Swojego e-bike zbudowałem sam bazując na stalowej ramie starego roweru oraz podzespołach z nexuna tzn typowy silnik mxus 30H 10x6 sterownik KT 36-48V 30A z wyświetlaczem KTLCD3. Zestaw działa już drugi sezon i ma ponad 5000km przebiegu. Oprócz pękających szprych to drugą bolączką zestawu jest dziwne zachowanie się sterownika. Już tłumaczę co chodzi:
- jeżdżę zawsze z czujnikiem PAS (manetka tylko do wspomagania ruszania lub gdy ewidentnie ciężej się kręci pod górkę). Ustawiłem sobie taki tryb aby przykładowo jadą c na 2-ce tzn 250W wspomagania sterownik dochodząc do pewnej prędkości schodził do zera ze wspomaganiem. Optymalnie to działa tak, że na 250W od 20km/h do 25km/h moc spada płynnie od 250W do 0, a na 450W (3-ka) to od 25km/h do 30km/h.
Jest to fajna sprawa ponieważ gdy rozbujam rower to czasem pedałuje nie zużywając aku lub zużywając minimalne ilości energii z aku co przekłada się na dystans jaki mogę pokonać na jednym ładowaniu. Co więcej ten styl jazdy jest idealny pod względem wysiłku jaki muszę włożyć w jazdę tzn nie rozleniwia i daje poczuć, że się jedzie na rowerze. No ale nie o tym chciałem pisać więc przechodzę do sedna:
mianowicie często jest tak że sterownik przestawia te zakresy i zaczyna spadek wspomagania tych przykładowych 250W dopiero od 25km/h kończąć na 30km/h lub nawet zaczyna dopiero od 30km/h
Czasem potrafi też póść w drugą stronę i 250W odcina przy 20km/h i muszę przejść na "wyższy bieg". Częściej jednak zawyża to odcięcie niż zaniża. Jest to o tyle upierdliwe, że nie pozwala na utrzymanie jednego tempa. Czasem jest tak, że dany nastaw trzyma dość długo albo przez jeden cykl ładowania, a po następnym ładowaniu znów odbija mu palma. Nie wiem czy to normalne dla tego typu sterownika, ale chyba nie. Czy można z tym walczyć? tzn czy jest jakiś układ za to odpowiadający i czy mozna go znaleźć, wymienić itp. Chętnie nawet zleciłbym taką czynność kumatemu elektronikowi aby mieć pewność że będzie działać jak trzeba. Przypadłość mam w sumie od początku stosowania tego trybu, ponieważ na początku jeździłem ze stałym wspomaganiem tzn gdy kręciłem pedałami to na 1-ce miałe ok 150W, na 2-ce ok 250W itd. Pomóżcie proszę bo szlag mnie trafia, a naprawdę dla mnie to tryb idealny i nie chcę go zmieniać na stałą moc.
Warto też zaznaczyć, że miałem taki przypadek (może miałem przejechane ok 200-300km, no w każdym razie na samym początku mojej przygody z moim e-rowerkiem), że sterownik na trybie stało-mocowym zgłupiał jak go włączałem i podawała np 800-1300W nie reagując na zmianę biegów na wyświetlaczu KTLCD3. Tylko ustawienia na "zero" odcinało mu "powera". Dopiero po przejechaniu kilkuset metrów zaczynał działać poprawnie. Po resecie sterownika jakby się to uspokoiło, no ale odkąd przeszedłem na tryb z odcinaniem mocy to nie czy to był jakiś chwilowy odpał czy nie powtarza się cyklicznie. Być może to jest powiązane z obecną przypadłością i pomoże w diagnozie. Nie chce mi się też resetować za każdym razem sterownika bo to wymusza ustawienie wszystkiego od początku.
Nie chciałem oddawać na gwarancji ponieważ rower był i jest mi potrzebny, a jeździć się da jednak dobrze aby działało to jak należy.
