Strona 2 z 2

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 29 mar 2018, 10:44
autor: tatar
Nie,ale to taki collage tytułu z porą roku

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 03 gru 2019, 12:21
autor: wibi
Odświeżę trochę temat bo zima za pasem a ostatnio czytałem ciekawa wypowiedź na podobny temat, otóż (sam nie wiedziałem tego) istnieją kondensatory (super kondensator) o ogromnej pojemności około 200F i więcej (faradów!!!!). Podobno 6 takich kondensatorów odpala TIRa?. Sprawdziłem i rzeczywiście są nawet na Allegro i to dość tanie. Dlaczego 6? ano dlatego, że ich napięcie to nieco ponad 2V (np.https://allegro.pl/oferta/superkondensa ... 8455700558). W sumie wydaje się to rewelacyjną możliwością bo czas ładowania takiego kondensatora to parę minut.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 03 gru 2019, 12:49
autor: Eryk
wibi pisze:
03 gru 2019, 12:21
Odświeżę trochę temat bo zima za pasem a ostatnio czytałem ciekawa wypowiedź na podobny temat, otóż (sam nie wiedziałem tego) istnieją kondensatory (super kondensator) o ogromnej pojemności około 200F i więcej (faradów!!!!). Podobno 6 takich kondensatorów odpala TIRa?. Sprawdziłem i rzeczywiście są nawet na Allegro i to dość tanie. Dlaczego 6? ano dlatego, że ich napięcie to nieco ponad 2V (np.https://allegro.pl/oferta/superkondensa ... 8455700558). W sumie wydaje się to rewelacyjną możliwością bo czas ładowania takiego kondensatora to parę minut.
Wszystko fajnie i OK ale niestety na takim zestawie zakręcimy raz może dwa i po energii. Ma to sens o ile silnik pali od strzała, przy zarżniętym silniku który ma problem z odpaleniem ta sztuczka się nie uda.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 03 gru 2019, 17:20
autor: EV-Maniak
A jakby zrobić specjalny pakiet pod rozruch? Nasz Tas coś takiego kiedyś na filmiku pokazywał, tylko robił to z ładowarką i ją ustawiał. Ciekawe czy bez ładowarki na mocnych ogniwach by to przeszło?

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 03 gru 2019, 17:22
autor: Yasiu77
nie

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 03 gru 2019, 18:40
autor: Rysiekkk
Na lipolach - tak ;)

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 1:46
autor: Eryk
EV-Maniak pisze:
03 gru 2019, 17:20
A jakby zrobić specjalny pakiet pod rozruch? Nasz Tas coś takiego kiedyś na filmiku pokazywał, tylko robił to z ładowarką i ją ustawiał. Ciekawe czy bez ładowarki na mocnych ogniwach by to przeszło?
Ale po co kombinować, masz sprawny akum odpalasz, masz nie sprawny to się modlisz do niebios. Taki pomocniczy pakiet będzie pewnie kosztował tyle samo co nowy akumulator :D

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 1:52
autor: Rysiekkk

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 11:39
autor: EV-Maniak
Rysiekkk pisze:
04 gru 2019, 1:52
Jump starter i po temacie

https://s.click.aliexpress.com/e/CCYYAOD91
Odradzam. Szajs straszny! Miałem sobie to kupić , ale poczytałem na ruskich forach, że to oszustwo. Tam jest dany bardzo kiepski aku, co nawet laptopa nie potrafi naładować . Ruski wziął to rozebrał na kawałki i pokazał co tam jest w środku - badziew straszny. Ruskie dobrze wszystko testują, bo u nich mrozy tęgie . A potem chińczykowi joby w komentarzu piszą 👍😄

To, że produkt ma wysoką ocenę na Ali, nie oznacza zawsze, że jest dobry. Najlepiej poczytać tych którzy dodali komentarz po pewnym czasie urzytkowania lub dali jedną gwiazdkę. Można też wejść na ruskie fora .

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 12:21
autor: Rysiekkk
Linkacz pierwszy z brzegu wkleiłem - bo mam wrażenie, że nie wszyscy wiedzą w ogóle o istnieniu takich gadżetów.

