Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Większość z nas ebajkerów, nie tylko zresztą, trapi problem chłodu. W niskiej temperaturze rezygnujemy z jazdy, przesiadamy się do samochodu. Niewiele pomaga ciepłe ubranie. Grube kurtki, a szczególnie spodnie, są ciężkie, krępują ruchy i znacznie zwiększają opory powietrza. Wyglądamy w nich jak muminki. Nawet latem poranki i wieczory są chłodne, zmuszają do ubierania w kurtki zimowe i polary. Na całodzienny wyjazd zmuszeni jesteśmy zabierać je w sakwy.
Od dawna zastanawiałem się nad ogrzewaniem elektrycznym. Widziałem publikację Tasa z wszytym w rękawice włóknem węglowym. Płótno węglowe ma tę wadę, że trzeba mu dorabiać blaszane zaciski na doprowadzenie prądu. Nie jest elastyczne, co go dyskwalifikuje do użycia np. w leginsach. Ma dużą rezystancję zmuszającą do stosowania wyższych napięć, które jest odczuwalne na spoconej skórze. Bezpiecznym dla zdrowia i życia jest napięcie poniżej 25V.
Zmarznięte ręce i stopy to efekt wychłodzenia całego ciała. Gdy tracimy ciepło, mózg chroni swoje funkcjonowanie, więc odcina dopływ krwi do kończyn. O ile kurtkę możemy założyć grubą, wiatroszczelną z kapturem i górę mamy termicznie dość szczelną, to z nogami jest problem. Nawet 2 pary getrów pod spodniami nie zabezpieczają przed utratą ciepła przez kolana i uda. Im grubsze ubranie, tym bardziej skrępowane ruchy przy pedałowaniu. Ogrzane uda i kolana będą oznaczać także ciepłe stopy. Analogicznie dłonie się rozgrzeją gdy ogrzać ramiona i przedramiona.
Pomysł mam opracowany w 95 proc. Nie chcę zdradzać teraz wszystkich szczegółów. Napiszę tylko, że w założeniu będą ogrzewane kolana, przedramiona, barki i być może okolice krzyża. System można rozszerzyć o skarpety i rękawice, ale wydaje się, że to zbędne. Zmuszałoby to do zapinania rękawic za każdym razem w zatrzaski, tymaczem ogrzane przedramię to ciepłe dłonie.
Moc grzania regulowana płynnie, bądź skokowo, max 40W. Zasilanie z aku 12V umieszczonego w górnej kieszeni bluzy. System będzie użyteczny przez cały rok, również w letnie chłodne wieczory. Leginsy można używać zimą jako kalesony pod spodnie i to nie tylko na rowerze, ale np. podczas prac na zewnątrz, a nawet w chłodnym biurze, sklepie itp. Akumulatorek podpinany na zatrzaski w kieszeni bluzy. Zasilanie z bluzy przenoszone będzie przez zatrzaski na leginsy, ale również można podpiąć do samych tylko do leginsów, np. jako kalesony pod garniuturem.
Nie będzie już potrzeby zabierania latem grubych kurtek w trasę
Zakupiłem:
- nić przewodzącą
- zatrzaski przewodzące z możliwością lutowania do nich
- taśmę elastyczną
- bluzę z górną kieszenią na akumulatorek
- leginsy
Od dawna zastanawiałem się nad ogrzewaniem elektrycznym. Widziałem publikację Tasa z wszytym w rękawice włóknem węglowym. Płótno węglowe ma tę wadę, że trzeba mu dorabiać blaszane zaciski na doprowadzenie prądu. Nie jest elastyczne, co go dyskwalifikuje do użycia np. w leginsach. Ma dużą rezystancję zmuszającą do stosowania wyższych napięć, które jest odczuwalne na spoconej skórze. Bezpiecznym dla zdrowia i życia jest napięcie poniżej 25V.
Zmarznięte ręce i stopy to efekt wychłodzenia całego ciała. Gdy tracimy ciepło, mózg chroni swoje funkcjonowanie, więc odcina dopływ krwi do kończyn. O ile kurtkę możemy założyć grubą, wiatroszczelną z kapturem i górę mamy termicznie dość szczelną, to z nogami jest problem. Nawet 2 pary getrów pod spodniami nie zabezpieczają przed utratą ciepła przez kolana i uda. Im grubsze ubranie, tym bardziej skrępowane ruchy przy pedałowaniu. Ogrzane uda i kolana będą oznaczać także ciepłe stopy. Analogicznie dłonie się rozgrzeją gdy ogrzać ramiona i przedramiona.
