Szukam gruby pokrowiec termiczny na baterię 14Ah ,36V mocowana na ramię bo przyszło ochłodzenie i spadła jej pojemność ( baterię zabieram na noc z sobą a rower zostaje na dworze czyli pokrowiec by musiał mieć jakiś zamek nie mogę owinąć w kilkoma warstwami pianki PU akumulatora mocowanego na ramię).Jadę 80 minut więc bateria zdąży się schłodzić, im będzie zimniej będę jechał z mniejszym wspomaganiem by wiatr mnie mniej chłodził przez co bateria mniej będzie się sama podgrzewać. W tym roku w lutym skończyłem jazdę przy -7C ,2h po zachodzie słońca i jak dojechałem to gazelowski BMS wyłączył wspomaganie przy 40% naładowania baterii bo w jednej celi napięcie spadło poniżej 2,2V.
I drugi cieńki srebny pokrowiec na lato bo nie wiem dlaczego wszyscy produceńci robią czarne obudowy zamiast białe ( grzeje mi się w upale akumulator jak jadę na maxa ta samą trasę ale już w 60 minut. Albo pomaluję obudowę na biało .( gazelowski akumulator miał srebną obudowę z Al.)
Pokrowiec termiczy na zimę na baterię
-
jarek57
- Forumowicz
- Posty: 81
- Rejestracja: 15 gru 2024, 19:13
- Lokalizacja: Poznań
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 926
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pokrowiec termiczy na zimę na baterię
Skoro bateria tak mocno saguje w zimie i tak łatwo się nagrzewa w lecie to wygląda na to, że ma za duże Rw i wiele z tym nie zrobisz. 80min jazdy to sporo czasu i musiałby być konkretny termos, żeby się nie wychłodziła. Jak wpiszesz na Ali ebike battery winter cover to wyskakuje trochę różnych wynalazków, ale nie widziałem na żywo żeby ktoś z tego korzystał. To lepiej nie kombinuj z szybką ładowarką, jak pytałeś w innym temacie, bo tylko tą baterię dokończysz.
-
jarek57
- Forumowicz
- Posty: 81
- Rejestracja: 15 gru 2024, 19:13
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pokrowiec termiczy na zimę na baterię
80min jazdy to sporo czasu i musiałby być konkretny termos, żeby się nie wychłodziła. Jak wpiszesz na Ali ebike battery winter cover to wyskakuje trochę różnych wynalazków.
Przygotowuje się na jazdę zimą -7C , 2 h po zachodzie słońca kiedy jadę wolniej ze mniejszym wspomaganiem 120 minut ze względu na zimno wchodzące przez ubranie czyli samo podgrzewanie bateri jest słabe.Te na ali to raczej są termosy dla ochrony przed deszczem i porysowaniem o gruboći ~5mm. Może ktoś zrobił sam termos z pianki tapicerskiej #25mm + folia srebna od środka. Nie wiem jaką zastosował izolacje przed wiatr . Gdybym nie zabierał baterii z sobą wystarczyło by winąć piankę PU kikoma warstwami foli strech.Ładowarkę 15A 42V cofnełem, zakup czeka aż zbuduję nową baterię wtedy będzie można robić eksperymenty skoro producent ograniczył prąd ładowania do 2,35A. Nie wiem czy to ograniczenie prądu do 2,35A nie jest wina gniazda DC5,5*2,1mm które się grzało i wymieniłem na 3pin XLR.
Przygotowuje się na jazdę zimą -7C , 2 h po zachodzie słońca kiedy jadę wolniej ze mniejszym wspomaganiem 120 minut ze względu na zimno wchodzące przez ubranie czyli samo podgrzewanie bateri jest słabe.Te na ali to raczej są termosy dla ochrony przed deszczem i porysowaniem o gruboći ~5mm. Może ktoś zrobił sam termos z pianki tapicerskiej #25mm + folia srebna od środka. Nie wiem jaką zastosował izolacje przed wiatr . Gdybym nie zabierał baterii z sobą wystarczyło by winąć piankę PU kikoma warstwami foli strech.Ładowarkę 15A 42V cofnełem, zakup czeka aż zbuduję nową baterię wtedy będzie można robić eksperymenty skoro producent ograniczył prąd ładowania do 2,35A. Nie wiem czy to ograniczenie prądu do 2,35A nie jest wina gniazda DC5,5*2,1mm które się grzało i wymieniłem na 3pin XLR.
-
W.P.