Nie wgryzałem się w temat bo nie potrzebuję...ale 5 sekund w googlu i filmik akurat o tym żółtym


Robi to co ma robić - odpala furmankę.
PowerBank, latareczki i inne ehh IMO kompletnie bez znaczenia.
Jump Starter ma odpalić furmankę jak aku zdychnie. Tylko tyle i aż tyle ;)

Ja używam (okazjonalnie) lipola Turniga 4s HC do odpalania motorynki 600ccm bo tam mam kiepski aku.
Nie jeżdżę tydzień i już nie odpalę. Kręci rozrusznikiem jak dziki :D

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 13:11
autor: EV-Maniak
To wyciągnij akumulator i odpal na tym... Taki filmik znajdź ;)
To tylko wspomaga kilka ruchów rozrusznikiem i to bardzo mizernie, bo gdy aku faktycznie jest padnięty to nic nie daje.
Ten film jest nie rzetelny, albo nawet fejk. Mówię ci poczytaj. Piszą, że szybko traci pojemność, nie są w stanie tego naładować tak by zasilić nawet laptopa z tego. Że jak jest mróz i aku padł, to nic ten szajs nie daje.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 13:47
autor: EV-Maniak
Patrz, nawet jednemu ruskiemu podczas uruchamiania WYBUCHŁO! To jest niebezpieczny szajs!

( Coś mam problem z fotkami 😞
Zaraz spróbuję ogarnąć )

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 13:58
autor: wibi
Zamieszczony wyżej link do YouTube z Power Bankiem w tytule zbudowany jest właśnie z tych "super kondensatorów" i jego zadaniem nie jest zastąpienie akumulatora a jego wspomożenie w trudnych warunkach.Myślę, że film to dostatecznie zobrazował,małe i sprytne. Nie da się na tym kręcić w nieskończoność,silnik musi być sprawny tyle, że akumulator na mrozie ma tylko około połowy swojej pojemności i w przypadku np.diesla może mieć za mało energii by zakręcić silnikiem.W takim przypadku te dodatkowe Ampery temu zapobiegną i sprawny silnik odpali a o to przecież chodzi. Swoją drogą na tym przykładzie widać jak technika idzie do przodu,nie tak dawno temu kondensator o pojemności 2F to był "cud" techniki a teraz takie maleństwo o wielokrotnie większej pojemności potrafi bardzo ułatwić życie kierowców.Mój post został napisany w momencie gdy jeszcze nie widziałem postu wyżej który mogę skomentować tak : każde ogniwo,bateria czy kondensator to "magazyn" energii więc już z tego powodu jest niebezpieczny tak jak w znanej bajce o wypuszczeniu "dżina" z butelki.Energia zmagazynowana w tym Power Banku ma ogromną, choć chwilową moc dlatego należy podchodzić do tego typu urządzeń z należyta powagą i przezornością a wówczas efekt będzie taki jak zamierzony

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 14:06
autor: EV-Maniak
Fotki ze sprawozdań chińskiego cudu techniki 😄

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 14:14
autor: wibi
Piszę jeszcze raz,pod zdjęciami by ponownie stwierdzić, że to nie "chiński cud techniki" a prawdziwy CUD Technologiczny a że Chińczycy są NAJLEPSI w Świecie elektroniki tylko debili trzeba o tym przekonywać. Negatywne określenie "chiński..." już nawet nie śmieszy.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 14:17
autor: Rysiekkk
od 9:00
na odpiętym aku odpala


Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 14:18
autor: EV-Maniak
@ Wibi
Ależ oczywiści, tu się z Tobą zgodzę - Chiny się mocno posunęły i tak jak już nie raz mówiłem chińczyk chińczykowi nie równy. Jednak ten produkt jest badziewny skoro niektórym wybucha, może kupili podróbę :shock: ??
@Rysiek,
Dzięki za filmik. Czyli ten jest z dobrego, nie podrobionego źródła ;)

Edit

Znalazłem fotkę rozkręconego urządzenia. Ruski pisze, że to BATERIE a nie KONDENSATORY .
Wejście luknijcie, co to w końcu jest ???

