Sabvoton mini - naprawa po zwarciu mosfetów
: 07 sie 2020, 18:01
Witam, tematem postu jest naprawa sabvotona mini po zwarciu mosfetów (regen załatwił) a mianowicie układ przetwornicy zaraz za przewodem ze stacyjki (KEY).
Wymieniłem przebite mosfety oraz ich sterowniki, scalak przetwornicy 5v i tranzystor kluczujący z pierwszej przetwornicy step down która jest zasilana bezpośrednio ze stacyjki. Sterownik łączy się z komputerem, na 24v z zasilacza regulowanego jestem w stanie przejść hall test, koło się kręci normalnie.
Za przetwornicą mam 13,7v - wygląda na to że działa ale mam problem z tranzystorem PNP A1013 - który kluczuje cewkę w tej pierwszej przetwornicy - strasznie się grzeje , jesli podniosę napięcie w zasilaczu regulowanym do około 30-40V zaczyna się bardzo mocno grzać - pare sekund i ma około 90stopni - nie chcę go spalić (docelowo będzie pracował na 20S -> 84v)żeby znowu nie wymieniać połowy elementów.
Przemierzyłem wszystkie oporniki na zdjęciu i ich wartości pokrywają sie z ich oznaczeniem,małe tranzystory G1 MMBT5551 są okej, elektrolity na wejsciu i wyjsciu przetwornicy trzymają parametry, diody es1d sprawne, są tam jeszcze 2 kondensatory ceramiczne których wartości nie znam i nie wiem jak je sprawdzić lub jakie mogą być ich wartości żeby je wymienić.
Po nierównej walce z tym sterownikiem narysowałem mało profesjonalny schemat tej przetwornicy i teraz kwestia czy może ktoś miał doświadczenie z tym sterownikiem żeby wskazać po pierwsze czy ten tranzystor ma się tak grzać (nie wydaje mi się) lub co jeszcze może być nie tak że tak szybko dostaje takiej temperatury ?
Mike
Wymieniłem przebite mosfety oraz ich sterowniki, scalak przetwornicy 5v i tranzystor kluczujący z pierwszej przetwornicy step down która jest zasilana bezpośrednio ze stacyjki. Sterownik łączy się z komputerem, na 24v z zasilacza regulowanego jestem w stanie przejść hall test, koło się kręci normalnie.
Za przetwornicą mam 13,7v - wygląda na to że działa ale mam problem z tranzystorem PNP A1013 - który kluczuje cewkę w tej pierwszej przetwornicy - strasznie się grzeje , jesli podniosę napięcie w zasilaczu regulowanym do około 30-40V zaczyna się bardzo mocno grzać - pare sekund i ma około 90stopni - nie chcę go spalić (docelowo będzie pracował na 20S -> 84v)żeby znowu nie wymieniać połowy elementów.
Przemierzyłem wszystkie oporniki na zdjęciu i ich wartości pokrywają sie z ich oznaczeniem,małe tranzystory G1 MMBT5551 są okej, elektrolity na wejsciu i wyjsciu przetwornicy trzymają parametry, diody es1d sprawne, są tam jeszcze 2 kondensatory ceramiczne których wartości nie znam i nie wiem jak je sprawdzić lub jakie mogą być ich wartości żeby je wymienić.
Po nierównej walce z tym sterownikiem narysowałem mało profesjonalny schemat tej przetwornicy i teraz kwestia czy może ktoś miał doświadczenie z tym sterownikiem żeby wskazać po pierwsze czy ten tranzystor ma się tak grzać (nie wydaje mi się) lub co jeszcze może być nie tak że tak szybko dostaje takiej temperatury ?
Mike