- Forumowicz
- Posty: 504
- Rejestracja: 21 kwie 2020, 9:55
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pokrowiec termiczy na zimę na baterię
W czasach kiedy jeździło się maluchem albo maluchem (co niektórzy poldkiem czy dużym Fiatem), ludzie wymyślali różne patenty na osłabiony po mroźnej nocy akumulator.
Jednym z nich było umieszczenie akumulatora w "ubranku" z filcu, wewnątrz którego był rozciągnięty drut oporowy zasilany z tego akumulatora.
Wprawdzie nie widziałem tego rozwiązania w praktyce, ale znam temat ze słyszenia.
Zwolennicy tej metody zapewniali, że pomimo utraty energii przez całonocne podgrzewanie ciepły akumulator spisuje się znacznie lepiej.
W moim odczuciu takie rozwiązanie powinno być jeszcze nadzorowane elektronicznie by nie dopuścić do krytycznego rozładowania.
Jednym z nich było umieszczenie akumulatora w "ubranku" z filcu, wewnątrz którego był rozciągnięty drut oporowy zasilany z tego akumulatora.
Wprawdzie nie widziałem tego rozwiązania w praktyce, ale znam temat ze słyszenia.
Zwolennicy tej metody zapewniali, że pomimo utraty energii przez całonocne podgrzewanie ciepły akumulator spisuje się znacznie lepiej.
W moim odczuciu takie rozwiązanie powinno być jeszcze nadzorowane elektronicznie by nie dopuścić do krytycznego rozładowania.
- lukk
- Forumowicz
- Posty: 926
- Rejestracja: 05 lut 2020, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pokrowiec termiczy na zimę na baterię
gdzieś widziałem BMSa z BT i wyjściem do sterowania grzałką - były tam ustawiane jakieś progi, że np. przy niskich temperaturach włącza się grzałka, ale nie ładowanie baterii, a samo ładowanie rozpoczyna się dopiero potem, jak bateria będzie nagrzana.
Można by też to samo uzyskać na piechotę, używając BMSa z przełącznikiem i jakiegoś prostego procesorka (np. moduł ESP32 C3) plus czujnik temperatury i tranzystory albo przekaźniki do sterowania załączeniem BMSa i grzałki. Wtedy mozna by sobie dowolnie dobrać logikę działania, np. przy ładowanie dopiero gdy temperatura baterii osiągnie zadany poziom, podtrzymywanie temperatury itp. Można by nawet zadać grzanie juz po odpięciu ładowarki.
Tylko szczerze to wydaje mi się, że to trochę pudrowanie trupa, a wysokie Rw baterii jest głównym problemem w tym wypadku.
Przykładowo, w fabrycznym chińczyku mam baterię 13s5p na jakichś szajskich ogniwach. Rower jeździ dopiero pół roku i nalatane ok 2kkm, ale też zauważyłem zwiększone sagi jak zrobiło się zimno. Zbudowałem nową baterię 13s4p 21700 na Molicelach P45B i od razu rower odżył. Mimo że pojemność się ledwie zwiększyła, to w praktyce wcześniej na zimnie nie dało się jeździć poniżej połowy SOC baterii przez duże SAGi, spadek mocy i odcinanie.
Można by też to samo uzyskać na piechotę, używając BMSa z przełącznikiem i jakiegoś prostego procesorka (np. moduł ESP32 C3) plus czujnik temperatury i tranzystory albo przekaźniki do sterowania załączeniem BMSa i grzałki. Wtedy mozna by sobie dowolnie dobrać logikę działania, np. przy ładowanie dopiero gdy temperatura baterii osiągnie zadany poziom, podtrzymywanie temperatury itp. Można by nawet zadać grzanie juz po odpięciu ładowarki.
Tylko szczerze to wydaje mi się, że to trochę pudrowanie trupa, a wysokie Rw baterii jest głównym problemem w tym wypadku.
Przykładowo, w fabrycznym chińczyku mam baterię 13s5p na jakichś szajskich ogniwach. Rower jeździ dopiero pół roku i nalatane ok 2kkm, ale też zauważyłem zwiększone sagi jak zrobiło się zimno. Zbudowałem nową baterię 13s4p 21700 na Molicelach P45B i od razu rower odżył. Mimo że pojemność się ledwie zwiększyła, to w praktyce wcześniej na zimnie nie dało się jeździć poniżej połowy SOC baterii przez duże SAGi, spadek mocy i odcinanie.