ROWERY ELEKTRYCZNE I INNE POJAZDY EV

Cześć, zakupiłem ostatnio skuter pierwszej generacji z floty blinkee za cenę aku, stan wizualny adekwatny do ceny
Instalacja oryginalnie była sterowana przez aplikację i jakiś domorosły elektronik przerobił ją.

Teraz to wygląda mniej więcej tak:
Bateria 60V -> wyłącznik główny typu hebel -> równolegle sterownik 45A i przetwornica DC-DC na 12V.

Stacyjka odcina tylko manetkę gazu więc procedura startu jest strasznie uciążliwa, trzeba otworzyć siedzenie, przełączyć hebel i światła, licznik działają od razu. Potem stacyjka i jedziemy.

Chciałbym zrobić coś stylu przekaźnika zaraz za baterią stetowanego że stacyjki. Myślałem nad anti spark switch od flipskiego ale tam jest sterowanie impulsem więc stacyjka odpada.
Zacząłem sam coś montować na MOSFETach ale nie chce mi to za bardzo działać.

Macie jakieś sugestie jak w prosty i tani sposób mógłbym używać stacyjki do odcinania zasilania z baterii?
PS: myślę, że podpinanie stacyjki bezpośrednio za baterią to głupi pomysł

Nie chce działać mosfet zapodaj schemat to ocenie co poprawić.
Zazwyczaj to sterowanie sterownika się wyłącza a nie główny przewód od bateri tam gdzie jest duży prąd.
Jak włączam i wyłączam jak muszę często nie robie to główny zasilanie z bateri to robię przez BMS smart i załączanie i wyłącznie przez tel albo przez guzik awaryjne.

Okazało się, że układ działa ale rozładowanie następuje powoli - około 5 sekund dlatego wydawało mi się, że nie działa.

Mosfety to 2x AOB270AL. Znając napięcie na baterii (max 67V), napięcie na dzielniku (7-11.2V) oraz biorąc pod uwagę, że dla tego MOSFETa napięcie Gate-Source wynosi 20V. Na schemacie jest dioda zenera (jeszcze jej nie zamontoawłem ale ona jest do zabezpieczenia MOSFETów) - na schemacie jest 12V napięcie zenera - zmieniłem na 15V ze względu na opisane powyżej parametry komponentów.

Daj znać jakie widzisz słabe strony tego schematu

Wyłącza powoli bo duże pojemności kondesatory są sterowniku i powoli spada napięcie.
Prąd ciągły przewiduje 45A chwilowy trochę więcej.

Dede pisze: ↑

29 sty 2023, 19:20

Prąd ciągły przewiduje 45A chwilowy trochę więcej.

Sterownik zamówiłem taki: https://allegro.pl/oferta/sterownik-kon ... 0802603567
Obecny oryginalny ma 33A.

Ze sterownikami nie jest tak, że podany prąd jest max chwilowym jaki jest w stanie stworzyć sterownik?
W hulajnodze mam KT sinusa i jest tam info o prądzie 11A, max 22A. Poza tym według specyfikacji MOSFETA to max chwilowo przyjmują 140A.

No nic, trzeba to złożyć wszystko do kupy, pojeździć chwilkę, pomierzyć temperaturę. Ogólnie Zastanawiałem się czy w sterowniku jaki kupiłem nie ma wyjścia, które zasila 12/60V albo zamyka obwód po doprowadzeniu napięcia do przewodu "door open/close". Jeśli by tak było to mogę to użyć to odcinania przetwornicy DC-DC i po sprawie. Ale to teoria dopóki nie złożę wszystkiego...

czndl pisze: ↑

29 sty 2023, 21:07

Poza tym według specyfikacji MOSFETA to max chwilowo przyjmują 140A.

No tak chwilowe w milisekundach a nie sekundach

Według katalogu rezytacja jest 2,4 mΩ i przy 140A według prawa Ohma wydzielona moc będzie 47W to uwierz że nie wytrzyma nawet 1 sekundy taki prąd. Nawet jeśli by wytrzymał taki prad to i tak nóżki są odporne na 75A i po prostu spali nóżki jak bezpiecznik.

czndl pisze: ↑

25 sty 2023, 8:45

Chciałbym zrobić coś stylu przekaźnika zaraz za baterią sterowanego ze stacyjki. Myślałem nad anti spark switch od flipskiego ale tam jest sterowanie impulsem więc stacyjka odpada.
Zacząłem sam coś montować na MOSFETach ale nie chce mi to za bardzo działać.

Macie jakieś sugestie jak w prosty i tani sposób mógłbym używać stacyjki do odcinania zasilania z baterii?

czndl pisze: ↑

29 sty 2023, 18:25

Okazało się, że układ działa ale rozładowanie następuje powoli - około 5 sekund dlatego wydawało mi się, że nie działa.