Pomysł mam opracowany w 95 proc. Nie chcę zdradzać teraz wszystkich szczegółów. Napiszę tylko, że w założeniu będą ogrzewane kolana, przedramiona, barki i być może okolice krzyża. System można rozszerzyć o skarpety i rękawice, ale wydaje się, że to zbędne. Zmuszałoby to do zapinania rękawic za każdym razem w zatrzaski, tymaczem ogrzane przedramię to ciepłe dłonie.
Moc grzania regulowana płynnie, bądź skokowo, max 40W. Zasilanie z aku 12V umieszczonego w górnej kieszeni bluzy. System będzie użyteczny przez cały rok, również w letnie chłodne wieczory. Leginsy można używać zimą jako kalesony pod spodnie i to nie tylko na rowerze, ale np. podczas prac na zewnątrz, a nawet w chłodnym biurze, sklepie itp. Akumulatorek podpinany na zatrzaski w kieszeni bluzy. Zasilanie z bluzy przenoszone będzie przez zatrzaski na leginsy, ale również można podpiąć do samych tylko do leginsów, np. jako kalesony pod garniuturem.
Nie będzie już potrzeby zabierania latem grubych kurtek w trasę
Zakupiłem:
- nić przewodzącą
- zatrzaski przewodzące z możliwością lutowania do nich
- taśmę elastyczną
- bluzę z górną kieszenią na akumulatorek
- leginsy
Ostatnio zmieniony 27 lut 2019, 10:20 przez Anonymous, łącznie zmieniany 8 razy.
- TomaS
- Forumowicz
- Posty: 932
- Rejestracja: 03 maja 2017, 10:00
- Lokalizacja: Trójmiasto
-
- Forumowicz
- Posty: 279
- Rejestracja: 01 mar 2018, 12:59
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Myślisz że podgrzewanie nadgarstków wystarczy żeby nie marzły palce podczas jazdy? Ja zawsze z tym mam największy problem, bardzo chętnie bym wypróbował taki patent.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Jestem przekonany, że tak będzie. Wystarczy podłożyć poduszkę elektryczną pod uda, albo sam tyłek i całe nogi ze stopami się rozgrzewają. Dłonie nie marzną dlatego, że są słabo chronione. Przeciwnie - dłonie są w ciepłych rękawicach, ale najlepsze rękawice ich nie ogrzeją, bo są zimne z innego powodu. Mechanizm odcinania dopływu krwi do kończyn był tłumaczony wielokrotnie w różnych programach popularno-naukowych.
Ogrzewanie od nadgarstków do łokcia, całe przedramię. Faktycznie będą szły dwie taśmy od barków przez cały rękaw, ze skupieniem energii koło nadgarstków.
Wstępne testy (fotka) pokazały, że ogrzewanie nie musi być rozlane na szerokiej powierzchni. Owinąłem nitką przedramię spiralą ze zwojami co 4 cm i świetnie grzeje. Temperatura nitki 37-39 stopni - niewyczuwalna w ustach, na zimnej skórze niemal parzyła. Bardzo mnie to zdziwiło. Po kilku minutach zimna ręka mimo tak niskiej temperatury nitki ogrzała się. Dłoń zrobiła się ciepła. Było to raptem na tym odcinku 1,7W. Działa tu chyba jakiś mechanizm pobudzania krążenia, może przez promieniowanie podczerwone.
Na dziś już jest pomysł robienia zestawów do samodzielnego montażu, ale póki co otwarte są jeszcze kwestie sposobu wszywania nitki. Będzie wszyta w taśmę. Można też użyć taśmy klejonej na gorąco. Jutro spotykam się z krawcową, która wskaże najlepszy sposób
- TomaS
- Forumowicz
- Posty: 932
- Rejestracja: 03 maja 2017, 10:00
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Ciekawe ciekawe. Opcja grzania w bluzie wydaję sie bardziej praktyczna od strony technicznej wzgledem rękawic. Z chęcią bym przetestował taki patent. Może faktycznie trzeba grzać przyczynę (przedramię) małą ilością energii, a nie skutek (palce) dużą ilością energii.
A zimne palce u nóg to już w ogóle zmora.
