie uda się.
tkoko pisze:
16 wrz 2020, 16:44
Stąd zalecenie by zmniejszyć bimetal
Domyślam się, że chodzi tu o informację jaką silnik przekazuje sterownikowi nt temperatury uzwojeń.
Dlaczego bimetal a nie gabarytowo mniejszy termistor (czy pozystor) niosący informację o rzeczywistej temperaturze?
Bimetal daje zero-jedynkową informację o przekroczeniu temperatury w dodatku z niedużą (orientacyjną) dokładnością.

Co do specyfiku do pralek to nigdy w reklamie nie zwracano uwagi na zbyt bogatą w żelazo wodę, natomiast uśmiechnięty pan czarował swym wdziękiem i poważną miną wymachując zakamienioną grzałką. Tak mi to przyszło do głowy...
Można ludziom wszystko wmówić, byle robić to systematycznie.

Na szczęście nie miałem nieprzyjemności bycia skazanym na korzystanie z wody z takiego ujęcie i po przeczytaniu artykułu spod wskazanego odsyłacza szczerze współczuję ludziom, którzy są nie mają innego wyjścia.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 21:02
autor: tkoko
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 20:51
..... Dlaczego bimetal a nie gabarytowo mniejszy termistor (czy pozystor) niosący informację o rzeczywistej temperaturze?...
Termistor tylko "pokaże" temperaturę i jak każdy półprzewodnik, jest bardziej podatny na zakłócenia. Bimetal wyłącza silnik (przed spaleniem) i jest czuły w zasadzie tylko na temperaturę (ewentualnie na wstrząsy).

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 21:38
autor: W.P.
tkoko pisze:
16 wrz 2020, 21:02
Termistor tylko "pokaże" temperaturę i jak każdy półprzewodnik, jest bardziej podatny na zakłócenia. Bimetal wyłącza silnik (przed spaleniem) i jest czuły w zasadzie tylko na temperaturę (ewentualnie na wstrząsy).
Czy to czasem nie obiegowy mit z tymi zakłóceniami? Odfiltrowanie zakłóceń i uśrednienie wskazań nie stanowi żadnego problemu nawet dla mniej zaawansowanego miłośnika elektroniki, a co dopiero dla naszych skośnookich przyjaciół.

Zaletą takiego rozwiązania byłaby możliwość ciągłego i precyzyjnego monitorowania temperatury.
W przypadku osiągnięcia progu uznanego za wysoki, ale jeszcze pozwalający na pracę, sterownik mógłby ograniczyć moc do czasu ostygnięcia i po osiągnięciu niższej ponownie odblokować pełne możliwości mocy. Oczywiście układ nadzorujący czujnik musiałby kontrolować ciągłość połączenia jak i ewentualne zwarcie.
To tylko takie moje głośne myślenie. Na pewno bimetal jest tańszy.

Ps. Termistor nie jest półprzewodnikiem. To rezystor o odpowiednio dobranym składzie materiałów o rezystancji silnie zależnej od temperatury.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 22:02
autor: tkoko
W.P. pisze:
16 wrz 2020, 21:38
.... Ps. Termistor nie jest półprzewodnikiem. To rezystor o odpowiednio dobranym składzie materiałów o rezystancji silnie zależnej od temperatury.
To oczywiście "skrót myślowy", ale jak każdy element elektroniczny, termistor ma swoją tolerancję. Dodatkowo potrzebuje odpowiedniego układu wykonawczego (półprzewodnikowego), który dodatkowo ma swoją tolerancję temperaturową, napięciową itd, co komplikuje cały układ. Oczywiście można stworzyć układ o odpowiednich parametrach, lecz wówczas jego cena będzie odpowiednio "droga". Wyłączniki/bimetale nie mają tych wad.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 16 wrz 2020, 23:18
autor: W.P.
A cóż to za komplikacja w porównaniu z tym, co robi procesor w sterowniku. Kilka linijek kodu więcej i po krzyku.
Co do rodzaju termistora to są różne wykonania zależnie od przyszłego przeznaczenia.
Te, które stosowane są powszechnie np. w zasilaczach mogą mieć dopuszczalny rozrzut parametrów, gdyż ich zadaniem jest jedynie zmniejszenie udaru prądowego w chwili włączania. Ale są też inne przeznaczone do prostego (mniej dokładnego) pomiaru temperatury, i taki tutaj byłby wystarczający.

