Dobór nawoju (silnika) - nie tylko Vmax (także Vmin, Voptimal, sprawność)

[c64club]

Początkowy pomysł był taki:
Pacjent: Hardtail 26", heble 180/160mm, treking z błotnikami, bagażnikiem itd
Teren działań: płaski, utwardzony choć nie zawsze asfaltem, dużo niepublicznej drogi. V-max 40+ i dojazdy do pracy, pedałowaniem pomóc ile dam radę.
E-graty: wybór padł na Mxus 30h 10x6, KT sinus LCD3, zasilanie 13s ileś tam p, ile pomieści skrzynkotorba (czy też duży bidon DIY)

W międzyczasie doszła kupiona okazyjnie rama full (Centurion No Pogo v 1) co tylko utwierdziło mnie w zamiarze zamontowania tylnego huba. (plus plan na tylny bagażnik z lekkimi sakwami robiący z zestawu wizualnie zwykłego hardtaila).

Niestety poza dojazdami do pracy gdzie mam optymalne warunki na lekki motocykl lub dobry ebike (niepubliczne utwardzone płaskie przez 70% trasy), rower miałby też być używany w mieście a tam pozostaje tryb kastrowany do "road legal" czyli PAS i 25km/h.

Czytam i gupszy się robię. Bo wszędzie "ile wyciągnie", Vmax i "jakie kopyto" dany silnik daje. Gdzieś mi się o oczy obiło że optymalne warunki pracy takiego bezprzekładniowca to od około 80% Vmax a poniżej to bardziej grzanie niż jazda.

Wygląda na to że w trybie "road legal" ten silnik będzie się męczył. W sumie to wielkiej asysty nie potrzebuję na ścieżkach rowerowych, 100W to już bez zmęczenia by mi pozwoliło pędzić ciągłym 25. Czy jeśli będę miał w takich warunkach (osią Trójmiasta) do pokonania trasę 2x15 km ścieżkami rowerowymi, warto się przejmować sprawnością, grzaniem czy też nie zdołam zepsuć zestawu takimi wycieczkami?

Jaka jest Voptimal i rozsądna Vmin zestawu 30h 10x6 @ 26" @ 48V ?

[tkoko]

...... Gdzieś mi się o oczy obiło że optymalne warunki pracy takiego bezprzekładniowca to od około 80% Vmax a poniżej to bardziej grzanie niż jazda.

Wygląda na to że w trybie "road legal" ten silnik będzie się męczył. W sumie to wielkiej asysty nie potrzebuję na ścieżkach rowerowych, 100W to już bez zmęczenia by mi pozwoliło pędzić ciągłym 25. Czy jeśli będę miał w takich warunkach (osią Trójmiasta) do pokonania trasę 2x15 km ścieżkami rowerowymi, warto się przejmować sprawnością, grzaniem czy też nie zdołam zepsuć zestawu takimi wycieczkami?

To "magiczne grzanie" dotyczy podjazdu 20% z pełną mocą i minimalną prędkością (20 - 50% prędkości max), a nie jazdy "na luzie" (ze zredukowana mocą wspomagania) 100 wat przy 5 km/godz.

[c64club]

Czyli jeśli sobie przy takim nawoju i kole na "Pierwszym biegu" ustawię tryb "road legal" to bez obaw mogę się wspomagać przy miejskim zakresie prędkości te 10-25 km/h nawet pod rozsądne górki? Rozsądne, znaczy do małonaście procent przy pełnym moim zaangażowaniu na korbie.
Bez obaw, znaczy bez obaw o zdrowie silnika. Bo z tego co rozumiem całość będzie miała sprawność tym niższą im niższą prędkość i wyższe obciążenie osiągnę ale jeśli przykładowo wepchnę w silnik 250 watów z czego tylko połowa pójdzie w oponę a druga połowa w ciepło, to kilowatowy 30h to spokojnie wytrzyma w rozsądnym czasie zanim znowu osiągnę płaski teren.

Proszę praktyków o poprawkę jeśli coś pominąłem w rozumowaniu, zanim zacznę budowę.

[zielony71]

Problem to jest wtedy gdy bierzesz silnik o mocy znamionowej 250W, zasilasz go mocą powyżej 500W (np 20A @ 40V) i eksploatujesz w warunkach, w których ma małą sprawność.
30h nawet gdyby miał chwilowo 1% sprawności to i tak od 250W się nie przegrzeje.

[tkoko]

Czyli jeśli sobie przy takim nawoju i kole na "Pierwszym biegu" ustawię tryb "road legal" to bez obaw mogę się wspomagać przy miejskim zakresie prędkości te 10-25 km/h nawet pod rozsądne górki? Rozsądne, znaczy do małonaście procent przy pełnym moim zaangażowaniu na korbie.