A zimne palce u nóg to już w ogóle zmora.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Taśma, w którą wszyłem nitkę nie nadaje się. Izoluje ciepło od skóry. O ile w teście na gołej skórze efektywnie grzeje już 270mA, to przez taśmę podobny efekt był dopiero przy 350mA, czyli zamiast 5W musiałem zasilić 8,5W. Większość ciepła wypromieniowuje na zewnątrz. Test wykonałem po wszyciu w leginsy. Potrzebny będzie jak najcieńszy i elastyczny materiał.
- GiantTrance3KW
- Forumowicz
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 maja 2017, 14:10
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Szczerze kibicuję aby się udało wymyślić skuteczny patent na skuteczne ogrzanie ciała, sam jeżdżę cały rok i nawet w największe mrozy, przy dużych wiatrach które mam często u siebie, temperatura odczuwalna jest o wiele niższa, no i do tego dochodzi jeszcze sama jazda czyli plus prędkość.
Radzę sobie, db ubrania ( ale fakt - musimy stosować ich więcej) do rękawic ogrzewacze chemiczne, jednak często zdarza się że to wszystko za mało przez wiele godzin w takich warunkach.
Dlatego gdyby udało się zrobić takie ubranie w miarę ekonomiczne - tzn żeby mogło dość długo grzać i skutecznie to byłby sukces
No i trwałość jak również praktyczność wróżyłoby popyt na taką odzież jak sądzę, oczywiście również bezawaryjność
Kibicuję i będę śledził temat
Powodzenia !
Radzę sobie, db ubrania ( ale fakt - musimy stosować ich więcej) do rękawic ogrzewacze chemiczne, jednak często zdarza się że to wszystko za mało przez wiele godzin w takich warunkach.
Dlatego gdyby udało się zrobić takie ubranie w miarę ekonomiczne - tzn żeby mogło dość długo grzać i skutecznie to byłby sukces
No i trwałość jak również praktyczność wróżyłoby popyt na taką odzież jak sądzę, oczywiście również bezawaryjność
Kibicuję i będę śledził temat
Powodzenia !
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Sprawa utyka z przeszkodami, ale powoli się posuwa do przodu. Część elektroniczna niemal gotowa. Jak dobrze pójdzie prototyp będzie przed weekendem.
- GiantTrance3KW
- Forumowicz
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 maja 2017, 14:10
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Spokojnie Ważne żeby się udało i wyszło coś super dopracowanego
Teraz już arktycznych mrozów nie będzie, wiosenka już nadchodzi ekspresem więc do przyszłych chłodów i zimy jest trochę czasu, oczywiście śledzę temat z zainteresowaniem
Bo to bardzo dobra
Pozdro !
Teraz już arktycznych mrozów nie będzie, wiosenka już nadchodzi ekspresem więc do przyszłych chłodów i zimy jest trochę czasu, oczywiście śledzę temat z zainteresowaniem
Bo to bardzo dobra
Pozdro !
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To będzie używane cały rok, również latem. Po co brać grube kurtki na wieczorne powroty czy poranne dojazdy do pracy?
- GiantTrance3KW
- Forumowicz
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 maja 2017, 14:10
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To właśnie super Jakiś fajny projekt stylistycznie i może być hit
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
uniwersalny mógłby być strój Batmana,ale czy to będzie,nie wiadomo
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Ogrzewana bluza ji leginsy są letnie, a stylistycznie tego nie będzie w ogóle widać poza zgrubieniami być może. Akumulator mały w kieszeni. Ten prototyp sterownika jest trochę za duży - obudowa może być bardziej slim
Ostatnio zmieniony 07 mar 2019, 9:02 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Podpiąłem ogrzewanie do nogawek i zestroiłem. Ustawiłem maksymalną moc tak, aby nie parzyło. Wyszło 11W na każdą nogawkę, czyli nogi grzane są 22W przy napięciu 28V. Nitka grzejąca oddzielona jest teraz od ciała tylko cienką pończochą. Wklejony pas grzewczy biegnie od biodra, górą uda, zakrywa kolano i zahacza o staw miednicowy.
Pierwsze wrażenie?
Po podkręceniu na maksimum czuję się jakbym siedział na słońcu. Uda chłoną ciepło jakby słońce je wygrzewało np. na ławeczce w parku
Teraz czas na rękawy. Wykroiłem już tkaninę i wszyłem w nią nić przewodzącą na jeden rękaw.
