Jak zrobic soft start w sterowniku blokowym?

[AST034]

Czy ktoś ma pomysł w jaki sposób wstawic kondensator i rezystor w obwód manetki aby stworzyc jakis soft-start? Mam problem gdyz wychylenie manetki o 10% po prostu wyrywa mi pojazd spod tylka, manetka pracuje 0-1kowo. Zalozylem potencjometr 10k na przewod sygnalowy manetki, efekt jest taki ze wyrywa tak samo, tyle, ze przy wychyleniu 20-80%, zaleznie od ustawienia potencjometru. Oczywiscie zmniejsza to predkosc max aczkolwiek mnie chodzi tylko o plynne ruszenie z miejsca, bo teraz jest niiiiic-i nagle max moc i odjazd. Nie chce wyjmowac drutow pomiarowych bocznika, bo moc jest ok, tylko zbyt nagle rozwija predkosc przez co nie da sie jezdzic. Sabvoton ma super prace manetki, wszystko jest regulowane a tutaj musze cos pokombinowac

[tkoko]

Spróbuj zastosować np. warystor na 3 do 5V, zamiast opornika. Nie testowałem takich warystorów więc nie powiem Ci czy zadziała, ale z definicji warystora, przy podnoszeniu napięcia, spada oporność (rośnie prąd), powinna więc zmienić się i charakterystyka manetki.
Drugi sposób jaki przychodzi mi do głowy to dioda zenara 3V zamiast opornika.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Warystor
https://pl.rs-online.com/web/p/ceramicz ... a/8870731/

[AST034]

Spróbuj zastosować np. warystor na 5V, zamiast opornika. Nie testowałem takich warystorów więc nie powiem Ci czy zadziała, ale z definicji warystora, przy podnoszeniu napięcia, spada oporność (rośnie prąd), powinna więc zmienić się i charakterystyka manetki.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Warystor
https://pl.rs-online.com/web/p/ceramicz ... a/8870731/

To raczej nie zadziala, bo silnik ma bardzo szybki nawoj a wiec i niska rezystancje uzwojen, co powoduje, ze ledwo kilka volt podane na silnik wyzwala maksymalny prad miedzyfazowy. Jakakolwiek zmiana rezystancji na sygnalowym manetki powoduje tylko przestawienie punktu wychylenia manetki w ktorym silnik startuje, natomiast nadal jest to gwaltowny zryw. Pokombinowalym cos z kondensatorem i rezystorem ale w jakim ukladzie go wstawic i czy tylko na sygnal czy zwierac do masy, to jest troszke trudniejsze.

[AST034]

Opornik wstawiasz w przewód sygnałowy i za nim, w stronę kontrolera wstawiasz do masy kondensator. Wartości narastania musisz dobrać doświadczalnie zmieniając opornik i kondensator. Im większy opornik, tym większy czas narastania, im mniejszy kondensator, tym szybciej będzie powrót do zera.

Okej, czyli:

W sygnal od manetki do kontrolera wstawiam rezystor (dam potencjometr 10k zeby od czegos zaczac), a za potencjometrem (Po stronie kontrolera) lutuje plus od kondensatora elektrolitycznego, a jego minus do masy manetki. Dobrze rozumiem?

[tkoko]

..... To raczej nie zadziala, bo silnik ma bardzo szybki nawoj a wiec i niska rezystancje uzwojen, co powoduje, ze ledwo kilka volt podane na silnik wyzwala maksymalny prad miedzyfazowy. Jakakolwiek zmiana rezystancji na sygnalowym manetki powoduje tylko przestawienie punktu wychylenia manetki w ktorym silnik startuje, natomiast nadal jest to gwaltowny zryw. Pokombinowalym cos z kondensatorem i rezystorem ale w jakim ukladzie go wstawic i czy tylko na sygnal czy zwierac do masy, to jest troszke trudniejsze.

To żadne "magiczne" sztuczki na manetce nic nie dadzą, skoro niezależnie od napięcia manetki, masz maksymalną moc silnika. Soft start musiałby działać bezpośrednio na przewodach silnika.