Tolerancję temperaturową układu można dziś pominąć nawet uwzględniając fakt, że rower eksploatowany jest w szerokim zakresie temperatur, skromnie zakładam od -30 do +30st C. Czasy mikroelektroniki opartej na germanie mamy już za sobą.

Co do bimetali... Bywa, że zadziałają przy duuuużo wyższej temperaturze niż deklarowana.
To prosta konstrukcja oparta na sprasowanych 2 blaszkach o różnej rozszerzalności termicznej napierających na blaszaną sprężynę ponacinaną tak, by utworzyć element skokowy (zajmujący 2 krańcowe położenia). Sprężyna sprzężona jest ze stykiem.

Gdybyś chciał przekonać się o dokładności to proponuję zrobić doświadczenie używając np. 5 identycznych umieszczonych na wspólnym radiatorze, podgrzewanym bądź tranzystorem, bądź (jeśli wyżej niż 120 st.) rezystorem. Oczywiście do tego termometr dla kontroli temperatury.
Do obserwacji zachowania można użyć żarówek bądź diod LED, które pokażą przy jakiej temperaturze nastąpi rozłączenie obwodu.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 17 wrz 2020, 6:49
autor: tkoko
Znowu mówimy o czymś innym. Oczywiście że pięć bimetali, w tych samych warunkach, wyłączy przy "różnej" temperaturze, bo takie są technologie produkcji, ale każdy z nich w silniku, będzie wyłączał w swoich powtarzalnych temperaturach, a ponieważ brak jest dodatkowych źródeł zakłóceń i elementów wykonawczych, jedynie temperatura ma praktycznie wpływ na wyłączenie. Co do elektroniki i "linijki prostego kodu", to posłużę się przykładem prostego woltomierza/amperomierza który wstawiłem w ładowarkę. Po roku zamiast 42V / 0A, mam zależnie od temperatury 43V / 60mA. Woltomierz ma zapewne "linijkę prostego kodu". O ile faktyczne napięcie baterii sprawdzę bez problemu dowolnym innym miernikiem, to nie za bardzo widzę możliwość sprawdzenia w silniku stanu termistora (jego faktycznej temperatury/oporu), jego połączeń z układem wykonawczym, oraz rozjazdu samego układu wykonawczego, i ewentualnej kompensacji tego za pomocą "linijki prostego kodu".
A czy jest problem z układami temperatury, to odpowiedź masz nawet dzisiaj

viewtopic.php?p=81036#p81036

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 17 wrz 2020, 7:58
autor: radasss
Na https://endless-sphere.com są pokazane wykresy temperaturowe z zastosowań ferrofluidu.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 17 wrz 2020, 8:09
autor: tas
Żaden czujnik temp + elementy dodatkowe nie będzie tak pewny i bezawaryjny w swoim działaniu jak wył. term.

W historii ebajkowej jest mnogość przypadków spalenia sterownika (temperaturowa awaria czujników halla) czy silnika z zabezpieczeniem czujnikiem temperatury bo:
- woda w silniku - zły pomiar temp
- indukcja zakłóceń od przewodów fazowych - nieprawidłowe pokazywanie temperatury
- podłączenie równolegle do sterownikowego pomiaru swojego termometru (dodatkowe wyświetlacze, BMSY czy watomierze z wejściem na temp silnika) - nieprawidłowe pokazywanie temperatury
- uruchomienie sterowników przy temp powyżej maksymalnej = brak działania ograniczenia temperatury

Moim zdaniem nic nie zastąpi wył. term. :)

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 17 wrz 2020, 16:58
autor: W.P.
Przede wszystkim na wstępie dziękuję Kolegom za wyrozumiałość i chęć brania udziału w dyskusji, która wykroczyła nieco poza szkielet wątku nt fluidu.
Każdy wpis wnosi coś nowego i pobudza wyobraźnię rodząc tym samym nowe pytania. Bardzo sobie cenię taki format wymiany doświadczeń, a przy okazji przepraszam autora wątku za spontaniczną zmianę tematu dyskusji.