Dziś do pracy przyjechałem w ogrzewaniu nóg. Nie zmarzłem nic. Normalnie siedział bym skostniały przez 1-2 godziny zanim bym się rozgrzał. Z baterią jest tak miło, że następną godzinę wygrzewałem sobie uda na fotelu przed komputerem
Pierwsze wrażenie?
Po podkręceniu na maksimum czuję się jakbym siedział na słońcu. Uda chłoną ciepło jakby słońce je wygrzewało np. na ławeczce w parku
Teraz czas na rękawy. Wykroiłem już tkaninę i wszyłem w nią nić przewodzącą na jeden rękaw.
Dziś do pracy przyjechałem w ogrzewaniu nóg. Nie zmarzłem nic. Normalnie siedział bym skostniały przez 1-2 godziny zanim bym się rozgrzał. Z baterią jest tak miło, że następną godzinę wygrzewałem sobie uda na fotelu przed komputerem
Ostatnio zmieniony 07 mar 2019, 13:55 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Znów jest pod górkę. Tym razem inny powód niż krawiectwo. Okazało się, że supły na tej stalowej nitce rozprężają się i styk jest bardzo słaby przez pojedyncze włókna. Oczywiście najlepiej poprowadzić nić bez łączeń na całej długości pętli. Zdarzyło mi się 3-krotnie przeciąć nić nożyczkami podczas pracy. Związałem ją potem nawet na 3 supły i jeszcze obszyłem, ale stalowe włókna rozpierają się jak sprężyna i rezystancja rośnie do 2-3 ohm. Problem rozwiązałem przez zaciśnięcie pozłacanych blaszek.
Każda przejażdżka w grzejących leginsach rekompensuje wysiłek
Każda przejażdżka w grzejących leginsach rekompensuje wysiłek
- TomaS
- Forumowicz
- Posty: 932
- Rejestracja: 03 maja 2017, 10:00
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To kiedy będzie można zakupić gotowca w rozmiarze XL ?
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Faza testów powinna potrwać kilka miesięcy. Chyba, że do samodzielnego montażu pasy tkaniny do wklejania żelazkiem plus elektronika. Chodzę w tym non-stop. Wygrzewam się w pracy
Ostatnio zmieniony 07 mar 2019, 14:25 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- BluesWings
- Forumowicz
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 11:19
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To dwie przetwornice step-up. Regulacja napiecia od 11 do 28V na nogawki i rękawy. Zamontuję w nich jeszcze bezpieczniki polimerowe. Przekroczenie prądu o 30proc będzie rozłączać obwód
- BluesWings
- Forumowicz
- Posty: 225
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 11:19
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
ale jakąś taką fachową obudowę masz do tego. pochwal się
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Tak. Fachowa. Za 6,50 aż. Do tego gniazdo 5.5/2.1 dioda niebieska. Obudowa będzie bardziej slim gdy przyjdą potencjometry bardziej chude
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Wygląda zawodowo Pamiętam kiedyś faceci nosili pagery w ten sposób
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
3s1p? Jak długo grzeje i jaką ma mniej więcej temperaturę?
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Na pełnej mocy 20W w nogawki i 14 w rękawy grzeje naprawdę nieźle. Odczucie na nogach jest tuż przed granicą parzenia, podobne do siedzenia w spodniach w pełnym słońcu. Czas pracy minimum 50 minut.
Temperatura nitki szacuję na 45-50 st. Przy maksymalnym prądzie nić w powietrzu jest niewyczuwalnie ciepła. Po prostu w powietrzu chłodzi się skutecznie. Przy skórze jest miło ciepła, niemal gorąca. Gdyby włożyć ją pod pierzynę może by się zagrzała do 60-70 st, nie testowałem.
Druga bateria na wymianę. Ładować mogę też z roweru, prosto z gniazda baterii, bo przetwornica ładująca ma zakres pracy na wejściu do 60V.
Temperatura nitki szacuję na 45-50 st. Przy maksymalnym prądzie nić w powietrzu jest niewyczuwalnie ciepła. Po prostu w powietrzu chłodzi się skutecznie. Przy skórze jest miło ciepła, niemal gorąca. Gdyby włożyć ją pod pierzynę może by się zagrzała do 60-70 st, nie testowałem.