Z opisu produktu wynika , że to BATERIA, tylko niekiedy EXPLODUJĄCA hehehe 😄

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 15:37
autor: AST034
To sa normalne cele li-po, takie jakie sa w srodku kazdego aku modelarskiego obecnie.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 15:49
autor: EV-Maniak
Wgryzłem się raz jeszcze w temat tego urządzenia - poczytałem, pooglądałem i Wam powiem bym tego nie kupił. To nie jest do końca sprawdzone i doszlifowane. Jednym wybucha, innym nie. Coś tam szwankuje. Jedno jest pewne - jak zadziała i nie eksploduje, to masz dwa podejścia, nie więcej, bo bateria pada. Telefon z tego można naładować, ale niemal wszyscy piszą, że wyjście na laptopa zepsute i bateria urządzenia szybko traci swoją pojemność i potem nie da się jej już naładować. Czyli taki gadżet do filmiku na YT ;)
Trzeba poczekać, aż Chńczyce to UDOSKONALĄ. Na razie henio odradza zakup ;)

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 17:20
autor: pxl666
kupiłem starter z lidla za chyba 300 , działa , parę razy już odpalałem auto jak zapomnialem zgasić światła . odpalałem ziomkowi widlaka na mrozie ...
jest malutki i ładuje go w aucie z usb z radia . nic nie wybuchło ...polecam każdemu

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 17:27
autor: Tooropek
4S5P na lifepo4 a123 2500mah(10Ah), najtańszy bms do ładowania, ładowarka o odpowiednim napięciu, obudowa z kradexu, dwa wyjscia bananowe i przewod 2/4awg i wszystko w temacie. Napięcie tych ogniw w 4S 3,6x4 daje idealnie 14,4 czyli tyle ile da alternator, a nawet jeśli daje 14,8V to nic się nie stanie ogniwom jak są wyrównane. 300A nawet chwilowo pociągniesz z tego. Ładowanie chwilowe alternatorem nawet 100A nie spowoduje katastrofy. Bms oczywiście do rozładowania się pomija bo bms na kilkaset amperów to nie tania impreza. Jak ktoś potrzebuje naprawdę solidne urządzenie rozruchowe to lepiej samemu zrobić coś solidnie i w miare dobrych pieniądzach niż kupować chińczyka na oszukanych ogniwach które się palą z przesilenia.

Koszt takiego banku energii to:

200zł ogniwa
70zł bms
50zł ładowarka
Przewody + złącza bananowe (lub anderson) + krokodylki od spawarki 70zł
Obudowa kradexu 30zł

Coś czego nie liczę:

Czas poświęcony na robociznę
Taśma do zgrzania + samo zgrzanie ogniw.
Izolatory, ducktape, termokurcz itd.


Warto? Nie warto? Nie wiem, nie znam się 😁

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 17:56
autor: pxl666
ja dostałem fv i raczej bym tego nie budował , o ile pamiętam benzyna do 2,5l dizel do 1,8l ma kręcić

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 04 gru 2019, 17:57
autor: pxl666
a może i tyle nawet to kosztowało

https://www.lidl-sklep.pl/ULTIMATESPEED ... _vEALw_wcB

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 17:58
autor: scuda
Ten z lidla jest na LiFePo4 więc bezpieczny, sam miałem też robić ten na A123 system ale chyba odpuszcze na rzecz tego z lidla. Teraz nawet tanszy bo za 222 zł. Ogólnie rzeczy z lidla całkiem przyzwoite są, kable rozruchowe za 50 zł też mają dobre, nie jak w marketach oszukane na izolacji :)

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 18:05
autor: scuda
Tooropek pisze:
04 gru 2019, 17:27
4S5P na lifepo4 a123 2500mah(10Ah), najtańszy bms do ładowania, ładowarka o odpowiednim napięciu, obudowa z kradexu, dwa wyjscia bananowe i przewod 2/4awg i wszystko w temacie. Napięcie tych ogniw w 4S 3,6x4 daje idealnie 14,4 czyli tyle ile da alternator, a nawet jeśli daje 14,8V to nic się nie stanie ogniwom jak są wyrównane. 300A nawet chwilowo pociągniesz z tego. Ładowanie chwilowe alternatorem nawet 100A nie spowoduje katastrofy. Bms oczywiście do rozładowania się pomija bo bms na kilkaset amperów to nie tania impreza. Jak ktoś potrzebuje naprawdę solidne urządzenie rozruchowe to lepiej samemu zrobić coś solidnie i w miare dobrych pieniądzach niż kupować chińczyka na oszukanych ogniwach które się palą z przesilenia.