Jeśli chodzi o bimetal to trudno mu odmówić paru cech - prostota konstrukcji, niska cena, styk na duży prąd, brak podatności na zakłócenia czy odporność na wilgoć.

Po dłuższym przemyśleniu zaczynam podważać swoją teorię nt termistora czy pozystora jako czujnika...
By dojść do takiego wniosku, oczami wyobraźni "wszedłem w buty" projektanta sterownika. I tu błysk!
Liniowy czujnik temperatury może być tylko dodatkiem do systemu, ale nie zabezpieczy silnika przed skutkami przepalenia tranzystora w stopniu końcowym sterownika.

I to przypuszczalnie jest powodem stosowania "wyłącznika ostatniej szansy" w postaci bimetalu. Dla sterownika z upalonym tranzystorem silnik nie przedstawia sobą indukcyjności a jedynie rezystancję, i to małą. Łącznik bimetaliczny odłącza zasilanie ratując silnik, gdyby nie rozłączył tranzystor w BMS-ie. To tylko moje przypuszczenie, proszę o korektę jeśli coś nie tak.

Trochę zasmucił mnie Kolega tkoko opisując zachowanie watomierza. Jeśli to ten za 14,- zł z a*****o to dzięki za wskazówkę. Wygląda zgrabnie i mam zamiar użyć go do szybkiej ładowarki 42V/12A. Prawdę mówiąc nie oczekuję od takiego miernika dużej klasy dokładności, raczej wskazań orientacyjnych. Taki zasilacz kalibruje się używając dokładnego multimetru. Przy okazji sprawdzę.

Powody wyszczególnione przez Kolegę Tas rodzą kolejne pytania, ale gdzie pytać jak nie na forum, będąc wśród fachowców.

Woda w silniku. Rozumiem, ze dostaje się do wnętrza podczas jazdy w ulewę.
Czy konstrukcja silnika nie zapewnia naturalnego wypływu np. poprzez otwory w korpusie?
Czy po jeździe w ulewnym deszczu należy rozbierać silnik? Pytanie naiwne ale skoro woda w silniku elektrycznym to niedobrze.

Co do punktu 3 i 4 przyznaję, że nie rozumiem treści, może ze względu na zbyt skondensowaną postać jak dla laika.

Re: STATORADE fluid termoprzewodzący

: 17 wrz 2020, 17:27
autor: tkoko
W.P. pisze:
17 wrz 2020, 16:58
.... Trochę zasmucił mnie Kolega tkoko opisując zachowanie watomierza. Jeśli to ten za 14,- zł z a*****o to dzięki za wskazówkę. Wygląda zgrabnie i mam zamiar użyć go do szybkiej ładowarki 42V/12A. Prawdę mówiąc nie oczekuję od takiego miernika dużej klasy dokładności, raczej wskazań orientacyjnych. Taki zasilacz kalibruje się używając dokładnego multimetru. Przy okazji sprawdzę.....
Zasilacz od sześciu lat działa prawidłowo, i jego napięcie w tym czasie wzrosło z ~41.8 do 42.0V, tak więc w granicach tolerancji ładowania. Dokładność pomiaru dotyczy podobnego miernika.

https://allegro.pl/oferta/modul-panelow ... 7394724062

Oczywiście da się go bez problemu skalibrować ponownie, ale mówienie o niezawodności pomiarów tego typu układami jest delikatnie mówiąc, problematyczne.