Druga bateria na wymianę. Ładować mogę też z roweru, prosto z gniazda baterii, bo przetwornica ładująca ma zakres pracy na wejściu do 60V.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2019, 13:28 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Jest jeszcze zapas mocy. Regulacja polegała na ustaleniu maksymalnej mocy, jaka jeszcze nie parzy. Ograniczyłem ją w regulatorze aby nie doszło do oparzenia przez przypadkowe przekręcenie gałką
Ostatnio zmieniony 13 mar 2019, 11:00 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Chciałem zrobić dla syna ogrzewanie przynajmniej w spodniach, bo dojeżdża już rowerem do pracy i napracowałem się okrutnie przez cały weekend. Skończyłem o 18-tej. Zadzwoniłem po syna. Przyjechał, założył i po kwadransie stwierdził, że to jakiś "kosmos". Przyjechał grubo ubrany a wyszedł cienko. Spakował wszystkie polary i spodnie do sakwy.
- Ciepło mi - powiedział
- Tak to kosmos. Nie mówiłem?
Jeżdżę w tym tydzień i stwierdzam, że zima odchodzi do historii. Ta i mające nastąpić
Tym razem wszyłem pasy grzewcze w spodnie, bo syn ma grube uda i na klej przy rozciąganiu rozklejało by się. Krawiec ze mnie słaby, ale tragedii nie ma. Jak się przygląda oczywiście widać nierówne szwy, ale z daleka nie rzuca się w oczy.
Nota bene trudno znaleźć krawcową do współpracy.
- Ciepło mi - powiedział
- Tak to kosmos. Nie mówiłem?
Jeżdżę w tym tydzień i stwierdzam, że zima odchodzi do historii. Ta i mające nastąpić
Tym razem wszyłem pasy grzewcze w spodnie, bo syn ma grube uda i na klej przy rozciąganiu rozklejało by się. Krawiec ze mnie słaby, ale tragedii nie ma. Jak się przygląda oczywiście widać nierówne szwy, ale z daleka nie rzuca się w oczy.
Nota bene trudno znaleźć krawcową do współpracy.
- Kajman
- Forumowicz
- Posty: 1292
- Rejestracja: 18 maja 2018, 9:51
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Kurde żona amatorsko szyje, do tego jest zmarźluch, skompletowałbym jej to, tylko nie wiem czy podołam to rozsądnie podłączyć....
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Mogę zrobić zestaw, ale póki co sam szukam solidnego sposobu wszywania kabelków i łączenia z nicią stalową. Problem w tym, że wszyte kabelki przeciągają się przez szwy jak szczupak w ręku. Trzeba je zawijać i obszywac. Po drugie łączenie z nicią. Nić się nie lutuje (stal) więc zaciskam ja blaszką pozłacaną. Do blaszki lutuję kabelek i na to termokurcze teraz założę aby kabelek usztywnić przy lucie żeby się nie oberwał przez zginanie.
Podsumowałem koszta części - 148 zl, w tym jedna bateria 3s, ładowarka szybka, regulator podwójny w obudowie, pasy do wszycia, złączki.
Podsumowałem koszta części - 148 zl, w tym jedna bateria 3s, ładowarka szybka, regulator podwójny w obudowie, pasy do wszycia, złączki.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2019, 20:34 przez Anonymous, łącznie zmieniany 3 razy.
- Kajman
- Forumowicz
- Posty: 1292
- Rejestracja: 18 maja 2018, 9:51
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To jest tak dobre, że całe lato będzie wykorzystywane. Mało kiedy jest tak ciepło, że się jedzie bez kurtki i rękawic.