[WojtekErnest]

Coraz czesciej są manetki ktore mają 0,8-3,7V ale oczywiscie sprawna nie moze dzialac skokowo..,

[WojtekErnest]

No tak, lub przesuniety hall lub magnes. W kazdym razie zamiast objawowo, zmierzyc liniowosc przyrostu napiecia i po po paru sek będzie jasne.

[AST034]

No tak, lub przesuniety hall lub magnes. W kazdym razie zamiast objawowo, zmierzyc liniowosc przyrostu napiecia i po po paru sek będzie jasne.

Manetki testowalem dwie - jedna od markkara z forum nowa, druga nowa chińska. Działa liniowo, zaczyna od 1,1-1,2V do 4,2V. Zalaczenie napedu jest przy 1,4V i od razu jest to nagle szarpniecie. Zmontowalem ten uklad z rezystorem 10k i kondkiem 10uF. Działa to tak, ze opoznia o sekunde start silnika, jest niby plynniejszy ale nadal jest zle, zeby sie nie zabic wczoraj polozylem worek z piaskiem na kierownice i sie polozylem, bo inaczej sie nie da. Chyba naprawde zmienie ten sterownik na wektor i programowo sobie zmiekcze manetke bo na ta chwile nie moge nawet pojezdzic.

[tkoko]

A zrób próbę z trzema diodami mocy (3 - 10A) połączonymi szeregowo jaki będzie efekt. Możesz dołączyć kondensator

[AST034]

Ale chodzi Ci o diody na przewodzie sygnałowym manetki? Rownolegle czy szeregowo?

[WojtekErnest]

No to skoro przy 1,4V jest skok na max, to żadne patenty z opoznianiem wzrostu napięcia nic nie dadzą. To chyba cecha/wada sterownika lub jego konfiguracji (jesli ma taka mozliwosc).

[AST034]

No to skoro przy 1,4V jest skok na max, to żadne patenty z opoznianiem wzrostu napięcia nic nie dadzą. To chyba cecha/wada sterownika lub jego konfiguracji (jesli ma taka mozliwosc).

Jest to zwykły GT-1500 z podlutowanym bocznikiem na 72A. No niestety wydaje mi sie, ze on nie ma juz innej opcji ustawień i o ile rezystancja uzwojenia silnika byłaby wieksza to pewnie prąd miedzyfazowy róśł by proporcjonalnie do wychylenia manetki a nie praktycznie zero-jedynkowo. No nic, zamowilem sabka do tego celu, zobaczymy jak on sobie poradzi z wysterowaniem tego zestawu, ale tam sobie wszystko ustawie w programie i tyle

[tkoko]

Ale chodzi Ci o diody na przewodzie sygnałowym manetki? Rownolegle czy szeregowo?

Na sygnałowym, łączysz 3 - 4 diody szeregowo. Chodzi o to by "wykorzystać" zmienny opór diody w kierunku przewodzenia przy napięciu 0.4 - 0.7V. Dlatego najlepiej diody mocy o jak najmniejszym napięciu zaporowym. Dlatego tez proponowałem warystor, bo on również działa podobnie jak dioda/dioda zenera. Przy pewnym napięciu, jego rezystancja zmienia się bardzo gwałtownie. To sprawia że przy zbliżonym napięciu na wejściu manetki w sterowniku, dostaje on różny prąd/moc.
Inny sposób na wysterowanie sterownika to potencjometr logarytmiczny 10 do 100k, który "spłaszczy" napiecie na wejściu manetki.

[PoulN]

Mialem GT1500 z Mxusem 30h 10x6.
Działał w miarę spokojnie liniowo, w sumie to podobnie jak ML-45, tylko głośniej. Ale u Ciebie sporo wiekszy prąd, więc i narowistość większa.

[WojtekErnest]

Ja mysle ze jednak sterownik tak reaguje na współpracę z obciazeniem o zbyt malej rezystancji i sprzężenie zwrotne powoduje ze traci liniowosc pracy. A do tego oszukanie bocznika. Pewnie to oznacza ze ten sterownik prawdopodobnie nie nadaje sie do tego silnika w takim trybie.