Koszt takiego banku energii to:

200zł ogniwa
70zł bms
50zł ładowarka
Przewody + złącza bananowe (lub anderson) + krokodylki od spawarki 70zł
Obudowa kradexu 30zł

Coś czego nie liczę:

Czas poświęcony na robociznę
Taśma do zgrzania + samo zgrzanie ogniw.
Izolatory, ducktape, termokurcz itd.


Warto? Nie warto? Nie wiem, nie znam się 😁
Wg tych obliczeń wychodzi 430zł plus zgrzanie ogniw i duperele. Z lidla 12 Ah i 300A w piku za 222 zł. Ciekawe czy faktycznie ten z lidla ma 12 ah i ukręci 300A.
Pozatym chinski powerbank odpalił bez akumulatora ale nie wiadomo czy samochód był ciepły czy nie i do tego była to benzyna. Zimny diesel pobiera więcej jak 600A, ile więcej to nie wiem, bo miernik mam do 600A a ten wskazał powyżej.

Jak będę miał chwilkę to zmierze miernikiem z funkcją inrush maks pobrany prąd przy rozruchu :)

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 18:23
autor: Tooropek
scuda pisze:
07 gru 2019, 18:05
Tooropek pisze:
04 gru 2019, 17:27
4S5P na lifepo4 a123 2500mah(10Ah), najtańszy bms do ładowania, ładowarka o odpowiednim napięciu, obudowa z kradexu, dwa wyjscia bananowe i przewod 2/4awg i wszystko w temacie. Napięcie tych ogniw w 4S 3,6x4 daje idealnie 14,4 czyli tyle ile da alternator, a nawet jeśli daje 14,8V to nic się nie stanie ogniwom jak są wyrównane. 300A nawet chwilowo pociągniesz z tego. Ładowanie chwilowe alternatorem nawet 100A nie spowoduje katastrofy. Bms oczywiście do rozładowania się pomija bo bms na kilkaset amperów to nie tania impreza. Jak ktoś potrzebuje naprawdę solidne urządzenie rozruchowe to lepiej samemu zrobić coś solidnie i w miare dobrych pieniądzach niż kupować chińczyka na oszukanych ogniwach które się palą z przesilenia.

Koszt takiego banku energii to:

200zł ogniwa
70zł bms
50zł ładowarka
Przewody + złącza bananowe (lub anderson) + krokodylki od spawarki 70zł
Obudowa kradexu 30zł

Coś czego nie liczę:

Czas poświęcony na robociznę
Taśma do zgrzania + samo zgrzanie ogniw.
Izolatory, ducktape, termokurcz itd.


Warto? Nie warto? Nie wiem, nie znam się 😁
Wg tych obliczeń wychodzi 430zł plus zgrzanie ogniw i duperele. Z lidla 12 Ah i 300A w piku za 222 zł. Ciekawe czy faktycznie ten z lidla ma 12 ah i ukręci 300A.
Pozatym chinski powerbank odpalił bez akumulatora ale nie wiadomo czy samochód był ciepły czy nie i do tego była to benzyna. Zimny diesel pobiera więcej jak 600A, ile więcej to nie wiem, bo miernik mam do 600A a ten wskazał powyżej.

Jak będę miał chwilkę to zmierze miernikiem z funkcją inrush maks pobrany prąd przy rozruchu :)
Dwa razy tyle wychodzi i nie będzie to takie ładne jak ten powerbank z lidla, ale za to pożyje to kilka razy dłużej niż fabryczny, jednakże jak komuś zależy na wyglądzie i podwójnej oszczędności a nie bezawaryjnym działaniu to wybierze ten z lidla. Koszt duży, ale dla majsterkowiczów to najlepsza opcja i satysfakcja ze zrobienia czegoś przydatnego w codziennym użytkowaniu.