A w pracy po prostu wymiekam jak sobie grzeję
A w pracy po prostu wymiekam jak sobie grzeję
Ostatnio zmieniony 11 mar 2019, 20:41 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Super pomysł i cena,Szukał bym laureata tej nagrody do realizacji
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
To koszta części bez mojej pracy. Muszę złożyć elektronikę, wszyć nić w pasy tkaniny, wyregulować. Wszystko to zajmuje mi dużo czasu, przede wszystkim wszywanie idzie topornie, więc trudno mi wycenić całą tą pracę na razie. Sporo już uprościłem przy spodniach syna i wyszło jeszcze lepiej, bo wiedziałem, że na kolana trzeba dać więcej nici, a mniej na same uda. Na moją nogawkę poszło 3,15 m nici, na syna 2,30. Obwód się skrócił, a grzeje teraz w najbardziej pożądanym miejscu. Tkaninę elastyczną jest trudno szyć, ale w niedzielę chyba załapałem jak to robić
Ostatnio zmieniony 11 mar 2019, 23:33 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
- tatar
- Forumowicz
- Posty: 2556
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Teoretycznie w miarę proste,ale widzę w tym projekcie naprawdę ogrom pracy i jestem pełen podziwu dla twórcy i pomysłodawcy .Czapki z głów ,panowie,na zimę genialne
- Kajman
- Forumowicz
- Posty: 1292
- Rejestracja: 18 maja 2018, 9:51
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
ładnie to wykminił, ja niby każdy etap rozumiem, ale jakoś nie zebrałbym tego w całość
- Goliath
- Forumowicz
- Posty: 1320
- Rejestracja: 25 lut 2018, 1:02
- Lokalizacja: Izabelin-Dziekanówek
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Coś mi się wydaje że niedługo kolega sambor otworzy swój interes w branży odzieży ogrzewanej elektrycznie
Dopracuje trochę aspekty techniczne jak zmniejszenie sterownika i ładowarki, poprawi desing... i można wchodzić na rynek z gotowym produktem
Trzymam kciuki... i już teraz ustawiam się w kolejce zamówień na jesień może do tego czasu schudnę
Dopracuje trochę aspekty techniczne jak zmniejszenie sterownika i ładowarki, poprawi desing... i można wchodzić na rynek z gotowym produktem
Trzymam kciuki... i już teraz ustawiam się w kolejce zamówień na jesień może do tego czasu schudnę
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Sterownik i ładowarka są malutkie już. Mniejszy być nie moze, bo musi rozproszyć w kieszeni 2,5W przy maksymalnym prądzie.
Najbardziej od 2 dni mnie cieszą bezpieczniki polimerowe, których istnienia nie miałem pojęcia. Jak się okazało są idealnym zabezpieczeniem. Rozłączają w ułamku sekundy obwód w przypadku zwarcia. Bez nich przetwornica nie pożyła by długo na tych złączkach. Każde zetknięcie złączki w bluzie do czegoś metalowego, np nogi krzesła dawało by strzał scalaczka. Bezpiecznik 1,1 A ma niewielką rezerwę prądową - wyłączy też w przypadku skrócenia obwodu, np zwarcia się nici w połowie. Wyłącza przy przegrzaniu sterownika. I nie trzeba wymieniać. Wystarczy odpiąć i zapiąć baterię - już działa
Przegrzał mi się dziś w kieszeni po pół godziny maksymalnego ogrzewania i rozłączył obwód. Dołożyłem blaszkę miedzianą dla lepszego odprowadzania ciepła scalaczka i teraz testuję pod kołdrą
Najbardziej od 2 dni mnie cieszą bezpieczniki polimerowe, których istnienia nie miałem pojęcia. Jak się okazało są idealnym zabezpieczeniem. Rozłączają w ułamku sekundy obwód w przypadku zwarcia. Bez nich przetwornica nie pożyła by długo na tych złączkach. Każde zetknięcie złączki w bluzie do czegoś metalowego, np nogi krzesła dawało by strzał scalaczka. Bezpiecznik 1,1 A ma niewielką rezerwę prądową - wyłączy też w przypadku skrócenia obwodu, np zwarcia się nici w połowie. Wyłącza przy przegrzaniu sterownika. I nie trzeba wymieniać. Wystarczy odpiąć i zapiąć baterię - już działa
Przegrzał mi się dziś w kieszeni po pół godziny maksymalnego ogrzewania i rozłączył obwód. Dołożyłem blaszkę miedzianą dla lepszego odprowadzania ciepła scalaczka i teraz testuję pod kołdrą
- avanzip
- Forumowicz
- Posty: 34
- Rejestracja: 20 lip 2018, 22:00
- Lokalizacja: Gostycyn
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
podziwiam i kibicuje i jestem n-tym potencjalnym klientem trzymam kciuki !
- WojtekErnest
- Forumowicz
- Posty: 3338
- Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Rozmawiałem ze znajomą, zawodowa krawcową nt. szycia materiałów elastycznych i Twojego pomysłu
na wszywanie taśm z nicią grzewczą.
Otóż zawodowo szycie materiałów elastycznych wymaga a) innych, specjalizowanych maszyn, b) specjalnych elastycznych nici.