Nie wiem co dla Ciebie znaczy "Pierwszy bieg" i "road legal", ale wybierasz sterownik KT (nie wiem o jakiej mocy/prądzie) zapewne 25 - 30 A, a tam do wyboru masz jeden z pięciu poziomów wspomagania "PAS". Najniższy "PAS - 1" będzie miał 50% mocy maksymalnej sterownika (jeżeli jej dodatkowo nie zmniejszysz bo jest taka możliwość), a to oznacza że maksymalny prąd sterownika/silnika to 12 - 15 A (550 - 600 wat) pod 20% wzniesienie. W płaskim terenie na PAS'ie obrotowym, szczególnie przy szybkich obrotach korby, ta moc będzie znacznie mniejsza (przy RPM korby 90 - 120 będzie zapewne zerowa).

[c64club]

Przeniosłem niżej, bo w międzyczasie @Yasiu odpowiedział (przyp. (zg)red.)

[Yasiu77]

Jeśli masz sinusa kt 30A to duża szansa jest że masz w wiązce dwa szare przewody, po ich zwarciu masz tryb legalny czyli 500W max i 25km/h max.

[c64club]

"Biegi" - tak, poziomy wspomagania w KT Sinus. Dzięki za naprowadzenie.
"Road legal" czyli to co ustawa przewiduje dla roweru - 250W 25km/h, wspomaganie załączane przez PAS i niedziałająca manetka.

Chodzi mi o to żeby pojazd był "dwusysytemowy", przełączany między parametrami dozwolonymi na ulicy/DDR (najlepiej jakby domyślnie na nich się uruchamiał) a trybem wspomagania z większą mocą, manetką itd - tu jeszcze nie wiem jaki sposób pracy "poza drogami publicznymi" by mi odpowiadał i jak się dokładnie owe ustawienia zachowują. I żeby nie uwalić czegoś pracując poza optymalnym zakresem silnika przy niskiej sprawności.

W trybie legalnym w KT30A to pracuje podając pełną moc od pierwszego obrotu czy jakoś kurtularniej? Sterownika jeszcze nie mam. Widziałem że te sterowniki nawet u Tasa w sklepie występują z różną funkcjonalnością szczegółów (w różnych wykonaniach, partiach, w końcu to chinina), np. softstart sprzętowo układem RC złożonym z manetki i kondensatora albo z menu, czy też właśnie z owym szarym kablem lub bez. I czy ew. nadrabiając brak tego kabla - lutując go do odpowiednich pól w sterowniku - nie trafię na egzemplarz w którym ta blokada i tak nie będzie zaimplementowana.

[tkoko]

"Road legal" czyli to co ustawa przewiduje dla roweru - 250W 25km/h, wspomaganie załączane przez PAS i niedziałająca manetka.

W ustawie o rowerach nie ma nic o działającej/nie działającej manetce, jest tylko mowa o konieczności wspomagania obrotami korby.

Chodzi mi o to żeby pojazd był "dwusysytemowy", przełączany między parametrami dozwolonymi na ulicy/DDR (najlepiej jakby domyślnie na nich się uruchamiał) a trybem wspomagania z większą mocą, manetką itd - tu jeszcze nie wiem jaki sposób pracy "poza drogami publicznymi" by mi odpowiadał i jak się dokładnie owe ustawienia zachowują. I żeby nie uwalić czegoś pracując poza optymalnym zakresem silnika.

...... jeśli w ustawieniach włączę jakąkolwiek pracę manetki to będzie również na pierwszym poziomie (i wtedy nadal nie ma trybu "road legal")?

Tradycyjny dylemat "legalności" roweru. Każdy "ulep/składak" z silnikiem o NOMINALNEJ/FABRYCZNEJ mocy powyżej 250 wat jest (w mojej ocenie) niezgodny z definicją roweru ("pedelca") i żadne dodatkowe "zabezpieczenia" tego nie zmienią.
Jak bardzo chcesz wyłączać niezależnie manetkę, wystarczy na sygnałowym przewodzie manetki dać wyłącznik.
W prosty sposób z KT nie da się zrobić "dwusystemowego" roweru, można jedynie jechać zgodnie lub nie z przepisami ruchu drogowego, lub co najwyżej zabezpieczyć włączenie wyświetlacza/sterownika hasłem

[khuuhkrr]

Jechanko na dwa sterowniki i mechaniczny przełącznik w/na skrzynce. W sumie co stoi na przeszkodzie?

[c64club]

Skoro już ustalone że nie popsuję 30h niskimi parametrami (za wolną jazdą), to można się pokusić o taki patent z dwoma sterownikami.

Edit: przypomniałem sobie że mam pozostały po jakimś projekcie złożony kit "Samochodowy ogranicznik prędkości" AVT5133 https://www.cyfronika.com.pl/kityavt4/avt5133.htm Wykorzystać go do odcinania. Mało eleganckie ale powinno zadziałać. Przy okazji mógłby mierzyć temperaturę np baterii bo ma wejście na jeden DS18B20. Trzeba by mu tylko podać sygnał prędkości z koła o częstotliwości większej niż 1 na obrót koła. Drugi "czujnik PAS" na przednim kole czy coś w ten deseń.