Ogólnie ja nie potrzebuję takich urządzeń, ale jeśli miałbym problemu z aku to nie kupował bym powerbanka czy robił tylko wymienił aku w aucie na porządny markowy.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 18:25
autor: pxl666
Ale to Cię nie uchroni jak zapomnisz np o kierunkach

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 19:50
autor: Tooropek
pxl666 pisze:
07 gru 2019, 18:25
Ale to Cię nie uchroni jak zapomnisz np o kierunkach
O jakich kierunkach mowa bo nie rozumiem pół słówek?

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 20:09
autor: scuda
Jak zostawisz coś włączone w samochodzie i akumulator się rozładuje. Jak zostawisz włączony kierunkowskaz to w większości samochodów będzie się świeciła jedna z pozycyjnych żarówek.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 20:20
autor: pxl666
noi tak mi się już zdarzyło pomimo sprawnego aku , i wtedy to cudo ratuje dupę

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 20:47
autor: Tooropek
scuda pisze:
07 gru 2019, 20:09
Jak zostawisz coś włączone w samochodzie i akumulator się rozładuje. Jak zostawisz włączony kierunkowskaz to w większości samochodów będzie się świeciła jedna z pozycyjnych żarówek.
Samochód mam z 2001r. i mam wszystko zautomatyzowane: radio na stacyjkę, kierunki to pozycyjne to wiadomo, ale jak wyciągnę kluczyk to piszczy alarm, światła wewnętrzne automayczne, pozycyjne jak i drogowe też piszczą jak pozostają włączone a wyjmę kluczyk. 99% aut ma te same funkcje, więc to bardzo skrajny przypadek w dzisiejszych czasach. Ja noe widzę
opcji żeby zostawić coś włączone. Poza tym jak ktoś zapomina o podstawach to i może zapominać o znaczeniu niektórych znaków drogowych więc nie powinien prowadzić auta. Odpowiedź ta jest raczej kierowna w większości do plx666 w ramach ostatniego postu. Nawiązując do tematu można by również nosić w kieszeni kurtki czy spodki powerbank do telefonu, ale po co jak można naładować telefon w domu przez noc i na cały dzień mieć go w gotowości. Nie wiem jak wy, ale ja trochę myślę do przodu i staram się za każdym razem być przygotowanym do podróży czy to rowerem czy autem. Temat rzeka poprostu, więc albo dobry aku w aucie albo drogi i zbyteczny gadżet w schowku, co kto lubi.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 21:03
autor: pxl666
Przecież pisałem że odpaliłem np koledze widlak. Komuś na drodze też możesz pomóc, nie zawsze można się ustawić na kable

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 21:09
autor: scuda
U mnie często dzieci zostawiają z tyłu włączone światło wnętrza takie malutkie, że nie prawie nie widać jak wychodzę z samochodu. Mam przyciemnione szyby z tyłu i poprostu nie widać. Zdarzyło się to kilkadziesiąt albo więcej razy. Na szczęście inzynierowie Forda przewidzieli to :P i jak akumulator jest wyładowany na jakiś poziom to sterownik wyłącza nie potrzebne funkcje aby umożliwić przyszły rozruch, czyli wyłącza oświetlenie wnętrza. A co jak inne samochody tak nie mają :) bardzo łatwo jest rozładować akumulator.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 07 gru 2019, 21:20
autor: Tooropek
scuda pisze:
07 gru 2019, 21:09
U mnie często dzieci zostawiają z tyłu włączone światło wnętrza takie malutkie, że nie prawie nie widać jak wychodzę z samochodu. Mam przyciemnione szyby z tyłu i poprostu nie widać. Zdarzyło się to kilkadziesiąt albo więcej razy. Na szczęście inzynierowie Forda przewidzieli to :P i jak akumulator jest wyładowany na jakiś poziom to sterownik wyłącza nie potrzebne funkcje aby umożliwić przyszły rozruch, czyli wyłącza oświetlenie wnętrza. A co jak starsze samochody tak nie mają :) bardzo łatwo jest rozładować akumulator.
To rozumiem, ale zostawienie radia włączonego czy świateł mijania bądź drogowych nie przemawia do mnie. Pobór lampek wewnętrznych wszystkich na raz to może 40/50W i w ciągu doby wyssie aku poniżej 9V i już nie odpalisz, ale to raczej niemożliwe.