Bo inaczej nawet niskoseryjna produkcja będzie mordęgą, niepowtarzalna a nawet może się skończyć
niszczeniem igieł, przekładni i bembenków typowych amatorskich maszyn .
Jej rada :
a) Szycie sciegiem zygzakowatym
b) wzmacnianie ściegiem łąńcuszkowym od drugiej strony
albo
użycie taśm klejonych do tkanin na gorąco/żelazkiem.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Dziękuję za uznanie i doping. Będę działał, bo to naprawdę super działa. Miewam chwile zmęczenia tematem, szczególnie tym szyciem, ale w takie dni jak dziś mam pełną gratyfikację - zero stopni, a ja jeżdżę! Polaru nie zakładam teraz pod kurtkę ani kaptura na głowę. Nie czuję się usztywniony, opatulony, głową mogę obracać.
Potwierdza się naukowa wiedza - ręce nie marzną z powodu słabych rękawic. Teraz mam ciepłe dłonie, a nie podłączyłem jeszcze nawet rękawów.
Ogrzewanie rękawic owszem pomaga, bo przy okazji daje ciepło całemu ciału. Najbardziej jednak wychładzają uda i kolana. Z rękawami nie spieszę się. Przydadzą się na dłuższe wycieczki lekko podgrzane rękawy, ale uda i kolana prawie załatwiają temat.
Potwierdza się naukowa wiedza - ręce nie marzną z powodu słabych rękawic. Teraz mam ciepłe dłonie, a nie podłączyłem jeszcze nawet rękawów.
Ogrzewanie rękawic owszem pomaga, bo przy okazji daje ciepło całemu ciału. Najbardziej jednak wychładzają uda i kolana. Z rękawami nie spieszę się. Przydadzą się na dłuższe wycieczki lekko podgrzane rękawy, ale uda i kolana prawie załatwiają temat.
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Dzięki Wojtku. Do tego samego doszedłem przez 3 tygodnie mordęgi z maszyną. Nitka nie odstaje od igły gdy materiał jest elastyczny, Chwytak nie chce jej łapać. Rozkminiałem cały ten układ, regulowałem, nie pomagało. Dopiero sztuczna trochę sztywniejsza nić zaczęła być łapana. Nie wiem co to ścieg łańcuszkowy, moja maszyna takowego nie posiada. W swoje spodnie nakleiłem żelazkiem, ale mam chude nogi, nie rozciągam materiału zanadto i nawet się to trzyma. Mocne rozciąganie rozkleja materiały. Ale rzeczywiście na coś właśnie wpadłem z użyciem taśmy...WojtekErnest pisze: ↑12 mar 2019, 10:32
Otóż zawodowo szycie materiałów elastycznych wymaga a) innych, specjalizowanych maszyn, b) specjalnych elastycznych nici.
Bo inaczej nawet niskoseryjna produkcja będzie mordęgą, niepowtarzalna a nawet może się skończyć
niszczeniem igieł, przekładni i bembenków typowych amatorskich maszyn .
Jej rada :
a) Szycie sciegiem zygzakowatym
b) wzmacnianie ściegiem łąńcuszkowym od drugiej strony
albo
użycie taśm klejonych do tkanin na gorąco/żelazkiem.
- WojtekErnest
- Forumowicz
- Posty: 3338
- Rejestracja: 02 maja 2017, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Obawiam się, że tylko taśma klejąca na gorąco "uratuje' Twój pomysł na rozsądny, powtarzalny, schludny i trwały montaż.
Życzę sukcesów.
Życzę sukcesów.
Wcześniej : Pomógł 69 razy, postów 3,2+ tys. - wiadomo gdzie ...
-
- Forumowicz
- Posty: 523
- Rejestracja: 19 lut 2018, 12:42
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Obawiać to się nie ma czego. Może być nawet brzydko i choćbym miał co dzień podklejać, to warto, bo mi ciepło! I w ogóle jeżdżę!
Wybrałem się wczoraj wieczorem 40 km do przyjaciela, który miał urodziny. Zimno okrutne. Zero stopni, wilgoć w powietrzu, okulary parowały podczas jazdy, nawet lusterko.
Po 2 km miałem zawrócić, bo nigdy w takiej temperaturze nie jeździłem. Ale ok - spróbuję jeszcze trochę. Może dojadę.
