ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Dużo ebajkuję z żoną i zmagamy się z problemem utrudnionej komunikacji głosowej, w trasie cięzko swobodnie i bezpiecznie pogadać zresztą co będę tłumaczył każdy ebajker zapewne wie o co mi chodzi.
Zaadaptowałem interkom motocyklowy freedconn TCOM SC do kasku rowerowego. Kask delikatnie zeszlifowałem z lewej strony aby uzyskać płaską powierzchnię i przykleiłem do niej na klej epoksydowy płytkę z laminatu szklanego. Następnie po przymiarkach na kasku nałożonym na głowę i znalezieniu pozycji ucha wyciąłem z drugiego kawałka laminatu szklanego płytkę na której zamontowałem interkom, słuchawkę i pałąk mikrofonu. Cała ta konstrukcja jest przykręcana na trzech śrubach nylonowch więc można kask używać bez interkomu. Słuchawka jest tylko z jednej (lewej) strony. Zostało mi jeszcze pomalować tą płytkę na kolor kasku. Nie ważyłem całości ale przyrostu wagi nie odczuwam.
Rezultaty są wyśmienite, słuchawka nie przylega do ucha ale jest głośna tak że nawet trochę ściszyłem głośność. Mikrofon nie zbiera szumu wiatru, sprawdzałem do prędkości 50 km/h. Komunikacja jest bez zastrzeżeń, naturalna jak zwykła rozmowa, nie trzeba jak w radiu naciskać PTT, chcesz to gadasz i jesteś słyszalny, interkom można spiąć BT z telefonem i odbierać na nim rozmowy. Prosty gadżet, załączam zdjęcie kasku:

Problem znany Też myślałem o czymś podobnym, ale do fabrycznych interkomów zniechęciła mnie cena - ten o którym piszesz to też jakieś 3 stówki.
Próbowałeś wcześniej jakichś alternatywnych rozwiązań?
Jest na androidzie apka Interkom, można gadać po Wifi i BT, normalnie to jakoś działa, nie wiem jak na rowerze (trzeba by skombinować zestaw słuchawkowy, no i pytanie czy będzie to skutecznie wznawiało komunikację).

O tej apce Interkom nie słyszałem, może nawet działać przy dobrym zestawie słuchawkowym ale tutaj od razu dzielę się doświadczeniem, żona jeździła z jakimiś typowymi słuchawkami bezprzewodowymi BT do słuchania muzyki a z racji możliwości gadania przez telefon próbowaliśmy tego i rezultaty tragiczne, wpływ wiatru przeogromny w zasadzie trzeba się wlec 10 km/h żeby nie huczało.
Rozwiązania bazując na radyjkach albo mini radyjkach LPD czy PMR odrzuciłem, to komunikacja simplex, trzeba naciskać PTT albo zdać się na VOX który wcale nie musi załączać się tylko podczas gadania no i znów konieczność znalezienia zestawu słuchawkowego a dokładnie to mikrofonu odpornego na wiatr.
Ja te interkomy kupiłem pod koniec zeszłego roku w cenie 200 zł sztuka, uważam że warte ceny, w zestawie słuchawki i pewny, odporny na wiatr mikrofon.
EDIT Jest odrobinę tańsza wersja Freedconn TCOM VB, nie ma ona wyświetlacza LCD który moim zdaniem nie jest potrzebny.

może mikrofon na bt ale z kotem (to ta kuciapa która eliminuje szum wiatru) . można popróbować jakieś gamingowe słuchawki na bt. albo słuchawki podpiąć pod walkie talkie ? my generalnie używamy fizyki i normalnie gadamy jak trzeba ale tez w górach cisza i nie latamy powyżej 40kmh...

Ja testowałem kiedyś różne rozwiązania od Motoroli z PTT, po telefony ale tylko interkom motocyklowy ma same zalety:
- bezobsługowość
- czas działania
- jakość dźwięku
- naturalność rozmowy
- brak lagów

Ja mam teraz Fodsports M1-S Pro aby rozmawiać w 3 osoby i jeśli ktoś jest zainteresowany to mam do odsprzedania parę Fodsports V6 z zapasowym zestawem słuchawkowym za 250zł. Kontakt na PM