Myślę, że temat został wyczerpany i szukanie dalszych powodów "za" jest nie warte przysłowiowej świeczki. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 31 gru 2019, 5:12
autor: kinats
scuda pisze:
07 gru 2019, 20:09
Jak zostawisz coś włączone w samochodzie i akumulator się rozładuje. Jak zostawisz włączony kierunkowskaz to w większości samochodów będzie się świeciła jedna z pozycyjnych żarówek.
To chyba w większości das auto spod znaku VW. Bo w "większości" samochodów, jakimi jeździłem przez 20 lat ostatnich, oprócz das auto, w żadnym innymi kierunek nie robił za pozycyjne.
Wystarczy zmienić passata z zajechanym aku na normalny samochód :) (to taki żarcik).
Ale w większości np. francuzów przynajmniej w peugeocie i cytrynie, po niezbyt długim czasie, nie masz zasilania niczego w samochodzie oprócz awaryjnych i świateł (pozycyjne/mijania) które się drą jak otworzysz drzwi, a kluczyka w stacyjce nie ma. Światło wewnątrz, radio i cała reszta gaśnie po określonym czasie tak czy inaczej, nie trzeba zajmować się wyłączaniem.

Wbrew pozorom, nie wszyscy jeżdżą passatami.

A co do pomysłów na odpalanie z rozruchu, bo się nie chce pilnować świateł itp. to poszukaj sobie na kanale mr akumulator materiału, na temat tego, jaki wpływ na kondycję akumulatora, ma jego głębokie rozładowywanie, i ładowanie z alternatora.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 31 gru 2019, 9:11
autor: EV-Maniak
pxl666 pisze:
04 gru 2019, 17:57
a może i tyle nawet to kosztowało

https://www.lidl-sklep.pl/ULTIMATESPEED ... _vEALw_wcB
Jak spotkam i będzie promocja w Lidlu, to kupię. Takie coś się przydaje. Tak jak mówisz - nie zawsze jest możliwość podejścia kablami od sąsiedniego auta lub wogóle nie ma drugiego auta w pobliżu. Po za tym , przy dużych mrozach warto wspomóc aku👍

Oczywiście akumulator w aucie wymieniłem na nowy. Dałem większy, maksymalny jaki tylko zdołał wejść do auta, porządnej firmy - Bosch . Ładowanie na alternatorze mam jak z fabryki . Dodatkowo zrobiłem ubranko dla akumulatorka 👍😉

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 31 gru 2019, 12:15
autor: scuda
Kinats co do dygresji z passatem, to u mnie w vectrze tak bylo 😁 Sprawdze teraz w fordzie czy tak mam.

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 31 gru 2019, 19:31
autor: kinats
scuda pisze:
31 gru 2019, 12:15
Kinats co do dygresji z passatem, to u mnie w vectrze tak bylo 😁 Sprawdze teraz w fordzie czy tak mam.
:shock: tera jeżdżę oplem vivaro czasami, aż se sprawdzę, ale tam też wszystko gaśnie po chwili, znaczy np. oświetlenie wewnętrzne, cza drzwi zostawić uchylone, bo inaczej to po chwili się wygasza, kierunki raczej odruchowo wyłączam, ale z ciekawości popatrzę.
Te pozycyjne z kierunka to mi się z golfami starymi kojarzą ;) :D

W japończykach, koreańcach, citroenach i peugeotach nie było, do tego we francuzach uciążliwe dość mocno eco mode czasami, bo radia nie ma opcji posłuchać jak się czeka w samochodzie zgaszonym, za to mogłem radio odpalić w samochodzie, jak wciskałem przyciska zamknij na zamkniętym, nic się nie działo, ale samochód się wybudzał. A vectra niby teraz też robi za das auto, to by się tak mniej więcej zgadzało ;)

Re: Rozruch samochodu na mrozach

: 31 gru 2019, 19:52
autor: scuda
Opel Vivaro to kopia Renault trafic więc bedzie tak jak we francuzie :P Ta vectra to była rocznik 93' więc później mogli zmienić. Zresztą teraz vectry już nie produkuą, jest insignia i nie das auto tylko PSA czyli Peugeot-Citroen Group.