Podkręciłem ogrzewanie na maksimum. 22W w spodnie i 7W w lewy rękaw. Prawy jeszcze nie zrobiony. Pas grzewczy biegnie górną częścią uda, ale mimo wszystko czuję tu chłód. Dłonie i stopy zaczęły się wychładzać.
Na postoju, w mieszkaniu niemal parzy w uda przy maksymalnym ogrzewaniu. Jest tak ciepło, że gdy się ubiorę, wyreguluję moc, mam ochotę jak najszybciej wsiąść i jechać, żeby się schłodzić.
Po 20 km zatrzymałem się, żeby się ogrzać. Zmieniłem taktykę - jadę wolniej, mniej się wychładzam, pedałuję. O dziwo bardziej ochoczo się pedałuje z ogrzewaniem niż bez. Może mięśnie nie są tak skurczone wskutek zimna? Może podświadomość unika naprężania i kontaktu z przeraźliwie zimną górną częścią spodni? W lewym rękawie czuję słoneczko. Przyjemne ciepło rozpływa się stąd na resztę ciała. Dojechałem.
W drodze powrotnej padła bateria 4 km przed domem. I teraz się zaczęło. Natychmiast zacząłem przeraźliwie marznąć. To niewiarygodne - zaczęła mi marznąć, okrutnie marznąć... twarz! Czułem jak zimno, które wcześniej muskało tylko skórę, wdziera się w głąb. W ciągu minuty opanowało całą czaszkę.
Całe życie myślałem, że zima nie jest dla mnie, bo mam problem z zatokami. Jak się okazuje twarz nie marznie gdy reszta ciała ogrzana. Niewiarygodne
Wybrałem się wczoraj wieczorem 40 km do przyjaciela, który miał urodziny. Zimno okrutne. Zero stopni, wilgoć w powietrzu, okulary parowały podczas jazdy, nawet lusterko.
Po 2 km miałem zawrócić, bo nigdy w takiej temperaturze nie jeździłem. Ale ok - spróbuję jeszcze trochę. Może dojadę.
Podkręciłem ogrzewanie na maksimum. 22W w spodnie i 7W w lewy rękaw. Prawy jeszcze nie zrobiony. Pas grzewczy biegnie górną częścią uda, ale mimo wszystko czuję tu chłód. Dłonie i stopy zaczęły się wychładzać.
Na postoju, w mieszkaniu niemal parzy w uda przy maksymalnym ogrzewaniu. Jest tak ciepło, że gdy się ubiorę, wyreguluję moc, mam ochotę jak najszybciej wsiąść i jechać, żeby się schłodzić.
Po 20 km zatrzymałem się, żeby się ogrzać. Zmieniłem taktykę - jadę wolniej, mniej się wychładzam, pedałuję. O dziwo bardziej ochoczo się pedałuje z ogrzewaniem niż bez. Może mięśnie nie są tak skurczone wskutek zimna? Może podświadomość unika naprężania i kontaktu z przeraźliwie zimną górną częścią spodni? W lewym rękawie czuję słoneczko. Przyjemne ciepło rozpływa się stąd na resztę ciała. Dojechałem.
W drodze powrotnej padła bateria 4 km przed domem. I teraz się zaczęło. Natychmiast zacząłem przeraźliwie marznąć. To niewiarygodne - zaczęła mi marznąć, okrutnie marznąć... twarz! Czułem jak zimno, które wcześniej muskało tylko skórę, wdziera się w głąb. W ciągu minuty opanowało całą czaszkę.
Całe życie myślałem, że zima nie jest dla mnie, bo mam problem z zatokami. Jak się okazuje twarz nie marznie gdy reszta ciała ogrzana. Niewiarygodne
- Umbur
- Moderator
- Posty: 1346
- Rejestracja: 27 kwie 2017, 11:02
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Trochę w temacie, choć chyba nie będzie elektryczne.
-
- Forumowicz
- Posty: 83
- Rejestracja: 17 maja 2019, 22:38
- Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Re: Ogrzewana z baterii bluza i spodnie na rower
Winter is comming
Ile wycenisz zestaw? Sterownik, kilka metrów nici i taśmy do wprasowania.
Fajnie by było móc bez ograniczania temperaturą jeździć zimą, więc i wyższa moc do dyspozycji by się przydała.
Ile wycenisz zestaw? Sterownik, kilka metrów nici i taśmy do wprasowania.
Fajnie by było móc bez ograniczania temperaturą jeździć zimą, więc i wyższa moc do dyspozycji by się przydała.