Mam pytanie o ładowarkę do pojedynczych ogniw, nie pakietów.
Póki co używam Liitokala na 4 ogniwa i wszystko mi odpowiada: każde sterowane osobno, na wyświetlaczu widać co trzeba itd.
Ale jak ma się do przerobienia np 200 ogniw to robi mi się słabo na samą myśl. W swoim poprzednim rowerze samo ładowanie i segregacja ogniw trwała tydzień (łącznie z wstawaniem w nocy aby przełożyć ogniwa i nie stracić czasu).
Jest coś sensownego, w sensownej cenie na 10-15-20 ogniw? Czy może kupić 4x Liitokala i zapomnieć o problemie (poza ceną, bo super tania też nie jest...)
Ładowarka do pojedynczych ogniw.
- exmotech
- Forumowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 lut 2018, 16:19
- AST034
- Forumowicz
- Posty: 1090
- Rejestracja: 20 mar 2018, 20:04
- Lokalizacja: Edynburg, Szkocja
Re: Ładowarka do pojedynczych ogniw.
2 kawalki listwy drewnianej, na to paski z tasmy niklowej, sciski stolarskie, ladowarka modelarska i ladujesz 10 ogniw na raz.
- exmotech
- Forumowicz
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 lut 2018, 16:19
Re: Ładowarka do pojedynczych ogniw.
Dzięki, akurat mi o listwę nie chodziło, gdyż chcę naładowywać akumulatory w różnym stadium rozładowania, ale w sumie te układy TP4056 plus koszyki zrobią dla mnie to samo co LiitoKala tyle, że o wiele taniej.
- Tooropek
- Forumowicz
- Posty: 2096
- Rejestracja: 08 wrz 2018, 10:50
Re: Ładowarka do pojedynczych ogniw.
Ale tp4056 ma dokładność balansowania 5% co w przeliczeniu na napięcie końcowe daje nawet do 0,4V rozbieżności pomiędzy najbardziej naładowanym a najmniej. Tp4056 moim zdaniem są do latarek czy innych pierdółek dobre, a nie do budowy pakietów. Nie licząc tego, że to małe badziewie grzeje się do 60+ °C przy ładowaniu 1A to zostawia przeładowane ogniwa jako "wybalansowane".
Listwa z rezystorami byłaby o niebo lepsza jak te moduły. Obejrzyj na YT jak ruscy ładują po 20/30 ogniw na raz z takiej listwy, nie posiadam linka ale to nie problem znaleźć. Pozdrawiam
* Akumulatory * Bidony * 36V/48V. Zapraszam na priv.
-
- Forumowicz
- Posty: 179
- Rejestracja: 02 maja 2019, 9:48
Re: Ładowarka do pojedynczych ogniw.
I przy odrobinie wiedzy o procesach ładowania taki zasilacz: https://www.gotronik.pl/rxn-1505d-zasil ... p-216.html, albo taki: https://www.gotronik.pl/rxn-305d-zasila ... p-213.html zamiast ładowarki modelarskiej. Można sobie ustawić dowolny, potrzebny w danej chwili prąd i napięcie ładowania. Z tego co widać na wyświetlaczach od razu można wywnioskować jak przebiega ładowanie, w jakiej jest fazie, kiedy zakończyć. Dysponując woltomierzem z trzema cyframi po przecinku można ładować nawet NiMH i bez problemu "wyłapać" –∆V. A jak by się zaopatrzyć w najprostszy termometr z alarmem, to mamy pełen wypas potrzebny do naładowania każdego akumulatora.