Jeśli zależy Ci na skróceniu czasu załączania (pozostawiając oczywiście łagodne włączanie) oraz skrócenie czasu wyłączania do możliwie najkrótszego to proponuję prostą modyfikację.

Doczekałem się w końcu diody zenera i zmontowałem układ według mojego pierwotnego schematu. Dołożyłem jeszcze czujnik temperatury z wyświetlaczem, żeby podczas jazdy sprawdzać jak grzeje się układ - jak wszystko będzie spoko to go zdemontuję.

Na środkowym zdjęciu widać rezystor który może dotykać innych ścieżek - jest już w koszulce termokurczliwej, po prostu nie mam zdjęcia zrobionego później.

Dam znać jak zamontuję układ i trochę pojeżdżę.

Niestety włącznik działał do momentu ruszenia silnikiem. Później przepuszcza cały czas bez względu na pozycję stacyjki więc prawdopodobnie MOSFETy są uwalone.

Chyba nie będę tego pomysłu rozwijał i zrobię coś podobnego na przekaźniku.
Czy według was puszczanie na stacyjkę 60V włącznika sterownika to dobry pomysł? Nie wiem jaki prąd będzie płynął ale spodziewam się, że jakiś minimalny.

No a jak przekaźnik będzie puszczać szpilki napięcia na obwód to nie jest dobrze

Coś takiego wymyśliłem:

• Na górze wchodzi napięcie z baterii 60VDC do przetwornicy na i jest zmieniane na 12VDC,

• 2 przekaźniki sterowane ze stacyjki,

• Napięcie na cewki +12V z przetwornicy,

• Pierwszy przekaźnik zamyka obwód za przetwornicą,

• Drugi przekaźnik zamyka obwód pomiędzy +60 z baterii a wejściem door open/close w sterowniku.

Użycie przekaźnika do tego celu to nie najlepszy pomysł. Przede wszystkim nie likwidujesz iskry, po prostu jej nie widać bo jest na niewidocznym styku przekaźnika. Załączanie prądu stałego dość szybko niszczy styki.
Nadpalone styki i duży prąd silnika to zwiastun rychłych kłopotów.

Układ, który postanowiłeś zrealizować ma bardzo duży czas załączania. Być może włączyłeś silnik kiedy tranzystory były jeszcze w stanie aktywnym. Warto takie układy uruchamiać wstępnie na stole z obciążeniem w postaci żarówek czy jakiegoś piecyka z żarówką do obserwacji. Do tego miernik do pomiaru napięć na tranzystorach.

Powód spalenia mosfetów:
Możliwe że miałeś chińskie mosfety i miały za duże rezystacje.
Albo za małe napięcie sterowania mosfeta i nie były całkowicie otwarte z duża rezystancja ON

W.P. pisze: ↑

16 lut 2023, 22:58

Użycie przekaźnika do tego celu to nie najlepszy pomysł. Przede wszystkim nie likwidujesz iskry, po prostu jej nie widać bo jest na niewidocznym styku przekaźnika. Załączanie prądu stałego dość szybko niszczy styki.
Nadpalone styki i duży prąd silnika to zwiastun rychłych kłopotów.

Układ, który postanowiłeś zrealizować ma bardzo duży czas załączania. Być może włączyłeś silnik kiedy tranzystory były jeszcze w stanie aktywnym. Warto takie układy uruchamiać wstępnie na stole z obciążeniem w postaci żarówek czy jakiegoś piecyka z żarówką do obserwacji. Do tego miernik do pomiaru napięć na tranzystorach.

Tylko, że w tym przypadku nie mam dużych prądów bo przekaźnik nie będzie załączał zasilania sterownika - jedynie jego przewód sterujący on/off. Myślę, że nie wystąpi sytuacja o której piszesz.

czndl pisze: ↑

17 lut 2023, 12:30

Tylko, że w tym przypadku nie mam dużych prądów bo przekaźnik nie będzie załączał zasilania sterownika - jedynie jego przewód sterujący on/off. Myślę, że nie wystąpi sytuacja o której piszesz.

Niektórych sterownikach są duże pojemności kondesatory i przy dużym napięciu jest duży pobór prądu na ładowanie tych kondesatorów.
Dla tego stacyjki bez rezystorów padają z tego powodu, z przekaznikiem może być problem z sklejeniem styków ja tak miałem jak zrobiłem sterowanie dla sterownika sabvoton 74V.

Będziesz musiał sam zobaczyć czy idzie iska jak podłączasz przewód do plusa.

Problem sklejania styków przekaźników przy napięciach stałych rośnie ze wzrostem przełączanego napięcia, obciążenie pojemnościowe jest wyjątkowo paskudne przy załączaniu tak więc radzę nie ignorować tego zagadnienia. Mało kto wie, usterka Apollo 13 to właśnie sklejenie styków przekaźnika załączającego grzałkę zbiornika ciekłego tlenu.